
jojko999 [ Generaďż˝ ]
Legalne oprogramowanie..
Proszę o wytłumaczenie sensu legalności oprogramowania.
Rozumiem, że programista się narobił w związku z czym należy mu się zapłata.. Dziwi mnie natomiast, dlaczego zapłata ta ma zależeć od zupełnie innych czynników.
Przykład:
Widziałem na netku reklamy (na GOLU zdaje się też), zalegalizuj Windowsa. Klikam i co widzę? Win Vista już od 299PLN z VAT. Przy czym w innych sklepach drożej(np. Komputronik), ale to nie ważne. Osobiście mam WinXP i tu już cena jest 599PLN .
Pytanie: Dlaczego? Skoro następca taniej. Oczywiście odpowiedź marketingowcom znana, ale jak to się ma do programistów i ich pracy? Mało tego Win XP mam i to za grosze (oem) a to w końcu ten sam produkt. Kupując Win XP przez firmę mogę go mieć za to za 199PLN z VAT. I gdzie tu sprawiedliwość?
Przebolałem te ciekawostki.
Za to ostatnio poszukiwałem oprogramowania innego, nie podam firmy, ani nazwy, fakt, że ok. 100Mb danych w żadnym wypadku nie spolszczonych. No i pytam się jedynego przedstawiciela na Polskę; ile toto kosztuje? Okazuje się, że odpowiedź nie jest prosta. Pani poprosiła o fax, mail, telefon służbowy i domowy i ona odezwie się. Czekałem tydzień i brak odzewu. Po tygodniu dzwonię ponownie i dalej nie wiadomo.
Wreszcie oddzwonili: Odpowiedź: wersja niekomercyjna, pod win XP kosztuje 4070 euro +VAT za rok. Czyli po roku trzeba zabulić od nowa, nie wspominając o wersji pełnej. Wersja na dwa stanowiska jest już natomiast tylko 300euro droższa.
I gdzie tu sprawiedliwość? Gdzie wynagrodzenie adekwatne do włożonej pracy? I oczywiście „producent oprogramowania nie bierze odpowiedzialności na szkody wynikłe z nieprawidłowego działania… itd.”
Ja zdaję sobie sprawę, że to skomplikowane i wiele ścieżek kodu, ale do jasnej cholery samochód, czy dajmy na to pralka też jest skomplikowanym urządzeniem (myślę, że bardziej) a tam w instrukcji takich klauzul brak.
Nie wspomnę o mostach, budynkach, uzbrojeniu czy statkach.
Długie toto, ale proszę o komentarze.
Conath [ Generaďż˝ ]
co tu komentowac, producent mozna dowolnie ustalac ceny swoich produktow, niezaleznie czy jest to most czy win xp oem. pozdr.
provos [ Generaďż˝ ]
I gdzie tu sprawiedliwość? Gdzie wynagrodzenie adekwatne do włożonej pracy? I oczywiście „producent oprogramowania nie bierze odpowiedzialności na szkody wynikłe z nieprawidłowego działania… itd.”
Niech zgadnę, rodzice głosowali na pis?
wysia [ Senator ]
Nie wiem ile masz lat, ale chyba niewiele, skoro nie rozumiesz podstawowych zasad, kierujacych zdrowym rynkiem. Towar nie jest wart tyle, ile wlozyl w niego tworca, czy tez ile kosztowalo jego wyprodukowanie. Kazdy towar jest wart dokladnie tyle, ile nabywca jest za niego gotowy zaplacic. Skoro firmie oplaca sie sprzedawac dany program za 4070euro+VAT, to znaczy, ze sa ludzie, gotowi tyle zaplacic - dlaczego wiec tobie akurat mieliby robic prezent?
provos --> Lub na PO, lub na SLD, czy jak tam sie teraz nazywaja. Bez roznicy.
"nie, nie - takich głupot i pojmowania "sprawiedliwości" mogli nauczyć tylko wyznawczy Jarkaczki w rydzykach."
Twierdzisz, ze to oni wymyslili socjalizm i 'sprawiedliwosc' spoleczna?
provos [ Generaďż˝ ]
wysia - nie, nie - takich głupot i pojmowania "sprawiedliwości" mogli nauczyć tylko wyznawczy Jarkaczki w rydzykach.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Tak w ogóle olbrzymie ceny za programy użytkowe w stylu generatorów dźwięku, programów do obróbki graficznej czy tworzenia animacji 3D, nie sa umotywowane złożonością ich stworzenia, a licencją na komercyjne wykorzystanie.
Czemu firma me nie żądać od Ciebie kilkudziesięciu tysięcy złotych za program do tworzenia grafiki trójwymiarowej, skoro wykorzystując ten program możesz zarobic nawet i milion czy wiecej złotówek, sprzedając efekty swojej pracy innym firmom?
minius [ Senator ]
Ojej na Twój post trzebay napisać całą rozprawę.
Ale spróbuję, bo widzę, że w kilku miejscach nie orientujesz się.
Otóż "zalegalizuj Windowsa. Klikam i co widzę? Win Vista już od 299PLN z VAT." to cena nie zakupu Windowsa Visty z nośnikiem, lecz jedynie wykupienie licencji do czegoś co masz już wgrane w komputer.
Więc taniej, bo bez płytki i ksiązeczki z instrukcją, jakaby ona nie była.
"Osobiście mam WinXP i tu już cena jest 599PLN ." Od kiedy pamiętam, to nie kojarzę takiej ceny za WinXP (ale mylić się jest rzeczą ludzką).
"Kupując Win XP przez firmę mogę go mieć za to za 199PLN z VAT" Tutaj również, dla Ciebie WindowsXP to Windows XP, bez najmniejszej różnicy, że to czego podałeś cenę, to nie wykupienie Windowsa XP, lecz jedynie opłata upgrade (aktualizacji) z legalnego Win98, do Win XP. Stąd tak miła cena, a dokładniej jest to realizacja tzw. planu lojalnościowego firmy.
" Mało tego Win XP mam i to za grosze (oem) a to w końcu ten sam produkt" - OK, a znasz wogóle znaczenie tego skrótu OEM?
OEM, to oznaczenie produktu, sprzedawanego do nowego sprzętu, jeszcze do niedawna w zakres nowego sprzętu wchodziła wyłącznie płyta główna. To również produkt planu lojalnościowego firmy, czyli zachęcenie każdego nowego użytkownika komputera, by już na samym początkuwszedł do Świata systemu Microsoft, i aby broń Boże nie wpadł na pomysł związania się z innym konkurencyjnym systemem.
Problem jednak w produktach OEM jest taki, że są one dość nietrwałe, gdyż po zmianie płyty głównej, a tym bardziej całego komputera, tracisz prawa licencyjne do tego systemu. Gdyż jest on przypisany TYLKO DO KOMPA/PŁYTY, z którą został nabyty.
Jest jeszcze dość atrakcyjna cenowo wersja MOLP Win XP obecnie kosztuje zdaje się 399 PLN (ceny wersji MOLP Visty nie pamiętam). Wersja ta nie jest powiązana z jakimkolwiek komuterem, dopóki jej nie zarejestrujesz. Ale i ona ma swój kruczek. Jest nią pudełko, w którym znajduje się dopiero system. Na pudełku czarno na białym napisane jest, że jest ona przeznaczona do dalszej dystrybucji i otwarcie pudełka powoduje przejęcie przez otwierającego obowiązku serwisowania tegoż systemu.
Przekładając z Polskiego na nasze, jeśli taki system zainstaluja Ci w sklepie, to sklep ma obowiązek dostarczyć Ci wsparcie techiczne w razie problemów z systemem. Gdy Ty sam otworzysz to pudełko, to nie licz na czyjąkolwiek pomoc w razie problemów z systemem.
Dla speców od Windy to bzik, dla nowicjuszy - zgrzyt.

