Harrvan [ Lucky Strike ]
PiS juz wygral ?
To przeswiadczenie wynika z tego ze prezydent to Kaczynski. Po wyborach jesli wygra PO i dojdzie do koalicji z LiDem ( PiS nie bedzie chcial sie dzielic wladza ) to prezydent bedzie wetowal wszystkie ustawy ( w przeciwienstwie do Kwacha ktory praktycznie nie uzywal tego prawa, przepuszczajac wszystko co skutkowala wygrana SLD ). Bez wymaganej 3/5 wiekszosci glosow PO nie bedzie moglo skutecznie realizowac swojej polityki wiec beda to z pewnoscia lata stracone dla Polski. W konsekwencji dojdzie znowu do wczesniejszych wyborow ( po tym jak PO i LiD uzyskaja z "plachty czerwonego sukna" cos dla siebie ), ktore z upadlym PO i LiD ktore beda balansowac na granicy 8-7 % , wybory wygra PiS. Obecna kadencja sluzyla wykonczeniu LPR i Samoobrony co tez sie udalo. PSL balansuje na granicy progu wyborczego wiec nie stanowi wiekszego zagrozenia.
Gratulacje skladam na rece Jaroslawa i Lecha za ten plan ( jesli sa jego autorami ). "Ciemny lud to kupi" jak rzekl pan Kurski.
Drodzy golowicze - do zobaczenia w piekle ...
Bdx [ Senator ]
Wetować ustawę można tylko raz co nie przekreśla jej przyjęcia..potem musi zostać przegłosowana 3/5 głosów. No ale ryzyko pozostaje, że sporo czasu będzie zmarnowane..
Harrvan [ Lucky Strike ]
Bdx
Wiem ze moze raz tylko zawetowac ustawe a jesli parlament przyjmie 3/5 wiekszoscia glosow ustawe to musi juz podpisac. Problem w tym czy koalicja PO-LiD bedzie miala tyle. PiS bedzie przeciw a PSL bedzie neutralne czekajac na swoje 5 minut
albz74 [ Legend ]
Jeżeli Kaczyński chce za dwa lata mieć chociaż cień szansy na re-elekcję nie będzie mógł bez przerwy wetować ustaw.
twostupiddogs [ Senator ]
Harrvan
Jeśli Jaro poważnie myśli o reelekcji brata to żelazny elektorat nie zapewni Lechowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich, a tylko taki pozostanie jak Lechu będzie wszystko blokował.
Harrvan [ Lucky Strike ]
albz
Moze poswiecic swoja re-elekcje dla wzmocnienia roli brata. Majac w nastepnych wyborach wystarczajaca wiekszosc, bedzie mogl zrobic z system naszym co chce - przeksztalcajac go do systemy kanclerskiego z Duce Jarkiem na czele. Lechu dostanie jakies wazne stanowisko a prezydent bedzie mogl sie wypchac
Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]
PO sie dzielic wladza zechce? Prosze, bez takich zartow- to powazne forum podobno :)
Opozycja bedzie dziwna ( PiS LiD ) i bedzie ciekawie :) Sadze ze albo PO samo albo z PSL ( to taka **** polityczne, malo jej trzeba- wystarczy swiadomosc ze jest przy korycie )
wishram [ lets dance ]
ostatnio jak czytałem wyniki sondaży i PIS miał chyba 168 głosów to był komentarz, że to za mało żeby przyjąć weto prezydenta... Zawsze myślałem, że Sejm nie musi przyjmować weta.. ale teraz nie wiem...
poza tym, prezydent to jednak prezydent, musi zachować jakiś umiar, jest wodzem narodu, moim zdaniem przepuści większość ustaw; nie podpisze tylko tych tych wyraźnie godzących w program PIS- typu podatek liniowy
Dessloch [ Senator ]
Pshemeck-> tak tylko ze PSL jest miliard razy lepszy niz SO i LPR z ktorymi sprzymierzyl sie PiS zeby budowac IV RP kolesi.
i PO dzielic wladza? przeciez to PiS jest chory na wladze i wybral "slabych" koalicjantow, chcac ich wsiaknac...
PO by im tylko przeszkadzala.
i PO ma to do siebie ze nie jest tak zawistna i butna i na pewno nie zrobi takiej koalicji jak PiS... z SO i LPR
Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]
Dessloch - Poprzednie wybory wygral PiS, wiec to on mowil co ile i komu da. PO sie obrazilo wiec bylo jak bylo :) PiS chcial rzadzic, bo kto nie chce? Po co te partie powstaja? :) Weszli w koalicje z przestepca i tyle.
Czy PSL jest lepsze od LPR...od SO owszem ale z tym drugim to bym musial sie gleboko zastanowic :) Dla mnie taka sama siara :)
Zemun [ Generaďż˝ ]
Dessloch --> przeciez to PiS jest chory na wladze i wybral "slabych" koalicjantow, chcac ich wsiaknac...
Spytam przewrotnie. A co miał zrobić, jak PO nie chciało wyborów? Rządzić nie mając większości?
Taaa a PO nie jest chore na władzę, w ogóle żadna parta oprócz PiS`u nie jest chora na władze. Żałość na żałościami, jak czyta się takie bzdety.
Dessloch [ Senator ]
pshemeck--> tak tak. ultraagresywna kampania wyborcza. PO nadstawialo caly czas mordy, do tego marszalek mial byc PO.. no ale wybrany przez PiS, bo PiS sie nie godzil na POwskiego marszałka. PO jakby sie zgodzilo na koalicje to by w ciagu 4 lat PIS wyssal z nich caly elektorat tak samo jak LPRowi i SO... z nimi po prostu nie da sie rzadzic.
zemun---> i co by wtedy sie stalo? nowe wybory, kolejne miliony zlotych wydane, bo Kaczynscy nie moga sie dogadac?
jakby chcieli to by nie robili wszystkiego, zeby nie bylo koalicji z PO.
twostupiddogs [ Senator ]
Zemun
Można było tak zrobić, żeby rozpisać nowe wybory nie oglądając się na PO.
eros [ elektrybałt ]
2sd ----> A sytuacja zmienilaby sie diametralnie i wylonilby sie jeden, niepodwazalny zwyciezca, ktory rzadzilby Polska dlugo i szczesliwie ;)
twostupiddogs [ Senator ]
eros
To jest odpowiedź na ciągłe jęczenia PISowców, że to zła PO nie chciała wyborów. Można jak widać było zrobić je bez PO, a czy byłoby lepiej to inna sprawa.
