GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co o tym napiszecie ?

17.10.2007
00:07
[1]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

Co o tym napiszecie ?

w drodze powrotnej z warszawy, wracałem z mamą pociągiem. Niestety nie było na tyle miejsc siedzących lecz znalazło się jedno i posłałem na nie mamę a sam stałem przed zamkniętym przedziałem zwrócony ku szybie by móc oglądac widoki podczas podróży, bardzo męczącej dla mnie, trwającej 10godzin. Stałem i podziwiałem widoki to czasem otworzyłem okno by za czerpnąc świeżego powietrza ale i też by poczuc wiatr. Zdarzało się czasem że ktoś mijał mnie w wąskim przejściu aby pójśc na papierosa lub to toalety a ja wciąż stałem i się patrzyłem w okno, o dziwo nie zdawałem sobie sprawy że nie myślę o niczym nie napływały do mnie żadne myśli, odzywały się czasem jak pociąg się zatrzymywał na stacjach, ale nic szczególnego.W połowie drogi zdałem sobie sprawę że odwracając wzrok na przechodzącą osobę patrząc jej prosto w oczy odczuwałem jej doznania, odczucia, uczucia a nawet czasem myśli jak " jakby zacząc nagrywac obraz i dźwięk na czystą kasetę" uosobienie czysta kaseta to obraz mojej osoby. To doznanie nie opuszczało mnie aż do końca podróży, jakbym upajał się nieznanym dotej pory narkotykiem, czasem było to doznanie tak silne że osłabiało mnie czułem się zmęczony ale nie mogłem nigdzie odpocząc. Około 2 godziny do zamierzonego celu naszej podróży "wrocław" zauważyłem w odbiciu szyby w oknie postac dziewczyny siedzącej w przedziale obok którego stałem, mogłem ujrzec odbicie bo się ściemniało a wagon był oświetlony. Przykuła mnie jej uroda i nie skazitelnośc na jej twarzy , miała około 25 lat, blond włosy , dośc wysoka , szczupła. Od tego momentu jak ją zobaczyłem w odbiciu zacząłem czasem spoglądac na to odbicie w szybie by móc podziwiac jej piękno niezauważony. Za każdym razem gdy odwracałem od niej wzrok czułem się lepiej, byłem spokojny że jest tam nie daleko, szczęśliwy że ona dalej tam jest, czułem czasem jej wzrok na sobie, było to naprawdę upajające doznanie czułem ją tak jak nikt inny nie był w pociągu, tylko ona. Gdy spojrzałem po raz któryś z
koleii na odbicie w szybie zobaczyłem że włożyła do uszów słuchawki i zaczęła słuchac muzyki mając zamknięte oczy. Miałem teraz okazję aby na nią spojrzec. Więc odwróciłem wzrok aby ujrzec ją w całej okazałości, w momencie kiedy spojrzałem na jej powieki (poruszyła nimi, drgnęła nimi bardzo szybko jak gdyby śniła, wyglądało to jak gdyby chciało by się zamknąc zamknięte powieki lub jak by mrugnąc z zamkniętymi oczami, (bardzo rzadko spotykane zjawisko). W tym samym czasie otrzymałem coś takiego jak zaszyfrowaną wiadomośc jej osoby, tożsamości odczułem doznanie charakteryzujące się takim zjawiskiem co przywitanie się na odległośc, powiedzenie "cześc" "czuję cię" było to naprawdę magiczne doznanie, ale na tym się nie skończyło, dalej mój wzrok w bardzo szybkim tempie "z punktu powieki" powędrował do "punktu dłonie" i w tym samym momencie gdy spojrzałem na jej dłoń poruszyła bezwładnie palcem, jakgdyby "odruch", wtedy to mnie uderzyło..............odwróciłem się w stronę szyby i powiedziałem do siebie w myślach
" """"" cały czas miałem rację, to jest możliwe""""""
i w tym momencie utwierdziłem swoje teorie dotyczące psychologii i telepatii u człowieka i poczułem się w tym momencie nadczłowiekiem, istotą nieludzką czymś w rodzaju myślą wykonawczą, myślą wytyczną sugestywną. Lecz na tym nie koniec, po krótkim zastanowieniu się czy to naprawdę jest możliwe? zastanowiłem się co mógłbym jeszcze wykonac w tym teście i pomyślałem o tym aby przesłac pocałunek na odległośc, i w tej samej chwili odwróciłem się w jej stronę i złożyłem usta do pocałunku i pocałowałem ją patrząc się na jej usta i ona "poruszyła ustami w sposób niewiarygodnie przypominający lekki pocałunek, muśnięcie, i po ułamku sekundy wykonała dziwny gest zamkniętymi powiekami i brwiami minę zdziwienia " i wtedy uderzyło mnie to z dwukrotną siłą niż poprzednio doznanie, że zaczynam się zmieniac, zaczynam widziec rzeczy które do tej pory nigdy nie widziałem, zaczynam

