Lim [ Legend ]
MILITARIA: Kantyna oficerska # 41
Oto nadeszła czterdziesta pierwsza odsłona wątku dla wszystkich zainteresowanych historią wojskowości, współczesnymi armiami, militariami, modelarstwem, literaturą wojenną i wojskową, grami związanymi z wojskiem i wojną oraz filmami o tej tematyce.
Wszystkie tematy okołomilitarne i całkiem pozamilitarne również mile widziane.
Poprzednia część - https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6698341&N=1
Szukajcie miłośników militariów i strategii a znajdziecie ich z pewnością, forum jest ich pełne - mimo wszystko ;)
Lim [ Legend ]
Red_baron ---> zdjęć które szukasz jest wiele, choćby tu:
Część z nich ukazuje pojazdy w ruchu i posiada sporą rozdzielczość.
Panowie, niedawno prowadziliśmy rozmowy w wątku CC, na temat StuG i sposobu odwzorowania ich liczebności i danych taktyczno-technicznych w grze Close Combat.
Do jakiegoś czasu korci mnie by dokonać takiego porównania w odniesieniu do czołgów, tym bardziej że pod koniec poprzedniego wątku pojawiły się takie głosy.
Czy PzKpfw IV był w końcowym okresie wojny faktycznie tak żałośnie słaby jak w modzie, którego polem bitwy jest Normandia? Czy Sherman z działem 75 mm był faktycznie równorzędnym przeciwnikiem niemieckiego czołgu uzbrojonego w znacznie lepszą armatę?
Może na początek jakieś dane o pancerzu, przemijalności pocisków, liczebności formacji ich bojowym zastosowaniu?
Yaca Killer [ Regent ]
To i ja dorzucę pytanko.
Czy alianci zachodni w czasie WWII posiadali rusznice przeciwpancerne typu ... hmmm, jakby to ująć ... "karabinowego" (jak PTRD, PzB 39)?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Uff, uff, w końcu jakieś konkrety o tym Pz. IV :). Pokrótce można stwierdzić, że Sherman z działem M3 mógł oczywiście skutecznie walczyć z Pz. IV H i J, jednak na krótszą odległość niż "czwórki" z nim. Można też powiedzieć, że wygląd Pz. IV H na przestrzeni jednego roku (lato 1943-1944) zmienił się i to nie mało. Początkowo pojazd dostał przedni pancerz grubości 50mm i dokręcany pancerz grubości 30mm, później otrzymał jednolity przedni pancerz grubości 80mm. W tej początkowej serii montowano jeszcze także boczne wizjery kierowcy. Czołg dostał nowe koło napędowe, a w ostatnich seriach montowano nowy typ koła napinającego. Koła podtrzymujące w pierwszych seriach miały bandaż gumowy, by z czasem zostać zastąpione na koła całkowicie stalowe. To że miał montowane w większości przypadków stelaże pod dodatkowe osłony pancerne na kadłubie i wieży, to każdy wie :).
Należy też pamiętać, że tak od roku 1942 przejścia pomiędzy wersjami najróżniejszych pojazdów były dość płynne. Toteż i Pz. IV J produkowany od lata 1944 zewnętrznie nie różnił sie od wersji H poza... Poza brakiem dodatkowego tłumika z tyłu pojazdu dla dwusuwowego silnika DKW500, który zasilał generator z prądem, który to zasilał silnik elektryczny, który to poruszał wieżę. Tak, Niemcy zdecydowali się na demontaż tego ciągu urządzeń i... celowniczy działa musiał kręcić korbką by obrócić całą wieżę. Plus tego był taki, że nie trzeba było włączać silnika po to by poruszyć wieżą ;). No ale prędkość obrotu zostawiała oczywiście sporo do życzenia. Pz. IV J był chyba najliczniej modyfikowanym pojazdem z serii czwórek, bo wersja początkowa (podobna zewnętrznie do wersji H) różniła się znacząco do wersji ostatniej, produkowanej pod koniec wojny. Zmieniła się konstrukcja wanny, uproszczono ją do tego stopnia, że kadłub pozbawiono mocowań na liny holownicze. Zamiast tego wanna dostała "uszy", za które łapano na hol z hakiem cały czołg. Pod koniec 1944 roku Pz. IV J "stracił" jedno koło podtrzymujące na burtę. Wersja produkcyjna dostała w końcu także i nowy typ tłumika. Zamiast jednego, wspólnego dla obu wylotów spalin z silnika, tłumika bańkowego, zamontowano dwa tzw. tłumiki płomieni. Co ciekawe, niemieccy pancerniacy Pz. IV J i Pz. V G (z powodu podobnego typu tłumika) wspominają, że w nocy taki "tłumik płomieni" (Flamenvernichter) potrafił dosłownie świecić na żółto-czerwono. A w ekstremalnych przypadkach stwierdzali, że można było patrzeć jak przez szkło, do tak dużych temperatur się rozgrzewał.
Pz. IV J to także... demontaż zewnętrznych wyrzutników świec dymnych. Rolę tego urządzenia miało pełnić nowe Wunderwaffe w postaci Nahverteidigungswaffe - broni ochrony osobistej. Był to wyrzutnik pocisków wielorazowego użycia. Wystrzeliwać mógł nie tylko świece dymne, ale także ładunki ze śrutem (kartacz) do ochrony przed piechotą.
