minius [ Senator ]
Już wiem co ma Kaczyński do Radosława Sikorskiego!
Oglądając dzisiaj program publicystyczny na temat rządów Radka Sikorskiego jako Ministra ON, przypomniano bardzo fajny fragment, w którym zbiera się rząd PiS, z Jarosławem "Wielkim" na czele.
Pan Jarosław wchodzi na salę i wita się ze swoimi ministrami. Oczywiście, że to szarmancki facet kobiety cmoka w rąsię, podnosząc ją na szczęście nie za wysoko (ciekawe kto nauczył go, ze to babie łapę się podnosi, a nie samemu się schyla?!).
Podchodząc do Sikorskiego, również łapie się za jego rękę i próbuje mu walnąć na dłoni buziaka.
Cóż takich faux pass się nie zapomina. Nic dziwnego, że musiał odejść z rządu. Jeszcze by nawyk całowania w rękę Sikorskiego Kaczyńskiemu wszedł w nawyk?!
minius [ Senator ]
I jeszcze jedna śliczniutka migawka z pałacu prezydenckiego w TV.
Zauważyliście, że klamki w Pałacu Prezydenckim są dla Kaczyńskich na wysokości czubka głowy?
Zarąbiście wygląda jak otwierają drzwi - istny KingSajz Machulskiego.
Nie mogli się wysilić i przerobić tych drzwi?
Taikun. [ NINTENDO ]
aż mi obrazka do tego zabrakło :o
a co ma do niego prezydent ?
minius [ Senator ]
A co ma do tego prezydent?
Nic. Przecież nie jest bratem Jarosława.
A poważnie, to przecież niedopuszczenie do rządu Radka, to nie był wymysł Lecha, lecz Jarka, a Lech jedynie kontynuuje wojenkę przeciw Sikorskiemu.
Sinic [ ]
Przypominam iz po zamilknieciu pod wplywem ciezkiej obrazy naszego szanownego prezydenta wszystkich polakow "kampanie" na rzecz przeprosin prowadzil Jaroslaw (tzw. brat prezydenta) i jego swita... Co ma do nich prezydent? Pewnie nic.

minius [ Senator ]
Sinic - zapominasz się. Określenie "brat/bracia" zostało wpisane do słownika słów obraźliwych.
Oj przepraszam. Twoja wypowiedź jest poprawna. Przecież napisałeś "tzw. brat".
Sinic [ ]
hehe, wycwanilem sie. Wole sie nie narazac PiS :D

Karrde [ Visual Effects Artist ]
Bramkarz -> Sprytnie zrobione zdjęcie - pewnie mało kto zauważy różnicę planów. ;)

karsoneh [ Centurion ]
Być może są jakieś przypuszczenia co do jego lojalnosci wobec Polski, może są jakieś poszlaki jego kontaktów z obcymi, lub sprzymierzonymi służbami< amerykański, izraelski lub coś innego?>...Kukliński też był solidny na swój sposób, a współpracował z obcym wywiadem..Oczywiście b/z niezbitych dowodów trudno aby prezydent i służby postawiły mu jakieś zarzut>><< hahaha odnośnie zdjęć to może i niezłe...ale dyskryminacja z/w na wzrost to takie nie ynteligenTnE

Caine [ Książę Amberu ]
Karrde: Bramkarz to jajcarz i zawsze takie numery robi. Tylko nie zawsze daje zdjęcie.

twostupiddogs [ Senator ]
Caine
Wybacz, ale stał z boku, a stać go tylko na miniaturę aparatu w oprawkach :)
Być może teraz skapnie mu coś z dotacji PIS to go lepiej doposażą.

eros [ elektrybałt ]
Bramkarz ----> Zrobiles sobie zdjecie? Z szabelka? To niewiarygodne! :O

Caine [ Książę Amberu ]
2sd: Aż taka bieda? Pozostaje jeno czekać, aż Bufetowa skończy przetarg na teren po Stadionie.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
minius --> "Faux pas" pisze się przez jedno s.
A nie pamiętasz jak Kwachu do klamek sięgał? Wtedy nie zauważałeś? Rozumiem, że "inteligentowi" przystaje się wyśmiewać z wad fizycznych innych ludzi.

twostupiddogs [ Senator ]
Caine
Może mu się trafi jakiś gadżet wyniesiony przez poprzednią ekipę z CBA. Kto wie?

el f [ RONIN-SARMATA ]
Faktycznie straszne... jak ktoś śmie być niski ?!
Powinno sie wszystkich niskich wywieźć na reedukację do gułagów, albo urosną albo zginą...

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
elf - to nie jest taki nowy pomysł. Temudżin juz stosował numer z kołem od ichniego wozu:) tym mniejszym podżynano gardła... Bo jak wiadomo kazdy poniżej wzrostu Bramkarza to pijak, złodziej albo i jeszcze pisior. No więc na pierwszy rzut powinni iść Kaczyńscy, Kwaśniewski, Wałęsa i Miller. I ostanie si8ę nam wzór intelektu - Roman Giertych!!!!

Caine [ Książę Amberu ]
el f: przecież to jest śmieszne. Prezydent powinien być wysoki, mieć niebieskie oczy i koszule, żadnego brzuszka... Nie rozumiesz? Poczytaj "Polactwo".
Bramkarz [ brak abonamentu ]
To jakaś projekcja waszych kompleksów?
Przeczytajcie jeszcze raz treść mojego posta.

