GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy kobiety mają mniejsze predyspozycje do zarządzania niż mężczyźni?

27.10.2007
17:06
smile
[1]

Badzi [ Generaďż˝ ]

Czy kobiety mają mniejsze predyspozycje do zarządzania niż mężczyźni?

Pytanie jak w temacie.

Taką tezę (w złośliwy sposób zresztą później rozwijaną) postawił mój wykładowca od podstaw zarządzania. Oczywiście spotkało się to dużym poruszeniem ze strony płci pięknej - niektóre studentki niemal miały ochotę przegryźć panu doktorowi tchawicę, inne tylko torturować ;)

Mnie patrzącego z boku te sceny dość bawiły, ale jednocześnie zmusiły do zastanowienia się nad tą kwestią. Słyszałem o tym, że "jakieś badania jakichś naukowców" coś takiego kiedyś orzekły, ale żadnych konkretnych danych (eksperymentów?) nie znam - gdyby ktoś o takich wiedział i mógł je podlinkować byłbym wdzięczny.

I zapraszam do dyskusji, co forumowicze sądzą o postawionej tezie i jak odpowiedzieliby na postawione pytanie.

27.10.2007
17:08
[2]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

zależy jakie kobiety...
czasem spotyka się debilki, którym w głowie malowanie i łysi dresiarze
a czasem kobiety mądrzejsze...

27.10.2007
17:09
[3]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Wieksze :) Kiedys udowadniali ze solidniejsze, mniejsza podatnosc na stres itp :) Byly takowe badania ale kto i jak...nie pamietam.
Fakt faktem ze wszystkie kobiety na wysokich stanowiskach ktore mam okazje znac spisuja sie swietnie :)

27.10.2007
17:10
[4]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

a dużo takich znasz?:D

27.10.2007
17:12
smile
[5]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

wg. mnie to prawda , fakt ,ze sa odporniejsze na stres , ale kobiety bardziej kieruja sie emocjami niz logika ;]

27.10.2007
17:12
[6]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Powiedzmy z 30 w tym moja lubia i siostra :) Spisuja sie znakomicie, dodatkowo wiesz...kobiecy urok,pewnosc siebie i sumiennosc :) Stres zazwyczaj znosza lepiej ale czemu...nie wiem :)

Skrz@t - Nie do konca :) ale takie tez sie znajda :)

27.10.2007
17:12
[7]

Małp@ [ MKS Mława ]

Sa mądzrejsze ale nie silniejsze xD

27.10.2007
17:13
[8]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

w sumie znoszą lepiej:D
inna budowa

27.10.2007
17:13
smile
[9]

Badzi [ Generaďż˝ ]

Lt. Matts -> mówimy o naturalnych predyspozycjach ogółu danej płci, a nie o poszczególnych przypadkach.

Pshemeck -> a mężczyźni już nie?

27.10.2007
17:15
[10]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Badzi - Wiesz, wielu mezczyzn na wysokich stanowiskach dziala dosc dziwnie :) Sam znam kilkunastu ktorzy sa zjadani przez stres i zbyt wielka pewnosc swoich mozliwosci.Takie upadki bardzo bola :) Kobiety ktore znam daja sobie o wiele lepiej rade z przeciwnosciami i problemami ( jedno i to samo :D ). Takie sa moje wnioski co nie znaczy ze tak jest wszedzie :)
Jesli chodzi o stres i jego zwalczanie, sumiennosc i swiadomosc realnych mozliwosci to kobiety sa nr 1 :)

27.10.2007
17:15
[11]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

Jakoś więcej było króli mężczyzn
chociaż Jadwiga nie była takim złym królem

27.10.2007
17:16
[12]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Co ma krol do dyrektora :) ? Polityka to inna bajka :)

27.10.2007
17:17
[13]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

chodzi o władzę, zarządzanie i predyspozycje do ich pełnienia :D

27.10.2007
17:26
[14]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

W wiekszosci korona byla dziedziczona wiec taki argument odpada :)

