GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak sie czujesz wchodzac do swojego banku? Ankieta - bardzo prosze

19.10.2007
16:06
[1]

Azzie [ bonobo ]

Jak sie czujesz wchodzac do swojego banku? Ankieta - bardzo prosze

Mam prosbe do Was :)

Jesli mozecie to opiszcie mi w kilku slowach jak sie czujecie wchodzac do swojego banku, aby cos zalatwic. Tak, wiem wszyscy teraz maja konto przez internet wiec nie chodza do banku. Ale na pewno jeszcze niektorzy chodza i ich prosze o opinie.

Abym odpowiedzi mogl wykorzystac, prosze o trzymanie sie pewnego schematu:

1. Wystroj wnetrza? Czy jest przyjazny, czy tez nie bardzo?
Jakimi slowami bys go okreslil? Cieply, zimny, przytulny, nieprzytulny, profesjonalny, amatorski, biurowy, domowy, kolorowy, monotonny kolorystycznie, funkcjonalny, ozdobny itp
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?

2. Atmosfera jaka w banku panuje. Czy jak w urzedzie, czy raczej jak w ..... (gdzie?)
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?

3. Stosunek pracownika do klienta. Czy jest przyjazny i pomocny, czy raczej obcy i oschly? Sluzbista, zaslania sie procedurami, a moze bardziej sklania sie ku potrzebom klienta? Traktuje Cie jak partnera w rozmowie czy jak petenta?
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?

4. Ogolne odczucia po wejsciu do placowki. Czy czujesz sie jak niechciany petent, odsylany od biurka do biurka, czy tez jak oczekiwany partner dla ktorego ta placowka dziala?
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?

Wsrod osob ktore odpowiedza rozlosowane beda osobiste podziekowania, ktore w moim imieniu wrecza panie obok ---->
Uprasza sie o nieumieszczanie komentarzy seksualnych dotyczacych pan, bez odpowiedzi na pytania.

Potrzebuje te informacje aby wykorzystac je w swojej pracy zaliczeniowej (przedmiot!). Thank you from the mountain (dziekuje z gory)


Jak sie czujesz wchodzac do swojego banku?  Ankieta - bardzo prosze - Azzie
19.10.2007
16:13
[2]

Coy2K [ Veteran ]

1. Wystroj wnetrza? Czy jest przyjazny, czy tez nie bardzo?

Przytulny, ale tez bez przesady, to w koncu bank a nie pub

2. Atmosfera jaka w banku panuje. Czy jak w urzedzie, czy raczej jak w ..... (gdzie?)

Atmosfera jak w banku, kolejki, czekasz az w koncu dojdziesz do okienka, zalatwiasz swoje i wychodzisz, wiec sklaniam sie ku urzędowi

3. Stosunek pracownika do klienta. Czy jest przyjazny i pomocny, czy raczej obcy i oschly? Sluzbista, zaslania sie procedurami, a moze bardziej sklania sie ku potrzebom klienta? Traktuje Cie jak partnera w rozmowie czy jak petenta?

Stosunek jak najbardziej ok, czesto jestem informowany o nowych dogodnych uslugach jakie moge sobie aktywować, pracownicy są pogodni, wiec nie da sie odczuć tej niechęci do petenta

4. Ogolne odczucia po wejsciu do placowki. Czy czujesz sie jak niechciany petent, odsylany od biurka do biurka, czy tez jak oczekiwany partner dla ktorego ta placowka dziala?

Raz zdarzyła mi sie nieprzyjemna sytuacja gdzie nie zostalem poinformowany przez jedną kasjerkę i poszedłem do kolejnego okienka, okazalo sie ze nie mam jakichś papierow i tylko stracilem 40 minut stania w kolejce, ale to w sumie bardziej pasuje do pytania nr 3 :)
Ogólnie bank oceniam pozytywnie, druga sprawa, ze rzadko tam bywam bo wiekszosc operacji wykonuję internetowo, a srodki wyplacam z bankomatu

19.10.2007
16:15
[3]

Łysack [ Przyjaciel ]

1. prosto, zimno, w marmurze i pozłacanych napisach. nie podoba mi się - zero przyjaznej atmosfery

2. urzędowo

3. bardzo urzędowo i beznamiętnie - ostatnio odwiedziłem inny bank i choć zostałem powitany wzrokiem węża to jednak pani w okienku była bardzo miła (jak nie z banku)

4. czuję się tak jak wiem, że zostanę potraktowany, czyli beznamiętnie:) chciałbym mieć świadomość, że w czasie oczekiwania na wydruk będę mógł porozmawiać z osobą po drugiej strony szybki a nie tylko słuchać drukarki z lat 80 :)