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
bramkarz - e tam.
P.S. co zamierzacie zrobić z Wlelowiejską? toż tak dała ciała dzisiaj w skanerze politycznym że az strach:) krytykowć i to ostro PO w sprawie Romaszewskiego? Mówic, ze Niesiołowski nie nadaje się na marszałka sejmu???? Toz Karnowski przy niej był gołabkiem

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
Co Ci się stało, że zapałałeś miłością do tej Pani? Nie martw się o nią, ona sobie radę da. Martw się lepiej o prezia, bo ma jakąś niestrawność znowu.

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
2sd - no wiesz, od razu miłość...może to tylko zauroczenie? A że da sobie rade - no nie wiem, może jutro z ust Adasia usłyszec - juz cibie nie ma, nie istniejesz:)
A co do prezia - no z tego co wiem, to nazywany preziem leczy sie na chorobe filipińskę. Innego prezia nie znam.
minius [ Senator ]
Zendeon, ja nie śmieję się ze wzrostu. Śmieję się, że Kaczyńscy w każdej sytuacji starają się tuszować tą różnicę (choćby na zdjęciach gdy dobierają ludzi wzrostem), a pałacu prezydenckiego nie stać na przeróbkę drzwi. Co takim wielkim wydatkiem nie jest (nota bene przeczytaj jeszcze raz ten post, a znajdziesz to co tu napisałem).

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi_b ponownie
Myślę, że sobie da jednak radę.
Co do prezia ja znam takiego co ma często sraczkę. Czy się leczy nie wiem, ale zapewne ty mi powiesz.

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
a więc prawie kazdy ma swojego prezia, ty takiego co ma sraczkę widzę
Orety [ Pretorianin ]
Bramkarz, zle trafiłeś, kampania przepraszania prezydenta zatoczyła zbyt szerokie kregi.

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
Muszę Cię zmartwić Ty też, bo to obecny prezydent wszytskich Polaków przecież.

Bramkarz [ brak abonamentu ]
Odkąd w Pałacu urzęduje prezio Kaczyński nie mówi się wulgarnie "sraczka" a "dyspepsja" albo "choroba prezydencka".

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
tsd - o jasna cholere, nigdy bym nie pomyślał, ze go znasz i za papier toaletowy robisz, skoro wiesz o sraczce. W sumie ja tez prawie srałem ze śmiechu jak słuchałem obietnic preziaktóryodbywałrekolekcjewczęstochowiepopodwójnymumoczeniuwyborów - coś ze dwa tygodnie trwały chyba jak pamiętam
ale mi długi wyraz wyszedł - jak stąd do Irlandii prawie
edit
oo Bramkarz - co zrobicie z Wielowiejska powiedz!

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
A teraz zamień go jeszcze na alfabet Morsa. Na pewno zmieni to wiele w temacie.
To pomyśl czasami. Naprawdę pomaga :)
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Yogi_b ponownie
Towarzyszu Yogi - zwracanie się w liczbie mnogiej już wyszło z mody. Możecie wstać z kolan.

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
jak rozumiem zgadzasz się co do treści, tylko forme cię mierzi
a co do myslena - a po cholerę, przeciez Kaczyński za mnie myśli

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
bramkarz - o Yogim mozna powiedzieć dużo - kradnie koszyki turystom, perfidnie wykorzystuje swojego niskiego przyjaciela boo boo, nie układa sie mu z baba, ale skąd na litośc boska w Yellowstone niedźwiedź komunista???
wy - komitet doradczy przy Adamie Wielkim

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
Jednak w trosce porównywalnej do Twojej w stosunku do Pani Dominiki, proszę Cię pomyśl trochę.

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
tsd - nie będe myślał, ty przecież myslisz i jaki tego efekt? - poczytaj swoje posty
kufcik [ Chor��y ]
Ciągle o tych politykach :D

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
Cóż. Jaki przeciwnik taka broń.
btw.
Wykorzystywanie niskiego przyjaciela brzmi podejrzanie. Chodzi o premiera? ))))))))))))))))))

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
ad btw - ooo. klasyki filomowej nie znamy
"...Cóż. Jaki przeciwnik taka broń...." - dokładnie, więc juz wiesz, czemu akurat w tym wypadku nie muszę mysleć
P.S. czekam, kiedy wpadnie w tą jakże interesująca dyskusje gol-owski Niesiołowski i nazwie mnie fagasem
edit kufcik - a o czym?? O seksie - nie będziemy tutaj z tsd nielatów douczać
minius [ Senator ]
Sokoip, sam widzisz, że jeśli Kwaśniewski te klamki miał na wysokości oczu, to....
obecnie wypadałoby je przenieść nieco... niżej?!
minius [ Senator ]
Yogi_b ponownie - cóż, podzielam niesmak po desygnowaniu (i wyborze) Niesiołowskiego na vice.
Myślę, że to była w pewnym sensie złośliwostka PO po głosowaniu PiSu przeciw Komorowskiemu i marszałkowi senatu.

twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
Szkoda. Może wyjaśnisz nam jednak swoje relacje ze swoim niskim przyjacielem. Już po 23 :)
Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]
minius -> Już widzę twoje komentarze do newsa o zmianach wysokości klamek drzwiach.
"Muahahaha, tak niscy że muszą sobie klamki poprawiać!", "Nie mają na co marnować kasy, tylko swoje kompleksy leczą." itd, itp.
Naprawdę, nie drąż już tego tematu :).
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
minius - z tym obniżeniem klamek to ja bym był ostrozny - a jak Giertych wygra wybory?
tsd - ty naprawdę uważasz, że rozmawiasz z bohaterem kreskówki???
minius - poważnie - ja w sumie nie jestem. Mieli prawo - ot uroki demokracji, mnie mierzi to tłumaczenie, jakoby Romaszewski był konfliktowy. Pierdoła - owszem, nudziarz - czasami, ale konfliktowy i na wicemarszałka się nie nadaja???? A Niesiołowski to gołabek pokoju niby? I z czyich ust to pada - pana Augustyna, człowieka, który zasiadał w PRON-ie, jak Romaszewski siedział w pierdlu

twostupiddogs [ Senator ]
Dowodca_Pawel
Też uważam, że nie byłoby to dobre posunięcie Kaczyńskiego.
Yogi
Uważam, że dyskutuję z użytkownikiem GOL, który wykorzystuje swojego małego przyjaciela. Cokolwiek by to miało znaczyć :)
mos_def
Też podziwiam, ale jednocześnie współczuję.
Cainoor
Cholera wie. IHMO Tusk jedzie po bandzie. Przecież nie od dziś wiadomo, że wystarczy rzucić oskarżenie i po sprawie.
mos_def [ Generaďż˝ ]
Podziwiam to zaangazowanie osoby aktualnie piszacej jako Yogi i wczesniej pewnie pod dziesiatkami innych nickow (az do obrzydzenia wiekszosci na forum i potem zmiana nicka)
W kazdym watku politycznym pojawia sie błyskawicznie i odrazu przystepuje do działania, czesto
overnumbered i overgunned, a nierzadko sytuacja jest beznadziejna. Mimo to sie nie poddaje.
Ten człowiek musi miec szczera wiare w to co robi i mowi, inaczej tego sie nie da wytłumaczyc.
Pozdrawiam Yogiego! ;)

Cainoor [ Mów mi wuju ]
A tak na poważnie, to zastanawialiście się nad tym, co może mieć prezydent na Sikorskiego?
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Cainoor
Nic poza tym, że Sikorski ma ambicje go zastąpić :)

Cainoor [ Mów mi wuju ]
Bramkarz ---> I to jest takie ściśle tajne? :)

Yogi_b ponownie [ Centurion ]
mos-def - absolutna racja, to ja człowiek o tysiącu twarzach, zawsze i wszędzie, piszący 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodni, 365 dni w roku.
Wiesz, czekałem na cos podobnego. No ilez może pisiorstwo panoszyć się na forum.
rada - lecz się człowieku, bo ogarania cię juz paranoja
cainoor - nic, poza uporzedzeniami moim zdaniem. On go najnormalniej w śiwecie nie lubi. Jeśli więc i Tusk i kaczyński się zaprą to będzie wesoło w Polskie dyplomacji
mos_def [ Generaďż˝ ]
A nie mowiłem? :)

Caine [ Książę Amberu ]
mos_def: jak przyjemnie słyszeć takie głupoty. wcale a wcale nie różni się Twa wypowiedź od pohukiwania malutkich faszystów na temat podwójnej tożsamości zasłużonych forumowych komuchów. wszyscy jesteście tacy... tacy sami. o!
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Cainoor
A jakby nie było tajne to co by z tego zostało?
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
bramkarz - przecież Kaczyńki powiedział, że zgodzi się na propozyzje Tuska. Jełśiby miał coś faktycznie na Sikorskiego to nie mógłby się zgodzić moim zdaniam.
mamy więc dwóch(jak to ładnie ktoś dzisiaj określił) narcyztycznych polityków, którzy moga własnymi ambicyjkami do reszty rozpieprzyć polska dyplomacje

sokoip [ Niggy Tardust ]
A tak na poważnie, to zastanawialiście się nad tym, co może mieć prezydent na Sikorskiego?
Żona go z Sikorskim zdradza.

