GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prowadze jestem trzeźwy - www.trzezwosc.pl

13.11.2007
10:32
[1]

gromusek [ Street View ]

Prowadze jestem trzeźwy - www.trzezwosc.pl

Od dwóch lat koncentrujemy się na trzeźwości wśród uczestników ruchu drogowego. Chcemy stworzyć pozytywną atmosferę wokół idei bycia trzeźwym oraz zachęcić kierowców i pasażerów do odważnego popierania trzeźwości w swoim otoczeniu.

Dla wielu kierowców przypięcie do kluczyków samochodowych jest momentem symbolicznym. Oznacza poparcie kampanii, chęć trzeźwego myślenia za kierownicą i zachęcenia innych do takiej postawy.

Zainspirowani dużym zainteresowaniem i niemal tysiącem maili z poparciem od ludzi z całej Polski w roku 2007 przygotowaliśmy nową odsłonę kampanii: "Prowadzę jestem trzeźwy" z dopiskiem: "Jest nas coraz więcej".

www.trzezwosc.pl


Popieracie tego typu akcje ? Sadzicie ze mogą coś dać ? Ja od 2 miesięcy i brat od 3 nosimy takie breloki przy kluczykach do autek. Sądze ze świadomość ludzi zmienia się i coraz rzadziej zdarza się wsiąść po piwku miedzy innymi dzięki takim akcjom i zaostrzeniu prawa.

13.11.2007
10:33
[2]

eJay [ Gladiator ]

Po ostatnim 1 listopada smiem watpic czy do polskich kierowców cokolwiek dotrze. Akcja szczytna, ale tu trzeba zaostrzyć przepisy, a nie nosić breloki (bez urazy).

13.11.2007
10:34
[3]

Bajt [ Ariakan ]

Jak ktos jest debilem, to nic mu to nie pomoze.

13.11.2007
10:40
[4]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Dopóki istnieje społeczne przyzwolenie na "po jednym piwie można", to nic się nie zmieni, bo zawsze się trafi idiota, który będzie "tfurczo" rozwijał ten idiotyzm na "po trzech piwach/pięciu kielonach/flaszce też można, bo czuję się trzeźwy i mam pełną kontrolę nad kierownicą". Albo "może mnie nie złapią" - co jest jeszcze gorsze, bo nie myśli się o tym, że możesz kogoś zabić, tylko o tym, że cię moga złapać.

Niestety do większości ludzi nie dociera, że nawet po jednym piwie "do obiadku" ma się zwolniony refleks. I to zdrowo. Wystarczy reakcja opóźniona o pół sekundy, żeby kogoś zabić.

Oczywiście popieram tego typu akcje, bo zawsze to jakoś zmienia sposób myślenia ludzi. Być może powoli, powoli dojdziemy do zmiany zapatrywania na takie sprawy.

13.11.2007
10:57
[5]

gromusek [ Street View ]

Ale zauważcie ze te społeczne przyzwolenie sie stanowczo zmniejsza. Pamiętam jak bylem maly (12 lat temu) jak sie jeździło do rodziny to tam zawsze każdy po kielichu wypił i jechał, a teraz to (przynajmniej w mojej rodzinie sie nie zdarza). Podobne sytuacje sa u rodzin moich kolegów.

Co do przepisów to i tak sa one na tyle ostre ze zwiększenie kar nic nie da. W tej chwili przecież groza kraty, zawiasy, utrata samochodu, utrata prawka. Co tu więcej wprowadzić ? kare śmierci ? publiczny lincz ?

13.11.2007
11:03
[6]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Zrobić to co w Australii :D
Ci, którzy zostają złapani na nielegalnych wyścigach oprócz wysokich kar finansowych dostają w prezencie film, na którym jest uwieczniony moment złomowania ich samochodu i prasowania go w kostkę :-) Very nice pamiątka :D

Zastosować do naszych pijaczków to samo :-)

13.11.2007
11:11
[7]

Foks!k [ Volleball - ]

Na ludzi którzy będą jeździć po pijaku chyba nie ma jakiegos sposobu. Tp wyłącznie ich sprawa i sprawa ich umysłu. Oraz sprawa ich znajomych. BO debilem jest ten kto prowadzi po pijaku i ten kto takiemu pozwala jechac .... (albo nawet jedzie ... )


dostają w prezencie film, na którym jest uwieczniony moment złomowania ich samochodu i prasowania go w kostkę :-) Very nice pamiątka :D


Tylko że jak pija to albo bogaty i kupi sobie nowy albo jak pijak to biedak i jeździ 20 letnim maluchem ....

