Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 617
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy
odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku,
szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem
godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło
obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na
siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy
apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z
jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Power [ Konsul ]
1
Etka [ Imprinterka Dusz ]
1
Ashen [ Centurion ]
2? :P
Astrea [ Genius Loci ]
No...? ktora???
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Hehehe... No ja nie mogę :D
Astrea [ Genius Loci ]
Z czym, Viti? ;)
Arab [ Senator ]
No nie! To jest jakis spisek, za wczesnie zalozona karczma! W poprzedniej 98 postow, wiec jak tu byc pierwszym ;)
Mac [ Sentinel of VARN ]
Viti --> wygrzebałem nawet plakat z tego anime:D Skan trochę nie wyszedł ale i tak jest na co popatrzeć (choć Misato do pięt nie dorasta ;D)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Astrea - Twoja wypowiedź przypomina mi optymizm pomieszany z realizmem :)
Astrea [ Genius Loci ]
Ktora moja wypowiedz, Viti? ;)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Arab - Nie chcę cie tu oglądać. Rozumiemy się ? - Będziemy się rozumieć, będzie dobrze. Nie będziemy sie rozumieć, nie będzie dobrze.
Astrea [ Genius Loci ]
Viti, wyluzuj, prosze. Chociaz troszkę :-)
Mazreth [ Pretorianin ]
No nie, takiej frekfencji sie nie spodziewałam, no no:) Moje uznanie ;) Pozdr. Maz
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Arab - Jak dla mnie zawsze bedziesz ostatni :P Astrea - Twoje kampowanie :)
Astrea [ Genius Loci ]
Czesc Maz :-) Dawno Cie w karczmie nie bylo
Astrea [ Genius Loci ]
Viti - zagapilismy sie z Nickiem - to sie nie powtorzy - obiecuje ;))
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Viti, powiedz mi czy na Yarrowe możesz się dostać, bo ja jakoś dzisiaj nie. Możesz sprawdzić??
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Astrea - Nie będzie litości dla solidarności ;))))) Iarwain - Sprawdzę zaraz.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Haha, wszyscy camperzy pokonani przez Volkssturmistę z Panzerfaustem :-D Viti -> Hie hie, a jaki on ma w tym cel i interes? :-) Deser -> Mowa o "End of Evangelion" :-)
Mazreth [ Pretorianin ]
Astrea---->oj dawno, dawno. Teraz tez pojawiam sie doslownie jak po ogien, bo wiesz jeden komp przy grafiku komputerowym....po prostu kamikadze boski wiatr nie ma przebacz:))) Tak wogole to czesc wszystkim w tym watku :)) Pozdr. Maz
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witaj Mazreth, long time no seen :-))) Iarwainie -> Nie wiem jak u Vitiego, ale u mnie Yarrowe siedzi :-(
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Dzięki Wielki Admirale.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Mazreth - A coś Ty taka zalatana ? Wiesz, wakacje jeszcze się nie skończyły :-) Iarwain - Leży i kwiczy Yarrowe.
Deser [ neurodeser ]
Admirale - dziękuję :) Czy to ma coś wspólnego z "tym Evangelion" ? Głupio spytam :) Widziałem niewiele ale jakąś klasyke chyba znam :) Jeżeli za klasykę uznacie Ghost in the Shell (najbardziej mi się podobało), Akira i chyba juz mniej klasyczne Ninja Scroll :)))) Poprawcie jak uznacie, że bredzę bo się na tym temacie nie znam.
Mac [ Sentinel of VARN ]
Witaj Maz:) Ja już będę się z wami niestety żegnał.. powieki mi już same opadają.. Dobranoc!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Dobranoc Mac. Deser -> To ma WSZYSTKO wspólne z TYM Evangelionem :-) Co do pozostałych tytułów to widziałem tylko fragmenty GitS, ale wszystkie to klasyka :-) Viti -> Co z tym Anno?
