dagger865 [ Pretorianin ]
Piractwo
Siema, za czym jesteście? za piractwem czy za grami/filmami kupowanymi w sklepie? ja osobiście powiem że za sprawiedliwością bo na piractwie traci każdy...nawet ten który jest piratem!
Wiadomość została zmieniona przez Moderatora | 2007-10-20 12:03:21
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
pół na pół
mineral [ Senator ]
Piractwo czy Sprawiedliwość? To jakaś podróbka PiS?
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
of course ze za filmami/grami kupowanymi w sklepie bo po co kupowac piraty jak mozna troche uzbierac i poczekac jak gra np wyjdzie w platynowej kolekcji czy supersellerze albo po prostu zbierac tak dlugo az sie uzbiera a nie kupowac pirat a potem prosic na forum Gol-a o cd-key do gry
Lkui [ Chor��y ]
Ja jestem za grami kupowanymi w sklepie ponieważ ostatnio wychodzi tyle naprawdę dobrych gier w dość niskich cenach że aż żal nie kupić. Filmów dużo nie oglądam więc wole poczekać aż te wszystkie wielkie "hity" będzie można zobaczyć w TV wtedy może obejrzę ;-)
Agent_007 [ Twoja Stara! ]
Za legalnym kupowaniem oryginalnych programów/gier/filmów/muzyki itd. w 90%. Zasada jest prosta - nie stać Cię, nie kupuj.
Jednak jestem też trochę za piractwem, ponieważ szkoda mi wydawać kasy(chyba właśnie sam sobie zaprzeczyłem :)) kupując cały album dla jednego utworu.
Ale gdyby jakoś udało się zlikwidować piractwo, nie płakałbym. Najwyżej bym sobie słuchał muzyki na YouTube ;)
king2_2 [ Centurion ]
jest to głupie pytanie bo kto ci tu napisze że popiera piractwo wszyscy napiszą że kupują oryginał żeby być fajny i akceptowany (wiadomo że niektórzy tępią piratów na tym forum :P)
Lkui [ Chor��y ]
king2_2 -----> Ten wątek chyba po to jest prawda??
dagger865 [ Pretorianin ]
king, pewnie i masz rację...chce po prostu sprawdzić czy właśnie nie sa tacy "cool"... ;-)
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
king2_2-ale to tez troche jest bezsensowne jakby ktos napisal ze sie kupuje oryginalne gry tylko dla tego ze chce byc cool skoro wie w glebi duszy ze jest piratem
Narmo [ nikt ]
Temat poruszany wielokrotnie nie tylko tutaj. Nikt się nie przyzna w obawie przed utratą punktów z rankingu. Jak to mówią "jeśli wlecisz między wrony musisz krakać tak jak one". Nawet jeżeli ktoś ma w tle ciągle włączony program p2p, jest zarejestrowany na kilku prywatnych trackerach, a jedyne tłoczone płyty w jego domu to te dodawane do czasopism i ze sterownikami od komputera to i tak będzie mówił, że w życiu nie kupił pirata, że piractwo jest be i w ogóle. Darujmy sobie ten temat bo jeżeli ankieta nie będzie w pełni anonimowa i bez żadnych konsekwencji to nie dostaniesz prawdziwych odpowiedzi a jednie to, co chce usłyszeć "góra". Mój ulubiony przykład -->
Edit: Oba posty napisane zostały przez tego samego użytkownika i dotyczą tej samej gry.
fan realu madryt i raula [ Manolito ]
Dla mnie piractwo to coś dla dzieci, które muszą wsyztko mieć. Niestety w życiu jest tak, że z wielu rzeczy tzreba zrezygnować. Jak co jakiś czas nie mam w co grać,a le nie ściągam gier. Po prostu musze się z tym pogodzić i oszczędzać na nową grę. A kupowanie legalnych gier nie powinno być cool, to powinno być rzeczą normalną, a piractwo powinno być napiętnowane na każdym kroku, w mediach/ szkołach/ w domu rodzinnym. U mnie niestetyy tak nie jest, ponieważ sam musze przekonywać rodziców do tego, ż epiractwo nie jest dobre.
