GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

HUSARIA - najpiekniejsza polska formacja wojskowa - az sie lezka w oku kreci

28.08.2002
16:21
smile
[1]

Aurelius [ Konsul ]

HUSARIA - najpiekniejsza polska formacja wojskowa - az sie lezka w oku kreci

Husaria istniała prawie 3 stulecia. W tym czasie brała udział w tak wielu bitwach czy potyczkach, że samo ich wymienienie jest prawie niemożliwe...
Najdłuższy okres kiedy husaria nie przegrała żadnej bitwy wynosi 125 lat (od 1500 do 1625r.). A dodać tu trzeba, że walczyła w tym czasie wielokrotnie z o wiele liczniejszym przeciwnikiem...

Ech, fajowe czasy....

28.08.2002
16:24
[2]

Queen_Arwen [ Evenstar ]

... a teraz mamy GROM :)

28.08.2002
16:24
smile
[3]

Attyla [ Legend ]

Ech - chcialoby sie wsiasc na konia i pognac w step...

28.08.2002
16:30
[4]

Queen_Arwen [ Evenstar ]

ale ta cała zbroja z piórami to ponoć w cholerę ważyła i lepiej było nie spaść z konia bo inaczej był game over.

28.08.2002
16:30
smile
[5]

Aurelius [ Konsul ]

Ciekawostka: a oto probka dyplomacji polskiej za tych pieknych czasow: "Instrukcya, iako z różne nacye gadać" zaleca np.: "Z Wołoszynami poczciwey rozmowy nie masz, bo plemię złodzieyskie, tedy wszelką gadkę zaczynay dawszy wprzódy w pysk" hihihihihiiihi :-)

28.08.2002
16:33
smile
[6]

Aurelius [ Konsul ]

Queen_Arwen ---> to byla podobno jedna z najlepszych zbroi w tamtym okresie, wazyla bardzo malo i byla bardzo wytrzymala - to miedzy innymi powodowalo, ze strzelcy piechoty malo mogli zrobic... ...."charakteryzowała się dużą odpornością przy niewielkim ciężarze (kilkanascie kilogramów). Nadawała się idealnie do ulubionego sposobu wojowania Polaków tj. do szybkiego zniszczenia sił wroga poprzez szarżę, czy też odwrotnie, taktyka wykształcił taką a nie inną konstrukcję zbroi husarskiej.".....

28.08.2002
16:35
[7]

Queen_Arwen [ Evenstar ]

no nie wiedziałem musiało mi się pomylić- no ale szkoda mi tylko tych ptaszków co pióra musiały oddać :)

28.08.2002
16:35
[8]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

No zbroje konnicy generalnie były skonstruowane do jazdy na koniu a nie do walki pieszej. mało ruchomych stawów, gruba blacha, konserwa na koniu. Jak się spadło to game over bo się nie podniosło raczej, ale Kawalerzysta ciężki raczej nie spadał z konia bo kto by go miał zrzucić ?? i dlatego Polska husarja była niepokonana, jak już ruszyli to przejechali po wszystkim i wszystkich, najwyżej pierwsze szeregi się trochę poszczerbiły : )))

28.08.2002
16:38
smile
[9]

Aurelius [ Konsul ]

Queen_Arwen ----> zdarzalo sie ze husaria musiala walczyc...... pieszo, np. pod Chocimiem, kiedy po wielu dniach tureckiego oblężenia z powodu braku paszy i wycienczenia koni...husarze walczyli spieszeni :-) (przy pomocy dlugiej broni palnej) :-)

28.08.2002
16:38
[10]

Lechiander [ Wardancer ]

Queen ---> Ptaszków jakiś Ci szkoda? ;-) Nie pamiętam jakie to pióra, ale chyba orle. A gepardów to już nie, czy innych panter? ;-)

28.08.2002
16:43
[11]

Aurelius [ Konsul ]

zbroje plytowe:

28.08.2002
16:43
smile
[12]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Przyznam sie że gdy na filmach widzę Husarie to zapiera mi dech. To musiał być niesamowity widok szarżującej konnicy. Choć pewnie nie dla tych którzy stali na lini ataku. Niewiele jest oddziałów które były w stanie sie równać z Husarią. Niestety w grach komputerowych jak narazie była husaria na marginesie ale mam nadzieję że to sie zmieni

28.08.2002
16:43
[13]

Aurelius [ Konsul ]

2

28.08.2002
16:43
[14]

Aurelius [ Konsul ]

3

28.08.2002
16:44
[15]

Aurelius [ Konsul ]

4

28.08.2002
16:44
[16]

Aurelius [ Konsul ]

5

28.08.2002
16:45
[17]

Aurelius [ Konsul ]

zbroja karacenowa:

28.08.2002
16:45
smile
[18]

Queen_Arwen [ Evenstar ]

ale na jednego takiego pana to wystarczyła skóra jednego kotka a ptaszków chyba więcej nie?

