--> Archiwum Forum
darkesjasz [ Centurion ]
Co najdziwniejszego robiliście z piernikiem/pierniczkami :D
Temat troche dziwny ale... idą świeta więc pasuje.
Mi się zdażyło jak byłem mały wsadzić do odbytu a potem odłozyłem do misceczki, potem przyszli goscie i ktoś to zjadł :(
Doohu [ Legionista ]
Amadeusz ^^ [ World of Warcraft ]
xircom?
kamil1704 [ Pretorianin ]
<>
Molpi [ Pr0 Senator ]
.
ManUtdFan [ Centurion ]
<-------naprawde bardzo fajna historia
czekitout [ Pretorianin ]
Teraz wyobraź sobie, że to zjedli Twoi rodzice na przykład. Albo nawet Ty.
Dalej jesteś z tego tak dumny, że chwalisz się tym w Internecie?
To trzeba być niesprawnym umysłowo, by takie coś zrobić.
Victor Sopot [ Generaďż˝ ]
darkesjasz ---> Dobry numer ! Ja za to raz przed przyjęciem "samodzielnie" polukrowałem pierniczki.
COREnick [ LaNuit AppartientANous ]
darkesjasz----------------------------------------------------------------------------------------------->
Guardb [ Chor��y ]
zgadnij ]:->
b166er [ grindcore Joe ]
co za kretyn omg
Scatterhead [ łapaj dzień ]
mam nadzieję że masz brata
Karl_o [ maniaC ]
heh ile miales wtedy lat?
Loon [ Panicz ]
To nic. Zanim włożyłeś go sobie w odbyt, Taikun miał go w buzi. Yuck!
Qbaa [ Senator ]
Loon
cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]
Masz rację, idą święta. Poproś Mikołaja o kuleczki analne pod choinkę, zamiast męczyć pierniki. Ale historia rzeczywiście urzekająca, wzruszyłem się doszczętnie.
A i ciekawi mnie jedno. Mianowicie, gdy miętosiłeś w tyłku swojego piernika, to nie rozpuścił ci się on?
Devil xD [ Centurion ]
Ile ludzi online o tej porze^^.
Fakt historia głupsza nawet od moich tematów :P
darkesjasz [ Centurion ]
Dlaczego nikt nie bierze na serio moich tematow ja naprawde mowie prawde ;/
dave_mgs [ Generaďż˝ ]
Uwierzylibyśmy, gdybyś powiedział, że po wyciągnięciu go z odbytu, zjadłeś go. Oczywiście po przetrawieniu i wydaleniu, wyglądał podobnie, więc tez mogłeś go zjeść.
NyyKo [ Generaďż˝ ]
--->
darek_dragon [ 42 ]
W postach [7] i [11] potraktowano cię naprawdę poważnie (a przynajmniej jak poważnie chorego ;).