Holgan [ amazonka bez głowy ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 611
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach
obsługa
we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest
chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale
nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona
jedynym
w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za
kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej
być!)
mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami
przy
nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę
;-),
MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas
jakiś,
obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała
sie o
fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś
przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio
rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki
wierszami
sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę.
Zajmuje
się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze
bardziej
nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość,
kontrolując z
sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane
mu
jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z
Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki
Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie
grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale
osobnik
ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też
mam
rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na
białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym
zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na
pewno
do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który
broni
honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego
dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym
debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy
odwiedził
Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi
opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku,
szukasz
magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem
godnym
lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;)
NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek
zaś
wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu
(pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło
obsługę
do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem
Yoghurtem ;)
AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki
Admirał
udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy
wiekopomne
konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach
(bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy
dodać,
zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) .
"Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na
siebie
trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy
apostoła
rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z
jednego
końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Camper nr 1. __________ status: camp
Gambit [ le Diable Blanc ]
1
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
1
Szaman [ Legend ]
:)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ooo faken
NicK [ Smokus Multikillus ]
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> no tak...a te Orki coraz bliżej :)
Szaman [ Legend ]
Eh, nawet w szkole nie ma dobrych lacz... ;)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
O matko a co to za wstępniak ?
Szaman [ Legend ]
Gambit: Orki? Kobold-morderca!!! ;PPPPPPPPPP
NicK [ Smokus Multikillus ]
Hehe, ale miałem opóźnienie :))))) Jak wpisywałem to było "0" odpowiedzi, a mi5aser jeszcze zdążył po raz drugi się wpisać, buuuu :PPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
apropos tej trasy o której wkleiłem oczywiście robiłem ja od strony 5 stawów więc straciłem "całkowicie efekt zaskoczenia panoramą" ; )))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A co to za wstepniak???
Szaman [ Legend ]
Viti: Jezu... wlasnie to zauwazylem... BLEEEEE.. co to za szajs????????
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
No taki rozjechany...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
taki jak ja mialam w poprzedniej czesci - nie chcialam juz czasu tracic na poprawki bo sie denerwowaliscie :-(
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
no i zignorowali moje pytanie....nie mówiąc już o tym, że o mały wlos by mnie w drzwiach zadusili:-)))))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
W takim razie ja jako perfekcjonista zakładam nową część. Trzeba to będzie naprawić.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele, gdzies w okolicach moich urodzin, czyli drugi pelny weekend wrzesnia :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
to są artystyczne warjacje Holgan na temat wstępniaka, treść ta sama tylko forma że tak powiem odmienna ; ))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Viti --- gon sie - przezyjecie taki wstepniak
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> nieee w okolicy moich urodzin ; )))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Viti, ale chyba nie teraz, co? :-)))) Aniele--> Nie wszyscy, nie wszyscy. Ja sie nie pachalem i odpowiadam grzecznie :-)))
Szaman [ Legend ]
Viti: Let it be! W koncu ciagla doskonalosc jest do, za przeproszeniem, wyrzygania! :) Aniolku: Abo w narodzie chec rywalizacji taka siedzi, ze sport przede wszystkim! :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser, slowo sie rzeklo. Kto ferst ten beter :-)))
Szaman [ Legend ]
Rohotn: A ja nie odpowiadam, bo nie jade...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon -- powaznie mowisz o 2 weekendzie wrzesnia?? bo ja chcialam sie w tamte okolice wybrac w czasie 1 weekendu ale moze warto to przelozyc.... co Ty na to?
