(pseudo)Gracz [ Alter EGO ]
Czy EMO używają komunikacji miejskiej?
(Wybrałem tę kategorię bo nie wiem do czego to zaklasyfikować.)
Pytanie jak w temacie:
Czy EMO używają komunikacji miejskiej?
Mieszkam w stolicy, więc raczej sporym mieście.
Codziennie korzystam ze środków komunikacji miejskiej (metro, autobusy tramwaje).
I jeszcze nigdy nie widziałem żadnego EMO.
Mało tego nie widziałem ich nigdzie, w żadnym sklepie/centrum handlowym/kinie/teatrze...
Czy oni tak naprawdę w ogóle istnieją?
Może można ich tylko w określonych miejscach... Jakie jest środowisko naturalne EMO?
Bardzo mnie ciekawi to dziwne zjawisko EMO... Ale jak badać obiekt którego sie nigdy nie widziało ...
PS: To nie jest prowokacja, pytam poważnie.
-->Pejosik
prosiłem o poważne odpowiedzi... (i za stary i za mądry jestem na "używki")
Buczo. [ ]
Myślę że w Polsce nie ma jeszcze tak wielu EMO, a jeśli już są to siedzą przed kompem i płaczą na Skypie do innych EMO.
Pejosik [ Centurion ]
Odłóż leki albo przestań palić to świństwo...
Sam chyba jesteś jednym z nich i żalisz sie na forum, że swoich kolegów na mieście znaleść nie możesz ...
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
emo maja tak przejebane w zyciu ze wszedzie jezdza po nich rodzice
[edi]
o. Ninja byl pierwszy.
N|NJA [ Senator ]
Jak zwykle, klesk. Czy byłbym Ninją, gdybym nie był szybszy?
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
you win. ;P
(pseudo)Gracz [ Alter EGO ]
-->Pejosik
Jestem zwykłym dorosłym facetem z rodziną (wiesz żona itd... dorośniesz to zrozumiesz).
Napisze łopatologicznie: interesują mnie ludzkie zachowania i chciałem zobaczyć jak wygląda żywe EMO.
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
Nie widziałeś , bo emo to prowincjonalna moda ludzi, którzy złapali doła bo nie mieszkają w stolicy.
Vaisefoder [ Konsul ]
To proste, emo ciężko spotkać na wsi. :)
N2 [ negroz ]
sir kles -> a nie czasem you won?
jogurcik -> jesteś absolutnym guru
Conath [ Generaďż˝ ]
w szczecinie widzialem jak najbardziej jednego podrozujacego autobusem miejskim. moze minivan mamy sie zepsul?
-=BROGI23=- [ Generaďż˝ ]
Sladem nonsensopedii:
Ulubionym miejscem przesiadywań emosów są pozerskie skateparki i biedne, zadymione kluby. W tych pierwszych emowcy spotykają się w celu wylansowania swojej niepodważalnie wrażliwej osoby wśród ludzi ślepych na piękno ich duszy. Drugie miejsce jest zaś idealne do opłakiwania z innymi emo wizyty w skateparku. Emogirls fascynują się chłopcami ze swojej subkultury, jednak najczęściej lecą na wylansowanych deskorolkarzy.
Moze tam poszukaj? ;)
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
nie :P
(pseudo)Gracz [ Alter EGO ]
-->Vaisefoder
Skoro dla ciebie Warszawa jest wsią to wole nie wiedzieć co sądzisz o mniejszych miastach
ZADAŁEM POWAŻNE PYTANIE I PROSZĘ O POWAŻNĄ ODPOWIEDŹ! Nie potrafisz odpowiedzieć to nie pisz nic... (wolałem internet jak nie było Neostrady...)
zbm [ I Herd U Liek Mudkipz? ]
Also spracht TLC :)
dokładnie tak:)
po cichu liczę, że ta moda jeszcze nie dopadła Polszy i Warszawy
chociaż ostatnio widziałem pod metrem jakichś przebierańców z pomalowanymi twarzami "na klauna"
Maxblack [ SalieriMT ]
Więc tak używają komunikacji miejskiej, sam widizałem ich 2 razy:
- raz robili fotke, bo autobus miał nr. 666,
- innym razem rozmawiali o miejscu spotykań - o dziwo razem z metalami :).
wzorzec [ Generaďż˝ ]
w lodzi widzialem jednego. dwunastka jezdzi, przesiada sie na gdanskiej w pietnastke.
N|NJA [ Senator ]
ZBM słusznie zauwazył, warszawiaka, jak chce obejrzeć paru prawdziwych frików, zapraszam na placyk pod Metro Centrum w dni robocze w godzinach mniej więcej od 12 do 15, bo jakimś dziwnym trafem od dwóch tygodni jest to miejsce schadzek emodzieciarni. Papierosa spokojnie wypalić nie moge, bo mnie strach ogarnia.
Najbardziej mój wzrok przykuł koleś z fryzura na depesza, kredką do powiek i jakimiś paskami ciągniętymi po ziemi, wystającymi mu ze spodni. Az chyba fotke pstrykne, bo warci są uwiecznienia.