28.08.2002
16:47
[19]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Husaria jako ciężka jazda miała za zadanie przede wszystkim przełamywać obronę wroga swą masą - i to zadanie spełniała wyjątkowo skutecznie, gdyż przy swej masie nie była aż tak ciężka i neiruchawa jak ciężka kawaleria końca średniowiecza, miała lżejsze zbroje. Jesli chodzi o upadek z konia- problemem nie była MASA zbroi. Po prostu upadek z konia, przy dużej prędkości i wprost pod kopyta całej masy pędzącej z tyłu na ogół MUSI kończyć się źle.

28.08.2002
16:49
smile
[20]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

Czy znacie jakieś ciekawe zagraniczne linki dotyczace Husarii? Oczywiście oprucz. https://landofthewingedhorsemen.homestead.com/winged_horsemen.html

28.08.2002
16:51
smile
[21]

Aurelius [ Konsul ]

Hayabusa -----> na pikinierow z dlugimi pikami nie bylo sily (patrz "Braveheart"), tylko ze kopia husarska, dzięki innej niż średniowieczna konstrukcji (drążona w środku od końca aż po gałkę), była od swej poprzedniczki o wiele dłuższa (okolo 5,5m) a przy tym lżejsza. Co ważniejsze była także dłuższa od pik (potwierdzają to wszelkie materiały źródłowe oraz nieliczne zachowane do naszych czasów egzemplarze). Mógł więc husarz powalić pikiniera, zanim jego pika dosięgnęła konia husarskiego. hehehe

28.08.2002
16:51
[22]

Aurelius [ Konsul ]

taktyka:

28.08.2002
16:55
smile
[23]

Aurelius [ Konsul ]

H3ZEKI4H ----> w czasie bitwy pod wiedniem, zdarzylo sie podobno, ze obce oddzialy (nasi sprzymierzency) mimowolnie stanely zeby podziwiac szarze polskiej husarii :-)))

28.08.2002
16:55
[24]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Aurelius: tak, to prawda - ( nawiasem mówiąc zachowały się trzy egzemplarze) - zastanawia że inni na to nie wpadli. Ale szybkosć też odgrywała dużą rolę, inaczej husarię możnaby łatwo wystrzelać z broni palnej,

28.08.2002
17:00
smile
[25]

Aurelius [ Konsul ]

Hayabusa --> szybkosc + zwrotnosc + taktyka + bardzo dobry pancerz + maly zasieg broni palnej +slaba celnosc + duza zawodnosc jej :-) ze wspomnien Paska (husarz i pisarz): ""Nie zapomnię tego nigdy, dziesiątemu to powiem i mam to sobie za wielki dziw: kiedy do 4 chorągwi naszych, które zagnały się za Moskwą, i naprowadzone na ogień prawie w bok włożywszy, 3000 strzelców razem ognia dali, a po staremu tylko jeden towarzysz zabity, a czeladzi czterech, a pode mną konia postrzelono."

28.08.2002
17:14
[26]

Attyla [ Legend ]

Aurelinus - zwrotnosc? Jakos nie bardzo chce mi sie w to woerzyc. Husaria atakowala jak cala konnica - w linii bojowej glebokiej na 3 rzedy. W takim szyku zwrotnosc nie moze miec zadnego znaczenia. Ja bym raczej z zalet husarii wymienil ciezar (i tym samym impet), dlugosc kopii i wyszkolenie naszych husarzy a z wad piechoty (glownego przeciwnika) mala szybkostrzelnoc, mala celnosc, maly zasieg, dobra odpornosc naszych zbroi na pociski broni palnej

28.08.2002
17:28
smile
[27]

Aurelius [ Konsul ]

Attyla ----> "husaria szykowała się do boju w 3-4 szeregi (choć bywało, że znacznie głębiej).Odległości między husarzami podczas prawie całej szarży (przed samym uderzeniem dochodziło do zmiany taktyki) wynosiły przynajmniej długość konia. Umożliwiało to: 1. Wykonywanie zwrotów "po koniu", co z kolei dawało możliwość przerwania w każdej chwili szarży, bez zamieszania w szeregach. 2. Omijanie niespodziewanych przeszkód na drodze (chociażby leżących na pobojowisku rannych, zmarłych czy końskich trupów). 3. Utrudniało celowanie do tak luźnego szeregu. 4. Przy szarżach na inną kawalerię umożliwiało "wejście" w przeciwnika."