IHMO da się rządzić nie mając poparcia w Sejmie, ale jeśli się nie nazywa Jarosław Kaczyński.
Zemun [ Generaďż˝ ]
Dessloch -->
Gdyby wtedy PiS jednak się zdecydował rządzić nie mając większości w parlamencie, to przy tej wściekłej opozycji, przy której nie można by było przegłosować żadnej ustawy, notowania PiS`u z tygodnia na tydzień by spadały.
Więc na chłopski, rozum jakie było rozwiązanie? Wejść w koalicje z Samoobroną i LPR.
twostupiddogs -->
Wtedy każdy innych krok, byłby o wiele bardziej ryzykowny aniżeli koalicja z Samoobroną i LPR.
twostupiddogs [ Senator ]
Zemun
Bardziej ryzykowny niż teraz?
provos [ Generaďż˝ ]
Spytam przewrotnie. A co miał zrobić, jak PO nie chciało wyborów? Rządzić nie mając większości?
PO poparło niewiele mniej wyborców, niż Pis. Pis za to chciał 100% władzy dla siebie + poparcie PO. Kaczyński jest niezdolny do jakiegokolwiek kompromisu.
eros [ elektrybałt ]
provos -----> Tak, chcial 100% wladzy, dlatego proponowal wspolrzadzenie PO :P
2sd ----> Ostaniego rzadu mniejszosciowego nie wspominam zbyt cieplo. A jesli idzie o temat, to PiS i PO byly w zupelnie roznych sytuacjach. PO chciala dyktowac warunki, a PiS mogl dyktowac warunki. Mogl skazac nas na powtorne wybory, ktore niewiele by zmienily i postawilyby go albo w tej samej sytuacji albo gorszej. Wybor jest wiec taki, ze go nie ma :P
Zemun [ Generaďż˝ ]
twostupiddogs -->
Wróć do tamtych czasów i przypomnij sobie jakie wtedy były relacje międzypartyjne. PO nie chciała wyborów, Samoobrona i LPR z wiadomych powodów również nie. Jedynym ugrupowaniem, który wtedy optował za wcześniejszymi wyborami było SLD i oczywiście PiS. Ale to niestety za mało by cokolwiek zdziałać. Nawet tzw. konstytucyjne 3 kroki by nic nie dały bo istniało niebezpieczeństwo (dla PiS`u) przejęcia władzy przez opozycję.
Loiosh [ Generaďż˝ ]
Tak naprawde to PiS juz przegral. I watpie zeby po wyborach Ostatni Kaczor Przy Wladzy pozwalal sobie na wetowanie wszystkiego z adnotacja "przygotowane przez PO". To by bylo glupie. Kaczor glupcem nie jest. Raczej sklanialbym sie ku wersji "poczekamy az sami sie pograza". Nie wiem czy to bedzie 2, 3 czy 4 lata. Ale predzej czy pozniej niektorzy moze zobacza, ze ciagle,zeby poczuc sie jak w Irlandii trzeba do tej Irlandii wyjechac.
"IHMO da się rządzić nie mając poparcia w Sejmie, ale jeśli się nie nazywa Jarosław Kaczyński"
Szczerze watpie. Ale zgodze sie z koncowka. Kaczor za zadanie postawil sobie walke z przestepczoscia, a zbyt wielu osobom zasiadajcym w lawach poselskich to byloby nie na reke. Nie, nie jestem fanboyem Kaczynskiego. Ale taka jest prawda,ze jego priorytetem bylo i jest rozliczanie przeszlosci i tych szczurow zlodziejskich, co sie tam ciagle kreca. I nie tylko tam. A dla PO gospodarka jest na 1 miejscu, a zlodzieje i komunisci niech sobie siedza,bo to "przeszlosc". Dlatego kiedys mialem naprawde duze nadzieje i oczekiwania z koalicja PiS-PO, wlasnie na takich zasadach. PiS robi lustracje i zaprowadza porzadek, a PO rozkreca gospodarke. Niestety PO nie chcialo takiego ukladu i szczere mowiac, o to mam do nich zal do dzisiaj.
provos [ Generaďż˝ ]
eros Tak, chcial 100% wladzy, dlatego proponowal wspolrzadzenie PO :P
Chyba żartujesz? Jakie współrządzenie, skoro chciał dla siebie wszystkie resorty siłowe? Sorry ale "rządzi" to minister spraw wewnętrznych, a nie minister edukacji, rolnictwa, pracy czy sportu.
siekator [ Król Rybak ]
Szczerze mówiąc to mnie zagiąłeś.
Flyby [ Outsider ]
..Harrvan ja wiem że Ty lubisz piekło więc rozczarowany na pewno nie będziesz ;)
..mozliwości koalicyjne polskich partii są wbrew pozorom nieograniczone (nawet gdyby ich przywódcy wcześniej bili się po pyskach) ..można to tłumaczyć dwojako - realiami albo poziomem polskiej polityki ;) ..ah, zapomniałbym, tak jedno (realia) jak i drugie (poziom polskiej polityki) smętnie sie przedstawia
Lutz [ Senator ]
provos to PO w koncu chcialo sie zajmowac gospodarka czy sprawami wewnetrznymi ?
Loiosh [ Generaďż˝ ]
provos--> PO ciagle nawijalo - i zreszta dalej o robi - o gospodarce. O tym jaki cud gospodarczy przygotuja, druga Irlandia itd. PiS oferowal im praktycznie wszystko co jest do tego potrzebne,a sam chcial sie zajac pieleniem chwastow. Dla mnie to bylo absolutnie logiczne patrzac na te dwie partie przed wyborami.
Dessloch [ Senator ]
loiosh to lepiej sprawdz w archiwum jakie ministerstwa pis chcial dac PO...
przy jednoczesnym nie pozwoleniu posiadania marszalka (a takie byly ustalenia).
i w trakcie negocjacji jechanie po PO...
nie dalo sie z PiSem wspolrzadzic, PiS nie chcial partnera, a wasala.
i znalazl so i lpr
eros [ elektrybałt ]
provos ----> Rozumiem, ze zyjemy jednak w autorytaryzmie? Podstawa to miec w garsci wojsko i policje, a reszta jest nic nie znaczacym dodatkiem? Przeciez PO wyraznie szlo do wladzy na haslach dotyczacych gospodarki, oswiaty, sluzby zdrowia. Czy moze cos przegapilem i raczej bazowali na tych haslach co PiS i koncepcjach tyczacych tego samego co PiS? Moze zatem PiS powinien byl zrezygnowac z resortow silowych i przejac gospodarcze, kiedy takie bylo zyczenie PO?