Odpowiadając na główne pytanie - odpowiednim przeciwnikiem dla Pz. IV H/J byłby raczej Sherman w wersji z działem M1 kal. 76,2mm (popularna 76-tka).
el f [ RONIN-SARMATA ]
Yaca - owszem, np karabin ppanc M-37 Boys
Jak grasz w CMAK to jest na wyposazeniu Brytoli w Afryce ;)
I pełna nazwa :0.55 Inch Boys Anti Tank Rifle Mark 1, "Boys"
Lim [ Legend ]
Na dobranoc i dobry początek dnia następnego - ciekawy trailer filmu historycznego(khh,khh) made in rossija, znaleziony przez Bone:
Tytuł filmu jest wielce wymowny – 1612. Historia opowiada o walce dzielnego ludu rosyjskiego w walce z polskim okupantem ;)
Bowiem jak wiemy zapewne, Polsce udało się to co 200 lat później skopiował w skromniejszym wymiarze Napoleonowi Bonaparte - a czego nigdy nie udało się osiągnąć Hitlerowi.
Na pozostałe tematy już jutro/dzisiaj :)
Misiak [ Pluszak ]
Lim--> Tylko że Napoleon wszedł do już opuszczonego miasta :D A Polacy chadzali sobie tam jak chcieli :P
A gdyby nie błędy Hitlera, to prawdopodobnie Niemcy nie mieli by żadnych problemów z podbiciem całej Europy.
Widzący--> A to co? :D Byś dał polskie dobre BM-ki :P
el f [ RONIN-SARMATA ]
Polsce... i pomyśleć, że własciwie to było prywatne przedsięwzięcie :)
Korona włączyła się dużo później do zabawy :)
U-boot [ Karl Dönitz ]
Nie mozna porównywac Napoleona w MOskwie, Hitlera pod Moskwą i naszych przodków.
Pierwsi dwaj byli tam agresorami, od samego poczatku zwalczani wszelakimi sposobami przez rosjan
My mielismy szanse pobyc tam na dluzej i w miare przyjaznych warunkach
ale Panowie szlachta straciła Rosje jak i Ukraine a w niedalekiej przyszłosci cała Rzeczypospolitą ;-((
Ranek 7 listopada 1612 roku był pogodny, acz mroźnawy. Załoga Kremla pod dowództwem pułkownika Michała Strusia, nie mogąc liczyć na jakąkolwiek odsiecz ze strony wojsk polskich hetmana Jana Karola Chodkiewicza, po 14 miesiącach oblężenia porozumiała się z oblegającymi wojskami moskiewskimi i powstańcami, złożonymi z mieszkańców miasta, w sprawie poddania się. W myśl umowy rozejmowej załoga twierdzy, oddawszy broń, mogła wyjść i „udać się, gdzie się im żywnie podoba”. Taka formuła była najczęściej używanym w ówczesnych czasach zwrotem przy aktach kapitulacyjnych. Nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, aby jeńców zamykać w obozach. Czasami w przypadku wojsk zaciężnych, składających się z jednostek „obcego autoramentu” ich przedstawiciele musieli składać pisemne deklaracje, że w przyszłości nie będą walczyli przeciwko wojskom, które je uwalniają. Słowo honoru wystarczało. Więziono tylko co znaczniejszych dowódców, którzy mogli zostać wykupieni z niewoli lub też wracali z tejże po podpisaniu traktatu rozejmowego lub pokojowego, zawieranego między walczącymi stronami.
Tak się jednak nie stało. Polacy zostali otoczeni przez rozwścieczoną ludność i obdarci z resztek łachmanów, które mieli na sobie, a następnie rozsiekani na oczach wojsk moskiewskich, które własnym honorem gwarantowały im nietykalność!
Pozdrawiam
U-boot [ Karl Dönitz ]
z innej beczki
1. moze ktos wie co to za cudo ?
Wozu zapewne wie :-))
czy było to produkowane seryjnie ?
dol przypomina jakis francuski czołg - ale moge sie mylic,
U-boot [ Karl Dönitz ]
zawsze myslałem, ze 88 mm robili w dwóch wersjach
ta pokazana na zdjeciu --> czyste AA
oraz wersja Pak, ale tej nie znalzalem w necie :-((
U-boot [ Karl Dönitz ]
i ostatnie pytanie
3. a co to za cudo ??
czyzby betonowa pantera ??
Nie słyszałem aby niemcy tworzyli takie cuda, nie mieli juz stali ??
U-boot [ Karl Dönitz ]
a na koniec zagadka
w jakiej formacji słuzy własciciel tej szafki :-)))
Pozdrawiam
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
U-boot
1. I dobrze, że Ci to przypomina, bo jest to samobieżna haubica leFH18 osadzona na kadłubie francuskiego czołgu ciężkiego Char B1.
2. To jest 88-mka, a dokładnie jest to samobieżny FlaK 18 88mm na podwoziu ciężkiego ciągnika SdKfz 8. Odpowiednie zdjęcie obok ->
Co do plot. roli FlaKów kal. 88mm, to jej przeciwpancerne zastosowanie można tylko odróżnić po braku celownika plot.
3. Istnieją dwa wytłumaczenia. Albo jest to wieża na poligonie przeznaczona do ćwiczeń dla artylerzystów Panter (takie stanowiska były budowane dla Tygrysów), albo jest to po prostu element stałej ochrony - Pantherstellung, tutaj z wykorzystaniem z pełnoprodukcyjnej wieży Pantery (z uwagi na obecność wieżyczki dowódcy - specjalne wieże dla Pantherstellung nie posiadały wieżyczek w miejscu gdzie siedział dowódca czołgu).