28.08.2002
17:31
[28]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

MOże z jeszcze innej beczki: husaria musiała być znakomita, skoro pozostała skuteczną formacją bojową w okresie, gdy poza nią żadna inna formacja ciężkiej kawalerii nie pojawiała sie już na placu boju.

28.08.2002
17:37
[29]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Atyllo, konia to i może, ale raczej nie po stepie, bo tam Tatarzyn. A na Tatarzyna lepiej z drzewkiem husarskim i skrzydełkami u łęku lepiej było nie chodzić. Husaria z pewnością do pewnego czasu zdawała egzamin. Ale po Gniewie jej wartość zaczęła się zmniejszać, inwestycje Władysława IV w celu zwiększenia liczebności "ludu ognistego" świadczą, że skrzydlaci wojownicy odchodzili do lamusa... lub służby "pogrzebowej". Zbroje husarskie (z wyjątkiem dziwacznych i nieefektywnych karacen) istotnie były najlepsze w swojej klasie, może dlatego, że nikt inny w podobnie ciężką jazdę już nie inwestował :) Aurelius, jak to było z Paskiem? On był w towarzystwie, ale czy w husarskim?

28.08.2002
17:49
smile
[30]

Aurelius [ Konsul ]

Attyla ----> cd.: ... "chorągwie jazdy szykowano w kilku rzutach w szachownicę tak, że tylne rzuty ustawiały się w przerwach miedzy chorągwiami pierwszego rzutu. Dawało to możliwość wspierania pierwszego rzutu (bez dezorganizacji całego szyku), umożliwiało mu sprawne wycofanie się itp. Całość szyku była przez to bardzo elastyczna i pozwalała na odpowiednie współdziałanie mas wojska. Bywało też bowiem i tak, że pierwsza szarża nie przełamywała pozycji nieprzyjaciela. Wtedy chorągwie wycofywały się dla przegrupowania, uzupełnienia broni (kopie) i po chwili odpoczynku szarżowały ponownie. W tym czasie drugi (i kolejne) rzuty wojsk nie pozwalały na uporządkowanie szyków przeciwnikowi. Takie "falowe" ponawianie ataków było przeprowadzane aż do całkowitego przełamania pozycji wroga." Przezdzieblo ----> 1) to troche nie tak, ze po Gniewie jej liczebnosc zaczela sie zmniejszac, po prostu jej liczba nigdy nie byla duza ani stala. 2) pod Gniewem wojska polskie poniosly "ciezkie straty" (na skutek zmiany sposobu walki szwedow) - zginelo od 20-50 husarzy i wszyscy byli w szoku co tak duzo :-))))) 3) na tatara sposob byl taki: a) sila ognia nasza, b) zwarty szyk, c) nie pozwalano na obskoczenie, d) doprowadzenie do bezposredniej walki - tak ze dawano im rade bez problemu

28.08.2002
17:58
[31]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Aureliusie, ja nic nie pisałem o liczebności Husarii. Przeciw Tatarom wysyłano "pancernych", nie husarię, ciężka jazda nie miała jak zmusić lekkiej do bezpośredniej walki.

28.08.2002
19:37
[32]

ELWIS14 [ Konsul ]

hmmmmmmmmmmm HUSARIA jako nieliczna rzecz która mnie zainteresowała w szkole na lekcjach historii to było 3 lata temu w 6 klasie podstawówki aż się łezka kręci..........