Zabójca14 [ Maxxx Blood ]
cóż to zależy: Jak jest jakaś fajny film i nie wyszedł w Polsce to za piractwem, a jeżeli nie to przeciw
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
Narmo-na pewno kazdy na tym forum gral kiedys w piraty ja jeszcze pamietam jak w nie gralem ale to bylo kilka lat temu bylem malutki i gluputki teraz zmadrzalem i moze nie mam jakis stert gier ale wazne jest jedno:wszystkie sa oryginalne
pewnie dostane za to minusa do rankingu ale trzeba wydusic do z siebie i przyznac sie do bledow
alpha4175 [ Pro Gamer ]
Niestety jestem paskudnym, złym piratem. I tak już pozostanie... Tak więc jestem za piractwem.
Aristos [ między słowami ]
Pełne. legalne wersje za darmo (m.in: Far Cry, Prince of Persia Sands of Time, Tom Clancy's Ghost Recon, Command & Conquer Gold)
Piractwo wpisuje się IMO w szerszy problem: stosunku do wolności w Inecie. Wg. dystrybutorów (ogólnie, w realu nawet bardziej) odbiorca ma prawo jedynie do wolności wyboru produktu zachwalanego w przekazie komercyjnym (reklamie). Czyli po prostu ma wolność wyboru między jednym proszkiem a drugim lub w polityce raz na kilka lat między jednym politykiem a drugim (polityk jako produkt). Przeciętny człowiek nie ma negować świata w którym żyje - ma KONSUMOWAĆ. A w necie (na szczeście) może wyrażić swoje zdanie, które przeczytają teoretycznie tłumy. Może kreować wirtualną rzeczywistoć i współTWORZY w niej prawa. Oczywiście korporacjom to bardzo nie pasuje, i z tego puktu widzenia tzw. 'piractwo' wpisuje się w nieco romantyczną walkę jednostek z systemem. Dlatego piractwo przyciągało, przyciaga i przyciągać będzie: któż z nas chociąz raz nie chciałpoczuć się Janosikiem czy Robin Hoodem. Sprowadzanie tematu TYLKO do ukradł/powielił jest niestety tępym i banalnym uproszczeniem. Kultura powielania, nazwijmy roboczo pokoleniem 'ctrl-c & ctrl-v' stała się już po prostu integralną częścią wolności sieciowej. A co dalej? Nie wiem, do wróżki z tym ;) Świat, technika, ludzie: zmieniają się. MY się zmieniamy. Ale jedno zostanie stałe: potrzeba wolności, więc przed siecią świetlana przyszłość.
PS. przemyślenia szybko wklepane na forum pod wpływem chaosu przedwyborczego i przede wszytkim po lekturze skończonej (ponownie) ksiązki Edwina Bendyka: 'Antymatrix - Człowiek w labiryncie sieci' (W.A.B. 2004). Tu nie mogę się oprzeć, by nie wrzucić jednego cytatu: "Społeczeństwo sieciowe tak długo pozostanie społeczeństwem otwartym, jak długo (...) będzie dobrem wspólnym, jak długo zdołamy go uchronić zarówno przed państwową, jak i prywatną monopolizacją".
BukE [ Płetwonurek ]
Narmo:
OMFG SOOOO OWNED!
Artur20 [ Generaďż˝ ]
Długi temat, ale krótko mówiąc jedni korzystają na drugich i jedni są drugim potrzebni.
wysia [ Senator ]
Artur20 -->
"jedni korzystają na drugich i jedni są drugim potrzebni."
Ciekawa mysl, moglbys rozwinac? W jaki sposob kupujacy oryginaly korzystaja na piratach, i w co jest w nich potrzebnego?
Spiderman 3 [ Konsul ]
osoby które mówią, że piractwo to zło, mają poukładane źle w głowie
kubinho12 [ The Gooner ]
A ci którzy nie mówią, że to zło są dziećmi neo, bo tak.