Cainoor [ Mów mi wuju ]
Bramkarz
Pewnie nic. Ciekawe, czy Tusk odtajni te super tajne informacje :-)
Dajcie spokój Yogiemu. Chłopaczyna informatyk, to i trochę czasu przed kompem spędza codziennie. A że głupoty lubi pleść? Cóż... pokażcie mi idealnego nauczyciela? :-)
Bramkarz [ brak abonamentu ]
bramkarz - przecież Kaczyńki powiedział, że zgodzi się na propozyzje Tuska. Jełśiby miał coś faktycznie na Sikorskiego to nie mógłby się zgodzić moim zdaniam.
Prezydent nie ma nic do gadania - przy powoływaniu ministrów jest jedynie notariuszem. Musi powołać osoby wskazane przez premiera.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Bramkarz - a jak jest z mianowaniem ambasadorów? Tutaj prezydent ma chyba większe kompetencje?
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
bramkarz - oczywiście. pamiętaj jednak, że prezydent wraz z rządem tworzy polityke zagraniczna oraz wsplnie za nia odpowiada. ma olbrzymie mozliwości smrodzenia Tuskowi, większe niz Tusk prezydentowi. pytanie więc czy gra warta świeczki.
cainoor - prezydent powołuje ambasadorów
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Cainoor
Ograniczone już kompetencje Prezydenta w tym zakresie można jeszcze bardziej ograniczyć zwykłą ustawą. Nadal będzie powoływał i odwoływał ale ludzi wskazanych przez MSZ :)
Yogi
Mylisz się podwójnie.
Prezydent ma małe możliwości blokowania nominacji ambasadorów bo wyjdzie na sabotażystę w sytuacji gdy w kilkunastu państwach Polska ma wakat na takim stanowisku.
Po drugie to Tusk wraz z większością parlamentarną mogą w większym stopniu utrudnić życie Prezydentowi. Ot np. zdjąć mu ochronę BOR na dzień dobry.
twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
"bramkarz - oczywiście. pamiętaj jednak, że prezydent wraz z rządem tworzy polityke zagraniczna oraz wsplnie za nia odpowiada. ma olbrzymie mozliwości smrodzenia Tuskowi, większe niz Tusk prezydentowi. pytanie więc czy gra warta świeczki. "
Myślę, że zasygnalizowanie możliwości obniżenia budżetu kancelarii w ramach taniego państwa skutecznie ostudzi zapał prezia Kaczyńskiego w zakresie smrodzenia. Nic tak nie boli jak brak możliwości zatrudnienia własnych przydupasów, którzy właśnie wylecieli z rządu.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
2sd--->
Nie byłbym tego taki pewien. Zakładasz czysty pragmatyzm Kaczyńskiego "hic et nunc", ale Kaczyński zrobi wszystko, żeby wygrać najpierw wybory prezydenckie, a potem ewentualnie parlamentarne. Teraz pytanie: jaki jest wg Kaczyńskiego najlepszy środek do zwycięstwa? Koncyliacja czy wojna? Ano właśnie :)
twostupiddogs [ Senator ]
HS
IHMO jeśli wybierze wojnę przegra prezydenckie. Na elektoracie PIS przejdzie do drugiej tury, ale nic więcej nie ugra. Co do parlamentartnych, bardzo dużo zależy od tego ile będzie trwać koniunktura.
Poza tym już słychać, że Fotygi zdążają do kancelarii. Na pewno za darmo. Może jeszcze dopłacają :P
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
2sd--->
Przegra wojowaniem o ile Tusk stworzy sprawny gabinet, a jeśli nie, to kto wie.
Tym bardziej, że lewica nie ma IMHO najmniejszych szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich, a reputacja PO podczas rządzenia na pewno ucierpi. Kto może wygrać z Kaczyńskim reprezentującym wszystkich rozczarowanych tym, że w Polsce nie ma drugiej Irlandii? Tusk przy słabych rządach na pewno nie, może Marcinkiewicz, może Sikorski. Ale żadnego pewniaka nie widzę.
Dla Fotygi zawsze się znajdzie miejsce, choćby Kamiński miał nie dojadać :D
twostupiddogs [ Senator ]
HS
Obawiam się, że nawet jak Tusk stworzy słaby rząd to Kaczyński na wojnie nic nie zyska w wyborach prezydenckich. Po I ma za duży negatywny elektorat, a po II baza PIS to wyborcy LPR I SO, którzy stanowią maks 30% społeczeństwa przy maksymalnej mobilizacji z TVP w ręku, a dodatkowo przypominam, że elektorat ten jest wybitnie podatny na manipualcje z lewa i prawa.
Dużo zależy też jaka będzie frekwencja. A w prezydenckich jest zawsze wyższa niż w parlamentarnych. IHMO Kaczyński nie ma szans na reelekcję jeśli podejmie walkę, a że tę podejmie to jestem pewien, bo Jarka znam nie od dziś. To taki typ Milerowski. Nie odpuści za nic. Skończy zapewne tak samo.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
2sd--->