27.10.2007
17:28
[15]

Mortan [ ]

Nikt zadnych takich testów nigdy nie zrobi i nie opublikuje wyników, bo kobiety by sie na to nie zgodzily, ale tak pewnie jest z racji tego ze kobiety same mowia, ze one same siebie nie rozumieja, a do tego zajmuja sie milionem niepotrzebnych rzeczy, wiec generalnie jako gatunek maja mniejsze predyspozycje do wielu rzeczy, jak np do prowadzenia aut. Co nie znaczy ze w kazdej dziedzinie tak jest, i kazda kobieta do niczego sie nie nadaje.

27.10.2007
17:30
[16]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Takie testy byly prowadzone - zaluje ze nie mam teraz wynikow ale pamietam ze wyszlo jednoznacznie iz kobiety lepiej sie spisuja na wysokich stanowiskach :) Nie musisz wierzyc, Twoja wola :)

27.10.2007
17:40
[17]

Mortan [ ]

No wlasnie nie wierze ze sie lepiej spisuja, albo faktycznie te ktore doszly do wysokich stanowisk moga sie lepiej spisywac, bo to prawdziwy ulamek kobiet, po odrzuceniu tych ktore sie nie dostaly wysoko :)

27.10.2007
17:41
[18]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Moje doświadczenie jest następujące:
1. Kobiety są solidniejszymi pracownikami, zazwyczaj są sumienne, dokładne (zdecydowanie w większym stopniu niż mężczyźni), nieco gorzej z kreatywnością, ale nie można powiedzić, że gorzej od facetów (zależy od zawodu).
2. W bardzo wielu przypadkach były świetnymi przełożonymi - ale... widać było pewne rysy. Znacznie częściej forują płeć przeciwną (mężczyzn). Znacznie częściej bywają małostkowe.
3. Podsumowując, osobiście nie mam nic przeciw aby moim przełożonym była kobieta, ale gdybym był np. właścicielem konsorcjum, raczej postawiłbym na facetów na kierowniczych stanowiskach. Natomiast skłonny byłbym opłacać lepiej pracowników płci pięknej.

27.10.2007
17:55
[19]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W poprzedniej firmie miałem za przełożonych zarówno kobiety, jak i mężczyzn. W obecnej są to już sami faceci i muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej pracuje mi się, gdy mam nad sobą szefa, nie zaś szefową. Kobiety przypieprzają się o rzeczy często nie mające nic wspólnego z robotą, tudzież o takie, które mają na nią akurat najmniejszy wpływ. Poza tym lubię darzyć swojego szefa zaufaniem i wiedzieć, że jak pójdę do niego z jakimś problemem, tudzież sprawą delikatną, to nie dość, że zostanę wysłuchany i będzie się mnie chociaż próbowało zrozumieć, to jeszcze kwestia ta nie wyjdzie poza nas dwóch. W przypadku szefowej, poza jednym przypadkiem, nigdy takiego komfortu nie miałem. Kobieta zawsze trzymała się sztywnych relacji przełożony-podwładny, a przecież szef imho powinien być kimś więcej, niż tylko "niedostępnym" przełożonym wydającym polecenia "z góry". To ma w dalszej perspektywie kolosalne znaczenie, jeśli chodzi o efektywność pracy zespołu.

Dlatego do prac wymagających skupienia i sumienności poleciłbym kobietę, ale na stanowisko kierownicze zdecydowanie wybrałbym mężczyznę.

27.10.2007
18:57
smile
[20]

Badzi [ Generaďż˝ ]

A czy spotkaliście się kiedykolwiek z sytuacją, że ktoś nie został ukarany (lub zwolniony) właśnie dlatego, że przełożonym była kobieta (w sensie, że szefowej było żal tego pracownika)? Chodzi mi o to, czy stereotyp, że kobiety posługują się uczuciami, zamiast logiką miał miejsce?