28.08.2002
19:53
[33]

merkav [ Aguś ]

Rzeczywiscie Husaria rzadzila na owczesnych polach bitew szkoda ze dzis nie ma godnego nastepcy(czyt kawaleria pancerna:):(((

28.08.2002
21:13
smile
[34]

Aurelius [ Konsul ]

na dobranoc statystyka, bitwy w latach 1600-1610): 1) Kluszyn - 5550 husarii (+1250 innego typu); Rosjanie i zaciezne: 35 000 (5:1) ---> zwyciestwo 2) Kircholm - 1450 husarii (+1550 innego typu); Szwedzi: 11 000 (3:1) ---> zwyciestwo 3) Paide - 2300 (ale prawdopodobnie husarii okolo >300); Szwedzi: 6000 (2,5:1) ---> zwyciestwo 4) Koknese - 1000 husarii (+2000 inne); Szwedzi: 5000 (1,5:1) ---> zwyciestwo 5) Cesis - 350 husarii (!!!) (+400 inne), Szwedzi 3000 (4,3:1) ---> zwyciestwo 6) Cutrea de Argesz - 950 husarii (+500 inne), Wolosi: 9000 (6:1) 7) Karksi - 1200 (husarii prawdopodobnie >500); Szwedzi 3000 (2,5:1) ---> zwyciestwo nasze straty pod kircholmem: 100 zabitych, 200 rannych, straty Szwedow: od 6000 do 9000 Zolnierze KarolaIX nie chcieli poczatkowo walczyc pod kircholmem, zgodzili sie na to dopiero po podwyzce zoldu (zaslaniajac sie warunkami na jakich zaciagneli sie do wojska - byla tam klauzula, ze nie beda musieli walczyc z polska husaria na otwartym polu) :-) hihihihiihihi

28.08.2002
21:58
smile
[35]

DarkStar [ PowerUser ]

Wspaniala jednostka... :*-)

29.08.2002
13:12
[36]

Aurelius [ Konsul ]

E tam, widze ze nie wciagnal was temat, a szkoda..... To na zakonczenie powiem jeszcze tak: widze ogromna roznice pomiedzy Polakami wspolczesnymi, a XVII wiecznymi, wprawdzie nam sie wydaje, ze czerpiemy pelna garscia z tradycji naszego panstwa, ale tak nie jest, nasze obecne postawy osadzone sa zbytnio na XIX- wiecznym romantyzmie, gloryfikacji cierpenia, itp.. "Podniecamy sie": rota, mickiewiczem (celowo mala litera), nieudanymi powstaniami , zagrozeniem spisku zydowsko-syjonistycznego, a dosadnie mowiac za taka postawe nasi dziadowie na kopach :-)))) po stepie by nas przegonili (z mickiewiczem na czele hahahahaha). Husarzy zwykli mowic: "niech by na nas runeło niebo to podtrzymamy je swymi kopiami" - pewnosc siebie, duma, a pewnie i odrobina pychy, jakiej nie powstydzili by sie amerykanie. Do tego zadnych narodowo-katolickich kompleksow, rodem z radia ma ryja lub LPR. A my? Wstyd!!! :-(((

29.08.2002
13:25
[37]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Hmmm gdzieś słyszałem że nie tylko zbroje Husarii były znakomite, szable z recji wyważenia i kształtu były jedną z najlepszych broni owych czasów.

29.08.2002
13:28
smile
[38]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

mam pytanko: jaki był stosunek husarii do kobiet???:-)

29.08.2002
13:48
[39]

Aurelius [ Konsul ]

Eliash ----> masz racje, cytat: "była to najlepsza szabla jaka powstała w dziejach człowieka. Powstała ona w Polsce i tylko tu była masowo stosowana. I choć na jej formę miała wpływ tak wschodnia jak i zachodnia broń biała, była to szabla jedyna w swoim rodzaju. Doskonała w walce kawaleryjskiej, idealna do walki pieszej, miała wybitne cechy użytkowe. Husaria używała jej do końca swojego istnienia...." laczyla w sobie zarowno cechy szabel wschodnich jak i zachodnich... byla bronia lekka, szybka i o wielkiej sile razenia....rezultaty ciecia szabli/miecza typu zachodniego, ktory byl dluzszy, wiekszy i ciezszy "nie dorownywal nawet cieciu szabli przecietnej dobroci" ...

