Biller [ Konsul ]
bezprawie ?? brak sumienia ??
Chce ktoś sobie popłakać ??
I wyjaśnij mi ktoś proszę, co to ma wogóle kur** znaczyć !!??
Jak można robić takie coś ??
To się w głowie nie mieści
Nie ma żadnych organizacji które by mogły się tym zająć ??
BRAK MI SŁÓW
Drozdi [ Żunior ]
BRAK MI SŁÓW
Wszędobylski [ Legionista ]
To jest zapyziała prowincja, do tego Chiny, mocarze...
widziałem już tego typu filmy, o obdzieraniu zwierząt ze skóry...przechodzą takie dziwne zimne ciarki...
N|NJA [ Senator ]
Jako hindus uważam za bestialstwo mordowanie krów na kotlety.
Dessloch [ Senator ]
ponoc mieso psa jest smaczne, dopiero wtedy jak pies bedzie caly pokryty w siniakach. A zeby byl, musi byc zywy.
Film jest oderwany od rzeczywistosci...
rownie dobrze mozna pokazac filmy z walk psow w Polsce i na calym swiecie, gdzie okrucienstwo jest rowne..
tak samo ta swinia... przeciez mielismy afere o to w Polsce, ze zywcem swinie wrzucali do wrzatku ....
wiec nie mozna generalizowac ze to tylko w Chinach. Bylem 2 razy po miesiąc i ze znęcaniem sie nad zwierzetami sie nie spotkalem.
w Pekinie, nie ma duzych psow (horendalnie duze oplaty sa...- nie widzialem ani jednego...).
same te malutkie chiwawy i inne.
bicie psow i innych zwierzat to specjalnosc CALEGO swiata.
Okrucienstwo nie zna granic na całym swiecie.
Dessloch [ Senator ]
ninja--->
w Indiach je się wołowine. Słaby z ciebie hindus albo nigdy tam nie mieszkałeś
Kharman [ ]
O co ci chodzi? Że zwierzęta są traktowane z bezpodstawnym okrucieństwem? Owszem wstrząsające, tyle że jeszcze nie tak dawno z równym okrucieństwem były traktowane zwierzęta w Polsce, sam byłem świadkiem wykrwawiania cielaka na wesele. Ponieważ społeczeństwo europejskie jest bardziej empatyczne w stosunku do zwierząt mamy regulacje dotyczące uboju, Chińczycy jak widać nie, więc dzieje sie to co się dzieje, może za jakiś czas ktoś dojdzie do wniosku że trzeba to i owo zmienić ale na międzynarodowe embargo Chin bym nie liczył.
A jeżeli biadolisz że to psy i koty to sorry ale tak samo Hindusi mogą sie oburzać że jemy cielęcinę.
Biller [ Konsul ]
N|NJA [ Senator ]
Dess-> prosiłbym o rozróżnianie "Mordowania" od "ceremonialnego, rytualnego poświęcania w celu spozycia".
bartushan [ zjem Twój mózg ]
Nie da sie tego ogladac dla mnie to jest skurwysynstwo. Ninja zabijanie psow i kotow to inna sprawa sa do zwierzeta domowe a nie typowo chodowlane. Nie slyszalem zeby to krowa byla najlepszym przyjacielem czlowieka. Jakbym dopadl tych gosci z filmiku to kalachem bym rozstrzelal nie sa lepsi od hitlerowcow i ja w stosunku do nich tez bym nie byl.
Kharman [ ]
bartushan --> spróbuj zrozumieć że pies czy kot jest zwierzęciem domowym dla ciebie, dla Chińczyka to jest obiad, tak samo jak tarantule trzymane w terrariach w Europie, są przekąska dla indian z Amazonii (edit: pieczone na żywca), nie pomne źródła ale kiedyś czytałem o tym że w pewnych rejonach świata, chyba nawet w Chinach (jak sie mylę to niech ktoś sprostuje) trzyma sie świnie jako pupili, a ty zwyrodnialcu świninę żresz, chyba żeś weganin to tysiąckrotne przeprosiny.
N|NJA [ Senator ]
Bartu->Ninja zabijanie psow i kotow to inna sprawa sa do zwierzeta domowe a nie typowo chodowlane.
U nas.
Nie slyszalem zeby to krowa byla najlepszym przyjacielem czlowieka.
Białego człowieka.
Był już kiedyś temat o szlachtowaniu ryb przez azjatów i niewielu mogło pojąć, że tak się na dalekim wschodzie posiłki przyrzadza. Tak jak wielu nie moze pojąć, ze pies dla azjaty może być zarówno towarzyszem, jak i obiadem. Ba, uwielbiam ogladac minę ludzi, którzy dowiadują się, ze francuzi, poza ślimakami i zabami gustują tez w tych słodkich, mądrych, pięknych konikach.
Metody paskudne, ale w tak samo niecywilizowany sposób przechowuje się kurczaki, świnie razi się prądem (swoją drogą, w azji prosiak jako zwierze domowe nikogo nie dziwi) a krowy przerabia na burgery w tysiącach i jakos nie słysze oburzenia.