Loiosh [ Generaďż˝ ]
dessloch-->
Z marszalkiem z tego co pamietam,sytuacja byla taka, ze rozmowy ciagle byly w toku, a PO juz oczekiwalo poparcia przy glosowaniu, a "potem sie zobaczy".
I wczesniej sprawdzilem, bo sam dokladnie nie pamietalem o jakie resorty chodzilo.
"Jak poinformował Marcinkiewicz, PiS zaproponowało PO ministerstwa: Spraw Zagranicznych (po połączeniu z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej), Obrony Narodowej, Finansów lub Skarbu, Gospodarki, Rozwoju, Zdrowia, Sportu oraz Edukacji i Nauki."
Coz, jak dla kogos kto dwukrotnie przegral wybory, chcialby sie zajmowac gospodarka i tak ciagle utyskuje jak beznadziejny jest PiS jezeli chodzi o sprawy zagraniczne, to chyba calkiem niezle. Z tego co pamietam PiS nawet chcial wydzielic z MSWiA, Administracje zeby cos jeszcze PO dorzucic. No ale jak ktos nie chce wspolrzadzic,bo juz sie wczesniej "obsadzilo" stanowiska wlacznie z premierem...
provos [ Generaďż˝ ]
[25]
Lutz [ Generał ]
provos to PO w koncu chcialo sie zajmowac gospodarka czy sprawami wewnetrznymi ?
Pis wygrał wybory i co, nie chciał wziąć na siebie ciężaru rządzenia, tylko zabaweczki? Jak współpraca, to współpraca a nie tak, że Pis miałby mieć i MSWiA i ministerstwo sprawiedliwości i służby. Zresztą teraz mają i sam widzisz.
18.10.2007
17:18
[26]
Loiosh [ Generał ]
provos--> PO ciagle nawijalo - i zreszta dalej o robi - o gospodarce. O tym jaki cud gospodarczy przygotuja, druga Irlandia itd. PiS oferowal im praktycznie wszystko co jest do tego potrzebne,a sam chcial sie zajac pieleniem chwastow. Dla mnie to bylo absolutnie logiczne patrzac na te dwie partie przed wyborami.
Jak to "pielenie chwastów" wygląda, to widzimy wszyscy. Kaczyński zawsze chciał i chce tylko jednego - władzy dla władzy. Jego nie obchodzi gospodarka tylko służby, układy, spiski i inne knowania. Nie wiem czemu PO miałoby odwalać brudną robotę - podejmować niepopularne często decyzje - a równocześnie firmować Kaczyńskiego.
[28]
eros [ elektrybałt ]
provos ----> Rozumiem, ze zyjemy jednak w autorytaryzmie? Podstawa to miec w garsci wojsko i policje, a reszta jest nic nie znaczacym dodatkiem?
Otóż to, patrz wyżej. To są właśnie dążenia Kaczyńskiego.
Przeciez PO wyraznie szlo do wladzy na haslach dotyczacych gospodarki, oswiaty, sluzby zdrowia. Czy moze cos przegapilem i raczej bazowali na tych haslach co PiS i koncepcjach tyczacych tego samego co PiS? Moze zatem PiS powinien byl zrezygnowac z resortow silowych i przejac gospodarcze, kiedy takie bylo zyczenie PO?
Tacy ludzie jak Kaczyński, Macierewicz, Wassermann, Szczygo, Kryże czy Ziobro w ogóle nie powinni być dopuszczeni do jakiejkolwiek władzy, a już na pewno nie do takiej pozwalającej inwigilować kogo im się podoba.
eros [ elektrybałt ]
provos ---> Czyli potwierdzasz. Poniewaz byloby to niedobrze dla PO, to PiS powinien zrezygnowac ze swoich hasel i programu i zabrac sie za gospodarke. Wtedy wszystko byloby ok :) Albo nawet nie, powinien zostawic wszystkie stanowiska PO i tylko im przyklepywac glosy. No badzmy powazni...
twostupiddogs [ Senator ]
Zemun
Czyli jednak dało się zrobić wybory. A to, że Jarek chciał mieć wasali, a nie partnerów to nie wina PO. Poza tym nie ma przymusu tworzenia koalicji z PIS.
eros
Co nie zmienia faktu, że nie ma jeszcze przymusu tworzenia koalicji z PIS. To zresztą był pierwszy rachunek, który musiał zapłacić PIS za brudną kampanię.
Zapewniam Cię, że stworzenie rządu mniejszościowego, i kilkunastu dobrych ustaw (np CBA z szefem wybieranym przez parlament, jakaś ustawka upraszczająca przetargi publiczne i absorbcję środków z UE, może jakaś mała reforma podatkowa, prawo budowlane), które jeśliby przepadły postawiłyby opozycję w bardzo niedobrej sytuacji przed wyborami, byłoby świetnym pomysłem, który mógłby być wałkowany przez całą kolejną kampanię. Tylko, że niestety ten Sejm potrafił tworzyć jedynie buble prawne.
twostupiddogs [ Senator ]
Zemun
"Wróć do tamtych czasów i przypomnij sobie jakie wtedy były relacje międzypartyjne. PO nie chciała wyborów, Samoobrona i LPR z wiadomych powodów również nie. Jedynym ugrupowaniem, który wtedy optował za wcześniejszymi wyborami było SLD i oczywiście PiS. Ale to niestety za mało by cokolwiek zdziałać. Nawet tzw. konstytucyjne 3 kroki by nic nie dały bo istniało niebezpieczeństwo (dla PiS`u) przejęcia władzy przez opozycję."
LOL. A czy ponowne wybory nie oznaczały niebezpieczeństwa przejęcia władzy?
Zemun [ Generaďż˝ ]
twostupiddogs -->
Oczywiście, że było takie niebezpieczeństwo, ale znów zachęcam żebyś wrócił do tamtego okresu i przypomniał sobie kto prowadził w sondażach i dlaczego był to PiS.
eros [ elektrybałt ]
2sd ---> Pewnie, ze nie ma przymusu. Tylko, ze te negocjacje ze warunki ze strony PO byly postawione w ten sposob, ze nie ma mowy o tym, ze chciala ona w ogole wchodzic w koalicje. Tym samym POkazalo znacznej czesci swoich wyborcow swoje gole dupsko, ktore pokazywalo rowniez potem, bedac w opozycji, a ktorego to dupska mu tak szybko nie wybacze. POkazalo, ze nie jest ani partia konserwatywna, ani liberalna, a po prostu taka jak jej lider - bezbarwna.