Deser [ neurodeser ]
Admirale - skoro ma WSZYSTKO :) to znaczy, że coś rozumiem :) GitS obejrzyj jak się trafi, a do klasyczności tego Ninja Scroll to nie jestem przekonany :D To by było na tyle :) Dobrej nocy.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Pell - A o co dokładnie chodzi ?
Astrea [ Genius Loci ]
Ja tez juz mowie dobranoc. Jeszcze dzis czeka mnie obcy III - aaaaaaaaaaaaa....! Ide sie pobać ;))) Wrrrrarrr... lubie sie bac, a Wy...? ;-))) Pa!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Dobranoc Deser Viti -> No z tym przejęciem przemysłu anime, itd. Nie rozumiem.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Astrea - A ja lubię straszyć ;))))) Pell - Bym zapomniał, pozdrowienia od Szefowej :) ...Ja też już uciekam. Odwiedzę tylko Szefową po drodze. Dobranoc.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Astreo -> Pooglądaj sobie zdjęcia morderczych rebelów, to dopiero sie można czasem przestraszyć :-))) (np. taki "Rzeźnik z Melmak" :-))) Dobranoc
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No i odpowiedzi nie dostałem ;-( Dobranic Viti. Dziękuję za pozdrowienia i pozdrów Szefową ponownie :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No i co, sam zostałem? A nie, wierny Ósmy jak zawsze dotrzymuje towarzystwa. To wyciągaj karty i hajda w Makao! :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No, coś mi za dobrze z nim nie poszło :-] I czas już na mnie. Moze mi się uda jutro tą koszulke dopaść =))) Bywajcie!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Witam. Jako, ze nastroj mam dzis taki raczej spokojniejszy, sklonny jestem do zadumy i wyciszenia, wiec o swicie podam kawalek, ktory ... moze spodoba sie paniom, moze im sie kiedys przyda :-)) Milczenie II milczę poza oddechu twojego królestwem może nigdy nimfą dla ciebie moze nie umiałabym wygrać pieśni co dobrze uniesie może myliłabym dzień z nocą a słońce z księżycowym blaskiem może miast spokojną falą jawiła na szczycie wzburzonego oceanu i gubiła wyciągnięciem dłoni może
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
hmmmm.... lubię takie klimaty:-) Hello!
kastore [ Troll Slayer ]
Witajcie z rana , jest 29 Sierpnia 2002 roku , czwartek , prawie weekend, ale jeszcze nie całkiem Imieniny Jana i Sabiny , ale sie rymnęło :)) coś szybkiego na dzień dobry bo praca czeka :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dla mnie prawie weekend, biore urlop na jutro :-))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : )) rothon ---> ty szujo !!! bieżesz urlop bo masz net w domu : )))
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam serdecznie wszystkich obecnych... rothon, Anioł z naderwanym skrzydłem, kastore, mi5aser.........
