GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Wojsko ten najgorszy wytwór życia stadnego, napawa mnie wstrętem; (...)"

29.10.2007
22:08
smile
[1]

Deadwatch [ Pretorianin ]

"Wojsko ten najgorszy wytwór życia stadnego, napawa mnie wstrętem; (...)"

"Wojsko ten najgorszy wytwór życia stadnego, napawa mnie wstrętem; (...) owa plaga cywilizowanego świata powinna być czym prędzej zniesiona. Bohaterstwo na rozkaz, bezsensowna przemoc i cała ta obmierzła paplanina, którą nazywa się patriotyzmem – jakże serdecznie tego wszystkiego nienawidzę!"

"Zabicie kogoś na wojnie nie różni się niczym od popełnienia zwykłego morderstwa."
Albert Einstein

Czy tylko ja się z tym zgadzam całym sercem?

29.10.2007
22:10
[2]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Ale niektórzy zapominają, że czasem to jest konieczne.

29.10.2007
22:11
smile
[3]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Gdyby jeden "goryl", nie rozwalił drugiemu łba ułamaną gałęzią, to nadal byli byśmy tylko "gorylami"...

Pozatym trudno polemizować o przydatności armii, żyjąc w XXI wieku.

29.10.2007
22:12
smile
[4]

N2 [ negroz ]

Oj nie jesteś sam.

29.10.2007
22:13
[5]

reksio [ Q u e e r ]

Deadwatch-> Ale cię tu zaraz Piłsudczycy objadą :)

29.10.2007
22:14
[6]

wysia [ Senator ]

"Zorganizowanej sile można przeciwstawić jedynie zorganizowaną siłą. Niezależnie od tego, jak bardzo bym tego żałował, nie ma innego wyjścia."
Rowniez Albert Einstein.

29.10.2007
22:15
smile
[7]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Moze kolega sie asekuruje na przyszlosc,zeby nie isc do wojska. Przyjdzie wezwania na komisje on pojdzie, powie,ze jest pacyfista i "juz dawno o tym mowilem <tu i tu>".

29.10.2007
22:16
smile
[8]

pecet007 [ - ]

"(...)
Jeśli jeszcze nie wiesz o co tu chodzi
Spróbuje ci pomóc poszukać odpowiedzi
Ale sam nie bardzo rozumiem
Czemu jeden z nożem za drugim biegnie

Nie złość się, bo to nie powód do złości
Obejrzymy dziś razem wieczorne wiadomości
Pytasz czemu jeden do drugiego strzela
To właśnie się bogaci producent miecza

Rozglądasz się z trwogą dookoła
Ja wiem, to o pomstę do nieba woła
Ohydne sytuacje tak znormalnione
Tutaj dobry interes jest prowadzić wojnę
(...)"
//

"(...)
Tak, to jest normalne, że się brzydzę przemocą
Zarówno tą małą, pod mym blokiem nocą
Jak i wielką, w imię pseudoszczytnych racji
Cicho, nie psuj nastroju przy kolacji
Ten kraj potężny, jego step wielki
Nie poznasz go rozumem choćbyś myślał wieki
Przy stole wyżsi rangą podczas picia wódki
Rozkaz natarcia dla stłumienia rebelii
Nie pierwszy raz, nie ostatni jak sądzę
Świata tego konstrukcja się na tym zasadza
Produkować broń, to na tym świecie
Jest pierwszy, najlepszy i największy interes
Wielu by straciło, gdyby się uspokoiło
Na wschodzie i zachodzie wszystko by ucichło
Życie tych czy owych? To drobnostka
To wszystko jest przecież wliczone w koszta
(...)"
//

"(...)
Na plakacie goła baba z karabinem maszynowym
Strzela do Arabów - oto produkt narodowy
Narodu amerykańskiego, jeśli można tak mówić
Uważać trzeba, by nikogo nie obrazić
Każda mniejszość ma swoje prawa
I tak dalej, i tak dalej... To jest niezła zabawa
Szczęk broni w imię boże. Jeszcze jedno słowo
Zapamiętaj na zawsze - "Pierdol służbę wojskową!"
(...)"
//

29.10.2007
22:20
smile
[9]

eros [ elektrybałt ]

Si vis pacem para bellum.

