historia

the_Night [ nie cierpię tolerancji ]

znaczy sie czego bys chcial od nas?

zebysmy ci to napisali? nigga, pls...

SanthiX [ Almost Saint ]

Hę? I co w związku z tym?

Backside [ Generaďż˝ ]

Jakiej demokracji - greckiej, szlacheckiej czy współczesnej?

lukaszp85 [ Legionista ]

demokracji wspolczesnej
w sumie cos tam sie wie,ale za malo bo profesorek ma bzika ktos mi pomoze to napisac ??

Matt [ I Am The Night ]

rany, przeciez google nie boli, materialow na ten temat jest od groma i troche....

przeczytaj sobie np. to >>

to nie dokladnie to czego szukasz, ale zawsze cos na start ...a potem naprawde skorzystaj z wyszukiwarki.

Backside [ Generaďż˝ ]

Popatrz na jakiekolwiek wybory - demokracja to władza ludu, a tylko jego część postanowiła zadecydować o losach wszystkich.

Albo na to, że przy odpowiednim poparciu ludzi, do sejmu dostaje się taki lepper
I na to, że dzięki niezależnym od wyborców układom owe indywiduum zostaje wicepremierem.

Przemyśl i przeanalizuj podobne sytuacje. Wnioski same przychodzą.


A dobre strony? Że możesz sam głosować albo kandydować. Reszty nie znam ;)

lukaszp85 [ Legionista ]

W demokracji o tym co dobre, a co z³e, decyduje Wiêkszoœæ. Demokracja oznacza zerwanie z obiektywnymi, sta³ymi, niezmiennymi wartoœciami (nie twierdzê, ¿e takie istniej¹, ale przez wiele wieków tak nam w³aœnie mówiono), aby w ich miejsce wprowadziæ "wartoœci", o których decyduje Wiêkszoœæ, Lud, Parlament czy cokolwiek - prawa cz³owieka, poprawnoœæ polityczna itp.Wyobra¿am sobie, ¿e w kraju, w którym jakieœ pozytywne wartoœci (poszanowanie dla w³asnoœci, pracy, wykszta³cenia) s¹ g³êboko zakorzenione, demokracja ma prawo dzia³aæ dobrze, a te pozytywne wartoœci bêd¹ pielêgnowane. Je¿eli takich wartoœci nie ma - to same siê pewnie nie pojawi¹, wrêcz przeciwnie - wzmacniane bêd¹ raczej negatywne cechy, co mo¿emy naocznie obserwowaæ w naszym piêknym kraju i nie tylko."Drogi Bronis³aw" po przegranej Mazowieckiego w wyborach prezydenckich stwierdzi³, ¿e "Polacy nie doroœli do demokracji". I niestety mia³ racjê - do demokracji trzeba dojrzeæ!Wracaj¹c do demokracji - w odniesieniu do powy¿szego kontekstu - jedn¹ z podstawowych idei przyœwiecaj¹cych tej formie sprawowania w³adzy jest zasada, ¿e poszczególne jednostki maj¹ prawo ró¿niæ siê w przekonaniach etycznych (tzn. na temat tego co jest dobre, a co z³e, a tak¿e jakie s¹ kryteria dla tego rodzaju ocen). Mo¿na wyobraziæ sobie uchwalon¹ w drodze konsensusu ustawê, w przypadku której praktycznie ka¿dy parlamentarzysta, ze wzglêdu na w³asne przekonania etyczne, nie potrafi zgodziæ siê na treœæ niektórych ustêpów. Prawo tak¿e podlega etyczniej ocenie (no chyba ¿e to jest "prawo Boskie" ). Demokracja przemienia siê w totalitaryzm, gdy zasada pluralizmu zanika. W moim przekonaniu Polski system pañstwowy migruje stopniowo w stronê rozwi¹zañ totalitarno-faszyzuj¹cych. Symptomem tego jest "przemoralnienie" debaty publicznej - np. nadanie konotacji etycznych (pejoratywnych) neutralnym etycznie terminom takim jak np. "liberalizm"
uwazacie,ze to wystarczy i ze jest oki ??