O PiSie nie chce mi sie juz pisac, siegam po piwo i relaxxxxx :D
provos [ Generaďż˝ ]
provos ---> Czyli potwierdzasz. Poniewaz byloby to niedobrze dla PO, to PiS powinien zrezygnowac ze swoich hasel i programu i zabrac sie za gospodarke. Wtedy wszystko byloby ok :) Albo nawet nie, powinien zostawic wszystkie stanowiska PO i tylko im przyklepywac glosy. No badzmy powazni...
Bądźmy poważni. Pis nie powinien mieć w swoich łapach wszystkich resortów siłowych. Dlaczego - wystarczy się rozejrzeć dookoła. 2 partie koalicyjne, o praktycznie równym potencjale jeśli już to powinny podzielić władzę według jakiegoś parytety. Warunki Kaczyńskiego były dla PO nie do przyjęcia.
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros ---> Jesteś tak jednostronny, że aż przykro mi czytać. Zarówno PiS jak i PO popełniło wiele błędów, mają wiele brudu za paznokciami, ich zachowanie często było i jest irracjonalne. Ale jak czytam Twój jednostronny bełkot, to przestaję wierzyć w dobrą wolę, żeby nie napisać inteligencję. Można mieć sympatie, wybierać mniejsze zło, czy bliższe sercu ideologie, ale zaślepienie wykracza poza moje normy akceptacji.
Przypomnijcie sobie jakie poparcie społeczne miała Samoobrona w 2005 roku (nie tuż przed wyborami, ale wcześniej). Sięgało nawet 30%. Czy dzisiaj taka sytuacja byłaby możliwa? Na kogo teraz głosują Ci wyborcy? To pokazuje, jak niestałe są preferencje wyborcze, jak demagogia i marketing polityczny mydlą ludziom oczy. A z czym mamy do czynienia ostatnio? To samo - hasła, radykalne postawy, marketing polityczny na niemal codziennych konferencjach prasowych. Czemu to służy? Dobru kraju, czy promowaniu siebie i mydleniu oczu ludziom? Czyżby pierwsza władza, która jest czysta, krystaliczna i nie chodzi jej o własny interes, a o interes kraju i ludzi? Politykom nie wierzę jak psom, nawet jeśli są kaczkami. Tak omotali ludzi, że nawet sporo młodych i inteligentnych ludzi chce na nich głosować. Wszędzie tam, gdzie występuje zauroczenie i postawy radykalne, tam wymagana jest niezwykła ostrożność.
Złapałem się na tym, że w pewnym momencie sam dałem się porwać PiS i stwierdziłem, że zagłosuję na nich. Otrzeźwienie przyszło, gdy PiS wyraźnie zaczął się kierować ku Ojcu Dyrektorowi, nie reagując najmniejszym nawet mrugnięciem okiem, gdy Ojciec jeździł po żonie jednego z Braci. To mi zdjęło klapki z oczu. Ci patrioci, niezłomni, prawi, uczciwi - dają dupy, gdy chodzi o ich interes. Jest jedna różnica jednak - są o tyle groźniejsi od innych, bo mają nadmierne ambicje i chęć do skupiania w swoich rękach wszystkiego co się da.
Nie twierdzę przez to, ze PO czy LiD są kryształowi, że tam sami uczciwi, etc. Jest tam nie mniej skur...ów niż w PiS, a może nawet i więcej. Jednak to za rządów PiS zostało przekroczonych wiele granic, które nigdy nie powinny zostać przekroczone. Jeśli ktoś nie widzi tego teraz, z pewnością zobaczy w przyszłości, gdy opadnie mgiełka i przestaną działać magia i czar Braci, gdy okaże się, że za ich hasłami nie pójdą czyny, a wszystko było zagraniami pod publikę i obliczone na efekt.
Jak się przyjrzeć wyborom w 2005, potem okresowi rządzenia, a teraz wyborom 2007 - strategia PiS jest mistrzowska. Wszystko było precyzyjnie zaplanowane z dużym wyprzedzeniem. Żaden termin, czy zdarzenie nie było przypadkowe. Działania, marketing polityczny, ideologia przenoszona w nośnych społecznie hasłach. Pięknie, każdy ma prawo do strategii. Ale jeśli ktoś się niemal wyłącznie na tym skupia - na promowaniu własnego ugrupowania, na ciągłych rozgrywkach politycznych, zapominając często o ważniejszych sprawach kraju, to ja mówię takiej opcji - NIE. Ktoś kto traktuje politykę jako narzędzie rozgrywek i autopromocji, a na sprawy kraju i gospodarki idzie para z gwizdka, nie będzie miał mojego poparcia.
Ale zobaczymy za rok, dwa, może cztery. Może Ci którzy jeszcze tego nie widzą, przejrzą na oczy i uświadomią sobie to, że politykom się nie wierzy z zasady - a szczególnie tym, którzy najgłośniej krzyczą i przedstawiają się w samych superlatywach. Bo im więcej gnoju i syfu, tym mocniej trzeba go maskować.
Ludzie, daliście się nabrać po raz kolejny, a żeby było śmiesznie, tym samym co poprzednio - politykom.
eros [ elektrybałt ]
provos -----> Ladnie, PiS jest zly i niegodny wladzy. Pewnie tacy ludzie jak z SLD, lacznie z bylym prezydentem to po prostu smietanka, bo spora czesc ludzi tutaj nie ma nic przeciw nim i uwaza, ze do sprawowania wladzy nadawali sie swietnie (w przeciwienstwie do niegodnego PiSu). Zreszta wciaz nadaja, skoro LiD jest tak popularny. A reguly demokracji jak widac tylko fasada, coz z tego, ze dana partia wygrala uczciwie wybory, skoro jest niegodna, powinna sluchac sie tych godnych swiatlych i przegranych. LOL
NicK ----> Mysl i wierz sobie w co chcesz, mam to w nosie. Powiem Ci jednak tyle, ze w poprzednich wyborach glosowalem na PO i tym razem tego bledu nie popelnie...
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros ---> Ja też głosowałem na PO i mam zamiar popełnić ten błąd po raz kolejny.
twostupiddogs [ Senator ]
Zemun
Jakoś nie przypominam sobie, ale chętnie zapewne mi przypomnisz, najlepiej jakimś linkiem. A nawet jeśli to czy to nie była czasem granica błędu statystycznego?
eros
Amnezja? Warunki PO to był rachunek za brudną kampanię. Wtedy tak naprawdę PIS zdecydował, że POPISu nie będzie. No chyba, że w PIS rządzą tacy kretyni, że przypuszczali, że najpierw zaatakują swojego naturalnego sojusznika, a ten z uśmiechem nadstawi im drugi policzek. Jak widać PO nie potraktowała ich po chrześcijańsku, ale agresorem był PIS.