EDIT: O prosze, Khar mnie ubiegł
klimson_ [ Generaďż˝ ]
dokładnie- skurwysyny, ja bym tego nie zrobil za zadne pieniadze
tak sobie mysle ze latwiej byloby mi zabic tych ludzi z filmiku niz te zwierzeta
zabijanie pradem to sposob humanitarny, napewno lepszy niz obdzieranie ze skory zywcem
wysia [ Senator ]
Geez, znowu jakas durna propaganda, a dzieci sie nabieraja...
klimson --> Jesz mieso? A moze masz skorzany pasek, buty, albo kurtke? Jesli na choc jedno z tych pytan odpowiedziales twierdzaco, to idz sie powiesic. A jesli ktos z twojej rodziny je mieso, nosi skorzany pasek, buty lub kurtke, to zabij najpierw jego.
N|NJA [ Senator ]
dokładnie- skurwysyny, ja bym tego nie zrobil za zadne pieniadze
tak sobie mysle ze latwiej byloby mi zabic tych ludzi z filmiku niz te zwierzeta
Ot i kolejny przykład czystego miłosierdzia.
zabijanie pradem to sposob humanitarny, napewno lepszy niz obdzieranie ze skory zywcem
O tak, świni robi to bardzo wielką różnicę, na pewno jest nam wdzięczna.
EDIT: Wysiu-> No nie? Jak zwykle rozczulajace obrazeczki wesołych piesków przy ckliwej muzyczce skontrastowane z przyrzadzeniem Owczarka po Seczuańsku.
Dessloch [ Senator ]
N|NJA [ Pretorianin ]
Dess-> prosiłbym o rozróżnianie "Mordowania" od "ceremonialnego, rytualnego poświęcania w celu spozycia".
jakbys byl hindusem, to bys wiedzial, jak na moj argument odpowiedziec...
i nie.
nie sa ceremonialnie rytualnie poswiecane, a ubijane, tak samo jak w Polsce.
klimson_ [ Generaďż˝ ]
O tak, świni robi to bardzo wielką różnicę, na pewno jest nam wdzięczna.
a Tobie by zrobilo?
Regis [ ]
Szczerze mowiac dziwi mnie oburzenie osob, ktore sprawiaja wrazenie, jakby nie wiedzialy w jakich warunkach sa trzymane zwierzete ktore codziennie jedza pod taka czy inna postacia... Byc moze same metody ubijania sa nieco 'normalniejsze' (NIECO mniej sadystyczne), ale prosze bardzo - odwiedzcie sobie polska wies i zobaczcie droge jaka przebywa krowa/kura od narodzin do przerobienia na obiad. Nie szokuje? To dlaczego szokuje was takie traktowanie psow? Ze niby psy to 'przyjaciele', a krowa to jedzenie? Owszem - dla nas. Powiedzcie hindusowi, ze zabicie krowy jest czyms normalnym...
Pomyslcie sobie w takim razie, ze tak jak wy teraz myslicie o tych ludziach, tak oni mysla na codzien o nas. Fajnie, co?
Zeby nie bylo - nie jestem wegetarianinem, ani fanatycznym obronca zwierzat. Po prostu widze jak sprawa wyglada u nas i nie jestem hipokryta... Jestesmy dokladnie tacy jak oni.
Dessloch [ Senator ]
bartushan --> spróbuj zrozumieć że pies czy kot jest zwierzęciem domowym dla ciebie, dla Chińczyka to jest obiad, tak samo jak tarantule trzymane w terrariach w europie, są przekąska dla indian z Amazonii, nie pomne źródła ale kiedyś czytałem o tym że w pewnych rejonach świata, chyba nawet w Chinach (jak sie mylę to niech ktoś sprostuje) trzyma sie świnie jako pupili, a ty zwyrodnialcu świninę żresz, chyba żeś weganin to tysiąckrotne przeprosiny.
bartushan w Chinach psy sie jadlo jak nie bylo co jesc...
obecnie jest to rarytas, ktory juz dawno jest wyparty...
to tak samo jakbys powiedzial ze mozg maupy jest dalej rarytasem w tajlandii (mozna zjesc, ale robia to raczej turysci.. a nie lokalna ludnosc).
Chiny to samo, jedna restauracje na 40 (?) jakie widzialem, miala w menu psa, a do tego mimo ze bylo w menu to nie dalo sie zamowic.
w korei polnocnej ponoc byly czasy kiedy mozna bylo psa zjesc, ale tam teraz nie ma zywej duzy i nawet wroble powpierdalali :)
tarantule specjalnosc?
no sorry... ale co zlego w jedzeniu owadow? to akurat moze byc co najwyzej obrzydliwe, ale jest takim samym okrocienstwem jak zjedzenie lososia, czy swini, czy krowy...
po prostu to ludzie jedza i tyle.
sam jadlem skorpiona, karalucha, szarancze.. i nie uwazam sie za barbarzynce.
N|NJA [ Senator ]
Dess:
Most Hindus respect the cow as a matriarchal figure for her gentle qualities and providing nurturing milk and its products for a largely vegetarian diet. It holds an honored place in society, and it is part of Hindu tradition to avoid the consumption of beef.
