GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 622

31.08.2002
19:41
smile
[1]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 622

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

31.08.2002
19:41
[2]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

1

31.08.2002
19:41
[3]

Power [ Konsul ]

1

31.08.2002
19:41
[4]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

pierwszy..

31.08.2002
19:42
[5]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

Ble, nie udało się :( Mój pierwszy post na tym atku zakończył się niepowodzeniem. Idę się powiesić... :)

31.08.2002
19:42
smile
[6]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

3 Nieźle,cholera

31.08.2002
19:42
smile
[7]

Power [ Konsul ]

Cholera :P

31.08.2002
19:43
[8]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Kongratulejszony Mikser :-)

31.08.2002
19:44
[9]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Jak to zrobiliście?Tak się czaiłem jak tygrys(zresztą z Bullzeye)a tu takie kraty:)

31.08.2002
19:46
smile
[10]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

W następnym wątku to ja będę górą !

31.08.2002
19:47
[11]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Nikomu nie ublizając chyba gów...:D

31.08.2002
20:11
[12]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tak tak tak stało się zakampowałem z domu : )))

31.08.2002
20:49
[13]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

No i co tam słychać ? Wróciłem z bicykla niedawno. Poza tym gra Rollcage 2 na którą się tak napaliłem, nie działa :(

31.08.2002
20:56
smile
[14]

grzech [ Generaďż˝ ]

qwa... wlasnie skonczylem film ogladac.. i co sie okazalo? nie jest caly! nie ma qwa koncowki! qwa jutro ide do kina. pie%@* NET

31.08.2002
21:05
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Grzech - Czyli witaj w "domu". Ja od jutra szukam oryginalnego Rollcage 2 :-)

31.08.2002
21:06
smile
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Grzech - A jaki film jeśli można wiedzieć ? Ja ostatnio obejrzałem sobie na DVD "Rose Red", ponad 4 godziny dobrego kina :-)

31.08.2002
21:12
[17]

grzech [ Generaďż˝ ]

No man's land. zaEBiste kino. w lekko krzywym zwierciadle pokazani sa zolnierze UN, pojechali takze po dziennikarzach i bardzo dobrze pajacom. ale qwa nie wiem jak sie to skonczylo. tyle tylko, ze mam txt w calosci. qwa! nie ma sensu zaczynac grac w cokolwiek, bo qmple z pracy wpadne i spadame do lokalu. wiec myslelem, ze film sobie oblookam, a tu sie przedwczesnie seans skonczyl... zagram w sapera, wowczas te 20-30 min. jakos zleci ;)

31.08.2002
21:50
[18]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Grzech - "Ziemia niczyja". Gadaj po ludzku, a ja się zastanawiam co to za film. Przemyślenia własne. Tak sobie myślę że powinno pochodzić się trochę do kina, raz że efekty lepsze, drugie że nie ma się później moralnego kaca. Tym bardziej że film jest obecnie w kinach, i w ogóle będzie dostępny na rynku.

31.08.2002
22:04
[19]

Mazreth [ Pretorianin ]

Od 15 min zadnego posta, zadnej odpowiedzi...Co sie dzieje, jakas zaraza czy co? Oj biedaczki, nagle sie wszyscy strasznie zle poczuli i musieli odejsc od kompa. ;)))) A moze chodzi o to, ze to sobota? He...pewnie tak. I to ostatnia sobota w te wakacje. Alez to zycie jest brutalne...:) Pozdr. Maz

31.08.2002
22:11
smile
[20]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mazreth - Akurat 15 minut to żaden straszny kawał czasu. Jakby to były 3 godziny, no to jest nad czymś myśleć. A dla 15 minut to mogę być bezmyślny co najwyżej ;))))

31.08.2002
22:12
smile
[21]

grzesiek16 [ Feluś ]

witam! przepraszam ze tak tu z nienacka,ale mam male pytanko. ostatnio w radiu slyszalem piosenke ktorej refren leci tak: "pijemy ze lepszy czas, za kazdy dzien, ktory (cos tam cos tam), za kazde wpomnienie, ktore zyje w nas, niech zyje jeszcze przez chwile" kto to spiewa??? i jaki tytul nosi ten utwor??? z gory thx :)