27.10.2007
19:05
[21]

gereg [ zajebisty stopień ]

mnie sie doskonale wspolpracuje z kobietami. moim zwierzchnikiem jest aktualnie kobieta, poprzedim rowniez byla babecka. wsrod moich podwladych jest kilkanascie kobiet i tylko jeden facet.

ale niestety uwazam, ze kobiety maja mniejsze predyspozycje do zarzadzania. czemu? sa mniej zdecydowane, ulegaja emocjom i nastrojom, latwiej sie uprzedzaja do ludzi. i nie pisze tego po proznicy - w mojej firmie pracuje circa 5000 osob, z czego moj dzial liczy ok 1000 - mam kogo obserwowac i na tej podstawie ferowac sady :-)

27.10.2007
19:06
[22]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

Pshemeck--> królowie mieli córki, a nie mieli synów.
One nie dziedziczyły, a przeciez by mogły, wcześniej wydawano je za mąż i ich drugie połowy zostawali królami, czemu nie one?

27.10.2007
19:07
[23]

Wintermoon [ Pretorianin ]

Kobiety są średnio licząc inteligentniejsze, ale mniej odporne na stres, dlatego mają mniejsze predyspozycje do zarządzania.

27.10.2007
19:21
smile
[24]

pasterka [ Paranoid Android ]

Lt.Matts --> z tego samego powodu, dla ktorego nie zostawaly ksiezami - nie mogly :-) pamietasz, jaka panika byla na dworze cesarza Japonii pare lat temu, bo nie mial meskiego potomka, a zeby na tronie zasiadla kobieta, to trzeba by konstytucje zmienic. jak na faceta, to predyspozycji do logicznego kojarzenia faktow chyba nie masz :-D

27.10.2007
19:29
[25]

Loon [ Panicz ]

Wszystko zalezy od jednostki, a nie plci, koloru skóry, itp.

27.10.2007
20:14
[26]

eros [ elektrybałt ]

Loon ----> Wybacz, ale bzdury piszesz...

27.10.2007
20:31
[27]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Lt.Matts
Idiotyczne pytanie. Kobiety generalnie nie nadawały się do prowadzenia działań wojennych a to była podstawowa funkcja władcy. Wojownicy wymagali by władca dowodził nimi bezpośrednio (a przynajmniej mógł to czynić) z bronią w ręku w pierwszym szeregu. Wszyscy wybitni władcy, którzy nie nabyli mody mongolskiej tak robili.

A co do kobiet, to są one, niestety zwykle bardzo małostkowe i w żaden sposób nie potrafią zrozumieć, że pewne działania nie są wymierzone w nie osobiście:). Co do zasady nie umiałem dogadać się z kobietą - szefem (pewnie dlatego, że sam jestem zbyt niezależny i poza należnymi formami stosunków damsko męskich nie potrafiłem i nie chciałem robić innych rzeczy).

27.10.2007
20:33
[28]

Kharman [ ]

Wszystko zależy od człowieka, jak do tej pory najlepszy szefem pod katem zarządzania jakiego miałem była kobieta, wszystko było na czas, jak należy, bez zbędnych ceregieli, co prawda powiedzieć o niej że była towarzyska i wykazywała sie empatią byłoby dużym nadużyciem, ale nie po to mam szefa żeby mu w mankiet płakać. Z drugiej strony moja poprzednia szefowa została managerem najwidoczniej przez przypadek, bo jedyne co mogę powiedzieć o jej poziomie zarządzania to: Idź kobieto i nie wracaj.

27.10.2007
20:49
[29]

Lt.Matts [ I'll write my epitaph ]

nie widzisz odległości???
nie było wtedy konstytucji ani praw, które tego zabraniały.

Attyla--->i przegrywali, czasami

27.10.2007
22:40
[30]

albz74 [ Legend ]

Najlepsze kobiety-menedżerowie mają praktycznie same męskie cechy, taki mój komentarz.

