GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 614

28.08.2002
08:12
[1]

kastore [ Troll Slayer ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 614

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy
odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku,
szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem
godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło
obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na
siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy
apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z
jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

28.08.2002
08:12
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

28.08.2002
08:13
[3]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

28.08.2002
08:15
[4]

kastore [ Troll Slayer ]

wiedziałem że ktoś sie czai za rogiem Witaj Gambit

28.08.2002
08:15
[5]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie... kastore --> Możesz wytłumaczyć mi trochę dokładniej o co chodzi z tymi avatarami? Ja od momentu kiedy wprowadziłem swojego jpga, staram się go wrzucać na powitanie, tak samo jak tekst z rozpaleniem kominka. Zapominam tylko o tekscie na wyjście (choć nieraz go wrzucam). Czy coś w tym guście mialeś na myśli ???

28.08.2002
08:15
[6]

kastore [ Troll Slayer ]

oops, nie skopiowałem całego nagłówka , ciekawe czy następny zakładający zauważy

28.08.2002
08:16
[7]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Chwilowo idę czytać poprzednie Karczmy i popatrzę co to się w Nazgulu działo...

28.08.2002
08:16
[8]

Geraltas [ Legionista ]

jak znam zycie, to ne zauwazy

28.08.2002
08:18
[9]

kastore [ Troll Slayer ]

Gambit --> właśnie o to chodzi , przejrzyj sobie kiedyś stare Karczmy z okolic 30-40 numeru , ja , AnankE, Dymion , Nemeda, i pare jeszcze innych osób , przepraszam jeżeli nie wymieniłem prowadziło rozmowe z pozycji postaci Avatara , czyli takiego swojego przedstwiciela w Karczmie, traktując ją troche jak postać z gry rpg. Co to jest avatar chyba nie musze tłumaczyć

28.08.2002
08:22
[10]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

bry wszystkim...

28.08.2002
08:25
[11]

kastore [ Troll Slayer ]

Gambit --> linka

28.08.2002
08:25
[12]

kastore [ Troll Slayer ]

Holgan --> witaj :)) jak samopoczucie , poprawiło sie

28.08.2002
08:28
[13]

Gambit [ le Diable Blanc ]

kastore --> Nie chciałbym być złośliwy, ani nic takiego, ale mam cholerne wrażenie, że w Karczmie byłem pierwszy jeśli chodzi o jpg. Ale mogę się mylić.

28.08.2002
08:29
[14]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry : ))) Trzymajcie kciuki, jak dziś mi się zgodzi prawa z lewą to może mi przedłużą umowę od nowego miesiąca ; )))

28.08.2002
08:32
[15]

kastore [ Troll Slayer ]

Gambit --> a dlaczego złośliwy , pamiętam że byłeś już kiedy wchodziłem po raz pierwszy do Karczmy , przecież to na Twój wzrór zrobiłem wejście i pożeganie Krasnoluda , tylko teraz już od dawna tego nie używam

28.08.2002
08:32
smile
[16]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Heyka! Witam wszystkich!

28.08.2002
08:36
[17]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Hejka

28.08.2002
08:38
smile
[18]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

eeee jakby co to jestem, ale chwilowo mnie nie ma;-)))))

28.08.2002
08:39
[19]

Gambit [ le Diable Blanc ]

kastore --> Ja pomysl z obrazkiem wziąłem od Desslocha. Co prawda w tamtych czasach jego jpg był zadrą w d... ludzi na forum (nadużywał go), ale stwierdziłem, że w umiarkowanych ilościach...pamiętam, że strasznie się w Karczmie usprawiediwiałem, czemu chcę tak robić i pytałem, czy aby nikogo to nie razi....Ehhhh jaki ja grzeczny wtedy byłem :)

28.08.2002
08:40
[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

MarCamper --> Heloł bejbe :)

28.08.2002
08:42
smile
[21]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit, toz Ty grzeczny jestes do dzis dnia :-))) Ja cholera narowu coraz czesciej dostaje. Najgorzej jak jestem na forum i mam zespol napiecia. Normalnie nie da sie ze mna wytrzymac.