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
aha...mój plan zajęć wyglada następujaco: 10.09 przyjazd do Krakowa 10.09-14.09 - Zakopane 14/15.09 Kraków no cóż może jakoś uda się spotkac, a jeśli nie to może kiedy indziej;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon --> cale szczęście że nasze okolice są zbierzne ; )))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Anioł napewno się uda, a jak nie to, jak to mawiamy z rothonem "następnym razem" ; )))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Wiedziałem że Holgan weźmie niedoskonałość kodu jako osobistą potwarz. Rothon - No jak się ta skończy.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Viti --- wiesz co?? ty chyba funkcje myslenia wylaczyles po uzyskaniu st. starszego magazyniera - to ze komp cos tak a nie inczej wyswietla - no coz - bywa.. ale to ze ktos inny na siele sie wpycha - to juz inna sprawa
Szaman [ Legend ]
Holgi, Viti: Prosze, jezeli macie sie klocic, to nie tutaj - jest GG, jest @... A najlepiej, jezeli w ogole nie bedziecie sie klocic... Zrobcie to dla mnie, OK?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Holgan - Przykro mi że tak to odebrałaś. Następnym razem będę dołaczał suplementy do swoich "niepoprawnych" wypowiedzi.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szaman --- oki..
Szaman [ Legend ]
Holgi: :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szaman --- dzien i tak jest :-(((((
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan, drugi z rzedu?
Szaman [ Legend ]
Holgi: Holgi, mysl pozytywnie - w koncu to ja mam byc tutaj neurotycznym pesymista z wieczna depresja i nie pozwole, zeby mi ktos robil konkurencje. ;))) A teaz sie ladnie rozchmurz (1, 2, 3 i usmiech!) i staraj sie nie przejmowac tym, co wprowadzilo Cie w taki nastroj! :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon - gorzej - 3 dzien :-(( Szaman -- no mysle ze w tej chwili bije Cie na glowe jesli chodzi o bycie "neurotycznym pesymista z [..] depresja"
AnankE [ PZ ]
Witajcie. Jestem juz po trzech godzinach morderczej pracy, styknie na dzisiaj! ; P rothon---> ja Cie nie widzialam, ani rok temu, ani wczesniej ani pozniej, i nie piszcze, ;-) Holgi---> kobietko zawsze Twoj przejazd mozemy przelozyc o tydzien, wtedy moglabys wyskoczyc tez do Krakowa. Bedzie jak Ci pasuje. Ale trzeci weekend juz odpada, bo ja sie wtedy wybieram do Poznania. btw widze, ze moj @ niewiele zdzialal. Nawet ociupinku lepsiejszego nastroju. Buuu... Szamanq---> sekretareczko awaryjna jak Ci sie urzeduje?! :-))) Kastore---> ja Ci wczoraj na GG wiadomosc poslalam, nie doszlo?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AnankE--> No wiec dlatego i Anielicy to proponuje. Zeby mnie nie ogladala, bo Ci co widzieli piszcza. Nie tak powiedzialem? ;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothoniasty --- nie przesadzaj - ja Cie widzialam i nie piszczalam - nawet nie jeknelam :-)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Witam wszystkich Gambit==> twoi Etherlordzi leżą obok mnie na biurku.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan, AnankE, all --> Dobra, teraz powiem glosno i duzymi literami: TO BYŁ TAKI ŻART! Z tym piszczeniem. PRZECIEZ WIEM ZE NIKT ZA NIKIM NIE PISZCZY!!!!!!!!!! Cos widze, ze 90% karczmownikow pisze tylko, a nie czyta innych. No i mamy efekt.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Extra. A przede mną leżą cztery części Kid Paddle, cztery części Małego Sprytka i Szczury Blasku :) Jak wrócisz do domu, to najpierw sprawdź u siebie czy Ci chodzą i ewentualnie przegraj, a potem zadzwoń, albo przyjdź do mnie, bo dzisiaj są małe szanse, cobym z domu wyszedł (znaczy się gdzie indziej niż z dzieckiem do sąsiadów, albo na plac zabaw). Aha, dzwoń na komórkę.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> pipipipipipipipipipisk ; )))
AnankE [ PZ ]
rothon---> piski grozy i strachu? ;**))) No nie wiem, chyba raczej powinno byc okrzyki, a piski to mi sie raczej z koncertem The Beatles kojarza. ;-))))))) btw nie bez kozery wstawiam przymruzone oczko na koncu zdania, czyli zartem odpowiadam na zart. To chyba jest zrozumiale?!