Aha, nie wiem co to za bzdura że lepiej znoszą stres. Po pierwsze każdy inaczej reaguje na stres i sobie z nim radzi, po drugie kobiety stres 'wylewają' na zewnątrz. Zazwyczaj.

27.10.2007
22:44
smile
[31]

promyczek303 [ sunshine ]

Poczekajcie - ukoncze tylko studia to wtedy Wam pokaze kto ma wieksze predyspozycje :P

27.10.2007
22:45
smile
[32]

Taikun. [ NINTENDO ]

Promyk >> nooo, w Anglii na zmywaku zawsze przyda się jeszcze jedna parą kobiecych rąk

27.10.2007
22:45
smile
[33]

albz74 [ Legend ]

No po prostu nie możemy się doczekać :D

27.10.2007
22:49
smile
[34]

promyczek303 [ sunshine ]

Tai --> wiesz z doswiadczenia? ;P

27.10.2007
22:49
smile
[35]

pasterka [ Paranoid Android ]

Taikun. --> ale przeciez zmywak, to takie meskie zajecie :-P

27.10.2007
22:51
[36]

Taikun. [ NINTENDO ]

Tai --> wiesz z doswiadczenia? ;P

Tak ... mam taki mały "haremik" w Leeds ... panie siedzą cały dzień na zmywaku ... są do tego wręcz idealne ... :)

pasterka >> wiesz dlaczego kobiety mają mniejsze stopu od mężczyzn ? żeby móc stanąć jak najbliżej zmywaka ... takie zycie :)

27.10.2007
22:54
smile
[37]

pasterka [ Paranoid Android ]

Taikun. --> nie, Taikun., to jest dowcip, a zycie jest takie, ze znam paru facetow, ktorzy pracowali na zmywaku i ani jednej kobiety :-P

27.10.2007
23:00
[38]

albz74 [ Legend ]

'Jak zamienić każdy wątek w off-top w kilku postach' - chyba wydam książkę pod takim tytułem

27.10.2007
23:27
[39]

Azzie [ bonobo ]

wieksze/mniejsze to bzdura. Kobiety zarzadzaja inaczej niz mezczyzni co nie znaczy lepiej czy gorzej. Mozna mowic o lepszym lub gorszym dopasowania stylu zarzadzania do wymagan. Bo wydaje mi sie ze mezczyzni o wiele lepiej skupiaja sie na jednym wyznaczonym celu, nie rozpatrujac szerszego spojrzenia na problem. Dlatego tez mezczyzni szybciej i bardziej zdecydowanie podejmuja decyzje (niekoniecznie jest to najlepsza decyzja) a kobiety traktuja problemy szeroko a wiec dluzej zajmuje im podjecie decyzji i biora pod uwage czynniki ktore moga byc nieistotne lub drugorzedowe (np stosunki z/miedzy pracownikami).

Oczywiscie to schemat, bo wsrod obu plci sa osoby skrajnie rozniace sie sposobem zarzadzania. Najwazniejsze to dopasowac cechy menadzera do zadan ktore mu sie stawia. Jesli trzeba szybko wyciagnac jakis projekt z klopotow, to stawialbym na faceta, jesli natomiast trzeba by zbudowac zespol ktory ma zgodnie pracowac przez dlugi czas nad jednym zadaniem, stawialbym na kobiete.

27.10.2007
23:31
[40]

albz74 [ Legend ]

Nie wiem Azzie z jakimi kobietami Ty miałeś do czynienia, ale te o których piszą w książkach o zarządzaniu, zachowują się dokładnie odwrotnie: świetne w szczegółach a nie w ogólnym spojrzeniu. Oczywiście są wyjątki :)

27.10.2007
23:40
[41]

Azzie [ bonobo ]

alb74: A w jakich ksiazkach tak pisza? Ja pisalem tak jak twierdza psychologowie. Nie widze powodu dla ktorego codzienne zachowanie kobiet mialoby sie nagle zmieniac o 180 stopni przy zarzadzaniu...