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wcale nie, mi5aser, wielokrotnie juz przedluzalem weekend w ten sposob. Przechodzac do nowej roboty musze wykorzystac zalegly urlop, wiec tak sobie biore po dzionku. Ale nie twierdze, ze nie powoduje to mojego zadowolenia, ze mimo urlopu, bede na sieci :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> to co ty firmę zmieniasz calkiem że musi wybrać urlop ?? : )
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mamy strukture holdingowa, przechodzac do innej jednostki w ramach tego samego przedsiebiorstwa obowiazuja mnie zasady jakbym zmienial calkowicie firme. Rozwiazuje jedna umowe, podpisuje druga. Nie trace tylko ciaglosci zatrudnienia.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
fajnie : )) tak sobie myślę że chyba ci się ban na GG skończy co ?? : PP
kastore [ Troll Slayer ]
mikser --> no ja widze rothona na GG, może już mu sie skończyło rothon --> ???? skończyło sie
kastore [ Troll Slayer ]
OOPs , widziałem , ban znów działa
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no ja też go widuję na GG ale ta szuja nie odpowiada : PP tylko się przebiera w ten swój strój i rusza w miasto ; ))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nieeee, teraz na GG zglaszam, sie nie ja hihihihi (moj numer, ale nie ja)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
och ty szujo masz w Domu zainstalowany i ktoś ci tam włącza ??? : ))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
hihihi chyba byl telefon do domu bo rothon GG ma czerwone sloneczko:-)))))
kastore [ Troll Slayer ]
Spiderman w domu rothona , włącza GG i chatuje z panienkami
kastore [ Troll Slayer ]
hi hi , czyżby czyżyk :))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahahahaha, ale maja teraz zagadke :-)))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, daj jakąś podpowiedź: man czy woman???;-))))))))
kastore [ Troll Slayer ]
rothon --> szkoda że nie zagadałem z tą zagadką, na końcu klawiszy miałem pytanie , czy zdjeli Ci banana na Gadu
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
kastore--> hahahahahahaha
kastore [ Troll Slayer ]
rothon --> nie wiem skąd wziąłeś ten tekst na podpisie, ale w "Gladiatorze" było "What we do in life that goes in eternity" albo jakoś tak
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kastore, ten tekst znalazlem kiedys na jakiejs stronie o Gladiatorze, gdzie bylo z 15 wariacji na temat "Nasze czyny ...". Ta podobala mi sie najbardziej :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dlatego nie ma w podpisie "Maxiumus" ani "Gladiator".
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
muszę przyznać że rothon był by świetnym SPIDERMANEM : ))))))
Mazreth [ Pretorianin ]
Dzin dybry wszystkim:)) Viti---> co do tego ze sie wakacje nie skonczyly..:) to wlasnie dlatego jestem taka zalatana. Dzisiaj wyjezdzam sobie jeszcze, a co mi tam:))) Pozdr. Maz
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A to niby czemu?
kastore [ Troll Slayer ]
rothon --> wariacje pochodziły pewnie z przeóbek scenariuszowych, szukali najlepszego tekstu ,który by najmocniej brzmiał, albo fani bawili sie w podmiany tekstów
Gambit [ le Diable Blanc ]
Heh...nie poznaję Karczmy. Czyżby zaczęli nas odwiedzać ludzie z Nazgula????
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kastore, fani, fani, bo to pochodzilo glownie z forum. Czesc wyciagnieto na glowna, reszta byla na boardzie. Jezu, kiedy to bylo :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit ---> znaczy kogo konkretnie nie poznajesz ???? : PPP Mazreth ---> witam panią : )) czemu tak żadko bywasz u nas ?? : ))) rothon ---> no wiesz, facet z charakterem z zasadami, silny szybki,zwinny, tajemniczy i do tego wszystkiego świetny kamuflarz w postaci pracy na wysokim stnowisku : )))
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Poznaję wszystkich, ale w pierwszej chwili miałem wrażenie, że lokale mi sie popieprzyły...
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Poza tym, IMHO trzeba to liczyć in plus...
kastore [ Troll Slayer ]
mikser --> pomyliły Ci sie bajki , to byłby BATMAN
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mąż wraca późno do domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się rozbiera i przytula się do niej. Żona: * Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa. * Zmówiłyście się dzisiaj, czy co, do jasnej cholery?! kastore ---> heheh racja ide szukać Batmana : ))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
oooooooo rany.... musicie tak krzyczec?????? :-pppp
Gambit [ le Diable Blanc ]
Holgan --> Hejka.....Co Ci jest ?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Heyka! Witam wszystkich!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
nadszedł czas ... postaowiłem zdradzić wam moją sekretną tożsamość, jestem Robin ... Zgadnijcie kto jest Batmanem !! : )))))))))
kastore [ Troll Slayer ]
Holgan --> witaj , czyżby tupot białych mew cie dopadł z rana ??
