szczupasia [ Centurion ]
Łapówki, nasze zdrowie, a sprawa polska.
Ostatnim czasem zdarzyło mi się bardzo nieprzyjemne choróbsko, a mianowicie trafiłem półżywy do szpitala z wymiotami i zawrotami głowy. Pani doktor obadała, pielęgniarka kroplówę załączyła i mniej więcej po południu dnia następnego zacząłem dochodzić do siebie. Jednakże - a jakże! - mniejsza o to.
Przyszedł czas na konsultacje z ordynatorem oddziału w sprawie badań itp., które przeprowadzili (konsultacje, nie badania) za mnie moi rodzice, gdyż załatwiają jak na razie za mnie większość formalności (żebym jakieś miał poza nauką - jestem niepełnoletnim licealistą). I tu nastąpił zgrzyt i łamanie głowy - dawać w łapsko, czy nie dawać. Mój ojciec i ja, przedstawiciel tej lepszej części młodego pokolenia ;), stwierdziliśmy: NIE!, natomiast matka miała już przygotowaną kopertę. Nie żeby szczególnie jakoś chciała się rozstać z pieniędzmi, ale pozostało w niej trochę tego starego myślenia: pan doktór bardziej się postara, szybciej skieruje na badania odpowiednio zmotywowany.
Ostatecznie nie dała - tata zrzekał się, że za żadne skarby nie wejdzie do gabinetu, w którym są pieniądze i lekarz. Kopertę przechwyciłem ja i zabunkrowałem na czas wizyty.
Dzisiaj - co było do przewidzenia - rodzicielka narzeka, bo termin badania główki wypada na początku przyszłego roku. Jej argument - lekarz mógł mnie skierować do tego samego lekarza na oddział, pobyt jednodniowy, a nie do poradni, gdzie z reguły czeka się dłużej (w sumie ma rację).
Stąd moje pytanie - jak to wygląda u was (tu, w Polsce, nie w województwie irlandzkim)? W małych i dużych miastach - są znaczne różnice w mentalności? Jeżeli spotkaliście się z tym osobiście, to jak postąpiliście? Oraz, last but not least, co o tym sądzicie?
W mojej opinii, mówiąc najprościej, w jak największym skrócie, bo dość się już rozpisałem, zdrowotne łapówkarstwo dość bezwstydnie występowało w Polsce do czasów PiS, gdy to władza zaczęła szukać haków na skorumpowanych. Bardzo dobrzy lekarze, dzięki łapówkom niejako "dorabiali" sobie na boku, a między nimi i organami władzy istniała niepisana umowa: "Ok, wy macie już dość problemów z budżetem i w ogóle, dajcie nam spokój, tymczasem my nie będziemy tak bardzo domagać się podwyżek" (lekarze, nie pielęgniarki i personel). Przez ostatnie dwa lata zauważyłem regres tego zjawiska, wiele osób mniej chętnie kupowało w koperty w celu innym, niż użycie jej na poczcie, służba zdrowia zaczęła sie niecierpliwić.
Że brzmi śmiesznie? Być może, oświećcie mnie, mastahowie! ;)
Jeszcze jedno: radziłbym unikać podawania większej liczby szczegółów (nazwiska, nazwy placówek itd.). Na forum występują wyznawcy (podkreślam: WYZNAWCY - nie mylić z WYBORCAMI, do których nic nie mam) geniuszu Jarosława Kaczyńskiego, różnie to może się skończyć...
I jeszcze: wątek dałem do poza grami, jak ktoś tu zacznie agitować na rzecz jakiejś partii, polityka, to... Zdenerwuję się.

wysiak [ Generaďż˝ ]
"Jeszcze jedno: radziłbym unikać podawania większej liczby szczegółów (nazwiska, nazwy placówek itd.). Na forum występują wyznawcy (podkreślam: WYZNAWCY - nie mylić z WYBORCAMI, do których nic nie mam) geniuszu Jarosława Kaczyńskiego, różnie to może się skończyć...
I jeszcze: wątek dałem do poza grami, jak ktoś tu zacznie agitować na rzecz jakiejś partii, polityka, to... Zdenerwuję się."