There is no consensus on whether the cow was sacred and forbidden in the Hindu diet from ancient Vedic times. The Vedic sacrifices, after which the sanctified meat was eaten, include bovines, and even at a funeral ceremony, the Ashvalayana Grhya Sutras prescribe the sacrifice of a cow for consumption. Frequently it is specified that the sacrificed cow had to be a barren one, "destined for the gods and the brahmans", or a bull. In their Dharmasutras, Vasishta, Gautama and Apastambha prohibit eating the flesh of both cows and draught oxen, while Baudhya-yana exacts penances for killing a cow, and stricter ones for a milk animal or draught ox. Starting with prohibitions on cow slaughter for ritual brahminical sacrifice, revulsion spread to the eating of all types of beef derived in such sacrifices
i jeszcze
With injunctions against eating the cow, a system evolved where only the pariah fed on dead cows and treated their leather.
owszem, są wypadki zwyczajnych rzeźni, nieskutecznie zwalczane:
However, many slaughterhouses operate in big cities like Mumbai or Kolkata. While there are approximately 3,600 slaughterhouses operating legally in India, there are estimated to be over 30,000 illegal slaughterhouses. The efforts to close them down have so far been largely unsuccessful.
Nie zmienia to faktu, ze wierzacy hindus z kasty wyższej niż pariasi, uważa proste zarzynanie krowy za świętokradztwo. Zresztą, rzeźnie (te legalne) funkcjonują głównie na użytek tych, którzy Hindi nie wyznają (westerners mostly)
EDIT: Klimson-> Jako istota obdarzona rozumem i wolną wola, zamiast być razonym pradem, zaczałbym spierdalać, bo wiedziałbym, co mnie czeka. Świnia natomiast, mimo, ze inteligentna, raczej nie okaże ci wdzięczności, ze zatłukłeś ją w jakikolwiek sposób.
N2 [ negroz ]
klimson --> Jesz mieso? A moze masz skorzany pasek, buty, albo kurtke? Jesli na choc jedno z tych pytan odpowiedziales twierdzaco, to idz sie powiesic. A jesli ktos z twojej rodziny je mieso, nosi skorzany pasek, buty lub kurtke, to zabij najpierw jego.
Pierdzielisz za przeproszeniem głupoty.
Co ma noszenie skórzanego paska do niehumanitarnego zabijania zwierząt.
Regis [ ]
N2 -->
Ludzie nie nosza skorzanych paskow -> nie ma na nie zapotrzebowania -> nie ma potrzeby zabijania zwierzat, bo skora jest bezwartosciowa
A ze zwierzeta sa na ogol zabijanie niehumanitarnie, bo humanitarne zabijanie sie nie oplaca (jest drozsze)...
Kharman [ ]
N2 --> kto wie może pasek pochodzi z niehumanitarnie zabitego psa? I co wtedy? Współudział, czy tam paserka. W końcu na metce jest tylko że to skóra.
N2 [ negroz ]
Chodzi o sam fakt zabijania w sposób humanitarny.
Nie powiecie mi, że pasek ze zwierzęcia zabitego w męczarni na żywca to to samo co pasek ze zwierzecia zabitego w sposób humanitarny w czasie setnej sekundy.
Regis [ ]
A widzisz roznice? Pasek to pasek, skora to skora. Skad wiesz, czy swinia ktora jadles ostatnim razem byla zabita pradem, czy zarabana siekiera? Inaczej smakowala?
N2 [ negroz ]
Chodzi o różnice nie dla nas lecz dla tych istot. Rzecz jasna zabijanie humanitarne to korzyści płynące jak myżlisz w którą strone?
Kharman [ ]
Dessloch --> ilu jest Chińczyków? Uważasz że wszyscy mają co jeść? I mieszkają w mieście? I jadają w restauracji, jednej z 40 które odwiedziłeś?
N|NJA [ Senator ]
Entu-> Wszyscy wiemy, ze chodzi o różnicę w zabijaniu mniej lub bardziej humanitarnym.
Ale odpowiedz sobie na pytanie- czy zwierze poczuje się lepiej, zaleznie od metody jego zaszlachtowania? To MY uspokajamy swoje własne sumienie, zarzynając je w ten czy inny sposób. A kotleta jemy bez refleksji, buty nosimy, bo do tego służą, a nad losem zwierza zastanawiamy się tylko wtedy, gdy ktoś wpuści taki filmik do sieci.
Dessloch [ Senator ]
n2---> znalazles linka w necie i nie czytałes go, czy moze po prostu angielskiego nie znasz?
bo ja tam zupelnie co innego wyczytalem niz ty napisales.
uno.
w delhi przynajmniej, jesli sie kupowalo beef, to prawie pewnebylo, ze jest to bawół, a nie z krowy.
w kazdej restauracji w indiach mozna kupic "beef".
to ze hindusi sama krowe uwazaja za swieta, nie przeszkadza to im, zeby jesc inne zwierzeta.
czesciej diete zastepuja baraniną, ale jak mowilem.. wołowine w Indiach mozna kupic w kazdej restauracji. Po prostu jest to powszechne.
wiec to co mowisz, jest oderwane kompletnie od rzeczywistosci. Indie sa najwiekszym producentem wołowiny na swiecie...