Rosenkreutz [ Generaďż˝ ]
meryphillia doskonale to ujął, powiedziałbym dokładnie tak samo.
jojko999 [ Generaďż˝ ]
kilka uwag:
wysia--> "Każdy towar jest wart dokładnie tyle, ile nabywca jest za niego gotowy zapłacić." może i masz rację, ale jedyny przedstawiciel w Polsce rozprowadził kluczy do produktu jak na razie kilka, a według mnie dużo bardziej złożony Autocad Inventor ma w Polsce co najmniej kilkuset legalnych licencjobiorców.
"dlaczego wiec tobie akurat mieliby robić prezent? "--akurat zrobią, Pani w firmie orzekła, że właśnie otwieramy taki program i licencje będą za 1/4 ceny ale jeszcze dokładnie nie wie kiedy i za ile. Zresztą jeśli to wersja akademicka to nie mi prezent a podatnikom, bo to ja ze swojej kieszeni nie zapłacę a uczelnia.
meryphillia---> ja tu pisze o cenie wersji akademickiej, bez możliwości zarabiania na niej.
minius---> ogólnie masz rację, ale z OEMem jest troszkę inaczej, bo po wymianie płyty musisz rejestrować się przez telefon, automat się pyta czemu zmieniłeś płytę, odpowiadasz (klikając w cyferblat telefonu :-), że z powodu awarii starej i można rejestrować. Sam tak zrobiłem jak mi laptop padł i wsadziłem windę do drugiego.
provos--> daj pan spokój, już po kampanii..
zdaję sobie sprawę, że to polityka firmy, marketing itd. ale w świetle takiej polityki człowiek przestaje dziwić się piratom. Nie jest to jedyne tak drogie oprogramowanie akademicki i w każdym wypadku efekt jest ten sam: na pierwszej konferencji idzie się na wódkę z gościem, który ma u siebie na uczelni licencję, bądź miał kilka lat temu i dogaduje się, że jakby co to ja u was to robiłem. Zresztą sam licencjobiorca też zazwyczaj kupi licencję dopiero na koniec działalności, jak już ma opublikować efekty i potrzebuje podkładki.
mirencjum [ operator kursora ]
To i tak tanio. Gorzej jeśli ktoś musi kupić program za 200 tysięcy złotych, bo i takie są.

Widzący [ Legend ]
Proponuję zapytać o program CATIA w pełnej wersji, zapewniam robi wrażenie;-)
Aaaa... i zapomniałem dodać "jakie to niesprawiedliwe", sąsiad ma duży kapitał i żyje z odsetek a ja muszę ciężko pracować. Chyba trzeba będzie ten majątek znacjonalizować i przeznaczyć na zapomogi.

Rosenkreutz [ Generaďż˝ ]
mirencjum >> gorzej jeszcze jeżeli za te 200 tys zł. musisz nie tyle ze kupić program lecz sam plug-in, to dopiero ból :)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Chcecie policzyć licencje SMSa bądź Exchange'a? :>
MIIS też może być :)