Flyby
Oliverpack też głosował ;)
Flyby [ Outsider ]
..zaskoczyłeś mnie eros - Ty głosowaleś na PO ? ..dlaczego to był błąd?
..i olivierpack też? ..nie rozumiem dlaczego zatem uważają to za zły wybór..
Lutz [ Senator ]
wtedy kiedy byla jeszcze szansa na normalne prywatyzacje i uczciwe potraktowanie ludzi glosowalem na upr (nigdy nie splamilem sie glosowaniem na uw/kld/aws), jako jedynych z uczciwym programem prywatyzacji wtedy upr byl traktowany gorzej w tv niz nie przymierzajac tyminski czy polska partia przyjaciol piwa, teraz mozna spokojnie powiedziec ze juz posprzatane (wlasciwie rozkradzione) wiec spokojnie z czystym sumieniem optuje za PiS.
eros [ elektrybałt ]
2sd -----> My miedzy soba mozemy kierowac sie emocjami, to znaczy, ze jestesmy ludzmi. Politycy miedzy soba nie powinni kierowac sie nimi, bo wtedy sa zlymi politykami, taka jest roznica. Jesli PO, a konkretnie Tusk obrazil sie na kaczorow, to juz jest ubolewania godne i nieprofesjonalne zachowanie.
edit: Rachunek to sami sobie wystawili. I nam przy okazji...
Flyby ------> Nie wiem co w tym takiego dziwnego. Glosowalem wtedy na partie, ktora wydawalo mi sie, ze istnieje, choc w czesci. Przekonalem sie, ze jest to tylko pustka wokol hasel, ktore nawet nie sa jakos przekonujaco gloszone.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Flyby ---> Nie usłyszysz racjonalnej odpowiedzi od erosa. Dał się ponieść propagandzie, hasłom i marketingowi. Wg niego wszystko co miało miejsce przez ostatnie 2 lata to zła wola PO i dobra wola PiS.
Ja głosując na PO nie mam złudzeń, że nagle wszystko będzie pięknie i cacy i stanie się cud. Głosując na PO, mam nadzieję, że nie będzie w polityce tyle agresji, podziału społeczeństwa i jego skłócaniu. Mam nadzieję, że wreszcie coś ruszy w przemianach gospodarczych, że wreszcie ktoś skupi się bardziej na tym, czym rząd powinien się zająć, a nie na tym żeby się autopromować, wprowadzać nowe linie podziału na swoich i resztę świata (czyli zło i układy) i kombinowaniu jak tu przetrwać do następnych wyborów, pozbywając się po drodze politycznych przeciwników przy wymiernej pomocy zawłaszczonych służb specjalnych i czarnego PR-u. Nie chcę słyszeć, że my (PiS) jesteśmy prawi i wspaniali, a wszyscy w koło się sprzysięgli przeciwko nam i dlatego nic nam nie wychodzi jakbyśmy chcieli. Te zagrywki są tak widoczne i czytelne, że aż mnie skręca, gdy widzę jak wielu ludzi ślepo kroczy drogą wyznaczoną przez Braci. Jedyne co mogę zrobić, robię - piszę sobie i tyle z tego mam ;)
Flyby [ Outsider ]
..NicK trochę ma rację eros - to co piszesz to nie są konkretne zarzuty ..pewnie po prostu źle wybrałeś czyli bez głębszej analizy ..Jakie hasła urzekły Cię w PiS-e?
eros [ elektrybałt ]
NicK -----> Pewnie ulegam propagandzie PiSowskiej, zwlaszcza, ze nie ogladam w ogole TV, ze staram sie nie czytac tygodnikow, skupiajac sie na newsach czytanych najczesciej ze strony GW. Podobnie jak i pewnie Lutz, ktory przebywajac za granica ma z propaganda na co dzien do czynienia. Pewnie tak. Ale takie jest moje zdanie, koniec, kropka.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Lutz - Zobaczymy po wyborach, czy Tusk zachował się nieprofesjonalnie. Jeśli je wygra, to wyjdzie na swoje.
eros [ elektrybałt ]
Nie moglem sie powstrzymac, zeby tego nie napisac. Michal Wisniewski zapowiedzial, ze jesli PiS wygra, to on wyjedzie z kraju, Co prawda jeszcze nie jestem pewien czy zaglosuje na PiS, ale jest to kuszaca perspektywa.
Harrvan [ Lucky Strike ]
Ktos moze mnie oswiecic jaki podatek liniowy proponuje PO ? 18 dla wszystkich tak ?
twostupiddogs [ Senator ]
eros
Nie obrażanie się, ale racjonalne zachowanie. Zdrada jest zdradą. Nie zawiera się sojuszy z kimś kto przed chwilą wbił Ci nóż w plecy, bo za chwilę zrobi to jeszcze raz. Każdy kto miał cokolwiek wspólnego z negocjacjami, wie, że zaufanie łatwo stracić, odzyskać bardzo trudno. Naprawdę nie wiem na co liczyli w PIS. Jeśli na to, że przejdzie numer z nożem w plecach, a potem sojuszem, to są kretynami.
Za bardzo konkretny rachunek resort siłowy za spot z lodówką podziekuj wspaniałym strategom PIS.
Caine [ Książę Amberu ]
Drodzy golowicze - do zobaczenia w piekle ... Krzyżyk na drogę, bo ja tam spadnę z IMPULSE 9 i GOD mode.
eros: poważnie? A co z Dodą, najlepszym transferem do PO?
eros [ elektrybałt ]
2sd ----> Racjonalne zachowanie mowisz? Takim racjonalnym zachowaniem bylom np. polaczenie sie SLD ze zdrajca SDPL w LiDzie? Ciekawe...