Dessloch [ Senator ]
@kharman
jezdzilem po Chinach i psy sa na pewno czestsza rzecza jaka mozna ogladac niz w Polsce...
jakby tak bylo jak mowisz to dawno bylyby zezarte, bo w Chinach na prowincji jest taka bieda, ze ludzie ledwo co maja jesc...
i byloby jak w korei, ze z glodu zjedli kazde zywe stworzenie.
wiec jak nie masz o czyms pojecia to nie wypowiadaj sie
wysia [ Senator ]
N2 --> Pierdzielisz za przeproszeniem głupoty. Nie masz najmniejszego pojecia w jaki sposob bylo hodowane, i jak zostalo zabite zwierze, ktorego kawalek dzis spozyles, lub ktore uzyczylo ci kawalka swojego ciala na wygodne buty. Ergo twoje zale i apele sa proznym, jak to nazwales, pierdzieleniem. Bo popyt napedza podaz, rynek jest rynkiem, hodowcy pracuja dla zysku, a 'humanitarne' zabijanie zwierzat jest zwykle drozsze, niz 'niehumanitarne' (nie wnikam juz nawet w durnote samego stosowania terminu 'humanitarne', czyli 'ludzkie' do zwierzat - zrozumienie dlaczego jest to glupota na pewno przekroczyloby mozliwosci emomlodziezy). Tak wiec, drogi N2, bedac czescia tego rynku, sam uczestniczysz w scenach z tego filmiku. I placzliwe tlumaczenie, ze 'ale ja to bym chcial, zeby moj pasek zostal zabity w sposob humanitarny, i nawet moge zaplacic za niego 5 pln wiecej' wzbudza tylko pusty smiech.
Kharman --> Daj spokoj biednym Chinczykom, juz na poczatku tego filmiku (zbyt wiele go nie widzialem) dojrzalem sceny pochodzace rzekomo z Rosji, nie z Chin, wedlug innego filmiku pare miesiecy temu propagowanego przez jakas organizacje ekoterrorystyczna.
reksio [ Q u e e r ]
Łaa... nie dałem rady obejrzeć...
N|NJA [ Senator ]
Dess-> To chyba do mnie, nie do Entu.
w delhi przynajmniej, jesli sie kupowalo beef, to prawie pewnebylo, ze jest to bawół, a nie z krowy.
w kazdej restauracji w indiach mozna kupic "beef".
So? Ilu hindusów jada w restauracjach z taką czestotliwością wołwoine, jak ludzie w europie? Ilu hindusów w ogóle nie jada w restauracjach, które są dla białego człowieka? Ilu znasz religijnych hindusów?
to ze hindusi sama krowe uwazaja za swieta, nie przeszkadza to im, zeby jesc inne zwierzeta.
To, ze egipcjanie koty uważali za święte, nie przeszkadzało im w jedzeniu krów.
Co to w ogóle za argument?
czesciej diete zastepuja baraniną, ale jak mowilem.. wołowine w Indiach mozna kupic w kazdej restauracji. Po prostu jest to powszechne.
I z tego wyciągasz wniosek, że każdy hindus zajada sie ze smakiem i mlaszcze podczas spożywania wołowiny i z zerową refleksją podchodzi do spozycia świętego mięsa.
Wyobraź sobie, ze będąc w tunezji bez problemu znalazłem knajpę, serwująca wieprzowinę, mimo, że mieszkają tam niemal sami muzułmanie.
Idąc tym tropem, mam rozumieć, że mimo zwyczaju nie spozywania wieprza, wszyscy muslimi żrą świnie na potęge, bo w restauracji podawali.
wiec to co mowisz, jest oderwane kompletnie od rzeczywistosci. Indie sa najwiekszym producentem wołowiny na swiecie...
Hmmm, może dlatego, ze hodują najwięcej krów na swiecie i mają niezły przychód z eksportu?
Nieee, na pewno nie o to chodzi.
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
powiem tak...
jezli kogos to nie rusza... to cos jest nietak.
Rozumiem, ze mozna nic nie robic w kierunku zeby zaprzestali z takim traktowaniem zwierzat. Rozumiem, ze kogos moze po prostu nie obchodzic co sie dzieje za jego plecami.
Ale nie rozumiem jak pod takimi filmami mozna zostawiac komentarze aprobaty. Komentarze ironiczne i cyniczne... to sprawia, ze jestem
smutny :/
Jedzcie sobie wszyscy co chcecie... ale kurwa. Troche czlowieczenstwa w tym zabijaniu zachowajcie...
wysia [ Senator ]
Sir klesk --> Bo zycie to nie bajka.
<-- O, przepraszam, zapomnialem.
"Jedzcie sobie wszyscy co chcecie... ale kurwa. Troche czlowieczenstwa w tym zabijaniu zachowajcie..."
Alez my, jak i 'wy', nikogo ani niczego nie zabijamy. Humanitarnie czy niehumanitarnie. Niczego. Samemu.
Kharman [ ]
Dessloch --> Chińczyków jest 1,3 mld z grubsza licząc, niech 0,5% z nich będzie amatorami psiego mięsa, przyznasz że to szczątkowa skala nawet nie łapie sie na błąd statystyczny, wiec ów szczątkowy rynek konsumentów psiny to jakieś 6,5 mln osób, drobnostka.