odczuwac dwa razy więcej i dwa razy mocniej niż dotychczas, czuję każdego człowieka z osobna czuję co on myśli o mnie, czasem mogę go wyprzedzic w wykonaniu gestu będąc już gotowy na to o kilku sekund (czasem taki człowiek wykazuje zdziwienie tak niesamowite że czasem odbiera to że jest za bardzo czytelny i zaczyna się maskowac i ukrywac swoje tajemnice, wysyłając w ten sam sposób negatywne mysli w moją stronę , nie rozumiejąc jak to jest możliwe), czuję "......co myśli o mnie i tu czasem jest dobrze a czasem fatalnie (gdy wiem co ten człowiek mysli o mnie wykorzystuję wtedy swoją umiejętnośc i nie dopuszczam często do swobodnego biegu wydarzeń, relacji pomiędzy mną a tą osobą, w pewien sposób kontroluję obrót sytuacji, rozmowy i czynności, stając się przewidującym) tak swoją umiejętnośc wykorzystuję codziennie, czując tym samym komfort, przewidywalnośc omal bezbłędną, jestem cały czas czujny, i myślę tylko nad tym co robię nie mam już myśli które w tym samym momęcie wywołuje umysł, czasem czuję się naprawdę inny niż wszyscy, chciałbym móc z kimś naprawdę oświeconym porozmawiac o tym, chciałbym miec dziewczynę ale tu sprawy się komplikują, niestety nie potrafię już oszukiwac, udawac uczucia, szutczne zachowanie, zaloty do dziewczyny, jest to dla mnie o wiele skomplikowane niż to co wykonuję na co dzien, może juz niedługo znajdę rozwiązanie.......
LUDZIE MAJĄ ZA DUŻO TAJEMNIC (TOO MANY SECRETS)

17.10.2007
00:13
[2]

Volk [ Senator ]

wow, daja to bez recepty?

17.10.2007
00:13
smile
[3]

Deepdelver [ Legend ]

Przecież sam czujesz najlepiej co chcemy napisać.

17.10.2007
00:22
[4]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

napisałem że wiem co będziesz odczuwał jak będziesz w mojej obecności, po kilku chwilach będę znał twoją osobowośc, a po czasie zaczniesz się obawiac że w to co wierzysz stanie się rzeczywistością, to doznanie jest naprawdę ciężkie do przyjęcia z miejsca bez przygotowania, równie dobrze mógł bym porównac to z taką sytuacją ciężkiego przyjęcia jak gdybyś dowiedział się w tej chwili że zostałeś adoptowany (bez obrazy , nie zrozum mnie źle, poprostu szokujące porównanie), nie jestem jeszcze na tyle oświecony by móc odczuwac każdą nie napotkaną osobę.

17.10.2007
00:24
[5]

Taikun. [ NINTENDO ]

NEO wyzwól mnie z MATRIXA !!!!!!

17.10.2007
00:25
[6]

N|NJA [ Senator ]

Napisać można wiele na temat tegoż tworu powyżej. Dr Ninja, wyspecjalizowany w wielu dziedzinach, w tym także w socjologii i psychlogii fachowiec, zaraz ci odpowie.


Z punktu widzenia polonistki z podstawówki- za nie skazitelność i do uszów dostajesz dwa. Z małym plusikiem na zachętę.

Z punktu widzenia polonistki z gimnazjum- pomijając ewidentne orty i gramatyczne konstrukcje wskazujące na stan spożycia- treść zasługuje na dwa. Starałeś się, ale formułowanie myśli nie wychodzi ci zbyt dobrze. Zbity tekst z akapitami i pauzami nie tam gdzie trzeba utrudnia czytanie. Nie przekazałeś swoich wywodów zbyt składnie.


Z punktu widzenia trzynastolatka bez światopoglądu- nauczaj mnie panie.