29.10.2007
22:22
smile
[10]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Julian Tuwim

Do prostego człowieka

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

29.10.2007
22:22
[11]

reksio [ Q u e e r ]

Do prostego człowieka - Tuwim.


Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

29.10.2007
22:34
[12]

alpha_omega [ Senator ]

Deadwatch --------------->

Wszystko ładnie i pięknie tylko, że jest to nieznośny idealizm. Nieznośny w tym sensie, że nie przystaje do rzeczywistości, a jego ideałów nie da się wprowadzić w życie. Rozpaczanie nad tym jak jest, a jak być powinno, to sugerowanie ludziom, żeby się tym przejęli, kiedy nie ma żadnej, najmniejszej nawet nadziei, że uda się te pomysły zrealizować, jest właśnie ze wszech miar nieznośne, cierpkie i sentymentalne.

30.10.2007
00:34
[13]

Finthos [ Generaďż˝ ]

"Każde państwo, które nie utrzymuje własnej armii, prędzej czy później zacznie utrzymywać cudzą".

30.10.2007
00:36
[14]

alpha_omega [ Senator ]

Skąd ten cytat?

30.10.2007
00:38
[15]

Finthos [ Generaďż˝ ]

Nie mam zielonego pojęcia. Akurat mi przyszedł do głowy.

30.10.2007
00:42
[16]

gofer [ tifoso ]

Jak dla mnie, to cała ta gadka świeczki nie jest warta. Napisałbym coś jeszcze, ale imho alpha_omega wyjaśnił wszystko w poście [12]. Napisz chłopie po prostu, że dostałeś wezwanie z WKU, a nie ubierasz swoje frustracje w górnolotne słowa i dymane filozofie...

30.10.2007
00:43
[17]

Aceofbase [ El Mariachi ]

El Chombo

Chacarron Macarron


ooohuuu yehaaa ... sea.. sou.. jhonn macarron.. yeah macarron nooon
Chacarron, Chacaron, Chacarron, Chacarron, ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus, alsualsualualauusualulus

Chacarron, Chacarron, aliluliron, Chacarron, Chacarron, aliluliron Chacarron, n', aliluliron, Chacarron, Chacarron, aliluliron

ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus
ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus

Chacarron, Chacarron, Chacarron, Chacarron, ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus, alsualsualualauusualulus

Chacarron, Chacarron, aliluliron,, Chacarron, Chacarron, aliluliron, Chacarron, n', Chacarron,, aliluliron, Chacarron, Chacarron, aliluliron

aluealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus, alsualsualualauusualulus ...ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus, alsualsualualauusualulus

Chacarron, Chacarro (3x)

Dududadede dudadade do guduguda dubu Chacarron
Bana blue

Macarrón...

Chacarron, Chacarron, aliluliron,, Chacarron, Chacarron, aliluliron, aluealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus ...ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus

Chacarron, Chacarron, aliluliron, Chacarron Chacarron, n', Chacarron, aliluliron, Chacarron, Chacarron

Chacarron, Chacarron
Chacarron, Chacarron,,

ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus, alsualsualualauusualulus ...ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus,,, alsualsualualauusualulus

Chacarron, Chacarron, aliluliron,, Chacarron, Chacarron, aliluliron Chacarron, n, Chacarron, aliluliron, Chacarron, Chacarron, aliluliron

ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus, alsualsualualauusualulus ...ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus
Dududadede dudadadedo guduguda dubu Chacarron
Bana blueendubu tu

Macarrón is a ro

Chacarron, Chacarron, aliluliron,, Chacarron, Chacarron, aliluliron, aluealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus ...ualuealuealeuale ualuelaelaellalea, alsualsualualauusualulus alsualsualualauusualulus


30.10.2007
00:46
smile
[18]

You tube my space. [ Konsul ]

Dla mnie ten obowiązek to tylko (aż?) punkcik na liście pt. "Plusy emigracji".

Punkcik do punkcika...