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
wysia --> a ja o tym dobrze wiem. Ale co z tego? To, ze zycie nie jest bajka wcale nie usprawiedliwia niektorych zachowan.
Powtorze.
Rozumiem, ze kogos to moze nie obchodzic.
Nie rozumiem, jak mozna w sposob cyniczny lub ironiczny komentowac takie filmy. Przeciez to nie jest nic smiesznego.
napisze jeszcze tutaj to co dopisalem w poscie wyzej.
Jedzcie sobie wszyscy co chcecie... ale kurwa. Troche czlowieczenstwa w tym zabijaniu zachowajcie...
a przepraszam. Wiec zmieniam 'zachowajcie' na 'niech zachowuja'.
lepiej?
N|NJA [ Senator ]
Klesk-> Znowu masz problem z rozróżnianiem emocji. To nie są ironiczne ani cyniczne komentarze. To są zwykłe uwagi dotyczace hipokryzji tych wszystkich wielce poruszonych i optujących za humanitaryzmem, jednocześnie deklarujących chęć finezyjnego ukatrupienia ludzi z filmiku a także do tych, którzy na co dzień nawet sie nie zastanawiają, w czym chodzą i co jedzą.
See the difference?
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
No ja rozumiem wasze intencje zmieszania tych ludzi, o ktorych piszesz. Macie w tym racje. Jednak jak zwykle nie mozecie sie powstrzymac od wtracenia do tych wypowiedzi cynizmu. Cynizm jest naprawde straszna maniera... czasami jest uzasadniony ale jego naduzywanie imo ma tragiczne skutki.
Moze i ZNOWU (wlasnie. dlaczego znowu?;) ) mylnie odbieram pisane slowa, ale to juz nie moja wina, ze piszecie jak piszecie i brzmi to tak, jak brzmi.
Moim zdaniem to nie sa ku...rcze tematy do takich zartow.
Chociaz wiem. To sa 'internety' a tu sie nabija ze wszystkiego.
uwagi dotyczace hipokryzji tych wszystkich wielce poruszonych i optujących za humanitaryzmem, jednocześnie deklarujących chęć finezyjnego ukatrupienia ludzi z filmiku a także do tych, którzy na co dzień nawet sie nie zastanawiają, w czym chodzą i co jedzą.
100% racji.
N|NJA [ Senator ]
Wcześniej miałeś z dostrzezeniem różnicy między zwykłą uprzejmością a włażeniem w dupe ;)
A że cynicznie i ironicznie brzmimy? Znani jestesmy na forum z tego, ze tak sie wypowiadamy, i mimo, ze czasami nawet odrobiny cynizmu w wypowiedziach brak, i tak wszyscy go dostrzegą :)
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
Ninja, ano racja. Ale nie wracajmy juz do tematu policji bo tak sie sklada, ze tego samego dnia kiedy dyskutowalismy, pozniejszym wieczorem dostalem mandat. Haha. Pierwszy w zyciu ;D
nie powiesz mi chyba, ze w zadnej z waszych wypowiedzi w tym temacie nie bylo nawet troche cynizmu? ;>
Dessloch [ Senator ]
So? Ilu hindusów jada w restauracjach z taką czestotliwością wołwoine, jak ludzie w europie? Ilu hindusów w ogóle nie jada w restauracjach, które są dla białego człowieka? Ilu znasz religijnych hindusów?
powiedz mi.
Jestes pewien ze jestes hindusem, mowiac o religijnych hindusach?
z tego co pamietam (a mieszkalem w Indiach 5 lat), to wołowine jedza wszyscy, nie ma jakiegos ograniczenia.
Ofkors... krowy laza po ulicach, nie robi im sie nic, czasami uderzy jak zje owoc na bazarze, ale ogolnie sa to faktycznie swiete krowy...
ale to nie ma nic do jedzenia wolowiny i miesa w ogole.
to tak samo jak muzulmanie nie jedza swin.... no i co z tego? jak żra tyle miesa, ze zabijaja tyle zwierzat ile w europie? tylko po prostu innego.
To, ze egipcjanie koty uważali za święte, nie przeszkadzało im w jedzeniu krów.
wydaje mi sie, ze nie jedli bo po prostu nie byly smaczne :) byla w ogole jakas kultura ktora je koty? :)
i nie ma nic do rzeczy? stary, mowimy o zabijaniu zwierzat w celach spozywczych, zeby jesc.
To ty wyskoczyles z jedzeniem krow, a ja ci tylko powiedzialem, ze uno wołowine Hindusi jedza jak kazdy inny kraj na swiecie, a duo sa najwiekszym jej producentem na swiecie.
kazda religia/kultura ma inne zwyczaje zywieniowe, zydzi nie jedza niekoszernego, muzulmanie swin, europejczycy psow.. ale WSZEDZIE jest zabijanie zwierzat, wszedzie to robia.
wiec twoje argumenty sa tak oderwane od rzeczywistosci, ze naprawde zastanow sie nad tym co piszesz.
mieszkalem 5 lat w indiach i sam bym lepsze argumenty znalazl na moje wypowiedzi (np, to ze w Indiach omija sie przepis poprzez jedzenie bawołów..., a ty wyskoczyles z jakis textem, ktorego dodatkowo jeszcze po prostu nie rozumiales, bo byly tam argumenty przeciwko twojej wypowiedzi)
Hmmm, może dlatego, ze hodują najwięcej krów na swiecie i mają niezły przychód z eksportu?