Z punktu widzenia starego usera GOLa- śmierdzi prowokacją


Z punktu widzenia juniora-chcącego-być-fajnym- rzuć w niom biedrąką


Z punktu widzenia twoich rodziców- wybaczcie nam, to nie nasza wina


Z punktu widzenia Soulcatchera- każdy, kto wypowie sie w tym wątku, dostanie bana


Z punktu widzenia pana Henryka spod trzynastki- Panie, daj pan spokój


Z punktu widzenia Witkacego- gdzie dostałeś tak zacny modyfikator percepcji


Z punktu widzenia człowieka z liczbą szarych komórek przekraczających ilość palców u jednej dłoni- pieprzysz jak potłuczony


Z punkty widzenia dr Ninjy- nigdy nie poruchasz

17.10.2007
00:27
[7]

Deepdelver [ Legend ]

To działa! Przed chwilą dowiedziałem się, że zostałem adoptowany!

17.10.2007
00:30
[8]

Taikun. [ NINTENDO ]

Deep >> jeśli to Cię pocieszy to powiem CI że Twoim biologicznym starym zależało na becikowym tylko ... dlatego CIę oddali

17.10.2007
00:34
[9]

Liczyrzepa [ Konsul ]

POseł Hatka rozumie Twój problem!


Co o tym napiszecie   ? - Liczyrzepa
17.10.2007
00:38
[10]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

N|NJA-->jaki jest sens twojej wypowiedzi ?? twoja wiadomośc podświadoma do mnie w tym tekscie została zrozumaina choc bolesna : lubisz ranic ludzi swoimi wypowiedziami z twojego punktu widzenia ułożonego życia (bardzo surowo doświadczonego ), brakuje ci raczej zrozumienia innych ludzi na tematy które ci się wydają idiotyzmami lub niemożliwymi do zrealizowania (tolerancja to ostatecznośc?), a z tego co napsiałeś to właściwie to nic nie napisałeś bo nie kataloguje się człowieka do żadnych z przedstawionych przez ciebie wytycznych punktów widzenia, schemat to twój szach, a jeśli ktoś cię szachuje atakujesz agresją hmmm, myślę że nie zaprzyjaźnilibyśmy się nie miał bym w tobie kumpla.


17.10.2007
00:43
smile
[11]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Heh. A wydawało mi się, że dobre LSD na Polskim rynku, to tylko do 96 roku było...

A tu proszę, ktoś jednak znalazł dobre ;D.

zajcev1939 >>> Puść sobie teraz, jak już jesteś w takim błogosławionym stanie ;P, którykolwiek z albumów Shpongle :).
Zapewniam Cię, że po takich doznaniach otworzy Ci się jeszcze "trzecie oko" xD.

17.10.2007
00:44
smile
[12]

wysia [ Senator ]

The force is strong with this one.


Co o tym napiszecie   ? - wysia
17.10.2007
00:47
[13]

Kurdt [ Legend ]

Well done, Charles.

17.10.2007
00:50
[14]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

Kurdt--> im not stupid if you thought that when you did write this text.

17.10.2007
00:56
[15]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

meryphillia--> jeśli mówisz już o muzyce to słucham (New Age, Hemisync, Ambient, Space ambient, chillout) prubóję osiągnąc taki stan umysłu.

edit właśnie słucham Shpongle (muzyka przypomina gatunek New age - psychedelic) podobny zespół chociaż odrobinę mocniejsze kawałki nagrał Infected Mushrooms.

17.10.2007
01:03
[16]

N|NJA [ Senator ]

jaki jest sens twojej wypowiedzi ??

Pozwól, że wytłumaczę ci to, stosując pewną anegdotkę:

