Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Problem z laptotem.
Jutro jadę (drugi raz już) do serwisu w sprawie problemu jaki napotkałem przy moim laptopie, ale spróbuję zasięgnąć waszej opinii, bo być może ktoś kompetentny rozwiąże problem, a jest on niemałych rozmiarów.
W czym rzecz?
Każde video odtwarzane z płyty CD (teledyski, filmy etc.) ma problem z dźwiękiem. Jest on trzeszczący, tak jakby nieco spowolniony - co pięć sekund wyraźnie odczuwalny jest efekt takiego spowolnienia co bardzo wpływa na jakość oglądania filmu. To samo się dzieje gdy wkładam płytę CD z muzyką.
Co ważne - filmy, teledyski i wszelkie inne multimedia odtwarzane z dysku twardego nie mają żadnych problemów z dźwiękiem, który jest płynny i taki jaki powinien być.
Zastosowane rozwiązania
Bylem już w serwisie. Tam rzekomo rozwiązano problem stosując:
1) Wymianę napędu - nie pomogło.
2) Przeinstalowanie systemu - pomogło na chwilę. (podziękowałem serwisantom, po dwóch dniach problem powrócił).
3) Kolega studiujący informatykę powiedział mi, że pamięć, którą normalnie wykorzystuje CD zabiera coś innego. Poszperał trochę, coś tam poustawiał - nie pomogło.
4) Inny znajomy, pracownik sklepu komputerowego poradził, że problemem mogą być kości pamięci RAM (w oryginale było 512 - dokupiłem jeszcze 512 tego samego typu), które mogą się "gryźć". Usunął jedną z nich, ale nie pomogło.
5) Ze swej strony stosowałem najbardziej naiwne metody: instalowałem różne kodeki, próbowałem odpalać filmy na różnych programach - zero efektu (co oczywiste). Tak samo robiłem skan antywirusowy z takimi samymi marnymi skutkami. O przeinstalowaniu sterowników karty dźwiękowej i konfigurowaniu jej parametrów nie wspominam (zresztą co by to pomogło skoro z dysku wszystko odtwarza jak trzeba?).
Laptop
Acer, intel core duo 1,46Ghz, 1024 RAM. Bez dostępu do internetu.
Kupiony półtora miesiąca temu. Problem pojawił sie trochę ponad tydzień temu.
Pytanie za 100 punktów. Co to może być? Po prostu wada fabryczna?!
Sam nie wiem jakie możliwości naprawy jeszcze można rozważać.
Czarna dziura.
Raito [ Konsul ]
Płyta główna. W Acerze nie ma wad fabrycznych jest ruletka. Trafiłeś na walnięty egzemplarz, albo naprawią Ci go za pierwszym razem albo będziesz się przez cały okres gwarancji bawił w wysyłanie lapka do Czech (chyba do Brna:))
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Jeśli to faktycznie wina płyty głównej to faktycznie słaba perspektywa mnie czeka.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Żadnych nowych sugestii?
Szkoda, bo żyłem nadzieją, że ktoś poda mi jakieś cudowne rozwiązanie :P
Ech, życie. Jadę do serwisu.
provos [ Generaďż˝ ]
Szkoda, bo żyłem nadzieją, że ktoś poda mi jakieś cudowne rozwiązanie :P
Jest rozwiązanie. Pozbądź się Acera i kup prawdziwy komputer.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Dobry pomysł. Pojadę tylko na swoją plantację złota wziąć ze dwie sztabki i do mojej fabryki pieniędzy po parę setek.
yasiu [ Senator ]
glupie pytanie - czy naped CD pracuje w trybie DMA?
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Zostawiłem w serwisie.
yasiu --> Ten tryb DMA był włączany i wyłączany. W obu wypadkach bez rezultatu.
Chyba najlepszą teorię podał Raito. Trafił mi się bubel i teraz muszę pokutować. Zobaczymy co będzie po aktualnej naprawie.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Temat może trochę przedawniony, ale podniosę, bo mam już laptopa sprawnego i napiszę co według panów z Acera było nie tak. Może to się komuś przyda.
Otóż okazało się, że mam w nim wirusa (to dziwne, bo ani mój Kaspersky, ani Nod od znajomego nic nie wykrywały) i to on powodował złe funkcjonowanie multimediów z płyt. Na screenie załączonym na dysku twardym faktycznie był widoczny jakiś wirus (skan Nortonem AV).
Aktualnie póki co wszystko działa dobrze. Za każdym razem gdy coś zainstaluję (jakąkolwiek aplikację) mam robić skan z aktualną bazą. Czy to pomoże?
To be continued.