Nieee, na pewno nie o to chodzi.
no ta... to jest dopiero argument.
nie moga zabijac po to zeby jesc, ale moga zabijac po to zeby sprzedawac...
w jakim ty swiecie zyjesz.
Dessloch [ Senator ]
Kharman [ ]
Dessloch --> Chińczyków jest 1,3 mld z grubsza licząc, niech 0,5% z nich będzie amatorami psiego mięsa, przyznasz że to szczątkowa skala nawet nie łapie sie na błąd statystyczny, wiec ów szczątkowy rynek konsumentów psiny to jakieś 6,5 mln osób, drobnostka.
oczywiscie ze tak... ale w Polsce tez byly przypadki gdzie jedzono psy...
ta twoja statystyka jest z dupy wzieta, nie poparta faktami.
nie mozna potepiac kogos kto zje inne stworzenie, bo jest glodny... gdy my Europejczycy, mimo ze nie jestesmy glodni, opieramy swoja diete glownie o mieso i bez miesa wielu z nas nie potrafiloby zyc.
a przeciez tez ubój zwierzat nie jest humanitarny, bo odkad zabijanie czegokolwiek mialoby byc humanitarne.
zabije sie pradem? i co? mniej cierpi? ale dalej cierpi, samo przyprowadzenie takiego zwierzecia do ubojni jest dla nich koszmarem. Krowy i swinie to odczuwaja, wiem bo bylem na ubojniach zwierzat i te zwierzeta wiedza ze beda niedlugo zabite...
i wy martwiacy sie o zdrowie psow w Chinach jestescie na tyle slepi, zeby zauwazyc syf jaki jest na naszym podworku?
przejmujecie sie tarantulami w ameryce poludniowej, robakami w azji, psami w azji, koniami w europie i azji, ze nie zauwazacie ze u nas sie zabija tyle samo co tam, tylko ze jednych z najmadrzejszych zwierzat jakie sa swinie, zabija sie krowy, konie.... ?
i macie czelnosc dyskutowac o jakis oderwanych od rzeczywistosci sytuacjach?
od tego ze Hindusi nie jedzą swietej krowy, my nie jemy robaków, muzulmanie nie jedza swin?
ludzie myslcie...
Kharman [ ]
Dessloch --> Ekhm... obawiam sie że powinieneś jeszcze raz prześledzić wątek, bo zdaje sie że zgubiło ci się co kto napisał.
N|NJA [ Senator ]
Dess, dess, dess, czy ty czytasz wypowiedzi, czy wpadłeś tu pochwalić sie, jaki z ciebie obieżyświat?
Jestes pewien ze jestes hindusem, mowiac o religijnych hindusach?
Nie, nie jestem pewien, ze jestem hindusem. Rozdarty jestem, mam kryzys osobowości.
z tego co pamietam (a mieszkalem w Indiach 5 lat), to wołowine jedza wszyscy, nie ma jakiegos ograniczenia.
A czy zaprzeczyłem, że jedza wołowinę? Nie, nigdzie nie zaprzeczyłem. Może mi wskażesz, gdzie.
wydaje mi sie, ze nie jedli bo po prostu nie byly smaczne :) byla w ogole jakas kultura ktora je koty? :)
Na stadionie X-lecia serwowali jako cielęcinę.
To ty wyskoczyles z jedzeniem krow, a ja ci tylko powiedzialem, ze uno wołowine Hindusi jedza jak kazdy inny kraj na swiecie, a duo sa najwiekszym jej producentem na swiecie.
I powtórze- NIGDZIE nie stwierdziłem, ze hindusi nie jedzą wołowiny. Poniatna?
kazda religia/kultura ma inne zwyczaje zywieniowe, zydzi nie jedza niekoszernego, muzulmanie swin, europejczycy psow.. ale WSZEDZIE jest zabijanie zwierzat, wszedzie to robia.
I raczyłem wyprodukowac na ten temat jakieś dziesięć postów w tym temacie. Nie zauwazyłes?
a ty wyskoczyles z jakis textem, ktorego dodatkowo jeszcze po prostu nie rozumiales, bo byly tam argumenty przeciwko twojej wypowiedzi
Które? Bo poza
"owszem, są wypadki zwyczajnych rzeźni, nieskutecznie zwalczane:
However, many slaughterhouses operate in big cities like Mumbai or Kolkata. While there are approximately 3,600 slaughterhouses operating legally in India, there are estimated to be over 30,000 illegal slaughterhouses. The efforts to close them down have so far been largely unsuccessful. "
cała reszta tyczy sie unikania spożycia krów, rytualnosci samego tradycyjnego uboju i jedynie potwierdza moją tezę dot. róznicy pomiędzy odnoszeniem się do krów w kulturze naszej i hinduskiej.