29.08.2002
13:49
[40]

Aurelius [ Konsul ]

2

29.08.2002
13:53
[41]

Orrin [ Najemnik ]

heh a grał ktos z was w ten dodatek do Age of empire 2 ? tam tesz była husaria szkoda tylko ze programistom nie chciało sie zajzec do podrecznika od hostori i zrobili im skrzydła jak u aniołków :( (od tamtego czasu nie gram w zadnego AoE

29.08.2002
13:54
smile
[42]

Aurelius [ Konsul ]

Aniele -----> bylabys(?) zaskoczona mile... oczywiscie zwierzeta wszedzie sie zdarzaja, ale generalnie rzeklbym wspanialy... generalnie to byli ludzie swiatli, wyksztalceni itp... np. tak opisuje sie poselstwo polskie na dworze francuskim w 1573roku: "Polacy musieli porozumiewać się z Francuzami przeważnie na migi bo wśród Polaków wszyscy co do jednego biegle władali łaciną, wielu mówiło ponadto po niemiecku, włosku bądź francusku. Natomiast dworzanie paryscy i szlachta hołdowała podówczas zasadzie głoszącej że -wojownik nie potrzebuje nic umieć z wyjątkiem własnego podpisu" :-))))

29.08.2002
14:37
[43]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Aurelius --> Skąd ten cytat ?

29.08.2002
15:36
[44]

Eldoth [ Konsul ]

Aureliusie nie umniejszajac zaslug naszej pieknej formacji to angielscy lucznicy wykonczyli by kazda kawalerie w kazdej zbroi .Pod Crecy , Azincourt wielokrotnie liczniejsze wojska francji nie mogly nic zrobic....mass cheesse :) kompozytowe luki z jesionu - sila ok 50 kg/cm 2 , 300 metrow zasiegu

29.08.2002
15:44
[45]

Lechiander [ Wardancer ]

Eldoth ---> Tak, ale to był już schyłek łuku. Zostały wyparte przez kuszników. Zresztą nie było nawet teoretycznie sznans na spotkanie husarii z owymi łucznikami.

29.08.2002
15:50
[46]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Eldoth, długie łuki KOMPOZYTOWE z jesionu, powiadasz... No, długie na pewno, z jesionu również. Ale reszta się nie zgadza. Angielscy łucznicy przy swojej szybkostrzelności i celności zapewne wybiliby husarskie konie. Napierśnik raczej nieprzebijalny. Ale to dywagacje czystko teoretyczne, za wielka różnica w czasie. Agincourt było te 111 lat przed Gniewem, ale Waterloo tylko 113 po Kliszowie. Nie ma jak tego sprawdzić, to, że Brytyjczycy "przerzuciil" się z walijskich łuków na muszkety może o czymś świadczyć :)

29.08.2002
15:51
smile
[47]

Aurelius [ Konsul ]

Eliash ----> np.: Zygmunt Hartleb "Szabla polska" Włodzimierz Kwaśniewicz "Dzieje szabli w Polsce" Wojciech Zabłocki "Cięcia prawdziwą szablą" J.Cichowski, A.Szulczyński "Husaria" Eldoth ---> niedowiarku :-) sila ognia lucznikow angielskich byla rzeczywiscie ogromna, tylko ze problemem tak naprawde bylo to, ze do nich nie mozna sie bylo dobrac, wiec mogli wystrzelac wszystkich jak kaczki - nie mozna sie bylo dobrac przez pikinierow, jednak z pikinierami husaria latwo sobie radzila :-)

29.08.2002
21:18
[48]

Dagger [ Legend ]

==>Aurelius Chyle czoła za ten wątek i wiedze (heh najlepsza była ta klauzula ) ==>Przezdzieblo "Brytyjczycy "przerzuciil" się z walijskich łuków na muszkety może o czymś świadczyć " Z tego co wiem decydował czas szkolenia - dla muszkietera wystarczał podobno nawet 1 dzień

30.08.2002
17:48
[49]

kapral [ Konsul ]

Ha, właśnie że można było się do nich dobrać! siła łuczników leżała w balistycznej trajektori strzały, ale gdy tor lotu był po prostej to kaniec filma, można ich na krótkie dystanse wziąść, a poza tym od czego kawaleria i piechota miały tarcze? przecie nie do podcierania się ech...

09.09.2002
19:51
smile
[50]

wibrator [hehehe] [ Pretorianin ]

o..... a tu wlasnie jak mnie pamiec nie myli zbliza sie rocznica bitwy pod wiedniem hehehe:-)))

09.09.2002
20:14
[51]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

byłem w tym roku na grunwaldzie - co roku jest tam odtworzenie bitwy : jest to naprawde fajne przectawienie - panowie w ślniących zbrojach ( było wtedy 30 stopni...ja ich podziwiam :) ) , szlachcianki opłkujące zabitych - i walka - bardzo fajna walka - cieli sie z toporów , mieczy , na konikach tez byli i łucznicy szkoda ze nie mam skanera bo bym pare fotek z muzeum i samej bitwy wrzucił

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.