Caine ----> Fake boobs. Sorry Winnetou :P
Harrvan [ Lucky Strike ]
Caine
Pff ... a pewnie do kosciolka w bereciku co niedziele chodzimy
Ja nie musze wpisywac nawet iddqd albo idkfa ... wystarczy ze wejde i czarcie zastepy oddadza mi poklon i bede pil z czarnym ksieciem "bruderszaft"
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros ---> No jasne, PO kieruje się wybitnie emocjami, natomiast PiS jest ostoją spokoju, nie obraża innych nazywając ich ZOMO-wcami, układem, kłamcami. PiS nie wprowadza podziału na MY (dobrzy) i inni (źli). Ich retoryka jest wyważona i wolna od uprzedzeń, można by rzec wręcz dyplomatyczna i szukająca porozumienia. Jeśli PiS przegra wybory, to nie będzie nowy 13 grudnia 1981... i tak dalej, i tym podobne. To nie PiS sugeruje, że PO będzie zabijać pacjentów poprzez prywatyzację służby zdrowia. Nie, nic z tych rzeczy, to tylko ludzie złej woli im to wmawiają, a oni są zgoła odmienni - są ostoją taktu, zrównoważenia, porozumienia, wyważonej dyplomacji i co najważniejsze ludźmi dobrej woli.
A ja Ci gwarantuję, że gdyby 90% społeczeństwa popierało związki pedałów, to i Jarek by ich pokochał w kampanii wyborczej, a przynajmniej nie miał nic przeciwko.
twostupiddogs [ Senator ]
eros
Wspólny wróg jednoczy. Tutaj nie było zagrożenia dla żadnej z partii. SDPL po prostu musiało podkulić ogon, bo by znikło z politycznej mapy Polski. Sytuacje całkowicie nieporównywalne, a racz zauważyć, że zaufania wciąż pomimo upływu tyle czasu pomiędzy SLD, a SDPL za grosz tak naprawdę nie ma.
Flyby [ Outsider ]
.." koniec, kropka" ..pisowcy z którymi usiłuję rozmawiać aby zrozumieć ich wybór, po kilku zdaniach albo zaczynają na mnie krzyczeć albo obrażają się ..Jakby byli oburzeni że śmiem podważać ich wiarę i głębokie przekonanie ..Brak racjonalizmu czy racjonalizm poprzez wiarę? ..Siła dogmatów?
..Lub następuje zjawisko charakterystyczne u Ziobry .."nawijka" ..słowotok racji ktorymi trzeba oponentowi zamknąć usta ..Nawet gest widać że brakuje ręki, że jeszcze nie można jej użyć..
Lutz [ Senator ]
nick probuje zrozumiec o czym ty piszesz i jaki to ma zwiazek, ale mam wrazenie, ze po prostu musisz odreagowac, moze lepiej skorzystac z pomocy profesjonalnego psychoanalityka ?
czy ktos ci broni glosowac na po ? atakujesz erosa i probujesz go przekrecic, jakby nie wiem co za krzywde ci robil, mamy wolnosc (jeszcze) w tym kraju, chyba mozna miec swoje zdanie ?
Flyby wy nie usilujecie zrozumiec, wy usilujecie udowodnic i w tym caly problem.
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros ---> Sugeruję Ci zatem poznawanie rzeczywistości z wielu źródeł, bo przy jednym można rzeczywiście zgłupieć. Im więcej faktów i opinii poznasz, tym lepsze zdanie sobie wyrobisz. No chyba, że nie chcesz.
Lutz [ Senator ]
i znow to samo....
NicK [ Smokus Multikillus ]
Lutz ---> Wygłaszam swoje zdanie i je argumentuję. Nikogo do niczego nie zmuszam. eros głosi swoje, ja swoje. Nie wiem w czym zatem widzisz jakiś problem. Jeśli nie widzisz związku w tym co piszę, mogę powiedzieć to samo. Nie widzę związku w tym co piszesz. Czy to nas posuwa dalej w dyskusji? I mylisz się, ja już zrozumiałem (nie usiłuję zrozumieć, bo już to się stało) i próbuję to udowodnić. Czy jest w tym coś złego?
Flyby [ Outsider ]
..po co ten ton, Lutz? ..nikogo nie atakuję - ja pytam ..Dlaczego uważasz ze udowadnianie wlasnych racji to agresja? ..To podstawa rzeczowa każdej dyskusji..
..przecież jesteś tu po to aby pogadać czyli dyskutować
eros [ elektrybałt ]
NicK -------> Kaczynscy graja na emocjach, nie kieruja sie nimi. Niby niewiele, ale roznica ogromna.
A ja Ci gwarantuję, że gdyby 90% społeczeństwa popierało związki pedałów, to i Jarek by ich pokochał w kampanii wyborczej, a przynajmniej nie miał nic przeciwko.
Ale co chcesz tym udowodnic, bo nie bardzo rozumiem. Moze dlatego, ze moja inteligencja to poziom PiSuarczyka i nie jestem w stanie wylapac subtelnosci. Bardziej jednak przychylam sie do opcji, ze uwazasz iz mam w domu oltarzyk, na ktorym skladam Jaroslawowi ofiary calopalne ze zdechlych muszek i karaluchow. No wiec nie posiadam takowego. A gdyby ta hipotetyczna sytuacja miala miejsce, to nie byloby tej rozmowy. Zadowolony?
edit: Wielozrodlowosc dostaje tutaj i jeszcze na jednym forum. Dzieki temu moge zweryfikowac wiele informacji, a wiele odrzucic. Znacznie lepsza weryfikacja niz dzieki samej prasie.
2sd ------> Sam pisales: zdrada to zdrada. PiS zagral ostro kampanie, ktora okazala sie skuteczna i wygral. Ciezko, zeby zwyciezca oddawal profity zwiazane ze zwyciestwem pokonanemu, to bylaby kuriozalna sytuacja. Po co mu w takim razie zwyciestwo, skoro nagrode zabiera drugi na mecie? Rachunek powiadasz? W zyciu nie slyszalem o rachunkach wystawionych za ostra kampanie i pewnie o czyms takim predko nie uslysze.
Flyby ------> Ja sam bym Ciebie z checia sprobowal zrozumiec, ale jakos nie dajesz okazji. Piszesz, ze sie obrazilem? Alez post, ktory cytujesz nie byl skierowany do Ciebie, lecz do NicKa. Chcialbys bym przedstawil swoje zarzuty wzgledem PO? No to sobie poczekasz, bo jak juz pisalem nie mam checi pisac epistol. Moze gdybysmy sie spotkali gdzies przy piwie, a tak to za duzo roboty :P
twostupiddogs [ Senator ]
eros
Niestety nie jestem Jarosławem Kaczyńskim i nie znam jedynej zasady, która ma zbawić cały świat.
Zdrada za zdradę w tej sytuacji. Świat jest trochę bardziej skomplikowany i obowiązują też inne zasady. Zresztą w podanym przez Ciebie przykładzie wykazałem, że zdrada za zdradę działa dalej w postaci braku zaufania.