Wiele zależy od samego Tuska i jego środowiska. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której startuje 4 poważnych kandydatów - Tusk, Kaczyński, Marcinkiewicz i np. Borowski. Kaczyński zgarnia swoje 30%, Borowski swoje 20, a Marcinkiewicz z Tuskiem dostają po 15. Nadal jesteś pewny, że wygra Borowski? To oczywiście political fiction, ale zawsze można pogdybać.
twostupiddogs [ Senator ]
HS
To jest gdybanie. A skoro już gdybamy; zależy też jak Lesiu będzie wojował. Jak ostro, a LiD się przysłuży przy odrzucaniu weta to nie byłbym taki pewien kto wygra.
Poza tym pamiętajmy też o jednym. Prezio Kaczyński może zdrowotnie nie dotrwać do kolejnych wyborów, a nie wiadomo też jak pociągnie w kampanii, która co by tu mówić jest forsowna.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
2sd--->
Na tę chwilę tylko dwie osoby byłyby w stanie wygrać wybory prezydenckie - Kaczyński i Tusk. Lewica kompletnie nie wie co ze sobą zrobić, nie trzeba być prawakiem jak ja, żeby zauważyć, że może i Olejniczak jako lider ma swoje zalety, ale na pewno nie jest w stanie powalczyć o pałac prezydencki. Kwachu już nie wystartuje, demokraci są bez znaczenia, więc kto ma zagrozić politykom wagi ciężkiej? Borowski, który sztukę przegrywania wyborów opanował do perfekcji? A może Szmajdziński? (buhahaha). Lewica odpada. Odpada też cały polityczny plankton. Zostają więc dwa środowiska - PiS i PO. Nie zdarzyło się w historii III RP, żeby partia wygrała wybory parlamentarne 2x pod rząd. PiS czuje się w opozycji jak ryba w wodzie, a można domniemywać, że prosperity załamie się w sam raz przed wyborami prezydenckimi. Tusk musi się do tego czasu nie skompromitować, balansować umiejętnie pomiędzy pałacem prezydenckim, dworem Schetyny, Pawlakiem i Bóg wie kim jeszcze. To na pewno nie będzie łatwa przeprawa :)
minius [ Senator ]
Lech Kaczyński nie jest samobójcą, więc domyślam się, że będzie prowadził konsyliacyjną politykę wobec PO, ale tylko w kwestiach populistycznych.
Innymi słowy, tam gdzie Tusk będzie chciał przykręcić śrubę (dajmy np. Górnikom z wcześniejszymi emeryturami, czy odprawami), Kaczyński będzie wetował. Bo zrobi sobie tym publicity.
Więc na jakieś głębokie reformy możemy nie liczyć.
Tak się składa, że w całym Świecie jakikolwiek rząd, któremu udało się wprowadzić głębokie reformy, zawsze w następnych wyborach przegrywa z kretesem. Dam tu jedynie 2 przykłady ale jakże wymowne Churchill, czy M. Tatcher.
Nawet jeśli po jakimś czasie politycy tacy są uznani za zbawicieli, to niestety przy pierwszych wyborach dostają o społeczenstwa mocnego kopa w tyłek.
Czemu? Ponieważ zawsze jest łątwiej krytykować, że coś się zrobi lepiej niż faktycznie zrobić.
Oczywiście nie mam pojęcia jaki to będzie ten rząd PO. Wiem jednak, że Tusk ma bardzo małe szanse na prezydenturę, a także na drugą kadencję rządu.
No chyba, ze poszedłby drogą zadłużania państwa i populistycznego rozdawnictwa przypominającego bardziej Gierkowskie czasy "sukcesu za cudze pieniądze".
No i Tusk ma jeszcze jednego pecha, pecha, bo tu już nie miał innego wyboru - otóż, koniec kadencji jego rządu wypadnie przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej.
Więc bez względu na to jak one wypadną, on na nich nie skorzysta w żaden sposób.
Bo rozpatrując 2 skrajne sytuacje:
1. Rządowi Tuska udaje się zdążyć wszystko zrobić na ME, to śmietankę spije już niestety następna ekipa.
2. Rządowi Tuska nie uda się zdążyć na ME, to wszystkie plagi Egipskie zostaną zrzucone na jego rząd.
Innymi słowy, z tymi ME i jego kadencją to wpadł jak śliwka w g... .
Bo jaki by nie był efekt jego rządzenia, to i tak nie on na tym skorzysta.
Ktoś z polityków mówił, że ME można przygotować za pomocą najemnej siły z zagranicy. Że nawet metro i autostrady mogą budować nam Chińczycy. Owszem, tyle, ze zaraz podniesie się larum, że mamy bezrobotnych, a zatrudniamy obcokrajowców. Nie patrząc nawet, że ci bezrobotni, wcale się do pracy nie garną.
minius [ Senator ]
Nie dokończyłem rozbudowy,zanim upłynął mic zas edycji więc dodam teraz.