13.11.2007
11:31
[8]

gromusek [ Street View ]

Tylko że jak pija to albo bogaty i kupi sobie nowy albo jak pijak to biedak i jeździ 20 letnim maluchem ....
nie prawda, ciezko ich poznac chyba ze sa mocno wstawieni i szlaczkiem smigaja a to czesto sie zdarza

13.11.2007
12:01
[9]

AMDD [ on-line ]

a jak otrzymać taki brelok ?

13.11.2007
12:20
[10]

gromusek [ Street View ]

piszesz do nich maila.

13.11.2007
12:22
[11]

Vaisefoder [ Konsul ]

eJay ==> Jeśli myślisz, że zaostrzenie kar cokolwiek zmieni to jesteś w błędzie. Problemem jest wykrywalność, która jest w naszym kraju bardzo niska. Wiem po sobie - mam prawo jazdy od ponad trzech lat, co drugi dzień robię 70 - 100 km, i jeszcze NIGDY nie zdarzyło się, żebym widział kontrolę policyjną. Druga sprawa to mentalność, ale tego już tak łatwo zmienić się nie da. :)

Hellmaker ==> A co, jeśli jechali pożyczonym, albo służbowym samochodem? Też go złomują?

13.11.2007
12:26
[12]

mikmac [ Senator ]

Hell -->
troche sie nei zgadzam. W wielu krajach limit %% jest znacznie wyzszy niz w naszym a wypadkow po pijaku jest znacznie mniej.
Naprawde mozna wypic przyslowiowe piwo w knajpie i wrocic autem do domu. Twoja sprawnosc psychomotoryczna jest o wiele mniej ograniczona w takim przypadku niz np tuz po seksie, albo nawet po wylaniu z pracy.
IMO problem lezy tak naprawde gdzie indziej. W genetycznym uwarunkowaniu do lamania przepisow i bardzo szybkiej jazdy. Bo nawet jak by jechac po tych 2 czy 3 piwach (nie polecam, czlowiek upity nie jest, ale na pewno juz mocno rozluzniony i ma zwolnione reakcje) ALE te 40-50/h bo tyle WOLNO to sie bez problemu dojedzie.
Przypomne w Anglii 0,8%o, w USA 0,8%o - 1,0, Kanada, Szwajcaria, Luksemburg - wszystkie po 0,8. A statystyki wypadkow? Heh, porownaj sobie.

13.11.2007
12:30
[13]

gromusek [ Street View ]

mikmac >>> porownujesz inne kraje a wiesz jaka tam jest kultura jazdy ? jak jest znak ograniczenie do 50 to oni jada 50 i ni ch.. wiecej. taka mentalnosc u nas sie to nie przyjmie. I jak mowisz ze po 2-3 piwach mozna jechac to jestes w bledzi. Jak mam slabszy dzien to po takiej ilosci juz czuje sie ,,rozweselony''

13.11.2007
12:33
[14]

Volk [ Senator ]

Faktycznie, w Anglii jest komfort. Mozna sie przejechac do pubu, strzelic 2-3 piwka i spokojnie wrocic do domu bez niepokojacych mysli o kontroli :)

13.11.2007
12:35
[15]

mikmac [ Senator ]

gromusek -->
no to przeciez wlasnie to napisalem. Problem nie lezy w samym alkoholu tylko genetycznie pirackiej jezdzie.
Ja np juz od kilku lat jezdze po warszawie 50-60/h (tam gdzie wolno te 60) i jest mi z tym bardzo dobrze.
Pytam sie tylko - dlaczego spokojny, normalny obywatel ma miec ograniczane swoje prawa ponad rozsadek przez bande niedorozwojow, ktorzy nie dosc, ze nie znaja umiaru to jeszcze jezdza jak piraci?
Wiesz jak wyglada test na nietrzezwosc w USA? Poczytaj sobie... i co? Bardzo malo wypadkow smiertelnych z udzialem pijakow (relatywnie oczywiscie)

13.11.2007
12:35
[16]

eJay [ Gladiator ]

Vaisefoder----->Wykrywalnosc, a rodzaj kary to dwie inne sprawy. Zycie takiego debila mozna łatwo zmienic stosujac formy kar spolecznych, odciecia od kredytow, niewypłacalnosci odszkodowań etc.

13.11.2007
12:59
smile
[17]

You tube my space. [ Konsul ]

Spójrzmy prawdzie w oczy - ten kraj jest pojebany. Nie politycy, nie drogi, nie pogoda. Ludzie.