4. :)
Ward [ Senator ]
pamietacie dobry biznes i zakup uber myśliwców?
amerykańskie cuda popsuły się w czasie lotu do polski ale to nic nie znaczyło dla tych którzy wierzą w intencje wielkiego brata i jego uber sprzęt
był wieki śmiech bo w innym samolocie nawaliła katapulta i cisza kiedy zadymiło się w kabinie F-16
a co się okazuje? amerykanie wcisnęli nam pełne usterek samoloty
"Rzeczpospolita" dotarła do wojskowego dokumentu, z którego wynika, że spośród 11 myśliwców, które jako pierwsze przyleciały do Polski z USA, w dziewięciu było wiele poważnych usterek. Wykryli je specjaliści z bazy w podpoznańskich Krzesinach, w której stacjonują samoloty.
wiara w wielkiego brata i wspólne interesy nadal niezachwiana?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ward -> I znów jesteś spóźniony. Sprawa była, ale 2 tyg. temu. Jak na razie nikt o istnieniu takowego dokumentu nie wie. Natomiast była mowa o tym, że od początku strona Polska przed odbiorem samolotów zgłosiła zastrzeżenia do 3 płatowców, które zostały zabrane i naprawione przez stronę amerykańską. Nie panikuj tak, nie jest tak źle jakbyś tego sobie życzył :).
Ward [ Senator ]
jakie 2 tygodnie Wozu , sprawa z Rzeczpospolitej ma może z tydzień ;->
nie pisałem wcześniej bo ani czasu ani gdzie nie było - a 3 płatowce i co najmniej 10 samolotów z usterkami to różnica
może i wykryli na początku usterki w 3 ale czas mija i znaleziono felery w następnych, byle znaleźli wszystkie przed jakimś nieszczęściem polskiego pilota
jutro znajdę link to podam
el f [ RONIN-SARMATA ]
U-boot
"ale Panowie szlachta straciła Rosje " - nie Panowie szlachta a król, który nie zgodził się na koronowanie Władysława i jego przejście na prawosławie, tylko sam chciał zostać carem katolickim. Porozumienie które zawarł Żółkiewski można uznać za kompromis zawarty przez "Panów szlachtę" i był nie dość że rozsądny i do zaakceptowania przez obie strony to i dla obu stron korzystny. Nam dawał spokój na wschodzie i czynił główną siłą największego w niedalekiej przyszłości imperium, Moskwie zaś pokój, zbliżenie z cywilizacją zachodnią i czas na dostosowanie do praw i wolności Rzeczypospolitej.
Więc nie potępiaj szlachty, która zrobiła co mogła w danej sytuacji a potęp Szweda na polskim tronie, który bardziej myślał o odzyskaniu dla siebie Skandynawii , bardziej myslał o narzucaniu wyznania niż o dobru Królestwa które ofiarowało mu tron.
Ward [ Senator ]
tu jest jakiś link do info o najlepszym amerykańskim sprzęcie , kupionym w na najlepszych warunkach itp :->
"Rzeczpospolita" dotarła do wojskowego dokumentu, z którego wynika, że spośród 11 myśliwców, które jako pierwsze przyleciały do Polski z USA, w dziewięciu było wiele poważnych usterek. Wykryli je specjaliści z bazy w podpoznańskich Krzesinach, w której stacjonują samoloty.
Usterek było wiele - od małych, takich jak zepsute przewody, po bardzo poważne, np. uszkodzenie komputerów pokładowych, zaworów przeciwoblodzeniowych, podwozia, instalacji tlenowej. W najgorszym stanie był myśliwiec z numerem 4044 (F-16C). Przyleciał do Polski bez bloku anteny GPS, z niesprawną instalacją tlenowo- ratowniczą i systemem rozpoznawania wrogich obiektów.
Siły Powietrzne zapewniają, że problemy były tylko z pierwszymi czterema myśliwcami. Jednak z dokumentów wynika, ze technicy znaleźli usterki w pięciu kolejnych F-16 z pierwszej partii. Według nieoficjalnych informacji także inne myśliwce - a mamy ich 37 - wymagają napraw.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Kurcze, tak ciężko uszkodzone maszyny a udało im się dolecieć ze Stanów do Polski... i to wszystkim. Te F-16 są znacznie lepsze niż myslałem :)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ja się zgadzam tylko z ostatnim zdaniem tego cytatu. Więcej, to nie są do końca takie nieoficjalne informacje, jeśli płatowce używa się 17 lat (MiG-29) lub znacznie, znacznie dłużej (MiG-21).
U-boot [ Karl Dönitz ]
Wozu - wielkie dzieki za wyprostowanie
mam jednak jeszcze jadna watpliwosc, napisales:
... Co do plot. roli FlaKów kal. 88mm, to jej przeciwpancerne zastosowanie można tylko odróżnić po braku celownika plot. ...
zatem co przedstawia skompilowane przeze mnie zdjecie ?
dwa działa 88 wersja AT i jedno AA -tak ?
U-boot [ Karl Dönitz ]
elf --> mozna by długo :-))
to szlachta wybrała takiego króla,
to szlachta krzyczac veto zrywała obrady sejmu a to z kolei nie pozwalało na sciaganie pieniążków dla wojsk koronnych,
to szlachta miała zbyt wysokie mniemianie o sobie, wybujałe ambicje
coż dodac ?? maly cytat:
... Natomiast w styczniu 1612 r. część polskich nieopłaconych żołnierzy zawiązało konfederację Konfederacja i wycofało się z miasta. Zaraz potem miasto obległy wojska drugiego ruszenia ...
Konfederacja, czyli łupiestwo :-) oraz porzucenie słuzby.