28.08.2002
08:43
[22]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> To Ty też miewasz PMS ???? Niesamowite :)

28.08.2002
08:44
[23]

kastore [ Troll Slayer ]

rothon --> :)) a jaką muzyke gra ten zespół "Napięcia" :))

28.08.2002
08:46
smile
[24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Muzyke klasyczna na nerwach :-)))

28.08.2002
08:47
[25]

kastore [ Troll Slayer ]

rothon --> sorki , ale jak zapodajesz taką ściemniawe , to zawsze mnie sie weselej robi :))

28.08.2002
08:50
smile
[26]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

I tak ma byc Kastore :-)))

28.08.2002
09:11
[27]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Heh...poczytałem Nazgula. Nieźle tam wrzało.

28.08.2002
09:18
smile
[28]

Attyla [ Legend ]

Choroba! Juz sroda a ja nawet polowy planow nie zrealizowalem! To straszne! Witam wszystkich goraco a paniom dlonie wakami bym wylaskotal - gdybym tylko je mial:-)))). Chyba wiec ogranicze sie do oslinienia:-D

28.08.2002
09:19
smile
[29]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

..pusto wszedzie, głucho wszędzie co to będzie, co to bedzie... wczoraj na GOL-u nastąpiło niezwykłe poruszenie, spowodowane dość glosnym powrotem niejakiego rothona, znanego też jako R.K. lub też Malleus Maleficarum. Przyczyn nalezy upatrywać w euforii jaka wystapiła u wyżej wymienionego (co jest zrozumiałe zresztą) po zakończeniu dlugotrwałego odcięcia od internetu. Czas pokaże jakie będą konsekwencje wczorajszego zdarzenia. Przewiduje się jednak dwa scenariusze zdarzeń: first - uspokojenie i powrót do stanu normalności (lub tez stagnacji jak kto woli) na forum, second - kompletny chaos i rewolucja, trup rekruci będzie padał gęsto...

28.08.2002
09:20
smile
[30]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Attyllo-- > wolę łaskotanie od ślinienia:-)))))

28.08.2002
09:22
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aniele, ale przeciez ja na necie jestem wciaz. Tyle, ze nie z domu. Poza tym nie ja rozpetalem awanture, wiec gdzie indziej nalezy przyczyn upatrywac :-))) [Jak zawsze, wszystko na mnie. Najmniej postow w tej dyskusji napisalem (poza Szamanem) a i tak wszystko na mnie] :-))))

28.08.2002
09:25
smile
[32]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

O co własciwie poszlo w tej dyskucji z Nazgulem, bo nie chce mi się czytac wszystkiego???

28.08.2002
09:27
[33]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aniele, poczytaj moj post z 7:44 w poprzedniej karczmie. Dalem streszczenie.

28.08.2002
09:27
[34]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Aniele --> Hejka. Poszło o to co zwykle. Ktoś powiedział, że inne wątki są do d....

28.08.2002
09:30
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooo, wlasnie. Gambit dobrze mowi. Awantura o nic, ale za to jak bylo milo :-))))

28.08.2002
09:34
smile
[36]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

eee nie pierwsza i nie ostatnia taka jatka.. aha, rothon nie wiem co z Twoim GG, ale raz jesteś w opcji "dostępny" a innym razem nie, w każdym razie nic nie działa...