19.10.2007
16:16
smile
[4]

techi [ Kami ]

1. zimny, monotonny, niepraktyczny(dlaczego zawsze w godzinach szczytu są tylko 4 okienka otwarte na 30?:|). Należałoby zmienić sporo, od funkcjonalnosci obiektu, po kolorystykę i wystrój wnętrza.
2. W urzędach jest lepiej, bo kolorowo:). Czuć chłód i nerwową atmosferę.
3. Stosunek odbyty:) Przyjemnie, całkiem przyjemnie, aczkolwiek zdarzają się wyjątki. Myslę, że nie trzeba tego specjalnie zmieniać, bo pracownicy i menadżerowie banków zaczynają rozumieć, że bank ma być dla klienta, a nie klient dla banku.
4. Stosunek raczej negatywny, chodzę tylko w wyjątkowych przypadkach. Zmienić trzeba, najlepiej zacząć od kolejek, bo to jest główna przyczyna.


Gdzie dane kontaktowe?;]

19.10.2007
17:03
smile
[5]

Azzie [ bonobo ]

Dzieki za odpowiedzi :) ale prosze o wiecej!

19.10.2007
21:37
[6]

Azzie [ bonobo ]

up

19.10.2007
21:42
smile
[7]

Madril [ I Want To Believe ]

Chciałbym pomóc, ale ja kontakt z bankiem mam tylko przez www. :P

19.10.2007
21:45
[8]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

A co chcesz się zajmować transferem kasy rodaków z UK do Polski? :)

19.10.2007
22:04
[9]

Azzie [ bonobo ]

Po zbadaniu rynku w Londynie stwierdzilem ze jednak bede robil biznesy tutaj, przynajmniej na razie :)

Moze w wakacje w UK z czyms rusze ;) Na razie mam milion pomyslow na minute i nie wiem w ktory wchodzic.

Ale jakby sie trafil dobry wspolnik w UK (wymagana bardzo dobra znajomosc angielskiego) to mam super pomysl na biznes...

19.10.2007
22:06
smile
[10]

Lolter [ Totally ]

Zawsze kradnę kamyczki z doniczek jak jestem w banku.

19.10.2007
22:07
smile
[11]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Korzystam z różnych banków ;) w jednym lepiej w innym gorzej to zależy, spróbuje to uśrednić...

1. Wystrój wnętrza? Czy jest przyjazny, czy tez nie bardzo?

Raz ciepły, a raz zimny to zależy od wystroju i kolorystyki. Biurowy, funkcjonalny.

2. Atmosfera jaka w banku panuje. Czy jak w urzędzie, czy raczej jak w ..... (gdzie?)

Atmosfera zawsze jak w urzędzie. Oschle i beznamiętnie ;)

3. Stosunek pracownika do klienta. Czy jest przyjazny i pomocny, czy raczej obcy i oschły? Służbista, zasłania sie procedurami, a może bardziej skłania sie ku potrzebom klienta? Traktuje Cię jak partnera w rozmowie czy jak petenta?

Zależy co się załatwia, przeważnie dobry, z bankami które miały niemiłą lub olewającą obsługę kończę współpracę...

4. Ogólne odczucia po wejściu do placówki. Czy czujesz sie jak niechciany petent, odsyłany od biurka do biurka, czy tez jak oczekiwany partner dla którego ta placówka działa?
Podoba Ci sie tak, czy wolałbyś coś zmienić?


Czuję się jak petent dla którego ta palcówka działa ;P Co chciałbym zmienić, aby było więcej okienek, nieraz w godzinach szczytu są straszne kolejki. W innym banku z kolei jak dowiedziałem się że jest limit wypłat dzienny z bankomatu dość mały, a w kasie nie można wypłacić pieniędzy :/ to szlak mnie jasny trafił pewnego pięknego dnia :P

19.10.2007
22:12
smile
[12]

Sandro [ In Nod we trust! ]

1. Jest biurowy, profesjonalny i całkiem przytulny. Podoba mi się :)

2. Atmosfera jak w urzędzie, wyczuwa się taką... sztywność w powietrzu. Niezbyt mi się to podoba, ale też nie mam pomysłu, jak można by to zmienić.

3. Pracownicy traktują mnie jak petenta - z szacunkiem. Do tego są chętnie do pomocy i współpracy.

4. Wchodząc do placówki odczuwam pewien niepokój, a to dlatego że nie wiem, np. ile będę musiał stać w kolejce do danego okienka. Przydałoby się więcej pracowników do obsługi klientów.