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tylko spujrzcie na te kocie ruchy, wysoko podniesioną głowę, siłę promieniujacą z szerokich barków ... któż to może być jak nie ... ; ))))))
Mazreth [ Pretorianin ]
mi5aser---> no widzisz, jakby Ci to poiwedziec, przegrywam bitwy i pojedyncze starcia. No wiesz, zeby byc na sieci trzeba miec i czas i sprzet. Tego pierwszego ledwo mi starcza, nie mowie juz o tym drugim ;) Holgan---> niezla imprezka wczoraj byla co??? Hehe, taka to pozyje, ale to dobrze, grut to sie swietnie bawic :) Pozdr. Maz
Holgan [ amazonka bez głowy ]
no przeciez wczoraj w Karczmie balowalam :-)))))))))))))) (((( oj moja lepetyna.....
kastore [ Troll Slayer ]
Holgan --> a w której Karczmie w T tak balowałaś ??
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no dobra co tak ucichło ??? już kampujecie ??? :PP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
We wczorajszej karczmie ... no dobra to JA zakladam :-ppp
Holgan [ amazonka bez głowy ]
aaaa... dostukajcie tylko bo z tym postem mamy dopiero 85 :-))))))))))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
spokojnie, nie ma pośpiechu zaraz ktoś cos dopisze ; ))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
ech..pomogę popchnąć do setki...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ja nie mam co kampować....zasysam Americas Army Get Rightem i system mi zdycha :(
kastore [ Troll Slayer ]
A już myślałem że sobie założe i wykonam plan setki , czyli 4 Karczmy założone, ale jeszcze ponad 80 do 700 czyli spoko
Homek [ Pretorianin ]
Witam wszystkich ... kampujacych i nie kampujacych ...zakladajacych i nie zakladajacych .... Milego dzionka
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Bym zapomnial. Deser. Deser, zadne maile, zadne komunikatory, zadne czaty itd. w gre wchdzic nie moga, nawet gdybym bardzo chcial. A to z takiej przyczyny, ze rozpoczynajac dyspute tutaj, masz swiadomosc chyba, ze i tu musi sie ona skonczyc. Wiem, wiem, powiesz, ze sie ludziom nastroj popsuje. Oooo, nie sadze zeby byli az tak wrazliwi. Druga rzecz - co do twojego picia to fakt, nic mnie ono nie obchodzi, jak i wszystko co z toba zwiazane, do momentu, gdy efekty tegoz, nie zaczynaja bic we mnie bezposrednio. W tym przypadku tak wlasnie bylo, bo tak jak napisalem, obrazliwe teksty mozesz sobie wypisywac w domu. Przerostow ego w rodzinie szukac, a kandydatow pod trzepak wsrod sasiadow. Kolega twoim nie jestem, a granice wolnosci wypowiedzi znam i sa one odlegle od zdan ktore powypisywales. Szluz! Nie odpowiedziales na moje pytanie o to jak wyciagnales wniosek, ze argumenty nie pasuja do "calosci", skoro calosci nie rozumiales ("A ogólnie to nie wiem o co chodziło... 27.08.2002 g.23:57). Nie podales, konkretnych przykladow na obrazliwe okrzyknienia o ogranych argumentach, nie napisales pol slowa o podstawach wypisywanych komentarzy o przeroscie ego (nie tylko Rycerz pisal i jak widzialem, nie tylko jego twoja lotna ocena dotyczyla, wiec mi nie pisz tutaj, ze tchorza nie bedziesz cytowal). Za to wywaliles komentarz o dzieciach, ktore niby niczego sie nie naucza. Tak myslisz? A mnie sie zdaje, ze chyba sie naucza. Tego mianowicie, ze kazda swoja ocene trzeba umiec poprzec faktami, a jak nie, to najwyzej mozna wała z siebie zrobic. :-P A teraz napisz, ze dziecinna dyskusja, a ja pomysle, ze tak wlasnie jest. Zapomnialem, juz