28.08.2002
09:35
smile
[37]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aniele, teraz to nie ja wlaze na to GG (choc numer moj), wiec nawet nie ma co pisac :-)))

28.08.2002
09:38
smile
[38]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

ok rozumiem:-) czas pobawić się w rymowanki:-))))

28.08.2002
09:39
[39]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Aniele --> Przywracasz poetycki wymiar Karczmy :))

28.08.2002
09:44
smile
[40]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Gambit--> staram się jak mogę, a raczej na ile potrafię;-))) cd tym co nie czytali przypomniec wypada: poeta znajomy z muzą w romans wpada lecz cicho, cicho sza co będzie być może wam wszystkim przecie przytrafic się może cdn

28.08.2002
09:52
smile
[41]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

cd poeta w szaleństwie lubej swej spragniony jął slowa niewdzięczne przeganiac na strony poeta i muza duet niby zgrany gdy o milość chodzi los jej jest nieznany cdn

28.08.2002
09:55
smile
[42]

Attyla [ Legend ]

Aniolku - to musze sie powaznie zastanowic nad powrotem do wasow:-)))))

28.08.2002
10:04
smile
[43]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

chwilo nie będzie cd, zarzuli mnie robotą:-( Attylla--> ciekawe jak byś wygląda w takich wasach jakie nosił Zagłoba:-))))

28.08.2002
10:07
smile
[44]

Pijus [ Legend ]

AVE!!! Tygrysku - czy moglbys poddac mi swoje icq. Nie moge Cie znalezc na GG, bo katalog blebleble jest niedostepny....... a mam sprawe:))

28.08.2002
10:11
smile
[45]

Attyla [ Legend ]

Tak samo glupio:-)))))

28.08.2002
10:13
smile
[46]

Attyla [ Legend ]

Chocia... Zeby wygladac tak samo glupio musialbym miec przynajmniej w czele tak jak on:-)))))) a z tym moga byc pewne problemy...;-))))

28.08.2002
10:28
[47]

Astrea [ Genius Loci ]

Zieeeeew... Czesc... :-)) Co ten Hugo takiego powiedzial, ze az sami szefowie interweniowac musieli?

28.08.2002
10:39
[48]

kastore [ Troll Slayer ]

Astrea --> a coś tam powiedział, po cichu w kątku a potem była taka wrzawa , że nikt nie zauważył że wyszedł i w dalszej dyskusji nie brał dużego udziału :) rothon --> btw @ w sumie racja , a tak na marginesie , to ciekawe stwierdzenie ktoś powiedział , że gdyby wątki cykliczne były bezsensowne to lądowałyby w śmietniczku , zatsanawiając jest że chyba żaden wątek cykliczny nie wylądował w śmietniczku , bo takie wątki są silą Forum

28.08.2002
10:41
[49]

Astrea [ Genius Loci ]

Kastore, ze COS powiedzial, to wiem. ALe co to takiego bylo, bo doszukac sie nie moge. Fajny watek jest na GOLu - o socjalizmie, hehe :-))) Ale teraz jest mi zdecydowanie lepiej - z której strony by nie patrzył :-) Nick ----> :*))

28.08.2002
10:41
smile
[50]

tygrysek [ behemot ]

Pijusq --> GG padło, ale jest komórka jakby co - 501 13 24 36 ALL --> witam wszystkich bardzo serdecznie moje słoneczka :-)

28.08.2002
10:48
[51]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kastore, jak mowilem. Nie bylo o sensie watkow cyklicznych (toz ja wciaz na jednym pisze)! Bylo o chamstwie i tchorzostwie! Fajny watek o socjalizmie, fajny, choc uswiadomil mi, ze niedlugo przyjdzie sie zabierac.

28.08.2002
10:48
smile
[52]

Pijus [ Legend ]

tygrysku - tego sie spodziewalem:)) to moze copy paste mojej ostatniej wiadomosci do Ciebie: no coz. widze, ze masz problemy z GG. Tak czy owak ciesze sie, ze cos ustalilismy (a ustalilismy:))) Na ulicy nas nie zostawicie :)) To najwazniejsze:) Dzieki za wszystko.Bedzie na pewno cool. C U!

28.08.2002
10:52
[53]

Astrea [ Genius Loci ]

Rothon ---> wyprowadzamy sie....??

