--> Archiwum Forum
Orety [ Pretorianin ]
Lista 100 najlepszych utworów elektornicznych wszechczasów poszukiwana
Znacie moze jakis prestizowy ranking z 100-tka albo inna duza iloscią utworow z wszelkich gatunkow muzyki elektornicznej, wliczajac house, drum'n'bass, trip-hop czy trance?
Chodzi mi o liste twortzona przez ludzie z w miare wywazonym gustem muzycznym, zeby nie bylo kwiatkow typu DJ Tiesto albo Brooklyn Bounce na 1 miejscu...
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Wątpie by coś takiego istniało w miarę obiektywnego. Nawet powiedziałbym, że nie jest to realnie mozliwe bowiem muzyka "elektroniczna" jest na tyle bogata w podgatunki, że cholernie ciężko byłoby wybrać "ten jeden najlepszy".
Pewnie są listy dla poszczególnych podgatunków, ale to tez sprowadza się do mało obiektywnych ocen z pewnością...
Orety [ Pretorianin ]
A moze jakies prestizowe pismo zrobilo taka liste ?
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Nie ma "prestiżowych" pism, bo ciężko tak nazwać DJ Magazine czy Mixmaga...
Marrovack [ Generaďż˝ ]
Każdy taki ranking jest podyktowany subiektywnymi opiniami lub co gorsza rynkiem/reklamą, więc jest z góry skazany na niepowodzenie. Lepiej zrobisz samemu poznając muzykę a nie ufając śmiesznym listom.
Co innego gdyby jakaś osoba o guście podobnym do twojego umieściła listę dajmy na to 10 ulubionych utworów ostatniego miesiąca na swoim blogu, bądź umieszczała co jakiś czas informację o kawałku przypadającym do gustu tamże. Z góry odrzucam też fora, bo tam działają stadne odruchy.
Ładnie? Możesz teraz mnie dotknąć.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Przykładowo, ja mogę podać 10 najlepszych jak narazie płyt sajkodelicznych w tym roku i choć większość miłośników tej muzyki by się z tą listą zgodziła ;P, to zawsze będą jakieś zakały którym moja opinia by nie odpowiadała. =]
Orety [ Pretorianin ]
Ale ja chce subiektywną liste. Mozna wiele dobrego na niej znalezc.
Widzialem kiedys taka liste, kilka lat temu na Vivie 2 zdaje sie - pamietam tylko ze wygralo Massive Attack z Unfinished Sympathy.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Według Mixmaga :)
Hmmm... I powiem, że wcale nie głupia ta lista. :)
Orety [ Pretorianin ]
O, juz za to dziękuje.
Orety [ Pretorianin ]
Chodzilo mi o to, zeby uzupelnic braki. 95% jak sie okazalo znam, ale te 5% - to bardzo dla mnie wazne zeby tez je znac. I tak odkrylem np Goldiego "Inner City Life"... albo swietne Slam - Positive Education.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Tamta lista jest z 2001-2002 roku. Pamiętaj, że nawet kilka miesięcy w muzyce elektronicznej, to cholerny szmat czasu. :))
A "Inner City Life" gniecie czachę. ;D
Sickman [ Pretorianin ]
niezla ta lista, daje calkiem dobry poglad najlepszych osiagniec w muzyce elektronicznej i w zasadzie bez gniotow - przynajmniej wsrod tych trakow ktore znam.
ja zarzuce lina do starej juz strony, ktora niezle systematyzuje bardzo zroznicowana muzyke elektroniczna, mozna odsluchac troche sampli
Orety [ Pretorianin ]
To Ishkur - ja go juz dobrze znam.
A z tej listy mixmaga wygrzebałem jeszcze mnóstwo fajnych rzeczy - np remix Armanda van Heldena Tori Amos - Professional Widow.
cossacks [ Generaďż˝ ]
To bardzo trudne zadanie! Zależy jakie ramy czasowe ma obejmować ta lista, i jakie kawałki komercyjne czy undergroundowe?