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Ok. Skąd masz Kupiłeś Kid'a???
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tak, tak.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Nie, Gryffin mi pożyczył :))))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon -- z mojej strony to byla zlosliwa ironia - kto jak kto alt TY najczesciej to wylapujesz :-)))))) wiem ze chcialbys zeby ludzie uciekali z piskiem - a tu taki pech ... :-))))))))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==. Zacznam lubić tego gościa:)))))))))))
Szaman [ Legend ]
Holgi: No to tm bardziej powinnas walczyc! Nie daj sie zarazie!!! I wreszcie sie usmiechnij... :) AnankE: Slonko, to jest pieklo... :-/ Ciagle ktos przylazi i musze sie produkowac, wolaja mi za herbata, jakies niedorobione lektorki faksu nie umieja wyslac... ehhh...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Heh....
Gambit [ le Diable Blanc ]
Szaman --> Za kurs wysłania faksu kasuj po 50 złociszy.
Szaman [ Legend ]
Rothon: Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk! ;PPPP No toz ja tez zartem na Twoj zart odpowiedzialem! :)
Szaman [ Legend ]
Gambit: Tyle tylko, ze ja juz nie wyrabiam... :-/ Siedzi taka i gledzi mi nad glowa, moj szef na mnie kiwa, ze mam podejsc, a obok jakis studenciak mnie za koszulke tarmosi...
AnankE [ PZ ]
NicK---> ja dodalabym do Twojej przedniej listy jeszcze dwa autentyki: ubikacja - zachod ("o" bez kreseczki). chora - nemocna. :-)
Szaman [ Legend ]
Nie wspominajac o tym, ze mam w pokoju saune, bo nie ma w ogole wentylacji...
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Szaman==> Spoko ja wczoraj widziałem jak koś zmarnował 2,5m papieru by wysłać cztery kartki. poprostu wysłał pierwszą , a potem pierwszą i drugą, a potem pierwszą i drgą i trzecią...Eh żal się robi.
AnankE [ PZ ]
Szamanq---> to nastepnym razem powiedz bratu, zeby na takie administracyjne zastepstwo poszukal (dygresja a propos j. czeskiego: tu to Czech zrobilby wielkie oczy i paszczeke rozdziabil :-) ) bardziej skalana administracyjnie osobe. :-) I juz nie denerwuj sie, jutro wszystkie smutasy uleca w proznie. ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanq, ale masz net. Pograc mozesz, pogadac. Ja siedze w milym pokoiku, wszystko z dzisiaj mam zrobione i ... nie moge nic wiecej.
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
a mnie się znowu na rymowanki zbiera (nie cierpię rymów!) :-)))) prezesie wracaj!!! cd poeta znajomy gardło szybko zwilzył poczuł się natchniony pióro mocno chwycił wnet z kącika izby muza się zjawiła naszego poetę czule pogładziła usiadła przy stole okiem bacznie zerknie czy aby poeta spisuje się dzielnie cdn
Szaman [ Legend ]
Dibbler: Ja sie tylko moge zrzymac, jakie bezdenne idiotki sie zatrudnia... :/ AnankE: A zebys wiedziala, ze mu powiem... i podziekuje odpowiednio za to "wrobienie"... : E Rothonqu: Otoz nie mam nic poza netem. A i to skokowo, kiedy nikt nie patrzy. Pograc? Owszem, ale w sapera... :(( Nie mam wlasnego gabinetu, komputer jutro zwalniam, wiec nie ma sensu nic instalowac...