Aceofbase, Vibovit Ci nie służy :)

30.10.2007
00:47
[19]

Taikun. [ NINTENDO ]

Shit ... Ace wyprzedził mnie we wklejeniu czegoś głupiego :/

30.10.2007
01:25
[20]

Chacal [ Senator ]

Armia zawodowa - OK. Jeśli jest grupa ludzi, która chce przez jakiś czas być gnojona, by potem móc z czystym sumieniem gnoić młodszych rangą, to ich sprawa. Lepiej by lądowali oni w koszarach niż "spełniali się" na ulicach. Jeśli ta sama grupa ludzi chce szkolić się w zabijaniu i zabijać za pieniądze - OK, lepiej, że tak, a nie dla mafii na przykład. Jeśli chcą zaryzykować swoje życie - bardzo dobrze, że na misjach "pokojowych", a nie na drogach. Jeśli przy tym wszystkim jeszcze polska myśl techniczna idzie do przodu (wojna zawsze napędza przemysł, to wiadomo nie od dziś), a nasz sprzęt nie rdzewieje - to dobrze. Jeśli w razie zagrożenia będziemy mieć iluśtam ludzi otrzaskanych w temacie prawdziwego, a nie tylko teoretycznego konfliktu zbrojnego - jeszcze lepiej.

Ale powszechny pobór to jakaś pomyłka. Nie ma zagrożenia, że wybuchnie wojna, a w razie pomniejszych działań (powiedzmy w związku z atakiem terrorystycznym) i tak w konflikcie wezmą udział tylko przeszkolone jednostki armii zawodowej. Nikt nie ogłosi powszechnej mobilizacji i nie rozda ludziom karabinów. Amerykanie też nie zrobili powtórki z Wietnamu po ataku na WTC.

Tego chyba nie trzeba tłumaczyć, że służba wojskowa, to strata czasu. Ileż to się trzeba nachodzić, by się wywinąć od wojska, jeśli chce się studiować, ale po drodze na którymś roku okaze się, że trzeba natychmiast podjąć pracę. Przerwać studia - wojsko puka, dziekanka też nie chroni. A z drugiej strony "nieuregulowany stosunek do służby wojskowej" to też zaraza, więc trzeba to jakoś odwalić, np tracąc wakacje. I to jest całkowicie bez sensu, po jaką cholerę przyszły ekonomista ma biegać z karabinem ? W razie wojny i tak zostałby przeszkolony i to w trybie ekspresowym. A ze na wojnę się nie zanosi, to bez sensu opóźnia się lub utrudnia życiowy start człowieka.

30.10.2007
02:42
smile
[21]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Chacal >>> Na serio tak myślisz?

W przypadku wojny osoba nawet po zasadniczej służbie (o ile podczas tejże pojmowała co próbuje jej się wbić do łba) ma o wile większe szanse przeżycia niz zwykły kmiot, który jak celować z broni uczy sie dopiero na froncie...

Tylko marichuanowato-cheguevarowych zjebów zasłaniających się pacyfką i miłością do bliźniego stać na gadanie pierdół o braku zasadności służby wojskowej.
"Stratą czasu" może być tylko dla osób, których pogląd na życie ogranicza się do krótkowzrocznego myślenia jak zapełnić własne koryto żarłem...

Chcę Ci tylko nieznacznie napomknąć, że 16 lat temu całkiem prawdziwa wojna toczyła się zaledwie 1000 kilometrów od Warszawy. I tak jak w 90 roku na punkcie enticznym mordowano się w Jugosławii, tak za kilka lat Łukaszenka może dojść do wniosku, że teraz Polska zapłaci za wszystkie "krzywdy" Białorusi...
Ciekawe jak obronisz swoją rodzinę wtedy, jak nie będziesz potrafił ani wyciągnąć zawleczki z granatu, czy w ogóle zachować się podczas walki...

Oczywiście, że armia zawodowa byłaby najlepsza, ale niestety nie w Polsce, bo obecna generacja Polaków nie nadaje się do czegoś takiego. Małolatów bardziej interesują dupy na uczelni i cena piwa w pubie niż chęć wykazania się jako żołnierz...
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że i sama służba zasadnicza często zawodzi, bo Kowalski zamiast szkolić się w taktyce i strzelaniu z Kałacha, uczy się obierać ziemniaki hurtowo albo wytrzymywać 16 godzin warty, ale bez przesady.