Pozdrawiam
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
U-boot -> Ja się odniosłem do FlaKów 18/36, jakie prezentowałeś na zdjęciach. Na kompilacji masz: PaK43 (8,8cm PaK43 L/71) i PaK43/41, czyli działa pancerne z rodziny armat użytych min. na Nashornie, Jagdpanther i Tygrysie II. PaK 43 jest umieszczony na stałej platformie (jak ciężkie FlaKi), na czas transportu podczepiane są wózki (przedni i tylny). Jednak na zdjęciach z końca wojny widać też przypadki strzelania z PaK 43 bez zdejmowania wózków i rozkładania platformy... co nie było bezpieczne (niebezpieczne było już w przypadku FlaKów 18/36 - takie strzelania z nierozłożonych platform były częstsze, tyle że ma to swoje małe uzasadnienie - odrzut działa kal. 88mm i długości 56 kalibrów jest znacznie mniejszy niż działa o długości 71 kalibrów, poza tym, starano się nie strzelać na boki, a raczej wzdłuż platformy z wózkami), jednak z nierozłożonej lawety, można było prowadzić ogień plot. (ale jak mówię, tylko w sytuacjach ekstremalnych), z rozłożonej na ziemi - tylko przeciwczołgowy. PaK43/41 to typowe działo polowe z jednoosiową lawetą.
Natomiast na archiwalnym zdjęciu jest FlaK 18 ustawiony do roli ppanc.
el f [ RONIN-SARMATA ]
U-boot
Błeh, pewnie że można długo i namiętnie :)
"to szlachta wybrała takiego króla," - taki już urok demokracji :)
"to szlachta krzyczac veto zrywała obrady sejmu" - ale zaczęła ponad 50 lat później (1669 - Adam Olizar jako pierwszy zerwał Sejm)
"to szlachta miała zbyt wysokie mniemianie o sobie, wybujałe ambicje" - zalezy od punktu odniesienia. Moim zdaniem nie.
Konfederacja nie zawsze równa sie łupiestwu.
U-boot [ Karl Dönitz ]
Wozu --> juz wszystko jasne jest !! Wielkie dzieki :-))
w nagrode otrzymujesz wrak tego oto pojazdu, do odebrania gdzies na wschodzie (afryki) ?
elf --> podobają Ci sie czasy wolnosci szlacheckiej ? XVII wiek ? szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie ? Ciagłe zajazdy sąsiedzkie, ciągłe pojedynki, ciągłe wojny z kim sie da, szwedzi, rosja, turki, czy w koncu kozacy - nie mozna bylo sie dogadac ?
Nie mozna by choc po partnersku potraktowac kozaków i stworzyc sobie z nich naturalny bufor od wschodu ?
oczywiscie, ze nie bo Kozak to chłop, pospólstwo nie równe szlachetce, któremu czasem słoma z butow wystawała, o wielkich panach nawet nie wspominajac,
pycha, buta, zawisc, własny interes - wystepowaly za czesto.
Ostatnio poswiecam troche czasu wlasnie tej epoce - sa to czasy ekscytujace, pobudzaja wyobraznie, szkoda takich szans jakie mielismy, tłukliśmy wszystkich na około i co z tego nam przyszło ?
Polska od morza do morza mogla istniec - moze nawet do dzis ?
Polecam ksiazki traktujace o tym okresie,
Jeźdzcy apokalipsy - Kazimierz Korkozowicz (chyba trzy tomy),
czy tez ksiazki Jacka Komudy - Diabeł z Łańcuta, Bohun czy Wilcze gniazdo itd.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
U-boot -> Pz. III G w Afryce, 1942 rok pewnie :).
el f [ RONIN-SARMATA ]
U-boot
Owszem, podobają mi się czasy demokracji. Czasy, kiedy wszędzie panował zamordyzm i totalitaryzm a u nas demokracja :)
Ciągłe zajazdy ? Ciągłe pojedynki ? Kurcze, owszem były pojedynki ale... o dziwo znacznie mniej i przede wszystkim o dużo mniejszej śmiertelności niż w światłej Europie. Zajazdów tez znów aż tak wielu nie było.
Wojny - owszem były ale w ilu to my byliśmy agresorami ? Może zobacz czy to my najechalismy Moskwę ? Czy operacje Batorego to była agresja ?
A Turcja - kiedyż to my najeżdżaliśmy Wielką Portę ?
Szwecja - cóż, też uważam, ze wybór Wazów okazał się mało fortunny choć... naprawde niewiele brakowało by jednak "nasz" Waza wygrał a wtedy losy Europy potoczyły by sie inaczej. Ale to możemy widziec dopiero teraz, po wiekach.
Kozacy - nie potępiaj szlachty. Po pierwsze, takie były czasy jakie były. Po drugie... szlachta prawdopodobnie dała by się przekonac do idei Rzeczypospolitej Trojga Narodów. Czemu ? Bo tak nakazywał by jej własny interes. Zyskałaby podatników, osłonę przed najazdami tatarskimi i skończyły by się bunty ukraińskie. Główną przeszkodą w realizacji tej idei była jednak nie szlachta czy król a... panowie ruscy. To nie szlachta miała majątki na Rusi i Ukrainie a książątka ruskie i to im zależało na utrzymaniu status quo. Pewnie z czasem szlachta przeforsowała by reformy których pierwszym krokiem było stworzenie Rejestru, niestety tego czasu zbrakło.
Piszesz, że poświęcasz czas tej epoce.