Narmo [ nikt ]
osoby które mówią, że piractwo to zło, mają poukładane źle w głowie
Możesz to jakoś uargumentować?
dagger865 [ Pretorianin ]
ale nie zaprzeczycie że większość ludzi woli piractwo :PP
Kozi89 [ Senator ]
Jeszcze 2 lata temu byłem kompletnym piratem, który argumentował swoje zbrodnie tak jak każdy inny pirat. Nie wiem co spowodowało moją przemianę, po części pewni to forum, ale teraz nie tykam już pirackich wersji. Gry kupuje za swoje ciężko zarobione pieniądze nikt mi już nie wmówi, że piractwo jest dobre, a producenci gier są źli. Odkąd przerzuciłem sie na oryginały jestem naprawdę szczęśliwy i gry dają mi naprawdę dużo więcej radości niż wcześniej gry grałem w piraty
bles [ Konsul ]
wg mnie duzo zalezy od tego co jest spiracone. Gry uwazam ze jezeli sa naprwade dobre to warto kupic i wesprzec tworcow zeby robili takie dalej albo jeszcze lepsze (ostatnio kupilem halo 3 w dniu premiery za 249 zl i nie zaluje ani zlotowki bo bawie sie w multi do dzis). Co do muzyki to polecam odcinek South Park w ktorym dra lacha z lapania piratow, calkowicie sie z tym zgadzam. Przykladowe teksty i sytuacje z tego odcinka:
- FBI wpada do domu Kyle'a i aresztuje go za sciagniecie paru piosenek.
- Britney Spears musi niestety latac prywatnym odrzutowcem Gulfstream G4 za 40 mln $ zamiast za Gulfstream G5 za 60 mln $.
- Gitarzysta Metallici bedzie musial poczekac pare tyg. zanim kupi sobie wielkie zlote akwarium z rekinem, a tak moglby miec juz.
Devil_Son [ Sponge! ]
Jestem pewien że nie ma na tym forum ani jednej osoby która nie ,miała nigdy pirata.
Nawet ja mam do dzisiaj jakiegoś pirata. Skoro mam wybierać "darmowy pirat, problemy z crackowaniem i brak możliwości gry w sieci" a "płatny oryginał" to wo.e wybrać to drugie.
dagger865 [ Pretorianin ]
podejrzewam że wielu osób jednak się nie przyznało do tego że piraci :D
Chudy The Barbarian [ Generaďż˝ ]
Dopóki nie mam pracy (jeszcze nawet szkoły nie skończyłem :P), dopóty mogę sobie pozwolić jedynie na extra klasykę (ostatnio kupiłem Sagę ID i BG chociaż miałem piraty i nie tylko dlatego , że nie trzeba żonglować płytami ,bo jest na 1DVD, po prostu fajnie mieć pudełko z fajnym obrazkiem na półce :P) , a nowe gry , które szczególnie mi się spodobały zazwyczaj kupuję po tym , jak stanieją.
Artur20 [ Generaďż˝ ]
wysia--> to akurat jest dość logiczne z punktu widzenia ekonomii. Piractwo jest nazwijmy to "konkurencją", wymuszającą spadek cen. Oryginalne gry nie kosztują już po 250zł, wiele z nich można kupić za np. 49zł, na tym właśnie korzystają ludzie kupujący oryginalne gry. Gdyby nie było tej "konkurencji" wówczas nie byłoby także pewnego rodzaju motywacji do obniżania cen. W końcu nikt świadomie zysku się nie pozbywa, dlatego z dobrego serca by tych cen nie obniżano. Oczywiście nie mogę negować faktu, że jest to "konkurencja" nielegalna, ale w takim ujęciu o jakim wspominam, wywiera ona wpływ na ceny, a co za tym idzie, korzystają na tym legalni klienci.
wysia [ Senator ]
Artur20 --> Piraty nie sa zadna konkurencja w zadnym tego slowa znaczeniu, z punktu widzenia ekonomii. Z tego prostego powodu, ze wyprodukowanie pirackiej kopii kosztuje 'nic' w porownaniu do wyprodukowania oryginalu. Konkurencja moze byc inny producent, inny wydawca - zwykly wolny rynek - ale nie piraci. To tak, jakby twierdzic, ze konkurencja dla przemyslu Holywood sa grupy, rozprowadzajace xvidy.
dagger865 [ Pretorianin ]
hm, ale zawsze można pirata kupić...w kopercie! xD
provos [ Generaďż˝ ]
wysia - no to powiedzmy, że piractwo nie jest konkurencją, ale czynnikiem wpływającym na obniżenie marży.
dagger865 [ Pretorianin ]
popieram provosa :P