Czy tego chcemy, czy nie żyjemy w takich czasach, że musimy nauczyć się jak bronić przed wrogiem, bo zawsze jest mozliwość że ktoś będzie chciał nam dokopać w zadek.
Nie chcę zgrywać szalonego Nostradamusa, ale radzę się zastanowić nad wcale nie tak daleką przyszłością gdy zacznie zarówno brakować surowców naturalnych, a przy okazji znaczna część mieszkańców ziemii zacznie "gnieść" się w swoich przyciasnych nieco państwach...

30.10.2007
06:49
[22]

piecupiecu [ Konsul ]

"Armia zawodowa - OK. Jeśli jest grupa ludzi, która chce przez jakiś czas być gnojona, by potem móc z czystym sumieniem gnoić młodszych rangą, to ich sprawa"
jakieś ktoś ma takie podejście... to wygląda całkiem inaczej na wyższych stopniach.
gnojeni to są najmłodsi co odbywają swój jakoby obowiązek. ale nie dziw sie jak zjedzie ci sie banda debili która przez 5min nie umie zamknąć swoich ryji.

kto z was strzelał na strzelnicy z prawdziwej broni palnej to wie że trafić nie jest łatwo, spróboj trafić w cel z glocka.zobaczysz że trening by ci sie przydał i to pożądny.

akórat z tym aby podstawowa trwała tak długo się niezgadzam, aby się nauczyli osłaniać samoloty i czołgi jak nie chce im sie osłaniać swoich kumpli ucząc się strzelania czy wytrzymywania ciężkich sytuacji i niech wracają do domciu.

ja osobiście mam w zamiarze przejść całą zasadniczą a jak uznam że się nadaje to przejde na zawodowego a przynajmniej spróbuje bo poprostu czuje że akurat w tym chciałbym sie spełnić, a nie w siedzeniu w robocie do od 6 do 15 lub jeszcze co innego i szczerym opier...się.

30.10.2007
07:26
smile
[23]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

meryphillia -> to proste, gdybym wyczuł najmniejsze symptomy, że ten popieprzony kraj zmierza do wojny, natychmiast spierdoliłbym do Argentyny? Australii? na Madagaskar? ;)
nie mam najmniejszego zamiaru nadstawiać karku za pojebane ambicje stukniętych polityków, a to właśnie one prowadzą do rozlewu krwi, w którym to ci sami politycy, mający gęby pełne patriotycznych frazesów, nigdy nie biorą udziału :/
życie jest jedno i zbyt sobie je cenię, by tracić je w imię wyświechtanych frazesów o "potrzebie poświęcenia się dla ojczyzny"

30.10.2007
07:28
[24]

alpha_omega [ Senator ]

piecupiecu --------------->

ja osobiście mam w zamiarze przejść całą zasadniczą a jak uznam że się nadaje to przejde na zawodowego a przynajmniej spróbuje bo poprostu czuje że akurat w tym chciałbym sie spełnić, a nie w siedzeniu w robocie do od 6 do 15 lub jeszcze co innego i szczerym opier...się.

Gratuluję poczucia humoru. Przypomnij mi co takiego wnosi do postępu cywilizacyjnego armia (jako ci co się nie opieprzają, a nie naukowcy pracujący w zbrojeniówce), co takiego na co dzień, w trakcie pokoju, wnosi dla polepszenia sytuacji innych, tym swoim nieopierzaniem się.

30.10.2007
08:05
[25]

Buczo. [ ]

Za taki a nie inny stosunek młodych Polaków do wojska jest w dużej części sama armia. Nic nie dająca człowiekowi która wstępuje w jej szeregi instytucja.
Meryphilia, mówisz o tym że człowiek bez przeszkolenia nie będzie umiał obronić kraju w razie potrzeby. Masz racje, problem polega jednak na tym że po tzw zetce też nie nie będzie umiał tego zrobić. Mój kumpel który w maju wyszedł z wojska był na poligonie 1 raz przez całe 9 miesięcy. Co według ciebie potrafi taki żołnierz? Takie szkolenie nie ma najmniejszego sensu. Tracisz 9 miesięcy, nie zyskując nic co mogło by ci się przydać w życiu cywilnym i o zgrozo nie zyskujesz też prawie nic co przydałoby ci się na wojnie.