28.08.2002
10:53
smile
[54]

Astrea [ Genius Loci ]

Witaj Tygrysie pregowany :-)) Witaj Pijusie kulejący :-))

28.08.2002
10:54
[55]

AnankE [ PZ ]

Witajcie Karczmiarze. O! Tygrysek! A ja juz chcialam sie pytac co sie z Toba porabia? Mniej wiecej cos kolo tego------> I uciekam, bo masa rzeczy do zrobienia, no i limit mi sie juz skonczyl...tepsa...bleeee... :-(((

28.08.2002
10:54
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Astrea--> Noooo. Na tamten swiat :-)))

28.08.2002
10:54
smile
[57]

Pijus [ Legend ]

Witaj Asterko ziewajaca:))))

28.08.2002
10:59
smile
[58]

Astrea [ Genius Loci ]

Pijus, jak widze Twojego nika to zaraz stajesz mi przed oczami z ogonkiem od czeresni w zebach ;))) AnankE ---> przydzielam sobie plenipotencje na kontynuacje w watku o zdradzie. Howk! ;))) Rothon ---> nie ide z Toba. Zostaje. Mi TU jest dobrze ;)))

28.08.2002
11:01
[59]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

ale się zatopiłem we wspomnieniach ; ))) a to wszystko przez to że zajrzałem do wątku o dzieciństwie w socjaliźmie ; )))

28.08.2002
11:01
[60]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Faktycznie...ciekawy wątek :)

28.08.2002
11:02
[61]

Astrea [ Genius Loci ]

Mixer ---> a pamietasz Rozycki? Czesc :-)

28.08.2002
11:03
smile
[62]

tygrysek [ behemot ]

to może ja kawał :-) Przychodzi pijaczyna do sklepu i mówi: - poproszę cztery wina marki Byk sprzedawczyni podając wina mówi: - cztery wina po 3 złote, 12 złotych porposzę a pijak wypinając dupsko rzekł: - kto wypina, tego wina AnankE --> jestem jestem, ale ostatnio coś nie tak z moimi nastrojami i was tutaj nie zamęczałem :-) Witaj o piękna Astreo :-) <mam nadzieję, że po zębach od NicK'a nie dostanę> :-)

28.08.2002
11:04
[63]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Ooooo ile ludków doszło...witam wszystkich, których nie witałem...

28.08.2002
11:15
smile
[64]

Pijus [ Legend ]

Astrea - co z tymi czeresniami??? Jakie zdjcie? Ja chceĘ je zobaczyc:)

28.08.2002
11:18
[65]

Tiamath [ Konsul ]

Hello everybady!!!!!! Jestem w końcu w domu

28.08.2002
11:18
[66]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Astrea ---> rozyckiego nie pamiętam ale pamiętam "Ciuchy" w Rembertowie ; )))

28.08.2002
11:21
[67]

Tiamath [ Konsul ]

GAMBIT:Coś mi się tu nie klei

28.08.2002
11:22
smile
[68]

Tiamath [ Konsul ]

GAMBIT:tylko nie wiem co

28.08.2002
11:22
[69]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Co???

28.08.2002
11:24
[70]

Tiamath [ Konsul ]

GAMBIT: Zarżnołeś kogoś na tej sesji???

28.08.2002
11:24
[71]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Nie krzycz....

28.08.2002
11:25
smile
[72]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Aaaaa, nie bo nie było sesji...byłem w pracy :(

28.08.2002
11:26
[73]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: tak tylko mi się wymsknęło

28.08.2002
11:27
[74]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

ciekawe rzeczy powiadacie... ;-))))))) Tiamath --> a miał Gambit kogos zarżnąć na tej sesji??? ;-PPPPP

28.08.2002
11:27
[75]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit:Daj znać jak ustalisz termin

28.08.2002
11:28
[76]

Tiamath [ Konsul ]

MarCamper: chyba nie. ja też miałem wtedy grać

28.08.2002
11:30
[77]

Tiamath [ Konsul ]

Mar Camper:ale moi rodzice zrobili mi przymusowe roboty na mazurach

28.08.2002
11:30
[78]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

A już miałem podejrzenia w związku z pewnymi Orkami ;-PPPPPPP

28.08.2002
11:31
[79]

Tiamath [ Konsul ]

orki to betka

28.08.2002
11:31
smile
[80]

Gambit [ le Diable Blanc ]

MarCamper --> Ależ ni się nie bój...te Orki wciąż na Ciebie czekają...tylko się pokażesz i.....