Był sobie kiedyś mały chłopczyk. Chłopczyk ten miał kochanych rodziców, wspaniałych dziadków, małego pieska, co wabił sie Reks i rybki w akwarium, które nazwał zuzia i marysia. Chłopiec był szczesliwy, do czasu, gdy nagle w okolicach jego, jak lubiła nazywac to mama, sisiorka, nie pojawił się samotny, niczym strach na wróble pośrodku pola w grudniu, czarny włos, a struny głosowe, dotychczas wydające delikatne, śpiewne dźwięki, zaczęły płatać figle i zmieniły niegdysiejsze anielskie chorały w skowyt kojota krojonego żywcem na ćwierci za pomocą piły tarczowej.
Mały chłopiec, z wczęśniej jasnym i prostym światopoglądem, zaczął dostrzegać rzeczy, które wydawały mu się niedostepne dla innych. Mysłał, że pojął to, czego nikt przed nim jeszcze nie posiadł we władanie własnego umysłu. Potem pozyczył od dobrego, zawsze usmiechniętego ojca laptopa i poznał zjawisko zwane internetem. Tam zaczął swe mysli przelewać, z pomocą kalwiatury, w kieunku innych ludzi, szukając zrozumienia, a być może i poklasku.
Niestety, trafił na GOLa, gdzie jego wielce oświecone wynurzenia zostały zmieszane z błotem. miesiąc później utył, po roku wyłysiał, zaś wzrok zatracił dawną ostrość. Zamknął się więc chłopiec w piwnicy, a mama przez nastepne trzydzieści lat, aż do swej śmierci z rozpaczy nad utraconym dzieckiem, dokarmiała go przez szparę pod drzwiami.
Dokonał swego żywota w samotności, jedynie torebka czipsów i Dzieci z Bulerbyn leżące na biurku były świadkami jego zejścia.


twoja wiadomośc podświadoma do mnie w tym tekscie została zrozumaina choc bolesna : lubisz ranic ludzi swoimi wypowiedziami za niby z twojego punktu widzenia ułożonego życia (bardzo surowo doświadczonego )

Aha, aha, aha.
Składnia, składnia, składnia.
Do przekazywania myśli potrzebny jest najpierw płynny, zrozumiały język, nie zaś niepowstrzymany strumień świadomości.

brakuje ci raczej zrozumienia innych ludzi

Ciebie na pewno.

na tematy które ci się wydają idiotyzmami lub niemożliwymi do zrealizowania,

Dr Ninja przestrzega, drogie dzieci- nadmiar bełkotu wieczorową porą źle wpływa na wasze późniejsze doznania w fazie REM. Nie czytajcie GOla o takich porach.

a z tego co napsiałeś to właściwie to nic nie napisałeś bo nie kataloguje się człowieka do żadnych z przedstawionych przez ciebie wytycznych punktów widzenia

Wiesz, bo ostatnio uderzyło mnie z dwukrotną siłą niż poprzednio doznanie, że zaczynam się zmieniac, zaczynam widziec rzeczy które do tej pory nigdy nie widziałem i, co najlepsze, zacząłem katalogowac ludzi w dowolnie hierarchizowanych kategoriach, na których kształt i klasyfikację mam wpływ tylko ja.
Supermoce jak w komiksie, mówie ci.

schemat to twój szach

pieprzenie to twój fach

śpiewamy dalej? Wyczuwam swoją trzecią z dwunastu supermocy, ze kroi się z tego niezły przebój

a jeśli ktoś cię szachuje atakujesz agresją

A ty własnie czujesz się pod presją
bo tak naprawde zasadniczą kwestią
jest to, że dzieci sie teraz obejmuje amnestią
maturalną, zaś moją drobną sugestią
byłoby je bić batem, bądź szczuć jakowąs bestią

Maziu, dokończysz?

hmmm, myślę że nie zaprzyjaźnilibyśmy się nie miał bym w tobie kumpla.

Zamykam się w sobie i płacze w kącie
aż zmalało moje prącie

17.10.2007
01:04
smile
[17]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

zajcev1939 >>> Shpongle, a Infected Mushrom, to dwa odmienne podgatunki PsyTrance.
Infected Mushroom, to w głównej mierze FullOn, a Shpongle to PsyDub.

Jeśli szukasz podobnej do Shpongle, to polecam Gus Till, Cell, Den Kozlov, Gator Dash, Phutureprimitive, Patchwork, Healer, Entheogenic, Solar Fields, Violet Vision, Younger Brother czy Tripswitch.

Jeśli chodzi o PsyTrance, ten bardziej taneczny, to jest całe mnóstwo godnych polecenia grup...

17.10.2007
01:05
[18]

N|NJA [ Senator ]

Mery, ty go nie zachęcaj, bo zacznie od psychotropów pod Szpongla, a skończy jak Tommy w Trainspotting

17.10.2007
01:10
smile
[19]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

To już jego problem, a nie mój :).

Po drugie zachęcam go do słuchania muzyki, a nie ćpania :).