30.10.2007
08:06
[26]

Diplo [ Generaďż˝ ]

meryphillia ---> Niestety ale na współczesnym polu walki, człowiek po nawet 9 miesięcznym przeszkoleniu oraz człowiek bez przeszkolenia znaczą dokładnie tyle samo. Czyli nic.

Dlatego żeby obronić się przed takim łukaszenką, nie potrzeba nam pospolitego ruszenia, ale Armii w pełni zawodowej, która wie, co to jest wojna.

Sam napisałeś że trafić nie jest łatwo, dlatego te kilka strzelań ślepakami podczas manewrów na poligonach gówno Ci da. Tak jak nie umiałeś strzelać, tak nie będziesz umiał. A i spróbuj dostać w wojsku Glocka :D Będziesz się cieszył jak dostaniesz nowego WISTa, a i tak pewnie przyjdzie Ci się bawić TTką ;P

No i na koniec powiem, daj w wojsku normalne pensje, a chętnych nie będzie brakować.

30.10.2007
08:11
smile
[27]

J0GURT [ Konsul ]

Wojsko jest fajne. Lubimy wojsko.

30.10.2007
08:11
[28]

Chacal [ Senator ]

meryphillia ->

W przypadku wojny osoba nawet po zasadniczej służbie (o ile podczas tejże pojmowała co próbuje jej się wbić do łba) ma o wile większe szanse przeżycia niz zwykły kmiot, który jak celować z broni uczy sie dopiero na froncie...

Szanse przeżycia każdego człowieka są jego własną sprawą. Jak ktoś nie może spać po nocach, bo nie wie z której strony kałach ma lufę, to niech idzie do wojska, jak ma ochotę.

Tylko marichuanowato-cheguevarowych zjebów zasłaniających się pacyfką i miłością do bliźniego stać na gadanie pierdół o braku zasadności służby wojskowej.

Dobra, nie przesadzaj - gimnazjalistów do wojska i tak nie biorą.

"Stratą czasu" może być tylko dla osób, których pogląd na życie ogranicza się do krótkowzrocznego myślenia jak zapełnić własne koryto żarłem...

Każdy ma swoje koryto, które, czy ci się to podoba, czy nie - musi być pełne. I trzeba je samemu napełnić. Dlatego ludzie idą na studia i tam tracą resztki młodości, ale chcą mieć po tym dobrą robotę, a nie mundur.

Ciekawe jak obronisz swoją rodzinę wtedy, jak nie będziesz potrafił ani wyciągnąć zawleczki z granatu, czy w ogóle zachować się podczas walki...

Jakiej kurwa walki ? Gdzie ty widzisz ten front na który nas wyślą ? A nawet jeśli dojdzie do jakiegoś konfliktu zbrojnego, to od tego powinna być armia zawodowa, składająca się z profesjonalistów, a nie ze speców od zawleczek granatów, po służbie zasadniczej.

Oczywiście, że armia zawodowa byłaby najlepsza, ale niestety nie w Polsce, bo obecna generacja Polaków nie nadaje się do czegoś takiego. Małolatów bardziej interesują dupy na uczelni i cena piwa w pubie niż chęć wykazania się jako żołnierz...

O tak, a za moich czasów to, panie, wróble po 3 kilo miały...

Jasne, że "małolatów" interesują dupy i piwo a nie wojsko. Chyba mi nie powiesz, że jak miałeś 2x lat to zamiast iść do knajpy, wolałeś pastować glany i rzucac gumowym granatem.

30.10.2007
08:26
smile
[29]

Misiak [ Pluszak ]

Pfff, Czemu większość tutaj to banda dzieciaków? Która nawet na oczy nie wiedziała wojska.

<< edit:Przypomniał mi się przykład, kiedy to holenderskie dzieciaki, które chciały walczyć o sprawiedliwość społeczną w Ameryce Południowej pojechały tam i zaciągnęły się do partyzantki. Po jakimś czasie gwałciły mordowały razem ze swoimi starszymi braćmi. Ale przecież miał być pokój i powszechna sprawiedliwość.
>>


"Anarchiści? Pożyteczni idioci"

Co to tytułu wątku. Nie zgadam się. Dla mnie to garść nierealnych bzdur. Tuwima lubię, ale nie za jego komunistyczną papkę. Ojczyzny bronić trzeba. Powinien iść za Piłsudzkim Tuwim i wysiąść na stacji "niepodległość"

30.10.2007
08:42
[30]

Misiak [ Pluszak ]

meryphillia-> Armia zawodowa będzie. Do 2012 w pełni, wojsko się zmienia, kiedyś przecież te stare komuchy odejdą. Tak jak wszędzie.