31.08.2002
22:18
[22]

Mazreth [ Pretorianin ]

grzesiek16----> bede okropna, ale czy nie wystarcza Ci to, ze nikt nie zareagowal na Twoj watek? Nie mam pojecia kto to spiewa. OK? Viti--> ale to nie fair, kiedy ja mam wolny komp i moge tu u Was troche posiedziec to Was nie ma. ;( Pozdr. Maz

31.08.2002
22:28
smile
[23]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mazreth - No pewnie, w ogóle mnie nie ma. Grzecha też nie było. Ktoś shackował nasze hasła i podstępnie podaje się za nas. Powiem Ci w zaufaniu że tego forum też nie ma. Ono nie istnieje ;PPPPPP

31.08.2002
22:51
smile
[24]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Znaczy sie Matrix nas ma? :-) Mazreth -> Ja też gdzieś tu chyba jestem ;-)

31.08.2002
22:54
smile
[25]

Mazreth [ Pretorianin ]

Jejku, przeciez Grzech poszedl na jakas balange, a Ty piszesz z czestotliwoscia co 20 min. :) Chodzi o to, ze jakos nie udaje mi sie trafic w "godziny szczytu". Ale coz, jak powiedzialam zycie jest brutalne i trzeba sie dostosowac:) Teraz juz mowie Ci i wszystkim, ktorzy sie pojawia: obranoc. Milych snow:))) Pozdr. Maz PS I nie wkrecaj mi tu jakiejs teorii spisku dobrze? ;P

31.08.2002
22:56
[26]

Mazreth [ Pretorianin ]

Ooo Pell!:)) To Tobie tez jeszcze powiem dobranoc i zycze milych snow. Papa:)) DO jutra:) Bawcie sie dobrze i nie rozwalcie calej karczmy;PPPP Pozdr. Maz

31.08.2002
22:56
smile
[27]

Yoghurt [ Senator ]

A ja się z wieczora przywitam z karczmiarzami:) Coś się działo pod moją nieobecnosc? W kinie byłem:)

31.08.2002
22:59
[28]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mazreth - A z jaką częstotliwością mam pisać ? Pell - Jaka tam matrix. Matrix przecież była realna.

31.08.2002
23:00
[29]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Dobranoc Mazreth. Nie martw się, wraz z Ósmym przypilnuję by Karczma nie została rozwalona :-) ...za bardzo ;-))) Witaj Yoghurt :-) Na czym byłeś? Moze na tej nowej biografii ś.p. Imperatora? "Palpi" chyba nosi tytuł :-)))

31.08.2002
23:01
[30]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No na zewnątrz było realnie :-)

31.08.2002
23:03
smile
[31]

Yoghurt [ Senator ]

Admirale- gdzies się moja recka tu na górze wala tego filmu :) Ale niestety nie widziałem jeszcze "Palpiego".... Czy tego nie nakręcił ten.... jak mu tam.... no.... kurde, zapomniałem nazwiska.... No, ten od filmu o dzielnym pilocie imperium pod tytułem "Tie Fighter".... Jak mu było.... Luke Gorges?

31.08.2002
23:10
[32]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Nie pamiętam jak się nazywał. Czy Georges to przypadkiem nie ten od tego programu o zwierzętach? Jak on sie nazywał... "Zwierzęta Galaktyki" cyba :-)

31.08.2002
23:10
[33]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

W ostatnim odcinku o rebelach było ;-)

31.08.2002
23:17
smile
[34]

Yoghurt [ Senator ]

Pamiętam, pokazywali tego jak mu tam.... Czupaka? Buczakę? Cholera go wie:) Ale te "Szyfry Wojny" na których byłem to mnie zaszokowały- jak można tak było walczyć kiedyś, nie pojmę nigdy mieszkańców Terry :)