Orety [ Pretorianin ]
To nei takie trudne. Pamietajmy, ze do roku mniej wiecej 2001, nie istniala tak wielka moda na clubbing, i elektronika byla wciaz jednym, niepodzielonym na mainstream i off nurtem. Na jednej liscie mogl znalezc sie Faithless a obok Jeff Mills i Aphex Twin. I tak bylo - wie o tym, kto pamieta Radiostacje z czasów Pawła Sito.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Orety >>> W 2001 clubbing był już w Polsce na wysokim poziomie. Wtedy na imprezy łaziły tłumy ludzi i praktycznie mało istotne było kto grał, a bardziej, że w ogóle biba jest.
Po drugie nie jest łatwo ułożyć listę, bo musisz patrzeć na wałki, które rzeczywiście miały jakieś znaczenie dla sceny, a ta jak juz mówiłem jest cholernie podzielona na podgatunki.
No i najważniejsze chyba. Lista ta nie powstaje o "Polski clubbing", a międzynarodowy przecież...
Orety [ Pretorianin ]
No to wlasnie o to mi sie rozchodzi. Numery, ktore byly niezwykle popularne swego czasu, i szczytowaly na listach, a mozna wrzucic je do kategorii muzyki tanecznej.
Cafe del mar Energy 52 to wlasnie swietny przyklad. Kawalek legenda - kazdy go zna, niewielu nie lubi, a doczekal sie setek remiksów...
Orety [ Pretorianin ]
A z tym clubbingiem nie do konca sie zgodze. Wlasnei tak w tym roku zaczely byc popularne wsrod gawiedzi miejsca typu Piekarnia. Od tego roku też housy zaczeto grac w byle klubach. Wczesniej house czy trance byly zamkniete w dosc juz popularnych, ale jednak wciaz niszowych klubach typu Scena 2000 czy Trend. Mowie tu o scenie warszawskiej.
Weakando [ Senator ]
Zrobiliście mi ogromnego smaka tą listą :)
Potrzebuje więcej takich legendarnych kawałków jak:
Fiathless - Insomnia
Basement Jaxx - Red Alert (Dzięki tej liście przypomniałem sobie ten kawałek)
Stardust - Music Sounds Better With You
Fatboy Slim - Right Here Right Now
Armand Van Helden - You Don't Know Me
Orbital - Halcyon (uwielbiam tę piosenkę)
Ogólnie mówiąc utwory które są bardzo znane, ale zostały zapomniane i leżą gdzieś pod stertą nowego kiczu.
Help?
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Weakando >>> No przeca na tej liście masz takie utworki. :)
I BTW. Halcyon, to utwór, a nie piosenka. :)
Weakando [ Senator ]
Właśnie o to chodzi, że na tej liście nie mogę już nic fajnego znaleść. Jest Jeszcze Beloved - Sweet Harmony, które znam i nie jest takie dobre. Moby'ego, Aphex Twin, Daft Punk i Prodigy znam, sporo kawałków. TLC - No Scrubs raczej mnie nie zadowala :)
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Na tej liście to z 90% kawałków jest "fajnych"... LOL. ;P
cossacks [ Generaďż˝ ]
Co do mody na clubbing,to meryphillia ma całkowitą rację! Jeśli chodzi o Polskę to lata 1996-2001 to rozkwit tego zjawiska w naszym kraju.Ludzie byli znacznie bardziej wyedukowani muzycznie niż teraz,przychodzili na konkretnego dj'a i konkretny gatunek muzyki,oczywiście byli i pozerzy.Ale skala pozerstwa i snobizmu była znacznie mniejsza niż teraz.Myślę,że z clubbingiem w Polsce źle się dzieje......Ale to moje zdanie.
Vaisefoder [ Konsul ]
Wątpie by coś takiego istniało w miarę obiektywnego.
Jak można "w miarę obiektywnie" ocenić coś tak niewymiernego jak muzyka? oO
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Vaisefoder >>> Niezrozumiałes, więc Ci wytłumaczę...