Jestem z Olsztyna i mam niezwykłe szczęście do takich "spraw". Jak już kiedyś pisałem - Hołowczyc swoim Nissanem Murano kilka razy omal mnie nie pizdnął na przejściu dla pieszych, przy czym raz praktycznie poleciał mi po butach. Ostatnio pod moją szkołą jazdy widziałem znaną polską sławę - Norbiego (ten discopolowiec od "dziewczyny są, aha-aha, gorące"). Srebrny Chrysler 300C, ale na zestaw głośnomówiący nie wystarczyło. Omal nie wwalił się w "elkę", która wyłaśnie wyjeżdżała z parkingu. Jeszcze zaklął wielce oburzony i pojechał dalej.

Już nie pamiętam ile razy Hołek był twarzą takich zakłamanych akcji, ale sam Krzysztof jest najlepszym przykładem na to, że takie akcje są chuja warte, skoro nawet sam najbardziej zaangażowany ma bezpieczną jazdę w dupie.

Szczytem debilizmu na skalę ogólnoeuropejską jak nie światową są dla mnie co roku wydarzenia z początku listopada, kiedy to rokrocznie ginie kilkaset osób (w święto ZMARŁYCH!). Nosz, kur#$ mać! Wniosek jest prosty - wielu z nas ma gówno zamiast mózgów. Akcje niech sobie będą, ale debili nie oświecą.

Z utęsknieniem czekam na sieć autostrad w Polsce. Nie wiem jak Wy to sobie wyobrażacie, ale jeśli przy każdym wjeździe nie będzie przymusowego sprzętu do sprawdzania trzeźwości, to te setki ofiar przez kilka dni zamienią się w tysiące - różnice w skutkach wypadku na drodze (nawet ekspresowej) a autostradzie są dość oczywiste - w tych drugich poszkodowanych jest zawsze dużo, dużo więcej. Zabraknie karetek a helikoptery będą latać bez przerwy (wszystkie trzy).

Ale kogo to obchodzi, i tak będziemy wtedy w Anglii.

gromusek, zaostrzanie prawa coś daje mówisz? To ciekawe, bo znam kilka osób, które od lat jeżdżą autami mimo braku prawa jazdy (inna sprawa, że często po pijaku). Spróbuj to zgłosić na policję. Zwykle nie dojeżdża a jak policja dojedzie to MUSI złapać takiego gostka podczas jazdy, jak odwiedzą w domu to "auto jest brata". To ostre prawo objawi się tym, że jak ich w końcu złapią to dostaną 500 zł mandatu i będą jeździć dalej, bo to i tak o połowę mniej niż zrobienie prawka a jeździć przecież "umią". Zresztą niech za jazdę po pijaku będzie i 10 lat. Co z tego, skoro prawdopodobieństwo złapania jest cholernie niskie dopóki kogoś nie zabijesz czy nie jeździsz jak oszalały. Mój ojciec jest zawodowym kierowcą od ponad dwudziestu lat i przez całe życie został skontrolowany alkomatem może 10 razy. Przy czym znaczna większość to wyniki Akcji Znicz. Prawda jest taka, że w erze CB możesz jeździć po czym chcesz i jak chcesz a przy złapaniu możesz mówić o wielkim pechu.

Dla mnie wniosek jest prosty - zamiast czekać aż zmieni się społeczeństwo, na co dość dużego wpływu nie mamy - zmieńmy kraj zamieszkania. Życie tutaj daje coraz częściej powody do frustracji. Póki takie sprawy nas bezpośrednio nie dotkną wszystko wydaje się dość odległe, niestety tak nie jest.

13.11.2007
13:07
[18]

Backside [ Generaďż˝ ]

Heh, szkoda, że nie zrobiłem niezłej fotki :).

Jakiś inteligentny człowiek, odpowiedzialny za wynajem pow. na bilbordach, kazał powiesić jeden plakat dotyczący kampanii na ścianie... pubu na bulwarach Wisły w Warszawie.
Efekt tego był oczywiście taki, że bywalcy knajpy obkleili wszystkie breloczki "Jestem trzeźwy" podkładkami od Królewskiego :].