28.08.2002
11:33
[81]

Tiamath [ Konsul ]

Jak gambit u mnie grał to uciekali przed giant centypide'ami (rozmiar small [D&D])

28.08.2002
11:36
[82]

Tiamath [ Konsul ]

po za tym było pare szkieletów, jakiś gobliński szaman z obstawą.No i oczywiście dziki dzik (co nie Gambit)

28.08.2002
11:36
[83]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Centipedy pamiętam (Mar chyba zresztą też, bo chyba tam był) ale żebyśmy uciekali....

28.08.2002
11:36
[84]

Pioter [ Legionista ]

widzisz Tiamath, to nie są jakies tam zwykłe orki ;-))))))) To są Orki Bogowie, z nimi wszystko jest możliwe ;-PPPPPP Jakby co Tiamath, bedziesz szedł przodem ;-)))))))

28.08.2002
11:37
[85]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Odwal się z tym dzikiem...poza tym to był Undead :)))

28.08.2002
11:38
[86]

Tiamath [ Konsul ]

Pioter: na mnie nie licz . troszku słabowity na ciele jestem. Gambit: running away (hahaha)

28.08.2002
11:38
[87]

Pioter [ Legionista ]

Gambit --> coś tam pamiętam, ale raczej niewiele, bo przeważnie byłem do nich odwrócony tyłk... plecami i oddalałem się w szybkim tempie ;-)))))

28.08.2002
11:39
[88]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: dzik był żywy i basta

28.08.2002
11:40
[89]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Pioter ????

28.08.2002
11:40
[90]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

to wyżej, to oczywiście było moje drugie "JA" ;-))))))))))

28.08.2002
11:40
[91]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Może i był, ale niedługo :)

28.08.2002
11:40
[92]

kastore [ Troll Slayer ]

Zbliża sie setka , to ja założe , bo musze poprawić nagłowek , bo mi sie dzisiaj zapomniało początku

28.08.2002
11:41
[93]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Mar --> to co wtedy ???

28.08.2002
11:41
[94]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: ty tylko miałeś kiepskie rzuty. dzik był rodzaju żeńskiego i w dodatku wściekły

28.08.2002
11:47
[95]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Gambit --> nie rozumiem...

28.08.2002
11:48
[96]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Ale ucichlo....everybody camping....:: MarCamper --> telefon do Ciebie :)))

28.08.2002
11:49
smile
[97]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

ja przepuszczam wszystkich przodem;-)))))

28.08.2002
11:49
[98]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Gambit --> masz ważną przesyłkę na portierni... ;-PPPPPPPP

28.08.2002
11:50
[99]

Gambit [ le Diable Blanc ]

MarCamper --> Szef Cię wzywa...

28.08.2002
11:51
[100]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Gambit --> zostawiłes w domu włączone żelazko...

28.08.2002
11:51
smile
[101]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Gambit--> za Tobą wysłali list gończy za campowanie:-)))))

28.08.2002
11:52
smile
[102]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

28.08.2002
11:53
[103]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Holgan zatkało ;-)))))))))

28.08.2002
11:53
[104]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

pewnie też campuje...

28.08.2002
11:53
[105]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

kto zaklada ? moge ja? poki przy kompie siedz:-)

28.08.2002
11:54
[106]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

za pozno...

28.08.2002
11:54
[107]

kastore [ Troll Slayer ]

Jest NOWA

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.