31.08.2002
23:25
[35]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Yoghurt -> Chyba Czułbaka się zwał :-) Swoją drogą, powinien dostać Oscara za najbardziej oryginalną, efektowną i powalającą śmierć, bo takowa się raczej niewielu osobom zdarza ;-))) Wszyscy masowo migruja na te "Szyfry Wojny" to może i ja się któregoś dnia wybiorę :-)

31.08.2002
23:37
smile
[36]

Yoghurt [ Senator ]

Całkiem godziwa rozrywka- John Woo kręcący filmy wojenne całkiem niexle sobie poczyna:)

31.08.2002
23:43
[37]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

A propo wojny, to chyba czas przypomnieć sobie Panzer Generala i skopać cztery litery Giermańcom, Sowietom albo Amerykańcom :-)

31.08.2002
23:47
smile
[38]

Yoghurt [ Senator ]

Admirale- Panzer generala mam jeszcze na dysku (w katalogu "Kultowe" obok Indiany Jonesa 4, KGB. Tie Fightera i Dooma:)) Mój drogi ojczulek do tej pory w nią pocina i nie uznaje innych strategii:)

01.09.2002
00:10
[39]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Ja po formacie nie mam na razie za wielu gierek. Z klasyki to Dark Forces, no i teraz PG2 - tego akurat miałem pod ręką, jedynkę ściągnę jutro. W sumie mimo że dwójka prezentuje się lepiej, to jednak jedynka miała większe możliwości.

01.09.2002
00:12
smile
[40]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...Spadam stąd. Czas iść spać. Dobranoc.

01.09.2002
00:18
smile
[41]

Yoghurt [ Senator ]

Jedynka mi zapadła w pamiec, gdyż była to moja druga w życiu gra strategiczna (po niezapomnianym Defend Alamo- kiedyś udało mi się utrzymać chbya ze 40 dni:)) Pocinałem w Panzera dniami i nocmai i kiedyś na najwyższym poziomie trudności obroniłem warszawę nawet:) Pozdrów szefowa Viti..... Odwiedzi może wreszcie nas? Dawno nie była:)

01.09.2002
00:55
[42]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Dobranoc Viti. Yoghurt -> Była w jedynce misja z Warszawą? Nie przypominam sobie. Większych miast to brakuje w dwójce - Berlina mamy tylko jakiś kawałek na wschodzie, brak Moskwy, brak Madrytu, Budapeszt jakiś lichy i tylko spory Leningrad ratuje sytuację :-) Dobra, na mnie też już czas. Bywajcie!

01.09.2002
01:14
smile
[43]

Yoghurt [ Senator ]

Owszem admirale, dwie pierwsze misje były w Polsce- bodajże Kutno i Warszawa:) A w dójce fakt- coś kiepsko z tymi miastami, brakowało mi tam działań w mieście na większą skale:) Dobranoc Admirale!

01.09.2002
02:35
smile
[44]

Yoghurt [ Senator ]

No cóż, ja tez juz powiem dobranoc panstwu i tak sobie myślę, że czas trochę popropagować Mange i Anime na tym watklu, bo jak na razie to znam z 5 osó z karczmy, które miały coś z tym wspólnego bliżej :) Na każde zakończenie mego pobytu tutaj rzucę jakiś obrazeczek mangowy. Zastrzegam, że hentajó dawać nie będe.... No, może jakieś softy :) Ok, co by tu... o, ten będzie dobry: speszyl for Viti :)-----------> Dobranoc państwu!

01.09.2002
10:03
smile
[45]

Mazreth [ Pretorianin ]

No nie!!! tego juz za wiele. Zeby trzeba bylo szukac Karczmy na drugiej stronie listy watkow??? Karygodne. Wstawac karczmiarze, czas do roboty!!! Pozdr. Maz

01.09.2002
11:53
smile
[46]

Mazreth [ Pretorianin ]

Nic to nie dalo?...Najwidoczeniej. Teraz musze sama dbac o to by Karczma nie wypadala na druga strone...Oj zawiodlam sie....;) Pozdr. Maz

01.09.2002
12:01
smile
[47]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mozesz mi wytlumaczyc Mazreth, dlaczego zawalasz karczme jakimis trupimi czaszkami i lapkami z kciukiem do dolu? Nocka byla nie tego, czy jak?