Chacal-> Rozczaruję Ciebie, więcej niż połowa osób po kilku tygodniach szkolenia nie potrafiła trafić w cel odległy o 100m. Więc tutaj nie chodzi o to z której strony kałach ma osłabiacz odrzutu. A także by nauczyć, że najgłupsza i najczęstszą rzeczą na polu walki jest wchodzenie pod ogień kolegów. Niby banalne, ale 90% osób o tym nie wie :)
Po gimnazjum można na ochotnika zapisać się do armii, wystarczy wykształcenie gimnazjalne.
Oby było tak jak mówisz i nie będzie wojny.
Ale pobór przypadkowych osób to pomyłka. ALe nazywanie wojska bandą gnojonych ludzi. Ile Ty masz lat? Świat jest taki, że prędzej czy później wojska trzeba użyć (tzn zabijać by nie być zabitym), a wierząc w idee nierealne, że wojny na bank nie będzie... to nierealne mrzonki. Myślisz tak, bo jest Tobie dobrze, no i od 60 lat nie było tutaj wojny, co jest ewenementem, ponieważ kiedyś, każde Pokolenie trzymało karabin/szablę/widły w garści.

30.10.2007
09:52
[31]

alpha_omega [ Senator ]

Ale gdzie Wy - tak zapytam - węszycie tę wojnę? Jedynie Białoruś ze swoim psychotycznym przywódcą jest niepewna, ale też Łukaszenko ma zbyt wielkie parcie na władzę, ażeby ryzykować konflikt, który z całą pewnością skończyłby się jego "detronizacją".

Wojna między państwami UE jest nierealna, Rosja nie będzie ryzykować wywołania III wojny światowej, bo tym skończyłby się jej atak na któreś z państw należących do NATO czy UE - nie ryzykowali przywódcy ZSRR, tym bardziej wątpliwe jest to dzisiaj.

Gdzie ta wojna? Zamęt terrorystyczny - owszem. Ale prawdopodobieństwo otwartego konfliktu na terenie Polski jest niemal zerowe.

30.10.2007
14:09
smile
[32]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

alpha_omega >>> Zazwyczaj duże konflikty wybuchają za sprawą małych prawie nic nie znaczących państewek :).

To teraz popatrz sobie na Indie i Pakistan...
I jedno i drugie niezbyt za sobą przepadają, będąc praktycznie cały czas zaangażowanymi w konflikt (Kaszmir jakbyś nie wiedział). Co gorsza jedo i drugi dysponuje bronią nuklearną zdolna wymieść siebie nawzajem z planety. A tym co jest najgorsze jest to, że mnożą się jak króliki i już obecnie Hindusom nieco brakuje "liebensraum"...
Dodatkowo praktycznie tuż obok leżą i Chiny i Rosja, a jedna zabłąkana głowica nuklearna spadająca na terytorium któregoś z tych państw niekoniecznie musi sie im spodobać.

Pozatym ciagle realnym jest konflikt pomiędzy Iranem a USA, a cierpliwość państw arabskich do poczynań Amerykanów niekoniecznie musi trwać w nieskończoność.
Próba jakiejkolwiek "zemsty" na Izraelu może skończyc się dla całego rejnou bardzo żle.

Oczywiście, żę w dzisiejszych czasach iPod'a, Airbus'a 380 i wycieczek zarobkowych do UK czy Irlandii, gadanie o jakiejkolwiek wojnie może śmieszyć, ale należy pamiętać że los, to "bardzo tania dziwka" :).

BTW reszty... Skoro wojna jest dla Was złem, a Armia powinna byc zawodowa, to skoro sami juz nie będziecie jej tworzyć, to kto? Wasze dzieci? Przecież chyba nie będziecie im tłumaczyć że warto bronić kraju, a raczej: "nie warto umierać za całą tą paplaninę, którą nazywa sie patriotyzmem"...