17.10.2007
01:13
[20]

N|NJA [ Senator ]

Juz ja wiem, do czego zachęcasz, miałem widzenie podczas snu wczoraj. Ty byłeś Moffem z Human Traffic.

Ja byłem dropsem.

17.10.2007
01:15
smile
[21]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Cholera...teraz to nawet i na necie nie można byc anonimowym, bo i tak ktoś cie rozpozna...

xD

17.10.2007
01:20
[22]

Toshi_ [ Konsul ]

N|NJA -> hahahahahahahah, wymiatasz :D
Na GOLu powinna być jakaś nagroda dla najlepszych wyśmiewaczy - specjalnie dla ciebie xD


Co o tym napiszecie   ? - Toshi_
17.10.2007
01:21
[23]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

N|NJA--> wiesz że musisz życ z tym co do kogo mówisz i z tym co do kogo piszesz, pamiętaj pisząc źle o kimś lub myśląc źle o kimś ta zła energia powróci do ciebie ze zdwojoną siłą i jestem ciekaw na kogo wtedy lub na co przelejesz tą złośc bo nie utrzymasz jej w sobie, a akumulowanie też ma swoje granice, życie ulicy mówisz tak to najlepsza szkoła życia, nic lepiej nie wychowuje.


Był sobie kiedyś mały chłopczyk. Chłopczyk ten miał kochanych rodziców, wspaniałych dziadków, małego pieska, co wabił sie Reks i rybki w akwarium, które nazwał zuzia i marysia. Chłopiec był szczesliwy, do czasu, gdy nagle w okolicach jego, jak lubiła nazywac to mama, sisiorka, nie pojawił się samotny, niczym strach na wróble pośrodku pola w grudniu, czarny włos, a struny głosowe, dotychczas wydające delikatne, śpiewne dźwięki, zaczęły płatać figle i zmieniły niegdysiejsze anielskie chorały w skowyt kojota krojonego żywcem na ćwierci za pomocą piły tarczowej.
Mały chłopiec, z wczęśniej jasnym i prostym światopoglądem, zaczął dostrzegać rzeczy, które wydawały mu się niedostepne dla innych. Mysłał, że pojął to, czego nikt przed nim jeszcze nie posiadł we władanie własnego umysłu. Potem pozyczył od dobrego, zawsze usmiechniętego ojca laptopa i poznał zjawisko zwane internetem. Tam zaczął swe mysli przelewać, z pomocą kalwiatury, w kieunku innych ludzi, szukając zrozumienia, a być może i poklasku.
Niestety, trafił na GOLa, gdzie jego wielce oświecone wynurzenia zostały zmieszane z błotem. miesiąc później utył, po roku wyłysiał, zaś wzrok zatracił dawną ostrość. Zamknął się więc chłopiec w piwnicy, a mama przez nastepne trzydzieści lat, aż do swej śmierci z rozpaczy nad utraconym dzieckiem, dokarmiała go przez szparę pod drzwiami.
Dokonał swego żywota w samotności, jedynie torebka czipsów i Dzieci z Bulerbyn leżące na biurku były świadkami jego zejścia. ---------->>>>>> znane zjawisko patologii, nieporadności życiowej


Dr Ninja przestrzega, drogie dzieci- nadmiar bełkotu wieczorową porą źle wpływa na wasze późniejsze doznania w fazie REM. Nie czytajcie GOla o takich porach.

Lat mam 24 przyjacielu, a wysypiam się dziękuję....

A ty własnie czujesz się pod presją
bo tak naprawde zasadniczą kwestią
jest to, że dzieci sie teraz obejmuje amnestią
maturalną, zaś moją drobną sugestią
byłoby je bić batem, bądź szczuć jakowąs bestią


słuchałem hip hopu czasem słucham ale za dużo tego "bo oni, i już tak jest, cierpienie, trzymaj z kumplami, wiesz gdzie twoja ulica" jasne stary why not (nie ograniczam się do tego stopnia) życia.

gandziłem, a kto nie, czułem klimat aż do bólu , a niewolnikiem nie chciałem zostac.

walcz!!!

meryphillia--> rzucę moze kedyś uchem i posłucham tych zespołów..

17.10.2007
15:10
[24]

N|NJA [ Senator ]

Toshi-> Już kiedyś mi proponowali z okazji Alake. Odmówiłem, bo nie dla chwały, nie dla zaszczytów, po prostu kodeks klanu wymaga.