MOC LOGIKI.
szczupasia [ Centurion ]
wysiu: Zdają sobie sprawę o co Ci chodzi. I dochodzę do wniosku, że jesteś zły i od samego rana czekasz na wątek, do którego możesz sie przyczepić i od razu zakończyć go mocną, krótką puentą. Brawo, master!
edit: Mówiąc dosadniej, twoją doczepkę nazwałbym już zboczeniem zawodowym. Łaskawie pomiń ostatnie akapity i coś napisz na temat przewodni, o ile masz coś do napisania.
wysiak [ Generaďż˝ ]
Co tu pisac? Polska 'publiczna' sluzba zdrowia jest do dupy, jak wszystkie tego typu 'publiczne' instytucje (skojarzenia z domem publicznym jak najbardziej na miejscu). Pomysl, ze zaczelo sie to z rzadami pisu, jest za to co najmniej smieszny. Jak i pomysl, ze dawanie/branie lapowek/'prezentow' wtedy sie zaczelo.
Morbus [ TIR DRIVER ]
no coz ostatnio moj tato byl u lekarza.. bo mial miec przeprowadzany maly zabieg... w zwyklym szpitalu i lekarz odrazu wypalil ile to kosztuje ile pasuje dac jemu a ile anesteziologowi czy jak sie to pisze... czyli nic tylko wziasc kalasza i zajac sie sluzba zdrowia ktora tylko umie strajkowac.. tacy terrorysci w bialych ciuszkach.. nie dasz w lape mozesz wyjsc w worku ;]
zylla® [ Pretorianin ]
tu, w Polsce, nie w województwie irlandzkim)
powiem ci że w irlandii służba zdrowia jest jeszcze gorsza niż w Polsce
Mojej siostry koleżanki chłopak miał straszny ból w kolanie , próbował się dostać do specjalisty (przez około pół roku) ktory mu przepisywał środki przeciw bólowe .
Nic nie przechodziło a on po 6 miesiacach stracił rente (bo nie mógł pracować) i wrócił do Kraju
Okazało sie że mu kość w kolanie sie rozdwaja
You tube my space. [ Konsul ]
zylla®, Tzymische już o tym pisał, służba zdrowia o której piszesz jest dla plebsu a opłata za prywatną opiekę (Medicover) jest śmiesznie niska w stosunku do ceny i warunków polskich.
wi3dzmin [ Generaďż˝ ]
Stanowczo NIE dawać!
Po pierwsza sam nie kazał wręczać łapówki więc po co go korumpować? nie ma co kusić złego :)
Po drugie korupcji nie wyeliminujemy jeżeli sami nie przestaniemy dawać w łapę.
Po trzecie dzisiaj możecie mu nawet zaszkodzić ;) cholera wie czy nie ma w gabinecie podsłuchu, a wtedy nikt nie pyta czy sami chcieliście czy on chciał.
Po czwarte np. ja będąc lekarzem i dostając propozycję łapówki opierdzielił bym delikwenta i to zdrowo. Oczywiście nie każdy by tak zrobił ale ryzykujecie.
Po piąte w sumie najważniejsza... skoro chcesz dawać w łapę to nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na prywatne leczenie? Zapłacisz legalnie, każdy będzie miał czyste sumienie i będzie szczęśliwy, a tobą i tak lepiej się zajmą niż w publicznym szpitalu.
cfs09 [ Konsul ]
W tej kwestii zgadzam się z wi3dzminem. Każda kolejna łapówka coraz bardziej pogrąża ten kraj, a to, że pan doktór nie dostanie łapóweczki bardziej zmotywuje go do nie czekania na taką formę "wdzięczności" w przyszłości. Istnieje jeszcze możliwość, że wyjdzie na ulice strajkować, bo dostaje tylko 3x średnią krajową, a chciałby 8x, ale wtedy już niech rząd się z nimi rozprawi.

rkm_ [ Konsul ]
Ja takich problemów nie miałem. poszedłem do rodzinnego z bólami brzucha. To ta niewiedząc co sie dzieje powiedziała. "skieruje cie na oddział do szpitala, dzieki czemu szybciej zrobimy badania"