30.10.2007
14:38
[33]

Marek z Lechem [ Okoolarnik ]

łał. Meryphillia, nie dość ze jesteś paranoikiem i spodziewając sie wojny w każdej chwili odrzucasz ideały jako nierealne a przy tym wierzysz w pospolite ruszenie...

zOMG!

"BTW reszty... Skoro wojna jest dla Was złem, a Armia powinna byc zawodowa, to skoro sami juz nie będziecie jej tworzyć, to kto?"

lol, Ty. Jest pełno podobnych tobie ludzi, dla których armia jest czymś ciekawym i zatrakcyjnym a za dobre wynagrodzenie chętnie pobiegną wypruwać sobie flaki w imię narodowych interesów ;]

30.10.2007
14:46
smile
[34]

eros [ elektrybałt ]

meryphilia ---> Fajnie to zrobiles: z "przestrzeni zyciowej" zrobiles "przestrzen do kochania" :D

30.10.2007
14:52
[35]

Yari [ Juventino ]

Więc tutaj nie chodzi o to z której strony kałach ma osłabiacz odrzutu.


Podrzutu. Osłabiacz podrzutu.

30.10.2007
14:52
smile
[36]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

eros >>> Jestem ukrytym "flowerpower", więc tylko nawołuje do wojny, a tak naprawdę chcę by Pakistańczycy i Hindusi się kochali... ;D

[Ale ftopa... xD]

30.10.2007
16:44
[37]

yasiu [ Senator ]

misiak - z mojego poboru po miesiacu szkolenia nie bylo takiego, ktory by w cel nie trafil - inna sprawa to skupienie i celnosc...

druga rzecz - nie wiem, gdzie niby daja w zasadniczej sluzbie strzelac z broni krotkiej... bez komentarza... nie wiem, moze moja kadra klamala.

czego wojsko moze nauczyc? niczego? ciekawe... wiecie po co wrzeszczy sie na zolnierza przez pierwszy miesiac jego sluzby? wiecie jak zmienia sie zahukany przez ojca malolat po 9 miesiacach sluzby? mam wrazenie, uzasadnione zapewne, ze wiekszosc z tych ktorzy opowiadaja jaki to syf jest w wojsku, nigdy nawet w jednostce nie byla. dla mnie wojsko bylo kolejnyms sprawdzianem, czy rzeczywiscie potrafie dostosowywac sie szybko do nowych sytuacji, czy rzeczywiscie potrafie rozmawiac z kazdym... moze wiedzy tej nie stosuje swiadomie, ale przydaje mi sie w codziennej pracy.

inna rzecz, ze armia zawodowa to znacznie lepsze rozwiazanie =]

30.10.2007
18:18
[38]

You tube my space. [ Konsul ]

meryphillia:

Skoro wojna jest dla Was złem, a Armia powinna byc zawodowa, to skoro sami juz nie będziecie jej tworzyć, to kto?

Eee? Sam sobie odpowiedziałeś - armię tworzyć będą zawodowi, profesjonalni żołnierze a nie ktoś, kto przez 9 miesięcy wpieprzał batony z kantyny. Zawodowcy. Może kilku z nas. Ale nie my wszyscy.

yasiu:

Skoro jesteś zwolennikiem takich metod to dużo lepiej jest spróbować dokonać czynu przestępczego. Jak się uda to masz wymierne korzyści a jeśli nie to trafi się do miejsca, gdzie też na Ciebie krzyczą i też wychowują. Naprawdę polecam, przecież tak bardzo lubisz "sprawdziany" i szmacenie.

BTW jak tata krzyczy to młodzian jest zahukany, ale kiedy dowódca się drze to chłopaczyna nabiera pewności siebie? Ciekawe teorie wygłaszasz.

30.10.2007
20:09
[39]

Trael [ Mr. Overkill ]

BTW jak tata krzyczy to młodzian jest zahukany, ale kiedy dowódca się drze to chłopaczyna nabiera pewności siebie? Ciekawe teorie wygłaszasz.

Tak bo zawsze to jest tata a nie obcy człowiek. Bo zwykle młodzian jest w swoim środowisku i wśród swoich znajomych. Teraz sobie postaw takiego młodziana wśród obcych mu ludzi i nie krzyczy na niego tata tylko jakiś obcy koleś.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.