nic nie napiszesz w zwiazku z niby moja zaczepka. A ja sobie wypraszam twoje niegrzeczne komentarze pod moim adresem, i kto tu kogo zaczepil? Wygodnie jest pisac bzdury a potem mowic, ze polemika o tym jest dziecinna? Jest dziecinna, tez bym wolal o czym innym, ale coz poradze, ze komentarz twoj byl na poziomie podstawowki (a ten to taki, a tamten owaki). W dodatku wszystko w bardzo zlym stylu. Czasem trzeba sie dostosowac, co niniejszym uczynilem. I przestan opowiadac o zawilosciach swoich wypracowan, bo mnie smiech ogarnia z jednej, a zalosc z drugiej strony. Bo szkoda ludzi, ktorym sie wydaje, ze produkujac 10-15 zdan automatycznie daja wyraz takiej erudycji, ze pewnie nikt ich nie rozumie :-))) Milo jest tak na boku pisac o sytuacji w Nazgulu? Milo jest tak na zapleczu chamskie komentarze o ludziach, ktorych sie nie zna wypisywac? Jak powiedzialem - jezeli sadziles, ze w Smoku nikt ci nie dogada, to niestety zlamalem te pewnosc. I zaznaczam, ze zrobie to zawsze wtedy, gdy wyda ci sie, ze wolno ci wiecej na forum niz mnie. Bo tak juz jest, ze wolno nam dokladnie tyle samo. Przyktro mi, ale tak to juz zrobiono. Z zapalka chybione. Wszystko co o sobie pisze i co o sobie mysle jest sprawdzone i nei przesadzone. Moje ego jest bardzo wysoko, a ja do niego doroslem hahahahahaha Mam propozycje. Udawaj, ze nic nie powiedziales, a ja udam, ze nic nie slyszalem :-))) Ps. Wiem, wiem, teraz cala grupa ludzi powie "rothon, wyluzuj!". Odpowiadam - nie wyluzuje! Spokojny jestem zazwyczaj jak malo kto, ale czasem taka moja grzecznosc niektorzy uznaja za oznake slabosci. I do tego dopuscic nie zamierzam.
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Nie luzuj :)))))))))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Rothon --> bierz go! ;-PPPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
jeeeżu boję się go .... batman strikes back
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no dobra koniec czytania ; PP proszę wszystkich camperów o odliczenie się w końcuwce wątku : )))
Mazreth [ Pretorianin ]
No tak, szczerze to nawet mi sie nie chcialo tego czytac. Jesli ktos ma taka potrzebe, hm.. w koncu panuje wolnosc slowa. Mialam tylko nadzieje, ze skoro pojawilam sie juz w Karczmie (jejku, ale mi to strasznie nieskromnie wyszlo...wcale tak nie malo byc:) ) to moze sobie tu troche milo pobede, choc tyle ile jest mi dane. No nic, nie moj interes wiec juz siadam sobie cicho przy stoliczku pod oknem i popijam zielona herbatke.:) Pozdr. Maz
Holgan [ amazonka bez głowy ]
czas na nowa :-)))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
czekamy Holgan :-))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jasne, Desery rozne wypisuja badziew i jest milo i smiesznie. Ja cos skrobne, to zaraz, ze posulem komus humor, ze nie daje milo posiedziec, ze moglbym sie powstrzymac, ze powinienem najlepiej sie wziac i poplakac, albo przepraszac wszystkich za to ze zyje. A idzcie do wszystkich diablow. Zaloze sobie watek i tam bede pisal, bez lachy.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
sznureczek... siup
Araknis [ Legionista ]
Witam :-) O czym obecnie rozmowy kwitną po tak wpadłem niczym wiatr i rozkołysałem sie po czterach kątach głośnej karczmy . . . wokół tylko okrzyki które niczym skamlące dusze o więcej piwa proszą :-) HeHe No więc co słychać tylko nie mowcie że radio albo telewizor:-)