" Ciezko, zeby zwyciezca oddawal profity zwiazane ze zwyciestwem pokonanemu, to bylaby kuriozalna sytuacja. Po co mu w takim razie zwyciestwo, skoro nagrode zabiera drugi na mecie?
Ciężko, aby zdradzony kiedy nie musi (SLD i SDPL) zawiązywał sojusz ze zdrajcą.
Flyby [ Outsider ]
..zrozumiałem eros ze nie chce Ci się pisaać epistoł - patrząc wyżej ^ nie jestem tego co prawda już taki pewien ;) ..Moja uwaga o obrażających się pisowcach była w liczbie mnogiej - nie tylko Ty jesteś drażliwy gdy dochodzi do wymiany poglądów ..Co do zrozumienia mnie - to wystarczy okazać trochę cierpliwości i dobrej woli - pisuję dużo .. ..pisuję ..jakoś tak dziwnie mi zabrzmiało ;)
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros --->
Ale co chcesz tym udowodnic, bo nie bardzo rozumiem.
Tylko to, że polityka jest brudna i nastawiona na ugranie jak największej liczby głosów. Jeśli Jarek ma w słuchaczach RM murowany elektorat, to kuli uszy na połajanki Ojca Dyrektora. Tym samym wypisuje się z wartości przez siebie głoszonych i staje się tym z czym walczy. Dedukując dalej, nie różni sie wiele od tego, co sam krytykuje. Wyciągając wnioski następne, nie różni się niczym od przeciętnego polityka z przeciętnego ugrupowania politycznego. Czyli jego slogany można sobie włożyć między bajki, jak każde inne slogany. Jest tylko kwestia tego, czy w danej chwili wierzymy bardziej w jedne hasła od drugich. Jeśli zatem jesteś przekonany, że głosując na PiS wybierasz nową jakość, to mylisz się nie mniej od wyborców, którzy w 30% popierali Samoobronę w 2005 roku. Mi tylko chodzi o to, żebyś miał tego świadomość. A na kogo zagłosujesz, to mi rybka, nie chcę tylko słyszeć kitów, że Twój wybór jest lepszy od mojego, czy kogoś innego. A drażni mnie jednostronny ton Twoich wypowiedzi.
Ja nie mówię, ze PO (na które głosuję) jest idealne, czy choćby bardzo dobre. Twierdzę tylko, że będzie lepsze od PiS, bo mniej zakłamane i być może (to też założenie, a nie pewnik) zrobi więcej dla gospodarki niż PiS - bo nie będzie się skupiać na gierkach politycznych, a bardziej na (niesławne słowo) reformach. Tylko tyle, i aż tyle.
Różnimy się w jednym. Ty rozumujesz subiektywnie i wybierasz subiektywnie, a ja staram się spojrzeć obiektywnie i wybrać subiektywnie. Niby mała różnica, a jednak...
Lutz [ Senator ]
nick ja ciagle nie moge zrozumiec tego skad u ciebie tyle obiektywnosci, wnioskujesz to z tego ze wybrales PO ?
Orety [ Pretorianin ]
jest takie słowo jak OBIEKTYWIZM - tak dla wiadomosci. Nie znam natomiast takiego jak OBIEKTYWNOŚĆ
Lutz [ Senator ]
pewnie na gronie nie znaja...
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros --->
Kaczynscy graja na emocjach, nie kieruja sie nimi. Niby niewiele, ale roznica ogromna.
No wybacz, ale jeśli te wszystkie słowa o 'układach' 'zomo' 'kłamstwach' 'oszukiwaniu zwykłych ludzi' 'oligarchach' 'zawłaszczaniu' 'oczywistej oczywistości' 'nie mam dowodów, ale jestem o tym głęboko przekonany' uznajesz za tylko i wyłącznie grę na emocjach, a nie jako wynik emocji, to o czym mamy rozmawiać? O tym, że Kaczyńscy są największymi cynikami i hipokrytami w historii Polski? Na kogo zatem oddasz swój głos? Na ludzi, którzy tylko grają na emocjach, sami ich nie posiadając i wykorzystują to? Na największych oszustów? Bo jeśli ktoś nie ma emocji, a tylko je wykorzystuje, to kim jest w Twoim mniemaniu? Potulnym i szczerym barankiem?
Strzelasz gola do własnej bramki po raz kolejny. Ludzie bez emocji są automatami, niegodnymi uwagi, nieprawdziwymi, nastawionymi tylko i wyłącznie na uzyskanie określonego efektu. Za każdym czynem muszą iść emocje, bez tego nie ma wiary. Jeśli się nie wierzy w to co się głosi, to jest to czysta i bezduszna socjotechnika, nastawiona na osiągnięcie określonego celu i nic ponad to. Chcesz się w to wpisać? Czy sam już nie wiesz o czym piszesz?
Lutz [ Senator ]
Nick mam rozumiec, ze jak juz zapakowac gowno w papierek od cukierka to bedzie ono cukierkiem ?
Piszesz o socjotechnice a mam wrazenie, ze nie bardzo jestes w stanie zweryfikowac kiedy i gdzie jest ona uzywana.
Co do oszukiwania zwyklych ludzi. No coz, rozne sa teorie, jest na przyklad taka, ze kiedys pan walesa obiecal 100 milionow kazdemu doroslemu polakowi, kasa z tego miala byc z uwlaszczenia i prywatyzacji polskich przedsiebiorstw. Jednak po krotkim czasie zweryfikowano podejscie, twierdzac, ze rzad jest w stanie "lepiej zarzadzac majatkiem narodowym". No i zarzadzono referendum, ci starsi pamietaja pewnie pierwsze duze pranie mozgu, a moze nawet tego nie zauwazyli.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Lutz ---> Nuży już mnie to ciągłe przycinanie do detali. Napisałem, że staram się patrzeć obiektywnie, a wybieram subiektywnie. To normalne, a jeśli twierdzisz, że jesteś wyłącznie obiektywny, to mijasz się z prawdą. Napisz coś więcej, niż tylko ogólniki, albo przywalanie się do detali, to pogadamy, bo inaczej nie ma to większego sensu.
Lutz [ Senator ]
napisalem ci bardzo konkretny tekst o referendum uwlaszczeniowym i oszukaniu dosc sporej liczby ludzi. nawet sie nie zajaknales, twierdzac, ze pisze bardzo ogolnie.
