gromusek [ Street View ]
Przekładka z Anglika i rejestracja
Slyszalem ze sa nowe przepisy dotyczace samochod z Angli w ktorych zostala zrobiona przekladka kierownicy itp. Zna ktos na ten temat jakies szczegóły ? potrzebuje dość szybko wiedziec a urzad komunikacji dawno zamkniety...
S1KoR© [ surf or die ! ]
wydaje mi sie ze to prawdziwa informacja gdyz pare dni temu kumpel dwonil po mechanikach zeby w pasku przelozyc kierownice ale powiedzieli ze od tygodnia nowe przepisy sa i nie rejestruja juz...zastanawiamy sie z kumplem teraz co sie bardziej oplaca, sprzedac na wyspach czy rejestrowac np. w holandii gdzie ponoc mozna to zrobic.
ale rowniez bede wdzieczny za wszelkie info na ten temat.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Niedawno wróciłem z Anglii i sprawa ma się tak :
możesz sprowadziś samochód ale żeby go zarejestrować,musisz zrobić właśnie tą przekładkę.
Naszą tzw. "przekładkę" może w tej chwili zrobić tylko i wyłącznie autoryzowany serwis danej marki,który pod koniec wystawia certyfikat i dopiero z tym certyfikatem można jechać na przegląd i rejestrację.
A skoro przekładkę robi serwis, robi to na nowych i oryginalnych częściach,które jak nam wiadomo do tanich nie należą.
Teraz wiem dlaczego tam ceny samochodów poleciały na łeb - nie opłaca się już ich ściągać na kontynent...
Przykładowo - znajomi chcieli dostosować Peugeota 406 - koszt przeróbki wyniósł by ich ok 9 tysięcy złotych.
ILEK [ Człowiek z dyktafonem ]
No tak...to tłumaczy fakt iz nasze szroty wyglądają teraz jak parkingi w UK:) Pola "zasypane" albo całymi autami na cześci albo już pocietymi zwłokami (przody kompletne na przykład).
Ciekawi mnie tylko jedna rzecz...właściciele takich szrotów sciagaja te auta z papierami...co dzieje sie z takimi dokumentami po "rezsprzedaniu" auta na czesci?? Ognisko??:))
gromusek [ Street View ]
aha rozumiem... kurde z tymi przepisami :/
ILEK >>> a co ich dokumenty interesuja sciagaja na firme czy na jakas osobe prywatne i tak nigdzie nie rejestruja wiec papierami pala w kominkach
gromusek [ Street View ]
Bylem dzis w stacji diagnostycznej, ASO i dzownilem do wydzialu komunikacji.
A wiec tak. Urzad komunikacji nie wnika co za pojazd, musi dostac tylko odpowiedni kwitek ze stacji kontroli pojazdu. Stacja kontroli pojazdu musi dostac kwitek z ASO (homologacja itp) i robia badania techniczne. Z tego co sie dowiedzialem zadne ASO nie chce wydawac tych kwitkow ;] Znajomy w ASO mowil podobnie ze nie ma szans.
Reasumujac czasy przekladek z Anglikow sa juz nie aktualne. Anglik w dzisiejszych czasach moze byc jedynie na czesci.