Cóż, Korokozowicza kilka razy czytałem, Komudę jeszcze nie wszystko ale skoro sobie polecamy to też pozwolę Ci zwrócić uwagę na :
1.Komudę - ale nie beletrystykę a na jego pracę magisterską, wydaną w zbiorze prac pt "Polska sztuka wojenna XVII wieku"
2. Pawła Jasienicę - "Polska Piastów", "Polska Jagiellonów" i wreszcie "Rzeczpospolita Obojga Narodów" - warto przeczytać wszystkie tomy by zobaczyć jak jedne decyzje wpływaja na dalsze dzieje...
3. W seri Historyczne Bitwy wyd Bellona wyszło kilka pozycji z tego okresu - warto sięgnąc bo prócz samych bitew i militariów kresla obraz epoki.
4. wprawdzie na końcu, ale chyba najbardziej "siedzące" w epoce nazwisko - prof. Janusz Tazbir.
Napisał naprawdę sporo książek o Polsce szlacheckiej, w tym ciekawe prace pokazujące Polskę na tle ówczesnego świata.
Naprawdę, ten świat był bardzo barwny, ciekawy, napewno niejednoznaczny ale i zupełnie nie taki czarno-biały jak w powiesciach, szkolnych podręcznikach czy propagandowych artykułach prasowych.
U-boot [ Karl Dönitz ]
elf --> wielkie dzieki :-) teraz tylko trzeba to wszystko znaleźć :-)
królewieta to był problem polski - ale czy to byli tylko ruscy panowie ??
Pozdrawiam
el f [ RONIN-SARMATA ]
U-boot - tak, polscy panowie nie mieli majątków na tych terenach i nie mieli interesu w ponoszeniu kosztów tłumienia powstań kozackich czy też strat z tytułu rajdów tatarskich.
Zresztą pomysł dokoptowania do Dwojga, Trzeciego Narodu to była koncepcja któregoś z nich.
Nie pamiętam teraz którego a nie mogę sprawdzić bo książki mam jeszcze popakowane po przeprowadzce.
Tazbira czasem mozna znaleźć w tanich księgarniach :)
Lim [ Legend ]
Tyle ciekawych tematów, zagadki Ubiego a ja nie mam czasu by się do nich odnieść.
Zresztą nie tylko w kantynie, choć z żalem przyznaję, że niektóre tematy powinny znaleźć się chyba tylko w kantynie. Nie szkoda czasu np. Wardowi i innym na rozmowę z zupełnymi ignorantami w temacie - o zwykłych trolach nie wspominając? Brak kategorii militaria i większości ekipy z CM jest chwilami widoczny. Bardzo zawyżali poziom dyskusji w zakresie tak lubianej przez nas tematyki. Skutek jest taki, że w jakimś wątku mamy przepychanki i zamieszanie a tu przez cały dzień ciszę. Dziwne....
Wrócę do tematu PzKpfw IV i 1612 gdy znajdę wolną chwilę. Bardzo mnie zaciekawiło przypomnienie zdarzenia po kapitulacji polskiej załogi Kremla, później dodam coś od siebie :)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Jeśli chodzi o Wielką Smutę, to świetnym materiałem jest też "Moskwa w rękach Polaków. Pamiętniki dowódców i oficerów garnizonu w Moskwie" . Wprawdzie nie jest ich dużo a język jest ciężki bo jednak ten z XVII wieku nieco się różnił od naszego, ale treść rekompensuje początkowy ból przyzwyczajenia się :)
Dodam, ze książkę kupiłem kiedyś na stoisku z tanią książką za kilka złociszy :)
Okładka wygląda tak
A i profesor Tazbir napisał na ten temat krótką pracę - "Polacy na Kremlu" która znajduje się w zbiorze pt "Polacy na Kremlu i inne historyje".
Misiak [ Pluszak ]
Lim-> Tak jest niestety. Jest jakiś człek, który lubi to co robi, a przede wszystkim ma jakąś wiedzę (kwalifikacje lub kompetencje), którą chcę się podzielić. Ale z kim ma się dzielić, skoro zaraz rzuca się na niego rozzłoszczona masa, którą nakarmiły - papką pseudo-informacyjną - media(tv, praca, tabloidy, internet etc).
Właśnie wróciłem z wojska, wiem to co wiem, dowiedziałem się tego co się dowiedziałem. Niektórych rzeczy nie mogę powiedzieć. Ale od tej pory wiem jedno:
Media kłamią nieprzerwanie, ciągle i mocno manipulują nami i za każdą sprawą jest drugie dno. Zawsze...
Pozdrawiam
peanut [ kriegsmaschine ]
chcialbym skierowac pytanie zwlaszcza do pancerniakow z cmhq - czy istnieja jakiekolwiek artykuly, dokumenty, jakies hipotetyczne analizy dotyczace kierunku rozwoju broni pancernej, zastosowania, taktyki - zwlaszcza czolgow? poza wikipedia nie znalazlem nic na prawde ciekawego, pewnie z racji ze to dosc malo popularny temat.
byc moze moglibyscie mnie wspomoc jakimis ciekawymi zrodlami (poslkimi tudziez angielskimi)?
Widzący [ Legend ]
Tutaj masz ciekawy artykuł na ten temat wraz z licznymi odsyłaczami.
U-boot [ Karl Dönitz ]
przez wiele lat, w dniu wczorajszym wojsko polskie odchodziło swe swieto
czasy sie zmienily i Bitwa pod Lenino nie jest juz wspominana, choc prosty zołnierz walczyl tam poprostu o wolna Polske.
prawdziwe ? czy tak rzeczywiscie moglo sie zdarzyc ??