1. Rządowi Tuska udaje się zdążyć wszystko zrobić na ME, to śmietankę spije już niestety następna ekipa. Mamy przecież dość niedawne na to przykłądy, gdy prominenci PiS otwierali uroczyście już dawno otwarte drogi, czy zapory. A szczególnie jaskrawym przykłądem (nawet z wczorajszego wystąpienia w Sejmie) jest chwalenie się wzrostem gospodarczym, którego to zasługi można przypisać częściowo ekipie Belki, częściowo Światowemu boomowi gospodarczemu, a najmniej PiSowi. Jak powtarzają specjaliści od ekonomii, a i na wykłądach i ksiązkach jest to wyraźnie napisane, efekty decyzyjne wzrostu gospodarczego widoczne są po 2-3 latach. Więc Jarek tak naprawdę nie miał się czym chwalić, no może poza tym, że nic kardynalnie nie rozpieprzył w gospodarce.
W drugim zaś przypadku - "Rządowi Tuska nie uda się zdążyć na ME, to wszystkie plagi Egipskie zostaną zrzucone na jego rząd", logiczne jest, że cała wina jak najbardziej słusznie spadnie na obecnie formujący się rząd.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Hajle Selasje
Tusk przynajmniej w prasie odżegnał się od ambicji prezydenckich.
A Sikorski pewnie i tak wystartuje. Z poparciem PO czy bez.
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
bramkarz, tsd - alez własnie o to mi chodzi. Stan permanentnej wojny między rzadewm a prezydentem. Poza tym czy naprawdę uważacie PSL za żelaznego koalicjanta? Prezydent moze ot tak - pstryknięciem palców załozyc veto na ustawę - Tusk za każdym razem będzie musiał się sprężac aby to veto obalić. za każdym razem trzeba będzie cos LiD - owi obiecać, cos dac.
Stąd moim zdaniem w lepszej sytuacji jest prezydent i dlatego Tusk powinien wykonac strategiczny odwrót w sprawie Sikorskiego - czy wykona. Pewnie nie, jest równie zawzięty jak Kaczyński. czeka więc chyba nas permanentna wojna na górze.
"...Myślę, że zasygnalizowanie możliwości obniżenia budżetu kancelarii w ramach taniego państwa skutecznie ostudzi zapał prezia Kaczyńskiego w zakresie smrodzenia. Nic tak nie boli jak brak możliwości zatrudnienia własnych przydupasów, którzy właśnie wylecieli z rządu..."
akurat tu się mylisz - prezydenta raczej konformistą nazwać nie mozna. Poza tym - co będzie jak Tusk wygra następne wybory prezydenckie? Wtedy z kolei podwyższy się budżet kancelarii??
takie rozumowanie jak przedstawione przez ciebie jest krótkoterminowe, ewntualnie zakłada rządzenie przez Kaczyńskiego jeszcze w następnej kadencji(co mi odpowiada, ale chyba tobie niekoniecznie)
twostupiddogs [ Senator ]
Yogi_b ponownie
Tylko dlaczego niby Prezio Kaczyński ma się decydować o składzie rządu?
Tu nie chodzi o zawziętość, ale o pewne zasady. Jeśli prezio Kaczyński ma coś na Radka niech powie. Jak nie, niech milczy i się nie wtrąca w nie swoje kompetencje.
A wojna na górze i tak będzie z Radkiem czy bez. To tylko wygodny pretekst.
"akurat tu się mylisz - prezydenta raczej konformistą nazwać nie mozna. Poza tym - co będzie jak Tusk wygra następne wybory prezydenckie? Wtedy z kolei podwyższy się budżet kancelarii??
takie rozumowanie jak przedstawione przez ciebie jest krótkoterminowe, ewntualnie zakłada rządzenie przez Kaczyńskiego jeszcze w następnej kadencji(co mi odpowiada, ale chyba tobie niekoniecznie)"
Raczej się nie mylę. Ludzie mają krótką pamięć. Kto krytykował Kwacha za rozbuchany budżet kancelarii? A kto potem zwiększył go jeszcze już podczas kadencji prezia Kaczyńskiego?
Polska polityka już nie takie cuda widziała.
HS
To się zdecyduj. Raz łaskawie wyobrażasz sobie sytuację, że wchodzi Borowski do drugiej tury, raz natomiast, że tylko Tusk i Kaczyński. Do wyborów jeszcze 3 lata. Dużo się może zdarzyć. Mogą pojawić się nowi aktorzy na scenie, niekoniecznie z lewicy. Ciekawe co np. zrobi ze sobą LIS. Jaka będzie kariera Sikorskiego etc... Kupa niewiadomych. Wiadomo jest dla mnie jedno otwarta wojna prezia Kaczyńskiego oznacza koniec szans na reelekcję.
Łatwo nie będzie, ale pamiętaj, że siła PIS polegała też na kontroli TVP i służb specjalnych jako czynnikach mobilizujących ich elektorat. Teraz niekoniecznie babcia na wsi lub małym misasteczku obejrzy w TVP konwencję PIS, która przerywa mecz piłkarski.
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
twostupiddogs
"...A wojna na górze i tak będzie z Radkiem czy bez. To tylko wygodny pretekst..."
racja, tyle ze wojna na górze w polityce zagranicznej jest najbardziej szkodliwa.
Można żreć się w innych dziedzinach. czy naprawdę warto o Sikorskiego?
twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
A myślisz, że bez Sikorskiego wojny w polityce zagranicznej nie będzie? Raczysz waść żartować, czy o drogę pytać?