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
cd słowa slowa wdzięczne całe ustrojone na kartkę papieru skaczą rozbawione lecz cóż to ma znaczyc! muza cała w zlości na kartce papieru erotyk zagościł :-)))) cdn byc może
Gambit [ le Diable Blanc ]
Aniołku --> Śliczne :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Szaman ---> to popkaj w to :P
AnankE [ PZ ]
Szamanie no ladnie, odnosnie brata to skomentowles, ale na temat jutra to nic. Poczekaj... ; E Aniolku to ja sie dolacze z rymowankami, tyle ze nie moimi. :-))) Pies szczekal na zlodzieja, cala noc sie trudzil; Obili go na zajutrz, ze pana obudzil. Spal smaczno drugiej nocy, zlodzieja nie czekal; Ten dom okradl; psa obili za to, ze nie szczekal.
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
poeta nieszczęsny rumieńcem zapłonie muzę jął przepraszać rękę ujął w dlonie "Wybacz mi kochana muzo ma urocza ja przez całe życie bielmo mial na oczach"
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
mi5aser==> Świetne
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
AnankE hihihi fajne:-)
AnankE [ PZ ]
szlag... i jeszcze orta zrobilam...bleee To w ramach rehabilitacji jeszcze raz: Kazdy wiek ma goryczy, ma swoje przywary: Syn sie meczyl nad ksiazka, stekal ojciec stary. Ten nie mial odpoczynku, a tamtem swobody; Plakal ojciec, ze stary; plakal syn, ze mlody.
NicK [ Smokus Multikillus ]
AnankE ---> tyż niezłe, pewnie jest jeszcze wiele takich kwiatuszków językowych :))))) Mam kolegę, który spędził kilka ładnych lat w Czechach i opowiedział mi kilka zabawnych historyjek z początków pobytu :))) 1. Pewnego razu wpada do sali wykładowej i na pytanie psorka o przyczynę spóźnienia, odpowiedział, że "szukał koleżankę" - dla niewtajemniczonych po czesku "szukać" oznacza hmmm.... "bzykać" - nie wiedziałem jak to trafniej ująć ;))) 2. Będąc z wizytą u rodziców swojej wybranki i chcąc się im przypodobać, pochwalił ich pieska za to, że ładnie merda (ogonem). Dla niewtajemniczonych "merdać" to po czesku to samo co "szukać" tylko w wydaniu mocno rynsztokowym. Morał z tego taki, że choćbyśmy niw wiem jak bardzo się starali, to czasem wynik będzie zupełnie odmienny od zamierzonego ;PP
Szaman [ Legend ]
AnankE: Bo jutra to ja nie mam komentowac, tylko sie tym napawac i sie tym cieszyc - a trudno o takie polaczenie "komentowania" i "napawania" sei w jednym zdaniu, zeby jendo nie zachaczalo o drugie... :) Mikser: Ja juz nawet na to nie mam czasu!!! ;((( Nasze drogie panie A&A: Przepraszam, ale nie mam sily czytac rymow... Wybaczycie mi, ze nie staram sie nawet docenic Waszych wysilkow?
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
AnankE i Anioł spojrzały na siebie "wybaczmy Szamanowi, bedzie w siódmym niebie" :-)))) na mnie pora, papapa:-)
Szaman [ Legend ]
Aniolku: Do zobaczenia! :) I dziekuje za odpuszczenie... :))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Jednak udało mi sie dorawać do kompa. Postatsuje sobie jeszcze na zapas ;-PP Jakby były do mnie jakieś sprawy to piszcie na @, albo w wątku w którym sie żegnam.