19.10.2007
22:14
[13]

Adamek22 [ Dr Onan ]

Wystroj wnetrza? Czy jest przyjazny, czy tez nie bardzo?
Cieplo sluchdnie i całkiem nowoczesnie

Atmosfera jaka w banku panuje. Czy jak w urzedzie, czy raczej jak w ..... (gdzie?)
Atmosferę panująca w moim banku nie można nazwa rodzinną

Stosunek pracownika do klienta
Co do tego punktu muszę powiedzieć iz pełny profesjonalizm , nie to co poczta polska !

Ogolne odczucia po wejsciu do placowki

Czuje jako oczekiwany partner dla ktorego ta placowka dziala?

Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?

tak chcial bym zmienić kolesia z brodą przy drugim stanowisku od lewej strony :P pisze na klaw jednym palcem

19.10.2007
22:16
[14]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

1. Wystroj wnetrza? Czy jest przyjazny, czy tez nie bardzo?
Jakimi slowami bys go okreslil? Cieply, zimny, przytulny, nieprzytulny, profesjonalny, amatorski, biurowy, domowy, kolorowy, monotonny kolorystycznie, funkcjonalny, ozdobny itp
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?


- Biały, zimny, sterylny. Kojarzy się z czymś pomiędzy salą dla psychicznie chorych (jak pokazują tego typu miejsca w amerykańskich filmach), a czymś pomiędzy salą operacyjną w polskich szpitalach (chociaż te podobno ostatnimi czasy zaczęto malować na zielono).

Nie podoba mi się to i należałoby zmienić wszystko.

2. Atmosfera jaka w banku panuje. Czy jak w urzedzie, czy raczej jak w ..... (gdzie?)
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?


Atmosfera podobna do tej jaka panuje, w urzędach ze względu na długie kolejki.

Nie podoba mi się to i należałoby ją zmienić.

3. Stosunek pracownika do klienta. Czy jest przyjazny i pomocny, czy raczej obcy i oschly? Sluzbista, zaslania sie procedurami, a moze bardziej sklania sie ku potrzebom klienta? Traktuje Cie jak partnera w rozmowie czy jak petenta?
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?


Po części stosunek pracownika do klienta mojego banku jest "olewający". Głównie dlatego, że jeśli idzie o same kasy, a ich jest 4, zazwyczaj tylko 2 są otwarte, a reszta nieczynna. Panie z tych zamkniętych okienek siedzą z od 4 do 5 metrów dalej, w drugiej części, gdzie ludzie załatwiają inne swoje sprawy związane z finansami i panie te piją sobie kawę "bezczelnie" obserwując ludzi, których z tego powodu szlag jasny trafia. Nie obchodzi ich to, czy przed tą cholerną kasą stoi, np. jakiś inwalida czy starsza osoba, dopóki ktoś kluturalnie i dobitnie i za to nie zjedzie.

Poza tą jedną wadą chyba innych nie ma, a przynajmniej ja nie odczułem. W razie jakiś problemów, potrzeby wyjaśnienia czegoś, itp. panie są wzorowe.

Jak myślisz, trzeba coś zmienić?

4. Ogolne odczucia po wejsciu do placowki. Czy czujesz sie jak niechciany petent, odsylany od biurka do biurka, czy tez jak oczekiwany partner dla ktorego ta placowka dziala?
Podoba Ci sie tak, czy wolalbys cos zmienic?


Wchodząc do tak przygotowanego pomieszczenia (czytaj: punkt pierwszy) mam wrażenie, że oczekuje się na mój zgon. Nie odczuwam, że jestem niechciany, a jedynie tylko to, że nikogo nie obchodzę. ;D

To też trzeba zmienić...

19.10.2007
22:30
[15]

rg [ Zbok Leśny ]

pierwszy raz bylem fizycznie w banku dopiero zakladajac 3cie konto... ;]

1. neutralne kolory, glownie jasne; niecodzienny uklad i nowoczesny wystroj, raczej minimum mebli
2. Bank jak bank. :) Ciezko mi porownac. Po wejscu do budynku stoisz na srodku sali w takim jakby kolku. Stanie tam to jakby wolanie obslugi - stoisz na srodku banku i szukasz kogos, by sie do niego zwrocic. Wtedy to wlasnie podchodzi obsluga i zaleznie od sprawy zaprasza do terminala 'na stojaco' albo na kanape.
3. Raczej milo. Raz babka byla odrobine nieogarnieta, ale jakos sie udalo. Czesc personelu beznamietnie i grzecznie wykonuje obowiazki - zalezy jakiego czlowiek sie utrafi.
4. Jak wspomnialem - na poczatku stoisz odrobine zdezorientowany na srodku 'awaiting area', ale dlugo tam nie sterczalem.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.