Przeczytałeś chociaz, czy nie zadałeś sobie tego trudu? Wskaż mi prosze, gdzie te argumenty przeciwko mnie w podanym cytacie encyklopedycznym?
no ta... to jest dopiero argument.
nie moga zabijac po to zeby jesc, ale moga zabijac po to zeby sprzedawac...
w jakim ty swiecie zyjesz.
Primo- biznes jest biznes.
Secundo- praca w rzeźni to zajęcie dla najniższej kasty: pariasów, a ci maja w dupie obrządek, są szcześliwi, jesli pracodawcy ich karmią, nieważne czym, bo system kastowy w Indiach to kolejna rzecz święta, o czym powinieneś wiedzieć.
Zreszta o samych pariasach i ich odnoszeniu sie do krów w cytowanym przeze mnie artykule tez jest wzmianka.
A żyje w świecie, w którym mieso jest dla mnie podstawą żywienia i pewnie zeżarłbym wszystko- wiewiórkę, psa, pędraka (przysmak chińskich chłopów) gdyby zmusiły mnie do tego okoliczności.
Dessloch [ Senator ]
nie pomieszalo, po prostu nie znacie mojego systemu
jak robie
KURSYWA to cytuje
[enter]
brakkursywy odpowiadam
[enter]<--- jak to jest i nie ma cytatu to znaczy ze do wszystkich
tutaj mowie do wszystkich.
jakby nie patrzec logiczne, bo jak nowa mysl sie zaczyna do tej samej osoby to sie po prostu nowy akapit robi, a nie enter ;)
wiec wszystko proste i logiczne...
Kharman [ ]
Dessloch --> no właśnie w poście [19] zacytowałeś moja wypowiedź do bartushana, i zacząłeś mi odpowiadać w tonie jakbym był jakimś wrażliwym emoekologiem, więc weź prześledź jeszcze raz dyskusję i poukładaj sobie co kto napisał.
N2 [ negroz ]
/\ Dessloch -> a w poście [29] obrzucił mnie pomidorami, poniewaz podałem link, któego tak naprawdę nie podałem
wysiu -> Nie rozchodzi mi się o żarcie czy noszenie kawałka zwierzęcia zabitego niehumanitarnie czy humanitarnie, rozchodzi mi się tylko i wyłącznie o pozbawianie zwierząt życia w sposób humanitarny.
Jeżeli się z tym nie zgadzasz/nie rozumiesz to śmiało mogę powiedzieć, iż jesteś cholernym egoistą, żyjącym w swoim wyimaginowanym świecie z narzuconymi przez siebie rządami, a Ty sam nie dopuszczasz nawet do myśli poglądy i zdania innych, postronnych osób , ponieważ trwały jesteś zasranej, bezpodstawnej zasadzie "nie, bo.. nie i koniec".
wysia [ Senator ]
N2 -->
"rozchodzi mi się tylko i wyłącznie o pozbawianie zwierząt życia w sposób humanitarny. "
Co konkretnie przez to rozumiesz?
Dessloch [ Senator ]
mam chwile.
nie znam was, peirwsze widze wasze nicki, co za roznica do kogo czy kogo cytuje...
czasami bez powiedzenia niczego przeskakuje na inna osobe, bo najpierw czytam to co napiszecie a pozniej odpowiadam.
nie znam was, wiec pisze do wszystkich
pozniej cos moze napisze jak nie zapomne jutro o temacie
N2 [ negroz ]
wysiu -> Mój drogi :) Chodzi o to, iż jeżeli mamy już zabić zwierze w jakimś tam celu, czy zdobycia skóry czy też mięsa to róbmy to w sposób jak najmniej bolesny i odczuwalny dla nich a zarazem szybki. Nie wiem czy wiesz, ale zwierze czuje ból podobnie jak każda inna istota.
Zadaj sobie proste pytanie jak chciałbyć, aby wyglądała Twoja śmierć, w strasznych męczarniach czy szybko i niemal bezboleśnie?
wysia [ Senator ]
N2 --> Byloby mi obojetne, i tak bylbym martwy. A powiedz mi, gdyby ktos zabil cie by (na przyklad) nosic twoje uszy jako ozdoby, czy to zabojstwo byloby moralnie lepsze, jesli umarlbys od zastrzyku, niz od ciosu siekiera?
Xarexon [ Konsul ]
obejzalem tylko 1minute dalej nie moglem bo obok mnie na lozku lezal moj pies i jakos tak dziwnie sie zrobilo ;/;/;/
Kharman [ ]
wysia --> nie wiem co usiłujesz udowodnić, to że w efekcie zwierzę jest martwe? No jest. Ale jest jeszcze kwestia samej śmierci jako procesu, czy tak jak na filmie będzie to wielogodzinne konanie obdartego żywcem ze skóry czy szybko i sprawnie zakończenie życia z użyciem jedynie niezbędnej przemocy. Nie da sie uzyskać skóry czy mięsa bez zabicia zwierzęcia, co nie znaczy że można to robić w dowolnie okrutny sposób.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Ta... a w ramach uspokojenia nerwów, proponuję pójść na ryby...
N|NJA [ Senator ]
Khar-> Oczywiście, ze nie mozna, przynajmniej zwykła ludzka moralność nie dopuszcza do siebie myśli o taki okrucieństwie.