01.09.2002
13:03
smile
[48]

Mazreth [ Pretorianin ]

rothon-----> wchodze na GO i szukam Karczmy wsrod pierwszych 10 watkow a tu pudlo! Szukam dalej, nie ma. W koncu wchodze na druga strone spisu i znajduje ja gdzies w polowie. Czy Ty bys byl z takiego faktu zadowolony??? Ja tu mam mozliwosc przyjscia do Karczmy raz na przyslowiowy ruski rok, a tu takie szopki. No i smutno mi strasznie. ;( Pozdr. Maz PS. Noc byla wyjakowo udana :)))

01.09.2002
13:05
[49]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ze na drugiej stronie to powod do czaszkowania? Buehehehe, coz to sie porobilo, ja juz chyba za stary jestem, zeby to zrozumiec.

01.09.2002
13:09
smile
[50]

Deser [ neurodeser ]

Dzień dobry Mazareth, rothon :) Na chwilkę pomogę utrzymywać Karczmę w górze :) ale muszę zupy pilnować i zadbać aby pociechy nie chodziły głodne :)))

01.09.2002
13:09
smile
[51]

Mazreth [ Pretorianin ]

Ojej, ales Ty doslowny. Czaszki mialy Was tylko obudzic:) Juz teraz sie ladnie usmiecham. O tak :D Moze byc??? Pozdr. Maz

01.09.2002
13:10
smile
[52]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A jaka zupa Deser? Ja zjem chyba chinska z torebki :-)))

01.09.2002
13:11
smile
[53]

Mazreth [ Pretorianin ]

Ojej, udalo sie.:)))Hihi. Dzien dobry Deserku:)) Jak juz powiedziales o tym glodzie..to co masz dzisiaj dobrego? Pozdr. Maz

01.09.2002
13:13
smile
[54]

Deser [ neurodeser ]

rothon - pomidorowa :) jutro pewnie będzie rosół :) oni mają jakieś wybiórcze gusta :) Chińskimi tak się raczyłem w pracy, że już patrzeć nie mogę :)

01.09.2002
13:16
smile
[55]

Deser [ neurodeser ]

Już gotowa więc zmykam do karmienia. Właściwie to tylko młodszego bo gra w jakiegoś Mario na GBA i jak twierdzi, ma zajęte ręce :) Starszy czyta komiksy :) Groza ! Czego ja ich nauczyłem :) Wrócę później :)

01.09.2002
13:23
smile
[56]

Yoghurt [ Senator ]

A ja także powiem dzieńdobry :) A cóz to się dzieje, ktoś nie w sosie dzisiaj?

01.09.2002
13:30
smile
[57]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ze ja nie w sosie? :-))))))

01.09.2002
13:36
smile
[58]

Yoghurt [ Senator ]

Ty? Nieeee, skąd:) Ale twoój nick było nie było, na upartego można z rolmopsam skojazyć... dżizus, jakie ja schizy dziś odwalam :)

01.09.2002
13:39
[59]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Z rolmopsem? hmmmmmmm mnie sie nie kojarzy :-))) A humor mam okropny, chlopaczki z DM tak mi go popsuli, ze glowa mala.

01.09.2002
13:55
smile
[60]

Yoghurt [ Senator ]

A no to przykro mi :) Wybacz za takie skojazena, ale mi się dziś nawet portfek z łodzią podqwodną kojaży.... Nie pytaj dlaczego, po prostu ovudziłem się około 13 i mam takie schizy, pewnie do 22 mi przejdzie.... poza tym zbliża się dzien jutrzejszy, a wiadomo, co on oznacza :)

01.09.2002
13:55
smile
[61]

Yoghurt [ Senator ]

A no to przykro mi :) Wybacz za takie skojazena, ale mi się dziś nawet portfek z łodzią podqwodną kojaży.... Nie pytaj dlaczego, po prostu ovudziłem się około 13 i mam takie schizy, pewnie do 22 mi przejdzie.... poza tym zbliża się dzien jutrzejszy, a wiadomo, co on oznacza :)

01.09.2002
14:03
smile
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kojarzyc Ci sie moze jak chce, nawet smieszne :-)))) Yoghurt, gramy w NHL 2002 po sieci?