Do lat 90. XX w. pomijano milczeniem fakt, iż na kilka dni przed bitwą zdezerterowało i przeszło na stronę niemiecką 25 żołnierzy 1 DP. Poinformowali oni Niemców o planowanym natarciu. Według niemieckich protokołów przesłuchań uciekli oni do "cywilizowanej niewoli niemieckiej" w obawie przed powrotem na zsyłkę.
Pozdrowienia
Misiak [ Pluszak ]
U-boot-> Z tego co się orientuję, to w Bitwie pod Lenino było użyte "Rozpoznanie przez atak" pozycji wojsk Niemieckich :D
A teraz dniem Święta Wojsk Lądowych jest :
Dnia Pańskiego 12 września.
T_bone [ Generalleutnant ]
Widzący---> Świetny artykuł, przeczytałem jednym tchem.
el f [ RONIN-SARMATA ]
U-boot
Kiedyś czytałem, że skala dezercji pod Lenino była znacznie większa, i że to było powodem, że po tej bitwie wstrzymano się z wysyłaniem Polaków na pierwszą linię.
Zresztą nie ma co sie dziwić - ci ludzie często nie widzieli na oczy Niemca a krzywd doznali jedynie od "sojusznika"...
Zresztą generalnie z ACz dezertorawała masa ludzi, z czego sporo służyło potem w niemieckich odziałach pomocniczych (tzw hiwisi). Z tego co czytałem liczba owych pomocników sięgneła 3 milionów.
U-boot [ Karl Dönitz ]
elf --> nie widzieli Niemców, byc moze ale napewno slyszeli co oni wyprawiaja
czego musieli doswiadczyc w 1 DP im T. Kosciuszki, ze zdecydowali sie na dezercje, przed walka i w jej trakcie - narazajac zatem na smierc swoich kolegow ??
Jak to sie ma do historii jaka znamy ? Polak wlaczyl zawsze, od poczatku do konca wojny na wszystkich frontach, bohatersko gromiac Niemcow ?
Rosjanie i ich dezercje to zupelnie inna historia, tam byl lud ciemiezony przez Stalina i partie, wielonarodowosc takze popychala w rece niecow (szansa na wlasne panstewko) - mieli zatem powod aby witac Niemcow jako wyzwolicieli
U nas Niemcy byli postrzegani poprostu jako okupanci.
na zakonczenie cytat, z innego forum:
Oficjalne dane z wydawnictwa MON z przed 1989 roku:472 poległych (47 oficerów i 105 podoficerów),36 zmarłych z ran, 652 zaginionych, 1776 rannych i 116 wziętych do niewoli. Ilość zaginionych jest zastanawiająco duża.
reszta pod linka -->
Pozdrawiam
U-boot [ Karl Dönitz ]
elf --> ajc, zapomnialem dodac, iz zakupilem pozycje polecana przez Ciebie :-))
Pozdrawiam
Widzący [ Legend ]
Ciekawa dyskusja na temat polaków w armii niemieckiej, polecam, bardzo wiele odnośników i przyzwoity poziom:
el f [ RONIN-SARMATA ]
U-Boot
Heh, widzę że to co mam w jednym tomie, podzielili na trzy części... ech ta żądza zysku...
Kościuszkowcy.
Większość żołnierzy to byli kresowiacy. Ludzie, którzy z września 39 pamiętali zdradziecką napaść sowietów, zachowanie tego wojska... mordy, gwałty, rabunki.
Potem nastąpiła sowiecka okupacja - "nacjonalizacja", kartki, głód, a w końcu w środku mroźnej zimy, wywózki w bydlęcych wagonach na wschód. W tym czasie, kwitła przyjaźń pomiędzy dwoma agresorami więc nic o złych stronach okupacji hitlerowskiej nie wiedziano.
Na Syberii czy w Kazachstanie ludzie pracowali w nieludzkich warunkach za głodowe porcje żywności. Słabsi, starzy i dzieci masowo umierali. Sporo ludzi sowieci zakatowali jeszcze przed wywózkami.
I Ty się dziwisz, że ci ludzie uciekali ?
Że uciekali z wojska dowodzonego przez sowiecckich oficerów w niby polskich mundurach ?
Że uciekali z wojska, z którego ich koledzy "znikali" w dziwnych okolicznościach ?
Jak będziesz miał czas, zapoznaj się ze stroną z linka :
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Przy okazji zamieszczania info w wątku modelarskim, wypłynęła jedna nowość Dragona w postaci Heuschrecke 10.
Jeśli ktoś jeszcze nie jest zaznajomiony z tą konstrukcją to, Amerykanie to mają w swoich zbiorach (szczęściarze - tylko 3 sztuki powstały):
Hansvonb [ Konsul ]
Ech, te niemieckie dziwadła "wynalazki".
Z opisu i fotek wnioskuję że to osadzona w wieży haubica 10.5cm na podwoziu Pz IV.
Tylko do czego miała służyć funkcjonalność zdejmowania wieży ?
Hansvonb [ Konsul ]
Na wątku modelarskim już sobie poczytałem o tym "cudzie".
Zatem jest to podwozie Pz III czy Pz IV, bo autorzy pudełka rozpisują się o IV.