olivierpack [ Generaďż˝ ]
Spokojnie to tylko straszliwa krytyka polityczna dzieci neostrady.
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
twostupiddogs
myślę, ze będzie.
Tylko jak sobie wyobrażasz współprace prezydenta z człowiekiem, którego klinicznie nie cierpi?? Podobno Tusk i całe PO miało się wznieść ponad małostkowośc PiS. Więc jak to jest?? Póki co prezydent jest stanowiskiem ciut ważniejszym niz premier, może więc Tusk powinien w tej jednej sprawie ustąpic, a nie iść od razu na wojne.
twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
A to ciekawe, bo ja jednak myślałem, że to premier ma trochę więcej do powiedzenia niż prezydent. To zapewne dlatego projekt PISowskiej konstytucji przewiduje wzmocnienie roli prezydenta.
Skoro wiadomo, że wojna będzie to nie ma sensu pokazywać słabości i iść na ustępstwa. A będzie, bo Lechem steruje Jarek i będzie, bo kompetencje są bardzo niejasne w tej materii, więc strony i tak się będą kłócić. Tak samo było nawet z Kwachem i Millerem, ludźmi z jednego obozu politycznego.
Odwróć sobie sytuację i wyobraź sobie jaki byłby raban, gdyby Tusk powiedział, że nie podoba mu się szef kancelarii prezia Kaczyńskiego i ten ma go zmienić. A tak w ogóle to on coś o nim wie, ale nie powie. Dodatkowo czeka na przeprosiny. W innym przypadku nie widzi możliwości dobrej współpracy z preziem Kaczyńskim.
A zapomniałem. Nie Tusk, ale Schetyna, bo prezio nie raczył sam się pofatygować.
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
tsd
no nie żartuj - pierwsza osoba w państwie jest prezydent. Nie chodzi tu o władze, bo tej ma więcej pierwszy lepszy burmistrz. Prezydent reprezentuje swoja osoba państwo polskie. czy sie to komus podoba czy nie.
A od kiedy to pójście na ustępstwo jest okazaniem słabości??
"...Tak samo było nawet z Kwachem i Millerem, ludźmi z jednego obozu politycznego..."
no i kto w sumie na tym przegrał??? Ot znalazł się Michnik z taśmami i po Leszku było.
"...Odwróć sobie sytuację i wyobraź sobie jaki byłby raban, gdyby Tusk powiedział, że nie podoba mu się szef kancelarii prezia Kaczyńskiego i ten ma go zmienić..."
a co ma to do rzeczy? czy Tusk odpowiada za prace kancelarii prezydenta? Bo prezydent odpowiada wespół z rządem za politykę zagraniczną. wybacz, ale to chybiony argument, choc socjotechnicznie niezły
twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
"A od kiedy to pójście na ustępstwo jest okazaniem słabości?? "
Od czasu panowania Jarka I Małego.
no i kto w sumie na tym przegrał??? Ot znalazł się Michnik z taśmami i po Leszku było.
Po polsku proszę. Co ma Michnik do braku jasnego podziału kompetencji w kwestiach polityki zagranicznej.
"a co ma to do rzeczy? czy Tusk odpowiada za prace kancelarii prezydenta? Bo prezydent odpowiada wespół z rządem za politykę zagraniczną. wybacz, ale to chybiony argument, choc socjotechnicznie niezły "
Nie chybiony. Pokazuje, dokładnie taką samą próbę ingerencji w kompetencje. W Polsce premier musi współpracować z prezydentem w wielu sprawach, a kluczem jest szef jego kancelarii.
"no nie żartuj - pierwsza osoba w państwie jest prezydent. Nie chodzi tu o władze, bo tej ma więcej pierwszy lepszy burmistrz. Prezydent reprezentuje swoja osoba państwo polskie. czy sie to komus podoba czy nie. "
Ważniejszym, bo się może pokazać na defiladzie? Wolne żarty. Chyba, że chcesz Niemców podbijać. Wtedy owszem prezydent jest ważniejszy.
Babiczka [ Senator ]
co za debilny watek !: O nic nie wnosisz do tematu i pitolisz glupoty ...
Yogi_b ponownie [ Centurion ]
"...A od kiedy to pójście na ustępstwo jest okazaniem słabości?? "
Od czasu panowania Jarka I Małego..."
no miało być inaczej podobno. Jeśli jest tak samo jak sugerujesz to dlaczego to samo w PiS-ie ciebie drażni, a w PO nie? Wytłumaczeniem jest osobista niechęć chyba
"...Ważniejszym, bo się może pokazać na defiladzie? Wolne żarty. Chyba, że chcesz Niemców podbijać. Wtedy owszem prezydent jest ważniejszy..."
poczytaj konstytucję. Zresztą, szkoda że Falandysz nie żyje, on udowodnił co może prezydent, który wg. ciebie nic nie może.
"...Po polsku proszę. Co ma Michnik do braku jasnego podziału kompetencji w kwestiach polityki zagranicznej..."
podałeś przykład sporów Kwaśniewskiegi o Millera, ja ci powiedziałem jak to się skończyło dla Millera - wiceprezydent znalazł i upublicznił tasmy.
twostupiddogs [ Senator ]
Yogi
"podałeś przykład sporów Kwaśniewskiegi o Millera, ja ci powiedziałem jak to się skończyło dla Millera - wiceprezydent znalazł i upublicznił tasmy."
I co to ma dalej do braku jasnego podziału kompetencji w kwestiach polityki zagranicznej?
"no miało być inaczej podobno. Jeśli jest tak samo jak sugerujesz to dlaczego to samo w PiS-ie ciebie drażni, a w PO nie? Wytłumaczeniem jest osobista niechęć chyba "
Nie misiu. PO będę tak samo rozliczał jak PIS, ale pozwól, że zacznę to robić dopiero jak zaczną rządzić. Tym się różnimy.