13.11.2007
13:13
[19]

gromusek [ Street View ]

You tube my space. >>> w [5] napisałem ze zaostrzenie przepisów nic NIE DA

Fakt ludzi w kraju mamy popier.... ale można probować to zmienić, lepsze to niz siedzenie z założonymi rekami

13.11.2007
13:17
[20]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Ludzie jak to zwykle bywa olewaja takie sprawy.Do czasu....
Sam nigdy nie siadam za kierownica nawet po lyku piwa.Po prostu za mlodu dostalem nauczke i tak mi weszlo w krew ze wole zamawiac taxi lub poprosic znajomego niz przypominac sobie jak mnie policja wytarmosila kilka lat temu :) Raz w zyciu widzialem jak chlopak przypierniczyl w barierke i ....cisza, zero reakcji.Przyjechala Policja, widza chlopak lezy na kierownicy i sie nie rusza.Lekarze mysleli ze stracil przytomnosc a on...zasnal.Tak byl nawalony.Nie wiem jak mozna byc takim debilem by ledwo idac wsiadac za kierownice.
Co do ludzi bez prawka - u Nas sie z nimi nie cackaja.Do pierdla,sporo kasy do zaplacenia i wpis w kartotece taki ze cudem bedzie jesli kiedykolwiek czlowiek zrobi prawko.
Sadze ze w Polsce za male kary sa za takiego typu wyskoki.Owszem juz teraz mozna dozywotnio stracic mozliwosci prowadzenia pojazdu, ale to i tak za malo.Wiecej dosadnych przykladow i konkretne akcje majace na celu uswiadomienie bydla...no wlasnie, czy da sie takie bydlo uswiadomic?

13.11.2007
13:22
[21]

You tube my space. [ Konsul ]

gromusek, racja. Ale napisałeś, że kary są już wysokie. Ja sądzę, że są załośnie niskie. Rok temu kumpel jechał motorem. Mam podobne podejście do motorów jak większość forumowiczów - samobójstwo. Ale, kiedy facet z trzema promilami we krwi wymusił mu pierwszeństwo przy czym kumpel jechał dość spokojnie to wina jest dość jednoznaczna. Kumpel zmarł na miejscu, facet dostał 4 lata, wyjdzie po dwóch. Od zawsze jeździ po pijaku, jak połowa jego dzielnicy (to zresztą tam szaleje także większość dzieciarni bez praw do jazdy). I co? I nic. Policja tam nikogo nie kosi, nic się nie zmienia, facet odbębni te 2, w najgorszym wypadku 4 lata i będzie dalej jeźdzlił. Dostał 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów, ale co z tego?

4 lata za życie >

Nie muszę mówić jak bardzo wkurwiony byłem słysząc ten wyrok. Facet pewnie jeszcze kogoś zabije. Pomijając kwestię zapobiegania, my nawet nie potrafimy uczyć się na błędach, nic. Facet zabija i za rok znów będzie jeździł pod wpływem. Parodia. To bardzo rozmija się z moim wyobrażeniem o sprawiedliwości, nie wspominając o tym, że trudno się czuć w takim kraju bezpiecznym.


Prowadze jestem trzeźwy - www.trzezwosc.pl - You tube my space.
13.11.2007
13:36
[22]

gromusek [ Street View ]

You tube my space. >>> mowilem o karach za jazde po pijaku a nie o umysle spowodowanie smierci (bo moim zdaniem do tego sie to zalicza). Za takie cos IMHO powinna byc kula w leb. Moj brat 2 lata temu tez o malo nie zginal przez pijaka. Wyjechal im z pola i uciekl na piechote, znalezli go po tygodniu

EDIT: zeby nie bylo, to nie mowie ze kary za jazde po pijaku sa ZA NISKIE, chodzi o to ze sa wystarczajace, a wieksze kary by nic nie zmienily

13.11.2007
13:52
[23]

stanson [ Szeryf ]

Faktycznie, w Anglii jest komfort. Mozna sie przejechac do pubu, strzelic 2-3 piwka i spokojnie wrocic do domu bez niepokojacych mysli o kontroli :)

Gdyby w Polsce by tak było to wszyscy by wracali po 6 piwach, taka juz nasza mentalność.
Jazda po jednym piwie według mnie to nic złego; są kierowcy, którzy są gorsi na trzeźwo niż niejeden po 3 piwach. Problem w tym, że gdyby to było dozwolone to byłoby jak wyżej napisałem - wszyscy jeździli by po dwóch piwach. Ograniczenia w miastach są do 50, ale to wbrew pozorom nie jest chore - kierowcy jeżdżą 80-90. Jakby było do 60, do by jeździli 100-110, itd. Tak to działa.

14.11.2007
09:19
[24]

gromusek [ Street View ]

to dla tych co lubia po 2-3 piwkach wsiasc za kółko

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.