01.09.2002
14:08
smile
[63]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Witam wszystkich Uwaga, dziś daję odpowiedzi raz na 20 minut ;PPPP Rothon - To jak ? Na pohybel chłopaczkom z DM ;) ?

01.09.2002
14:13
[64]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ech Viti, przykro mi jest po prostu. Ja rozumiem, malolatow banowac, ktorzy motloch robia, ale tak. Hmmm, dostalem bana dozywotniego na konto bo sie probowalem zalogowac na padniety serwer. Ja wiem, nie wolno, ale bez jajec, przeciez nie chcialem sabotowac sharda. We lbach sie powywracalo, nie potrafia odroznic przestepstwa od zwyklego wypadku. Bede gral w Mimesis albo Helbreath :-)))

01.09.2002
14:13
smile
[65]

Yoghurt [ Senator ]

Ja? W NHL? No cooooś ty! ja po sieci to tylko .... nie, ja w nic nie gram po sieci :) Viti- a no dzieńdobry. Choć już się przywitaliśmy na Manga & Anime :)

01.09.2002
14:15
smile
[66]

Yoghurt [ Senator ]

Apropos Mimesis- dobrwe to? Kupiłem sobie ŚGK wczoraj i proszę, dali full wersję... I tak się zastanwaim, czy instalowac, czy nie....

01.09.2002
14:15
smile
[67]

Tiamath [ Konsul ]

Cześć wszystkim.

01.09.2002
14:17
[68]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie wiem Yoghurt, sciagnalem wlasnie sobie to to ze strony, ale nie chce sie rozpakowac. Blad CRC i po zabiegu. Kupie sobei jutro gazete, to powiem co i jak.

01.09.2002
14:21
smile
[69]

Yoghurt [ Senator ]

Witamy Tiamath- coś podać nowemu klientowi w karczmie? Roth- dobra, czekam na opinię, bo sam się przemóc nie mogę aby instalnąć, jakos sceptycznie nastawony jestem :)

01.09.2002
14:22
[70]

Tiamath [ Konsul ]

Jezusie kochany!! Jak tu cichutko. POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie spać, zwiedzać, maszerować

01.09.2002
14:25
[71]

Tiamath [ Konsul ]

Yoghurt: Duuuuuużżżżżżą zimną beczke krasnoludzkiego wyrobu (Spirytualis niemulis) A tak w ogóle to o czym gadacie??

01.09.2002
14:30
smile
[72]

Yoghurt [ Senator ]

Tiamath- już wytaczam z piwniczki---> A o czym własciwie gadamy? A o dupie maryni zazweyczaj, w Karczmie gada się o wszytskim i o niczym, co ci do głowy przyjdzie:) Możesz pisać pioswenki (wzorem Barda), wiersze (wzorem Anioła i paru innych), gadać o tym, co miałeś dziś na śniadanie czy też o czymkolwiek innym :) To w końcu karczma, czyż nie :)

01.09.2002
14:35
[73]

Tiamath [ Konsul ]

Dobrze że mi powiedziałeś (wygląd ma raczej grobowy). Apropos jedzenia to musze szybko pisać bo mi sie siosyra zbuntowała i sam obiad robię

01.09.2002
14:58
smile
[74]

Yoghurt [ Senator ]

No tak, Forum lekkii pad zaliczyło, latemu nie pisałem :0 Mogę wiedzieć, co sobie zrobiłęś na obiad Tiamath? :)

01.09.2002
15:00
smile
[75]

Yoghurt [ Senator ]