"poczytaj konstytucję. Zresztą, szkoda że Falandysz nie żyje, on udowodnił co może prezydent, który wg. ciebie nic nie może. "
Nie nic nie może, ale może niewiele. Falandysz robił swoje wałki na trochę innej konstytucji misiu :)))) Taki drobny szczegół.
HS
Jak widać moje gdybanie o tym, że prezydent może nie wystartować w kolejnej kampanii wcale nie były takim gdybaniem.
Prezydent Kaczyński w szpitalu
Lech Kaczyński
AFP
Lech Kaczyński trafił do szpitala. Jest w wojskowej klinice na ul. Szaserów w Warszawie - dowiedziało się Radio ZET. To rutynowe badania - zapewnia minister z kancelarii prezydenta Michał Kamiński.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
2sd--->
To się zdecyduj. Raz łaskawie wyobrażasz sobie sytuację, że wchodzi Borowski do drugiej tury, raz natomiast, że tylko Tusk i Kaczyński.
Ależ ja jestem zdecydowany. Na dzień dzisiejszy z obozu centroprawicowego jedynym możliwym kandydatem jest Tusk, ale spokojnie można założyć, że za 2-3 lata do czynnej polityki wróci Marcinkiewicz, albo że stanowisko szefa dyplomacji wywinduje jeszcze wyżej Radka. Nie trzeba chyba dodawać, że elektorat Tuska i Sikorskiego jest bardzo zbieżny. A Kaczyński nie ma właściwie kontrkandydata w walce o swój elektorat - nie podejrzewam, żeby Ziobro zdecydował się na afront wobec Kaczyńskich w najbliższych latach. Kaczyński ma elektorat, który
raczej na pewno da mu pewne miejsce w II turze.
Teraz niekoniecznie babcia na wsi lub małym misasteczku obejrzy w TVP konwencję PIS, która przerywa mecz piłkarski
Błędnie próbujesz przypisać sukces PiSu zawłaszczeniu przez nich mediów publicznych. Teraz będą zdecydowanie największą partią w parlamencie, właściwie na każdym kroku będą mogli krzyczeć, czy to mediach publicznych, czy prywatnych, że dzieją się rzeczy straszne i że oczywistą oczywistością jest, że PO zawłaszczyła media. IMO podziała, bo Giertych i Lepper już nie istnieją, Tusk wytrze się w rządzeniu, a na LiD głosuje już tylko, jakby to powiedzieć delikatnie, wyjątkowo specyficzna grupa elektoratu, która siłą rzeczy jest niewielka.
A prezydentowi zdrowia życzę.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
*oczywiście największą partią opozycyjną w parlamencie.
twostupiddogs [ Senator ]
HS
"Błędnie próbujesz przypisać sukces PiSu zawłaszczeniu przez nich mediów publicznych. Teraz będą zdecydowanie największą partią w parlamencie, właściwie na każdym kroku będą mogli krzyczeć, czy to mediach publicznych, czy prywatnych, że dzieją się rzeczy straszne i że oczywistą oczywistością jest, że PO zawłaszczyła media. IMO podziała, bo Giertych i Lepper już nie istnieją, Tusk wytrze się w rządzeniu, a na LiD głosuje już tylko, jakby to powiedzieć delikatnie, wyjątkowo specyficzna grupa elektoratu, która siłą rzeczy jest niewielka."
Zależy który sukces. Sukces dojścia do władzy czy zwiększenia poparcia w ostatnich wyborach? To są dwa różne sukcesy i dwa różne elektoraty - jakby nie patrzeć PIS wymienił prawie całkowicie swój elektorat w przeciągu dwóch lat. Jeśli ktoś miał choć trochę oleju w głowie i głosował na PIS w wyborach 2005, raczej nie popełnił tego błędu w ostatnich dniach.
Drugi sukces jest niewątpliwie wynikiem opanowania mediów publicznych.
Co do prognoz mógłbym się zgodzić, gdyby sytuacja miała miejsce w dojrzełej demokracji. Za 4 lata równie dobrze PIS lub LID mogą nie istnieć.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
2sd--->
Jasne, że elektorat PiSu znacznie się zmienił. I że do tej pory był to elektorat niestały. Wędrował częstokroć gdzieś pomiędzy Millerem, Lepperem, a Giertychem. Tyle, że zmienił się nie tylko elektorat Kaczyńskich, ale także pewne mechanizmy.
Po pierwsze - wyraźnie krystalizuje się scena polityczna, polska polityka powoli dorasta, co widać po frekwencji, ale też odrzuceniu takich, a nie innych partii, a wreszcie po pewnej stałości partii politycznych - może i dochodzi do pojedynczych wolt, ale zwróć uwagę, że 2 największe partie wygrywają kolejne wybory - zmienia się tylko kolejność. Pewnej przejrzystości dodaje też połączenie demokratów z lewicą, bo przez ostatnie 18 lat do tego właśnie dążyli. Zwróć też uwagę na to, że ludzie tworzący obecny elektorat PiSu nie zdzierżyli u władzy ani Millera, ani Leppera z Giertychem, a PiSowi u władzy dali bardzo duży mandat.
Skoro nie stracili zaufania wyborców będąc w bardzo nienaturalnej dla siebie roli rządzących, tym bardziej nie powinni tego zaprzepaścić działając w opozycji, którą opanowali do perfekcji.
Nie kwestionuję, że media publiczne mogły mieć wpływ na pewien przyrost elektoratu, ale raczej niewielki, poza tym nie sądzę, żeby elektorat ten został roztrwoniony tylko dlatego, że Misja Specjalna zmieni formułę, a konferencji Ziobry będzie mniej. Przede wszystkim dlatego, że partia będąca u steru jest dla tych ludzi nie do zaakceptowania.