Wybranie 100 najlepszych Metalowych, Rockowych, czy Jazzowych utworów nie jest specjalnie trudne bowiem pomimo pewnego podziału na podgatunki i tak nie ma tak wielkiego zróżnicowania jesli chodzi o muzykę.
Tymczasem w muzyce elektronicznej podział ten (na podgatunki) jest cholernie olbrzymi (Drum 'n Bass i PsyTrance dla przykładu ,to całkiem odmienna muzyka) i na serio możesz mieć problemy z wybraniem tylko stu utworów, bo każdy podgatunek oferował całe mnóstwo utworów znaczących dla rozwoju tejże muzyki, jak i uznanych przez "tłumy".
ciasteczkowy_potwor [ Legionista ]
tylko ze wlasnie muzyka elektroniczna to zbyt szerokie pojecie imo. Raczej powinno sie je porownywac skala do ogolnie pojetej muzyki gitarowej, a nie jej konkretnego gatunku (np. rock, metal itp).
Ja bym chcial zobaczyc liste najlepszych tanecznych utworow (znam ich sporo, ale chcialbym przeczytac opinie innych).
Luzer [ Music Addict ]
"Wybranie 100 najlepszych Metalowych, Rockowych, czy Jazzowych utworów nie jest specjalnie trudne bowiem pomimo pewnego podziału na podgatunki i tak nie ma tak wielkiego zróżnicowania jesli chodzi o muzykę."
To bylo mocne
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Luzer >>> Chciałeś być "dowciapny", czy co próbujesz udowodnić?
Luzer [ Music Addict ]
Chcialem tylko zaznaczyc ze powyzsze zdanie to okrutna bzdura.
Porownaj sobie smooth jazz z roznymi awangardami czy free jazzami i jesli nadal bedziesz twierdzil ze nie ma wielkich roznic, to szczerze wspolczuje. Juz mi sie nie chce pisac o roznicach miedzy gatunkami rockowymi i metalowymi, ale sa one przeogromne.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Z Jazz'em może faktycznie pojechałem po bandzie ostro, ale o tyle z ogromnymi różnicami w poszczególnych podgatunkach Rock'a czy Metalu po prostu się niezgodzę...
Po drugie jednak jakoś właśnie łatwiej opracować wszystkim magazynom, rozgłośniom i innym osrodkom opiniotwórczym, listę "best Rock ever", niż właśnie "Electronic Dance Music".
Luzer [ Music Addict ]
"best Rock ever" zazwyczaj odnosi sie do szeroko pojetego poprocka(w zaleznosci od tego skad ta lista i kto ja ukladal), bo ciezko sie pogodzic to z np progresywnym/psychodelicznym/symfonicznym czy stoner rockiem, juz pomijajac sporo zespolow awangardowych czy noise rockowych. Z metalem jest jeszcze prosciej, bo grindcore i power metal laczy chyba tylko to, ze uzywa sie tam gitar i perkusji (pozwolilem sobie na takie najbardziej banalne porownanie)
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Luzer >>> No a jakie niby mają być utwory "best ever"? Zazwyczaj są to utwory które były cholernie popularne oraz takie które miały jakiś wpływ na całość gatunku.
Oczywiście musimy byc tutaj cholernie obiektywni i to właśnie stanowi największy problem chyba podczas układania takiej listy. Dlatego już na samym początku tematu pisałem, że taka lista jest praktycznie niemozliwa do ułożenia i to bez względu na gatunek muzyki...
ciasteczkowy_potwor [ Legionista ]
no to moze wrzucimy troche swoich najulubienszych?
aktualnie jestem pod wrazeniem:
Aphex Twin - Windowlicker - wiadomo, klasyka
Royksopp - Eple + teledysk - taki troche sentymentalny klimat:)
New Order - Blue Monday - ooooldschool;)
to sa kawalki, ktore ostatnio zrobily na mnie wrazenie. Moglbym wymienic jeszcze miliard:)