No dobra widze jeden powod: w swiecie mezczyzn kobiety menadzerki aby sie wybic staraja sie upodobnic jak najbardziej do facetow ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dowodem na to moze byc ze ktos wyzej stwierdzil ze "najlepsze kobiety menadzerowie sa pozbyci kobiecych cech". Oczywiscie, jesli ocenia to facet to jest to prawda. Tylko ze nieobiektywna :)

Nie widze powodow dla ktorego zarzadzanie mialoby byc "meskim" zawodem i dla ktorego kobieta mialaby sie w nim sprawdzac gorzej niz facet. Chyba ze od kobiety menadzera oczekuje sie aby byla jak najbardziej meskim menadzerem i zgodnie z tym kryterium sie je ocenia. Wtedy faktycznie: prawie zawsze kobieta bedzie gorsza w byciu facetem od mezczyzn.

Byc moze jest to teraz zbyt malo widoczne, przez to ze kobiety dopiero powoli sie przebijaja na wyzsze stanowiska i sa porownywane tylko z mezczyznami. Minie jest pare(nascie) lat, zanim pojawia sie "alternatywne" szkoly zarzadzania, gdzie kobiety beda mogly sie wykazac swoimi predyspozycjami. Z pozytywnym skutkiem dla efektow ich pracy.

27.10.2007
23:41
[42]

Taikun. [ NINTENDO ]

albz >> :) zaraz dojdziemy do Irlandii Tuska ;)

pasterko nie moja wina że znasz jakieś "kalesony" a nie prawdziwych facetów ;-)

27.10.2007
23:48
smile
[43]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ja pisalem tak jak twierdza psychologowie.

Jeden z dwóch psychologów, jakich znam, zajmował się rekrutacją w firmie headhunterskiej. Twierdzi, że kobiety to świetne analityczki, natomiast z syntezą u nich krucho. Dlatego właśnie do prac, które polegają na rozłożeniu czegoś na czynniki pierwsze, poleca kobiety. Do prac, które wymagają bardziej ogólnego i syntetycznego podejścia - mężczyzn. Nie widzę powodów, aby mu nie wierzyć, tym bardziej, że zna się na tym, co robi, bo klientela zadowolona.

28.10.2007
01:32
[44]

Belert [ Senator ]

zalezy ajkie kobiety.Pracuje teraz dodatkowo w pewnej firmie i czasem kierowniczka jest kobieta (specefika pracy) i uwierzcie mi to horror.Ech szkoda gadac , imo jednak kobiety sie nie nadaja.A ze sporo kobiet pracuje to firma zamienia sie w szał neurotyczek .Przezywajace kazdy drobiazg jak jakas afere.

28.10.2007
01:33
[45]

Czesiek_Alcatraz [ Senator ]

Nie.

28.10.2007
09:01
[46]

frer [ God of Death ]

Moim zdaniem to kto lepiej zarządza zależy od branży i zakresu obowiązków. Kobiety ponoć mniej ryzykują, są spokojniejsze, mają bardziej analityczne podejście, dzięki czemu dobrze się sprawdzają przy kierowaniu jakimś zespołem, zarządzaniu finansami itp. Mężczyźni za to o wiele lepiej sprawdzają się w zarządzaniu ludźmi, a raczej kierowaniu nimi. Wynika to po części z odbioru i oczekiwań wobec obu płci.
Dla przykładu jeśli facet na kierowniczym stanowisku podnosi głos i ochrzania kogoś to jest odbierany jako stanowczy, władczy, pokazuje w "stadzie" kto jest samcem alfa. Jeśli kobieta robi to samo to jest przez innych odbierana jako niestabilna emocjonalnie despotka. Dlatego na niektórych stanowiskach jak np. kierownik budowy, prawie nigdy nie widzi się kobiet.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.