Ołkej, to ja tylko jeszcze poinformuję, ze podporwadziłem nam z piwniczki szampana i coś mocniejszego, bo na wątku o Falloucie nasz kumpel obchodzi własnie jubileusz 1000 postów :) Mam nadzieję, ze nie dopiszecie mi do rachunku, Ósmy się nie pluł, jak wytaczałem ze składzika :)

01.09.2002
15:07
smile
[76]

Tiamath [ Konsul ]

serwer mi padł. nie mogę gadać. Na obiad: ziemniaczki, schaboszczak, korniszonki Narazie

01.09.2002
15:26
smile
[77]

Yoghurt [ Senator ]

A no to smacznego życze :) Sieweczka, wróć jeszcze, każdy nowy karczmiarz to jakas odmiana :)

01.09.2002
16:29
smile
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Korzystajac z mniejszego ruchu w kaczmie pozwolilem sobie skontrolowac wpisy do ksiazki skarg i wnioskow. No i prosze co ja znajduje: Skarga: Kupiłam nieświeże drożdże, pól kilo. Nie chciano mi ich wymienić - Wawelska Wyjaśnienie kierowniczki: Klientka przedstawiła do reklamacji drożdże kupione rzekomo w naszym sklepie 3 dni temu. Tymczasem były one zapakowane w prawdziwy papier pakowy, którego to papieru sklep nie posiada od pól roku - a wiec drożdże nie nasze. Albo to: Zamiast kawy podano mi w waszym barze cienka lurę - K. Wojak. Dopisek inspektora nadzoru: Proponuje organizowanie comiesięcznych narad z bufetowymi, które legitymują się negatywnymi wynikami naparów kawowych.

01.09.2002
16:35
smile
[79]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... ale impreza byla :) az milo powspominac :) na szczescie kuipilem wczoraj 2x Carlsberg i teraz jest z czym obiadek spozyc :) no to po maluchu c(_) Wasze zdrowko :)

01.09.2002
16:38
[80]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...hiehiehie to chyba więcej będzie niż 20 minut ;) Rothon - Odpowiem Ci moją przygodą z Tactical Ops. Zapisałem sie kiedyś do klanu, wydawało się że ludzie na poziomie będą, myliłem się. Jak sie dorwali do szefowania to szkoda gadać. Gorzej niż politycy do żłobu. Pewnego dnia nie mogłem się zalogować na serwer. ...I odszedłem z klanu, po tym jak mnie nawyzywano od lamerów. ...To oni byli lamerami, później doszedłem do przyczyny niemożności logowania się, banalna była (jakiś programik trzeba było dograć). Ale jak się pytałem co może być przyczyną to woda w gębę, sami mieli programik ale słowem o tym nie wspomnieli. Dlatego nie działam w żadnym klanie TO, a na wszelką tego typu działalność patrzę z politowaniem. W TO też już zresztą nie gram :-)) Niech się udławią tymi klanami, buce pieprzone <hahaha>

01.09.2002
16:43
smile
[81]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A no wlasnie Viti, czesto tak jest, ze sie malolaty zachlysna i ... wylazi sloma z butow. A u mnie sie wyjasnilo. Otoz okazalo sie, ze wymyslili czyszczenie loginow i wywalili wszystkie konta nie uzywane minimum 60 dni. Wczoraj. hahahahaha Wieczorem bedzie juz OK. Szkoda tylko, ze nikt o tym na www nie napisal. Nie miotalbym sie, nie złorzeczył ... :-)))

01.09.2002
16:45
[82]

grzech [ Generaďż˝ ]

rothon -> juz o tym pisalem: za grzywke i o kant stolu :)))))

01.09.2002
17:00
smile
[83]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Grzech - I jeszcze z buta poprawić :-)))

01.09.2002
17:01
smile
[84]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobrze bedzie :-)

01.09.2002
17:08
smile
[85]

Yoghurt [ Senator ]

No proszę, zapomnaiłem całkiem, zeby się w karczmie dopisac w ciągu godziny:) .... ....Dopisałem się :)

01.09.2002
17:41
smile
[86]

Mazreth [ Pretorianin ]