AnankE [ PZ ]
Szamanq---> cos skarbie krecisz z tym wyjasnianiem na temat "jutra", bo az cale stado literowek Ci sie wkradlo nie wspominajac o orcie. ;-))) Nie chce Ci sie przeczytac 4-wersowych prawd zyciowych? No wiesz??? ; P NicK---> Kilka lat tema sama takie wpadki jezykowe przerobilam na wlasnej skorze. 12dniowa wycieczka, 13 Czechow i ja jedna. :-) Zaliczylam m.in. szukanie oraz zachód. Z tym ostatnim to bylo tak, ze siedzielismy w busie i zastanawialismy sie w ktora strone jechac, a ja wyskoczylam z naszym zachodem, czyli w czeskim pojeciu chcialam wjechac do kibelka. Albo z Jana z Czeskich Budziejowic uczylysmy sie nawzajem naszych jezykow i wyszlo nam mniej wiecej cos takiego: - podchodze do firanki i mowie: to jest firanka, a Jana mi na to: to sa zasluny, - to ja podchodze do zaslon i mowie: to sa zasłony, a Jana mi na to: to sa zaviesy, - no to ja do szafy i mowie: tu sa zawiasy. :-)))))) Oj poplakalysmy sie ze smiechu! Nie wspominajac o tym, ze Roza z Ostravy podeszla do mnie i zapytala sie: dlaczego Polacy mowia czeski film?! Myslalam, ze padne na miejscu. :***)))))
Szaman [ Legend ]
Shadow: A gdzie w ogole jedziesz, e? :) AnankE: To tylko dowod na to, jak szybko i pod jakim ostrzalem musialem pisac (no i ta klawiatura... bleee). A prawd zyciowych nie mam sily czytac - bez sniadania jestem i mnie zaraz skreci z glodu. Na szczescie dyrekcja juz poszla i za jakies pol gadziny sie zwijam!!!! ;)
Szaman [ Legend ]
Cholera, chyba sie zaczne zwijac... wszyscy juz ida, to co tak sam bede siedzial???
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->Na działkę do dziadków, będe sie byczył i pracował. Ciekawe jak mi wyjdzie połączenie tych dwóch rzeczy?? Jae na jakis miesiac.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam Hehe, widzę że sporo humoru dzisiaj było :-))) NicK -> Język czeski bombowy! :-))) Shadow -> No to miłych wakacji! :-) Btw, dokąd wybywasz (nie czytałem za dokładnie :-)) ? :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Ups, nie zauważyłem tego ostatniego posta :-)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->dzięki, patrz 2 posty wyżej ;-))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Na szczęście szybko się moja ślepota zorientowała :-))) Btw, ile jeszcze do Twojego wyjazdu? Może jak się postaramy to jeszcze akcję przeprowadzimy? :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->akcja szybka może być. Mam jeszcze jakieś dwie godziny, alr trzeba odliczyć czas na obiad.
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Słuchaj ja będe wracał do domu ok. 20.30 tak więc odrazu ci podrucę Etherów.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
A, to powinno się udać. Na długo Cie od Karczmy odizolują? :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> OK. Powinienem być w domu o tej porze, a jak nie do daj sygnał na komórkę.
kastore [ Troll Slayer ]
To ja może jeszcze na pożegnanie założe Nową Karczme
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Nie ma sprawy.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> To kto zakłada? Bo ostatnio z tą nową strategią to chyba niepotrzebnie namotałem :-(
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->sam jeszcze nie wiem, pewnie na miesiąc, chyba, ze wczesniej skończy mi sie zapas ksiażek. Gambit-->czy na forum CDP urzędujesz pod ta samą ksywką?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->możesz ty, ale z Gambitem i tymi co sie ukrywaja pewnie nie wygram. Chyba, ze obudzi sie w nich dobre serce i pozwolą na ostatnie kampowanie przed długa rozłąką ;-))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Shadow --> Zgadza się..
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Jeszcze Kastore chce zakładać. To kto w końcu? :-)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Shadow --> Ja pracuję, więc kampuj. Ale też będę się starał w miarę możliwości :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Decysujcie sie szybko!!
Gambit [ le Diable Blanc ]
Może ja założę ??
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Ja miałem zakładać.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Zakładam....
kastore [ Troll Slayer ]
Jest Nowa