Roko [ Generaďż˝ ]
grałem troche w Theatre of War i w jednej misji dokuczały mi takie ustrojstwa
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Hansvonb -> Na modelarskim napisałem tylko podstawowe wiadomości. Pojazd ten jest wynikiem rozpisanego konkursu na pojazd, który miałby w przyszłości zastąpić Wespe jako nosiciela leFH18. Jak wiadomo z historii do niczego takiego nie doszło, bo... projekty były za drogie w realizacji i raczej mało efektywne. Podwozia "czwórek" przewidywano raczej pod ciężkie haubice kal. 150mm (Hummel, Brummbaer). Niemniej do konkursu stanęły dwie firmy, Krupp, którego model zrobił Dragon i Alkett. Produkt Alketta miał opierać się na niezmodyfikowanym podwoziu Pz. IV (skąd to znamy? ;) - Jagdpanzer IV/70 z tej firmy), jednak nie udało się i postanowiono wykorzystać podwozie, które zastosował także Krupp w swojej wersji. A było to właśnie podwozie stanowiące miks Pz. III i IV - wcześniej z sukcesem zastosowane przy budowie niszczycieli czołgów Hornisse/Nashorn i samobieżnej ciężkiej haubicy Hummel. Podwozie to fachowo nazywało się Geschuetzwagen III/IV (zawieszenie/podwozie dla działa)- wanna pochodziła z Pz. III, tak samo koła jezdne na wózkach i koła podtrzymujące. Z Pz. III pochodziło koło napędowe, napinające i gąsienice... Z testów wynikało, że takie połączenie konstrukcji gwarantowało najlepsze rozwiązanie dla dział samobieżnych. Alkett musiał ukończyć swoje dziecko, bo dziś można je zobaczyć w Imperial War Museum w Duxford (Anglia).
I tak, Heuschrecke 10 miał tę unikalną właściwość, że jego wieża mogła być zdjęta przy użyciu własnego dźwigu (nie potrzeba było specjalistycznej pomocy z zewnątrz) i ustawiona na jednoosiowej lawecie (przewożonej także na pojeździe). I w ten sposób można było uzyskać dobrze zakamuflowane stanowisko bojowe. Niestety, ta ciekawa właściwość była... bez sensu. Heuschrecke 10 był albo samobieżną haubicą, albo transporterem działa. Po zdjęciu wieży stawał się niczym, bo nie rozwiązano sprawy z unifikacją dział piechoty. Ideałem by było, gdyby taki pojazd mógł wrócić na tyły, by pobrać nową wieżę, ale jak stwierdziłem, było to mocno bez sensu, bo ktoś tę wieżę i tak musiał transportować, a trudno wymagać obecności na froncie większej ilości wież od Heuschrecke, zwłaszcza, że tylko on wtedy mógł je transportować. Poza tym... który załogant samobieżnej haubicy chciałby dobrowolnie zejść z pojazdu i strzelać z niemal nieruchomego stanowiska, podczas gdy główną zaletę artylerii samobieżnej - mobilność, trzeba by było gdzieś tam pozostawić?
Przy okazji warto wspomnieć o wcześniejszej próbie umieszczenia leFH18 na podwoziu "czwórki", a działo się to przy okazji SdKfz 165/1, jeszcze przed narodzeniem się Wespe. Pojazd miał na szczęście wieżę bez możliwości jej demontażu jak w Heuschrecke. Ale wykorzystywał podwozie... Geschuetzwagen IVb. Nazwa może być myląca - i tak jest, bo zawieszenie nie było w niczym podobne do tego użytego później przy Heuschrecke, po pierwsze koła napędowe i napinające pochodziły z Pz. IV, natomiast koła jezdne i podtrzymujące poddano pewnym modyfikacjom. Po pierwsze pojazd miał po trzy wózki jezdne na burtę zamiast czterech. Tyle, że nie zmieniono długości kadłuba, po prostu zwiększono średnicę kół jezdnych, tak że fizycznie mogły się pomieścić tylko trzy wózki. Zależna od tego była ilość kół podtrzymujących - i tak, skoro wypadł jeden wózek, wypadło jedno koło podtrzymujące i ich liczba została w takim razie ustalona na trzy na burtę.
I na koniec parę słów o wspomnianym na modelarskim wątku Dickermaxie. Pod tą nazwą krył się niszczyciel czołgów z armatą kalibru 105mm. Projekt Kruppa wciśnięcia w podwozie Pz. IV ciężkiej armaty polowej 10,5cm K18. Mówi sie o dwóch wyprodukowanych prototypach i testowanych w Rosji... Jednak jak na dwie sztuki, to posiadają bardzo dużo zdjęć. Ponoć sprawdził się bardzo dobrze w Rosji, jednak produkcji seryjnej nie podjęto. Obok zdjęcie grupy osób zafascynowanych Grubym Maksiem.
Hansvonb [ Konsul ]
Wozu - dzięki za tak szczegółowe wyjaśnienia.
Czytuję Cię (i podziwiam znajomość szczegółów i historii pojazdów) od dawna.
Nie myślałeś o tym aby te wypracowania jakoś zebrać i zawiesić na jakiejś wspólnej stronie ?
Mógłbyś stworzyć prawdziwą encyklopedię dla amatorów takich jak ja.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Hansvonb -> Nad swoją stronką pracuję, może kiedyś ukończę. Natomiast co do wiedzy, to na dws.org jest uruchomiona taka inicjatywa związana z encyklopedią uzbrojenia IIWŚ - nie tylko czołgi, ale też uzbrojenie osobiste żołnierzy itp. No i oczywiście nie tylko te bardziej znane państwa :).
Hansvonb [ Konsul ]
miałeś na myśli: The Dallas Wind Symphony ?