Viti---> mowilam Ci juz, ze zlosliwa besta z Ciebie? Nie? No to Ci teraz powiem: Zlosliwa bestia z Ciebie;) Poza tym DZIEN DOBRY wszystkim, ktorzy od 10 rano doszli w koncu do Karczmy:))) Czesc Yoghurt, Grzech, Tiamath :))) Pozdr. Maz

01.09.2002
17:44
smile
[87]

Yoghurt [ Senator ]

A no cześć Mazreth, czesc:) Ty uwazaj, bo Viti to Mazoku najwyzzej klasy, ja bym był ostrożny z wyzywaniem go od Bestii, bo jeszcze Pani Koszmarów przyjdzie i bedzie przerabane.... Apropos Pani Koszmarów- Viti, odwiedzi nas ona wreszcie? bo dawno jej nie było:)

01.09.2002
17:52
smile
[88]

Yoghurt [ Senator ]

Uwaga, uwaga... Zaczynam wytaczanie beczek wszelakich trunkó z piwniczki, gdyż potrzebne będą przemysłowe ilości wszelakich alkocholu, gdyż za 5 postów (łącznie z tym) mój licznik podskoczy do niebagatelnej ilości 4000! tak, jakimś cudem wyciągnąłem te 4000 statsując tu, czasem pisząc coś mądrego.... no, to wytaczamy. ósmy,c hoc, pomóż mi!

01.09.2002
17:52
smile
[89]

Mazreth [ Pretorianin ]

Yoghurt--> hm..Patrz, nawet o tym nie pomyslalam. Moze dlatego, ze my z Vitim to nie jedno razem, po jedenej stronie lub przeciwko sobie:)) Prawda Viti (powiedz, ze tak zeby nie bylo;))) Pozdr. Maz

01.09.2002
17:55
[90]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Yoghurt, moje gratulacje.

01.09.2002
17:56
[91]

Mazreth [ Pretorianin ]

No to rzeczywiscie niebagatelna liczba postow. Tak sobie pomyslalam, ze moze przydadza tu sie moje niedawno nabyte umiejetnosci...hm... moze jakas telekineza? To jak, pomoc Wam?:)) Pozdr. Maz

01.09.2002
18:00
smile
[92]

Yoghurt [ Senator ]

Mazreth- widzisz, ja też już z Vitim parę po jednej stronie, parę przeciwko sobie i wiem, że z Mazoku się nie walczy :) Już jedynie 2 posty do 4 tauzenów :)

01.09.2002
18:05
smile
[93]

Yoghurt [ Senator ]

To lecimy z jubileuszem moim na następną karczmę zaraz:) pzowolicie, ze z okazji 4000 założę nowe, cio?:) Oto mój 4001 psot na tym forum:) Co otwieramy pierwsze? Trochę piwa wytocvzyłem nam ze składziku do wątku faslloutowego, ale tutaj tez mnósatwo zostało, do tego Iarwain własną bekę jedną przyniósł! Pijmy i radujmy się:)

01.09.2002
18:11
smile
[94]

Yoghurt [ Senator ]

A oto i kolejne trunki sprowadzane przez samego wielkiego admirała Thrawna, wyciągnięte z głębokich magazynów Himery. Mam nadzieję, że admirał Pellaeon się nie obrazi:)

01.09.2002
18:15
smile
[95]

Yoghurt [ Senator ]

Uwaga kamperzy, zaraz będzie nowy wątek:) I kolejny alkochol na naszą popijawę!

01.09.2002
18:18
[96]

Pitol [ Legionista ]

czesc

01.09.2002
18:18
smile
[97]

Pitol [ Legionista ]

fajni jestecie

01.09.2002
18:21
smile
[98]

Yoghurt [ Senator ]

Wiemy:) Kamperzy, przygotować się :)

01.09.2002
18:22
[99]

grzech [ Generaďż˝ ]

o.. na koncowke sie zalapalem... :) siema ponownie

01.09.2002
18:25
smile
[100]

Yoghurt [ Senator ]

I już nowy( kamperzy się popisali:))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.