Zajcew-> wiesz że musisz życ z tym co do kogo mówisz i z tym co do kogo piszesz, pamiętaj pisząc źle o kimś lub myśląc źle o kimś ta zła energia powróci do ciebie ze zdwojoną siłą

Jak żyje lat 21 z takim podejściem, tak zła karma mnie nie dotknęła. Bo jam na karme niewrażliwy, uodporniłem sie, medytując pod wodospadem, gdy przebywałem w klasztorze Szaolin.
Zaraz zapewne sie dowiem, ze przyjdzie kryska na matyska, trafi kosa na kamień, czarny penis mnie dosięgnie, ale jakoś nie robi to na mnie wrażenia, bo to bulszit zwykły jest i basta.

znane zjawisko patologii, nieporadności życiowej

Znane też na dalekim wschodzie pod nazwą Hikikomori. Bardzo to wazna anegdotka jest, powiem ci, gdyż opisuje zjawisko basement dwellera (to akurat nazwa slangowa z U, S and A), a takowych ci u nas dostatek, choć nie są aż w takiej liczbie jak na zachodzie, za Atlantykiem i na wschodzie, wśród żółtego plemienia MikroPysiorów.
Ale, nie schodząc dsalej na rozważania o tymże socjologicznym przypadku, skupmy się na myśli przewodniej przytoczonej anregdotki: wysnuwanie teorii rodem z Factor X nie sprzyja wyjściu z piwnicy.

Lat mam 24 przyjacielu, a wysypiam się dziękuję....


Wiek nigdy nikogo do niczego nie zobowiązywał.

słuchałem hip hopu czasem słucham ale za dużo tego "bo oni, i już tak jest, cierpienie, trzymaj z kumplami, wiesz gdzie twoja ulica" jasne stary why not (nie ograniczam się do tego stopnia) życia.


Hip-hopu słucham sporadycznie,
na fristajla mnie jeno bierze wieczorami
jednakoż lubie podchodzić krytycznie
do treści w necie, co są li tylko sloganami
yo

gandziłem, a kto nie, czułem klimat aż do bólu , a niewolnikiem nie chciałem zostac.

Strumień świadomości wciąż działa, jak widzę? To moze ja sie odsunę i poczekam, aż nurt zwolni.

17.10.2007
15:19
[25]

Tołstoj [ Kukuruźnik ]

Początek intrygujący, końcówka skopana, a błędy ortograficzne aż rażą mnie w oczy. Ale nie powiem, ciekawie się czytało. I na początku brzmiało bardzo prawdopodobnie. Na początku. Aczkolwiek w kilku kwestiach zgadzam się z autorem watku. Człowiek potrafi podświadomie wyczuć nastawienie innych do jego osoby. Ale nie ma w tym nic paranormalnego. Intuicja.

17.10.2007
15:21
[26]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

Czasem czuję to samo, taka siła...

17.10.2007
15:49
[27]

PAW666THESATAN [ PIF PAF ]

To brzmi jak scenariusz jakiegoś filmu, tylko za cholerę nie mogę sobie przypomnieć jakiego.

17.10.2007
15:53
smile
[28]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Wrócił... i postem [6] położył mnie na deski :D

zajcev -> Twój diler wie co sprzedaje? :)
Serio chłopie, jakieś schizy masz.


"ja byłem dropsem" xD

17.10.2007
17:01
[29]

N|NJA [ Senator ]

Wrócił? Kto wrócił? Nikt nie wrócił, jesli weźmiemy pod uwagę, że jego jestestwo jest tylko duchowym spadkobierca tego, który rzekomo wrócił. Kontynuatorem jego dzieła, pilnym uczniem, rzec by się chciało.

17.10.2007
21:45
smile
[30]

zoloman [ Pretorianin ]

wiem, ze offtop, ale chcialbym wiedziec ile czasu poswieciles na ulozenie tej historii i napisanie tego posta:)

17.10.2007
21:54
[31]

Xaltorun [ No way! ]

Yogh - znalazłem błąd w twoim wykładzie. Mianowicie:

Z punktu widzenia starego usera GOLa- śmierdzi prowokacją

powinno wyglądać tak:

Z punktu widzenia starego usera GOLa- Dawaj zdjęcie

17.10.2007
21:57
smile
[32]

Aceofbase [ El Mariachi ]

zajcev1939 --> Twoje posty sa jak lokata


Co o tym napiszecie   ? - Aceofbase
17.10.2007
22:13
smile
[33]

_zielak_ [ Thief ]

To Lśnienie chłopcze.