Ja nie pisze ze jestem obiektywny, nawet przez mysl mi to nie przechodzi. Bo po prostu nie interesuje mnie jakie ma zdanie o moich wyborach ktos, kto mnie ani ziebi ani parzy (to nie jest zaden przytyk), po prostu nie znam cie,nie wiem co soba reprezentujesz, nie wiem czy bylbym w stanie zamienic z toba dwa zdania na zywo, po prostu jestes mi obcy i nie mam zamiaru ciebie i tobie podobnych nawracac.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Lutz ---> A co mam napisać, że 100 mln dla każdego to wał? Pewnie, że wał, a nawet Wał-ęsa. Nie wiem tylko, jak ma się to przekładać na obecną rzeczywistość, która jest zgoła odmienna. Chyba, że sięgając w daleką przeszłość chcesz coś udowodnić.
Lutz [ Senator ]
jak to wal, przeciez pieniadze na to mialy byc z prywatyzacji, co wiecej te 100 milionow owczesne to bylo przed denominacja kolego, wiec nie sugeruj sie wielkoscia kwoty, w koncu te prywatyzowane firmy nie spadly z nieba i nie zbudowaly sie przez paczkowanie. To byl kapital. A cytowany "wal" mial miejsce troche pozniej.
Oczywiscie ze chce udowodnic, probuje ci pokazac gdzie, moim zdaniem, oszukano ludzi.
eros [ elektrybałt ]
NicK ------> Widze, ze dyskusja miedzy nami zmierza donikad, gdyz poslugujemy sie zupelnie innymi definicjami.
2sd ------> Moze to ja zyje w dziwnym swiecie, ale zawsze mi sie zdawalo, ze cena za zdrade jest brak zaufania, a nie stanowiska. Zreszta, przy calej swojej retoryce antypisowskiej PO ani razu nie podalo zdrady jako powodu nie zaistnienia koalicji, ani nie mowilo w ogole o zdradzie (popraw mnie jesli sie myle). PO od ktoregos momentu kampanii zaczelo wierzyc w nieomylne sondaze i postawilo sie po prostu w roli zwyciezcy, potem zas ciezko bylo jej z tej roli wyjsc. Dlatego zachowywalo sie jakby to ono wygralo wybory, dlatego chcialo dyktowac warunki, dlatego mimo porazki chcialo miec premiera i wiekszosc tek. Po trzecie masz racje, porownywalem nieprzystajace do siebie sytuacje, ale niestety czasem trzeba znalezc jakikolwiek punkt zaczepienia, by wykazac blad rozumowania. Sila postkomunistow zawsze byla jednosc, a SDPL te jednosc zdradzilo i to bylo grzechem ciezkim w oczach dzialaczy SLD. Mozna bylo krasc na potege, jezdzic po pijaku, czasem tez przejechac przechodnia, ale nie poprzec kolegi to juz zbrodnia. Jak widac nawet tacy ludzie maja swoj kodeks postepowania ;)
Flyby -----> Daj Ty juz spokoj. Jestem juz co najmniej od 5 postow znieczulony i mozna mi rozne rzeczy wmowic, ale nie drazliwosc. Wiesz, co to znaczy epistola, mialem na mysli gdzies tak z 10 tys. znakow, by pokrotce przedstawic to co mam przeciw PO. Jak sadze, jeszcze tyle dzisiaj nie napisalem. Twoja uwaga byla w poscie skierowanym do mnie, zaraz po zacytowaniu moich slow. Znow to napisze: daj Flyby spokoj, jesli nie moglem tego tekstu interpretowac jako uklonu w moja strone, to moze powinienem w takim razie czekac, az Twoj palec wyladuje na moim czole? :P
Belert [ Senator ]
eros ;-->obawiam sie ze towja teoria o rozhisteryzwoanej narzucajacej beidnemu Jarkowi dyktat i zmusajcej go ( a jazke) do sojuszu z samoobrona i LPR( dla dobra polski panie boshe) jest tak samo nosna a stwierdzenie ze g... lata prosto do nieba.Sorry ale z tego co teraz wychodzi z Jarka i Leszka widac ze sa oni tak sklonni do kompromisu jak rzeczone g... do latania.Ci goscie to sie dogaduja na zasadzie ma byc tak i tak .Sprzeciwów nie widze.A ja nie po to nap.... kamolami w zomo zebym znowu zyl w pnstwie totalitarnym.A przynajmiej zmierzajacym w tym kierunku.I toostro.Na czele z Zioberkiem nagrywaczkiem.I Gilowska "nasza komunistka" .
Pisowiec [ Centurion ]
hehe zauważyłem, że jak zaczyna się merytoryczna rozmowa to zwolennicy Donalda tracą grunt i zaczynają przebierać nóżkami ze zdenerwowania.
twostupiddogs [ Senator ]
eros
Rozumiem, że dla Ciebie, aby coś było musi być głośno powiedziane? To chyba typowe dla PIS. Dużo mówimy, nic nie robimy, w ten sposób tworzy się właśnie fakty.
Ja myślę, że PO doszło do wniosku, że nie opłaca się zawrzeć tej koalicji na takich warunkach, zważywszy, że przeciwnik nieukarany i onieśmielony znowu może wbić nóż w plecy. Jeśli dodamy do tego jakże łagodny i skłonny do kompromisu charakter Jarka otrzymujemy pełen obraz. Natomiast nie przekonasz mnie nigdy, że tylko PO ponosi wyłącznie winę za brak POPIS. I cały czas powtarzam , nie ma przymusu tworzenia koalicji z PIS. Tak samo jak nie jest warunkiem rządzenia zaplecze w Sejmie.
eros [ elektrybałt ]
2sd ------> Wydawalo mi sie, ze juz sie z Toba zgodzilem w tym, ze nikt niczego nie musial. Wydaje sie oczywistym, ze brak POPiSu to wina obu stron, choc wg mnie wiecej w tym zaslugi PO, a Ty sadzisz odwrotnie.
Rozumiem, że dla Ciebie, aby coś było musi być głośno powiedziane? To chyba typowe dla PIS.
W czasach kiedy przez politykow uzywane sa slowa, ktore daleko wykraczaja opis rzeczywistosci, a wrecz te rzeczywistosc zaciemniaja, kiedy wina rzadu jest nieurodzaj, kiedy wprost mowi sie o nim jak o pladze, to powstrzymywanie sie przed uzyciem takiego argumentu nie ma uzasadnienia. Wybacz, ze to wspomne, ale polityka to dziedzina medialna, jesli nie wyartkulujesz pewnych rzeczy, to rownie dobrze moga one nie istniec...
Belert -----> Dziekuje za cenne uwagi, prosilbym jednak na przyszlosc o uwazne przeczytanie moich postow (nie bylo ich az tak wiele).