McDevlin [ Centurion ]
jako, że jestem studentem leniwym...
i nie chce mi się golić częściej niż raz w tygodniu, a w tym wyglądam już jak barbarzyńca - mam pytanie:
zgolić czy wyregulować?
Czesiek_Alcatraz [ Senator ]
Może to metoda mało znana, ale myślę, że najlepszym pomysłem będzie: zamrozić i wykruszyć.
Saluteer [ T-Bag ]
Wyrwac z cebulkami.
Drozdi [ Żunior ]
no to głosujemy:
zgolić +1
ps.kurcze, koleś, sam zdecyduj ;p
techi [ Kami ]
Pamiętaj pewną starą złotą myśl:
Kto goli, nie pierd**li ;)
Dycu [ zbanowany QQuel ]
techi - a co twarz ma z tym wspólnego : )?
graf_0 [ Nożownik ]
A niech to, Czesiek był pierwszy!!!
Zdecydowanie ogolić - jak masz zarost poziomu 1gnt - golenie na tydzień to nie zrobisz z niego bródki :)
rethar [ Staszek Szybki !est ]
jest taki jeden sposób...Ty się zaprzyj, a ktoś niech ciągnie
Grzesiek [ www na-skroty pl ]
rethar ---> rada bynajmniej brzmiąca dwuznacznie :)
techi [ Kami ]
Dycu->A kto mówił o twarzy?;)
Dycu [ zbanowany QQuel ]
techi - zwracam honor, też golę nogi : )
frer [ God of Death ]
Ja wręcz nie wiem jak można nie mieć bródki zapuszczonej jak się jest studentem. Bez problemu można wtedy golić resztę twarzy raz na tydzień. Jak do takiej kombinacji dorzucimy sprane dżinsy, flanelową koszulę, okulary i minę zbitego psa to mamy już niezły image biednego niechlujnego studenta, a temu mało który wykładowca jest się w stanie oprzeć jak chce się coś załatwić.
Sama bródka też się sprawdza na wykładach, ćwiczeniach itp. Wystarczy usiąść w pierwszym rzędzie, wykładowca zwykle tam koncentruje wzrok i można odgrywać scenkę pt. "ale ten wykład jest interesujący", czyli lekko kiwać głową i gładzić brodę gdy wykładowca zadaje retoryczne pytania w swojej wypowiedzi. Wykładowca pewnie myśli "no widać, że porządny student, bo jest tak zainteresowany i wszystko rozumie", a student "co to za przedmiot w ogóle, bo nic nie jarzę". :D
Drozdi [ Żunior ]
frer -> genialne, musze spróbować :D
Dycu [ zbanowany QQuel ]
frer - umarłem : D
HopkinZ [ Legend ]
Wykładowca pewnie myśli "no widać, że porządny student, bo jest tak zainteresowany i wszystko rozumie", a student "co to za przedmiot w ogóle, bo nic nie jarzę".
<-- Streszczenie ostatnich czterech tygodni mojego życia :-).
Saluteer [ T-Bag ]
Wykładowca pewnie myśli "no widać, że porządny student, bo jest tak zainteresowany i wszystko rozumie", a student "co to za przedmiot w ogóle, bo nic nie jarzę".
Streszczenie 4 lat mojego studiowania.
Lutz [ Senator ]
Ja tam nie wiem bo za moich czasow na wyklady chodzily tylko kujony i wyznaczony kumpel od obecnosci (jak bylo trzeba)
Loon [ Panicz ]
Studenci, którzy są tacy zarośnięci, a mam na uczelni ludzi z zarostem na 10cm jak dla mnie niczym nie różnią się od śmietanki towarzyskiej Dworca Centralnego ;).
frer [ God of Death ]
Lutz --> Teraz się wycwanili i sprawdzają obecność z liczeniem osób na sali, robią kolosy na wykładach czy nawet łączą je z materiałem przerabianym na ćwiczeniach. Jedyne wykłady na których jest totalny luz to te które są naprawdę ciekawe.
Btw co do wpisywania obecności to lepiej uważać, bo ostatnio na jednym wykładzie u nas przyszło 19 osób, a na listę wpisało się 31 i babka coś się zdziwiła (ja osobiście nic podejrzanego w tym nie widziałem). Gdyby nie nasza szybka reakcja (ucieczka) to groziłoby nam liczenie głów. ;)
stanson [ Szeryf ]
Zgolić, na piwo masz a na maszynke nie?
Rakes [ Generaďż˝ ]
Uciac glowe, problem z glowy, doslownie :D
Lutz [ Senator ]
frer jasne ze tak bylo zawsze, ale siedziec w pierwszej lawce ? wybacz jak w pierwszej lawce mozna grac w brydza ?