Dobrze ci radze, trzymaj sie zdala od hoteli z brutalną przeszłością, opuszczonych zamczysk i nawiedzonych domów. A i jeszcze unikaj wszystkiego co zbudowane na indiańskich cmentarzach.

18.10.2007
19:07
[34]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

muszę powiedziec że ucieszył mnie fakt że nie mylę się (chociaż wiedziałem to przed napisaniem posta), jednak człowiek potrafi zrozumiec drugiego, celem napisania (prawdziwej historii wziętej z mojego życia) było przedstawienie zdolności jakie posiadam, jeśli mogę to nazwac zdolnościami i przedstawienie jej (opisanie publicznie), że takie zjawisko wystąpiło, że gdy ktoś po przeczytaniu tego posta w przyszłości będzie miał podobne doznanie, może pamięc nasunie mu na myśl znany orzypadek takiego zjawiska i będzie mógł lepiej zrozumiec to czego doświadczył.

_zielak_--> mam w domu amulet indiański który chroni przed złymi snami, ale czasem i to nie wytrzymuje przeciążenia , czuję obecnośc jeszcze kogoś, choc nie zawsze tego samego zjawiska, nie tej samej osoby, czuję czasem co to myśli i słucham choc z ukrywanym strachem czekając na dalszy rozwój sytuacji
, będąc przyjaźnie nastawiony choc to trudne, i czasem tak się boję że mam dreszcze i nie śpię tej nocy....

18.10.2007
19:27
[35]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Od dawna czekałem na jakiś potłuczony wątek xD
Doczekałem się :D
Na początek żart
Czemu poprzestałeś tylko na całusie? xD
Na koniec poważnie
Głowa mnie rozbolała od czytania tego zbitku. Jeśli to prawda zgłoś sie do "Nie do Wiary" :), osobiście nie chciałbym miec takiego "daru" bo jetem już chyba dośc dziwny a w tym świecie czyt. normalny:P

18.10.2007
19:53
[36]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Prawde mowiac,mysle,ze jestes troche nawiedzony:) Mozna miec bardzo rozwinieta empatie, "wyczuwac" emocje, czy na upartego nawet charaktery, ale to co Ty opisujesz to sa jakies...nazwijmy to dziwne rzeczy:) Kazdy chce miec supermoce ale niestety, nawet Ci w ktorych trafil piorun jakos takowych nie dostaja. Podziwanie krajobrazow przez okno pociagu, pewnie tez takich nie daje:) A ze ludzie maja mnostwo tajemnic to akurat zadna tajemnica:) Ale gratuluje referatu i zycze powodzenia w zglebianiu tematu, niezaleznie od tego czy to telepatia czy choroba psychiczna;)

18.10.2007
20:21
[37]

zajcev1939 [ Generaďż˝ ]

_zielak_--> a czy lśnienie jest możliwe czy to istnieje? to jest coś jak aura tak?

Loiosh--> trudno jest wymyślic jeśli to w ogóle możliwe taką opowieśc, zresztą nie miała by ona dla mnie żadnej wartości, dużo medytuję, czasem nie zdaję sobie sprawy że się wyłączam (nie myślę absolutnie o niczym) nie mam chaosu w głowie, jestem zdrowy na umyśle i dośc mądry jak to dookoła potwarzają mi przyjaciele...

18.10.2007
21:26
smile
[38]

_zielak_ [ Thief ]

zajcev1939, troche zbyt poważnie odebrałeś mój post. :)

Twoja opowiastka skojarzyła mi sie z książką Kinga ("The Shining") w której fikcyjny, główny bohater miał podobne zdolności jak (ponoc) ty. I tam sie to właśnie Lśnieniem nazywało. Jak chcesz to poczytaj sobie...

Co do samego takiego zjawiska to nie mam pojęcia czy takie coś istnieje... Kto wie, byc może w tym co piszesz jest jakieś ziarenko prawdy... Chociaż raczej zdaje mi się, że zadziała u ciebie bardziej wyobraźnia i autosugestia i w gruncie rzeczy nie masz żadnych "super zdolności".

Wstrzymam się od sądu, bo za mało wiem jak to z tobą jest naprawde.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.