Ale Wysiu, podobnie jak ja, czepił się samej świadomości tego, co N2 nosi lub je- nie ma mozliwości sprawdzenia, w jaki sposób zostało zabite zwierze, z którego zrobiono nasze buty- nie będziesz jechał specjalnie do producenta, a potem do dostawcy skóry.
Chodzi o samą bezrefleksyjność tego, z czego na koniec korzystamy i o fakt, że nagle uświadamiamy sobie, że nasze ulubione trampki mogły byc zatłuczone w sposób pokazany na filmie i wyrażamy święte oburzenie, mimo, ze trampki owe nosimy juz 2-3 lata i wcześniej nam przez myśl nie przemknęło, że kiedyś były uroczym cielaczkiem o imieniu Wojtuś.
A za tydzień, zapewniam cię, każdy z tych oburzonych ze smakiem spałaszuje sobie schabowego, nie myśląc, czy świnia, którą właśnie spozywają, została zabita humanitarnie czy tez nie.
O to i wyłącznie o to tutaj się czepiam ja czy inni- o totalną hipokryzję i demonstrację na pokaz. Cała filozofia.
Kharman [ ]
N|NJA --> oderwanie produktu od procesu produkcji (bo tym jest również moment zabicia) jest obecnie powszechne, niedawno czytałem że angielskie dzieci od gimnazjum w dół (grupa na której prowadzono badania) w wielu wypadkach nie mają świadomości choćby tego że mleko pochodzi od krowy, dla nich jest to produkt który ściągają z półki w sklepie, to samo dotyczy mięsa i wyrobów skórzanych. I to jest jak dla mnie problem społeczeństwa konsumenckiego, brak tej podstawowej wiedzy o pewnych łańcuchach zależności.
Jodol [ Pretorianin ]
Zabijanie świni , ani kurczaka nie ejst dala mnie wilekim okrucieństwem , ale żeby takie ładne kotki i pieski zabijać ! Chińczole , Chińczole to jebane Kibole !
mycha921 [ Invisible ]
A to bez skóry na końcu to fake czy real ? Bo tak się zastanawiam.
litlat [ (A)//(E) ]
tak przejrzałem ten wątek i mi sie filmik przypomniał... Podobną filozofie niektórzy tu przedstawiają... :/
Troche kojarzy mi się to z rasizmem. Pieski i kotki są ok- gatunki 'aryjskie'. A świnki, krówki itp są be- gatunki 'podludzkie' (podzwierzęce?)
A kabanosy jecie? A to przecież z konia... takie ładne zwierzątko!
szpenio [ Konsul ]
Nie rozumiem po co cała ta gadanina?
Czy zrobil ktoś chociaż jeden krok w kierunku aby to zmienić?
Czy tylko każdy nabije sobie licznik jakimś nędznym postem i zaraz pójdzie na kolację żreć jakąś padlinę?
Lilus [ Feline da Housecat ]
Nie rozumiem, po co ta cała gadanina.
Psy są pyszne, najlepiej smakują duszone w sosie słodko-kwaśnym i z brązowym ryżem. Ewentualnie na szaszłyczku, palce lizać.
A to, że się pieska "humanitarnie" porazi prądem nie sprawi, że będzie mniej martwy.
Najbardziej w całym filmiku urzekła mnie babuszka z psem na smyczy, odziana w naturalne futro. I tu właśnie wychodzi na jaw hipokryzja zwykłych zjadaczy chleba, czy jak kto woli, mięcha, ale o niej już napisano wyżej wystarczająco.
A wspomniane wyroby skórzane są "efektem ubocznym" uboju. Po co mają się marnować, nie? ;)
Z kolei wspomniana przeze mnie miłośniczka psów nosi się w płaszczu, na który celowo zabito ileśtam słodziutkich zwierzątek futerkowych, ale who the fuck cares? (nie odchodźmy od tematu :)
Jodol, czy w takim razie w Twoim mniemaniu ludzie brzydcy zasługują na eksterminację, bo mają gorsze geny? ps - fota ;>
szpenio, toć jest od groma organizacji działających na rzecz praw zwierząt, ale stanu faktycznego i tak nie zmienią, bo ludzi jest za dużo, a samą trawą by się nie nażarli. Życie, moi mili, życie i naturalny rozwój cywilizacji.
Smacznego :)
Zlosnica_osw [ Chor��y ]
Z tymi potworami powinni zrobić to samo, co robią z tymi zwierzętami... To ku..a nie są ludzie!!! Oglądałam pierwszą minute i dalej po prostu nie dałam rady.
Tortured_Soul [ Pretorianin ]
wydaje mi sie ze tu nie chodzi jakie zwierze się zabija... tylko w jaki sposób się to robi... te zwierzeta byly obdzierane żywcem ze skory.... niewazne, swinia, krowa, pies, kot, etc.. powinno sie to robic w sposob humanitarny....
misiu54 [ Centurion ]
POWYBIJAM TYCH SKURWIELI !!!!!!!!!!!!!!!!!
songo93 [ Marduk ]
e o co wam chodzi??
krowy sie zbija,świnie,kurczaki to czemu nie psy i koty?
codziennie żrecie krowy i inne mięso a oni psy i koty