:)))
czy dobrze zgaduję, że "rozchodzi się" o
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Jak najbardziej chodzi o dws.org.pl :), to że nazywam forum dws.org, to jest to pewna zaszłość, kiedy istniało pod innym aliasem, jednak w skrócie mówiło się dws.org. Niestety, ten adres był już zajęty, więc trzeba było wziąć "lokalny" dws.org.pl :P.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Mam dwie zagadki... :-)))))
Na pierwszy ogień pójdzie ta trudniejsza ;). Pytanie, jak zwykle, co to za pojazd? Wiem, nieco podchwytliwe, ale zdjęcie jest bardzo, bardzo ciekawe.
Drugą zagadkę dam po ewentualnym rozwiązaniu tej.
U-boot [ Karl Dönitz ]
Wozu --> obawiam sie, ze zagadka jest za trudna ;-(, przynamniej dla mnie.
znam tylko jedengo uzytkownika tego forum, który ewentualnie wiedziałby co to jest, oto numer jego komunikatora "1301954"
Pozdrawiam.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Bez przesady ;), nie jest tak źle bym się jego radził.
Ale jedna rzecz powinna się Wam wszystkim rzucić w oczy - chodzi o wieżę tego pojazdu. Ona była wykorzystywana na innym typie pojazdu - to już spora podpowiedź :), i jest ona dość charakterystyczna, tak jak i sam pojazd (celowo używam pojazd, potem może zawężę krąg do kołowców, półgąsienicowców lub pojazdów gąsienicowych :P).
el f [ RONIN-SARMATA ]
To wyglada jak Puma z wieżą Luchsa
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
No i trafiony i zatopiony za razem :D.
No to druga zagadka - co to za czołg - konkretnie numer i typ :).
clickman [ Pretorianin ]
u boot post 15 byl to SS ALGEMEINE?
Misiak [ Pluszak ]
U-Boot-> No to już poznałeś drugą osobę :P
clickman [ Pretorianin ]
wreszcie jakis pozadny watek
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wozu - a masz zdjęcia tej hybrydy z boku albo izometryczne ?
Ciekaw jestem jak wygląda :)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ponieważ z drugą zagadką będzie więcej strzelania niż konkretnej odpowiedzi (choć na zdjęciu [60] widać wszystko jak na dłoni), to daję drugą fotkę z serii. Może komuś pomoże?
el F -> To jest, jak na razie, jedyne znane mi zdjęcie tego pojazdu. Nie znam innych - to z resztą i tak nie jest najlepszej jakości. Nie znam też historii pojazdu - do kogo należał i jak to się stało, że umieszczono na nim wieże Luchsa. Można by zbadać mechanizmy obrotu wież ARK (sdkfz 234/1) i wież dla KwK39 (sdkfz 234/2) i sprawdzić jak to się ma do wieże z Luchsa. Ewentualnie, mogła by być to wieża osadzona na stałe, na jakimkolwiek modelu sdkfz 234 (w tym na /3 i /4).
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wietrzę podstęp... mi to wygląda na IV G, nie, raczej J bo ma wyrzutnie :)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
el f -> Bo to był podstęp :). Na zdjęciach widoczne są właśnie Pz. IV G najpóźniejszej serii produkcyjnej. Pochodzą z 4 kompanii Herman Goering - Sycylia, lato 1943r. Wersja tych "czwórek" G powstała prawdopodobnie w okresie maj-czerwiec 1943 i charakteryzuje się jednolitą przednią płytą pancerną grubości 50mm (to widać na zdjęciu [60]). Pojazd posiada także elementy z wersji H - nową wieżyczkę dowódcy z jednoczęściowym włazem (wcześniejsze G posiadały dwuczęściowy właz odchylany na boki), oczywiście osłony pancerne (schuerzen) na kadłubie i wieże. No i prawdopodobnie działo KwK40 długości 48 kalibrów - tego jednak po tych zdjęciach jednoznacznie stwierdzić nie można.
Na wieży to nie jest Nahverteidigungswaffe, ale... wentylator powietrza :).
Natomiast fotka, która w poprzednim moim poście się nie zamieściła, wyglądała tak ----->
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wozu - dlatego w pierwszej wersji strzeliłem G , potem zacżąłem kombinowac z wyrzutniami granatów... i stwierdziłem, ze to może nie Sycylia a Włochy latem 44 i stąd tropikalne mundury :)
Lim [ Legend ]
Ubi ---> obawiam się, ze zagadka jest za trudna ;-(, przynamniej dla mnie.
znam tylko jednego uzytkownika tego forum, który ewentualnie wiedziałby co to jest
Naturalnie, bowiem poza tym, że ten ,,ktoś'' jest świetnym znawcą szczegółów konstrukcyjnych, to w dodatku autorem tej zagadki :)
a zagadka była faktycznie dość trudna, tym bardziej, że Wozy przypadkiem(?) użył nieco okrojonego kadru;) Z tym (screen) byłoby łatwiej. To świetna zagadka Wozu, prosimy w przyszłości o nieco więcej szczegółów i częstsze podpowiedzi, tak by wszyscy(większość) bywalców kantyny mogli się wykazać.
OK. po licznych i długich wypowiedziach w wątku CC czas zająć się czymś (równie)przyjemnym i pożytecznym...
U-boot [ Karl Dönitz ]
Limie --> stary dobry Limie - coz tam slychowac ?
dalej sledzisz tajemice ciemnej strony mocy ? :-))
czytez moze doszedłes w koncu dojedynie slusznego wniosku, ze to tylko bajka ?
Wozu --> Twa wiedza jest przeogromna, powiniens wydawac ksiazki zawierajace ilustracje z Twoim opisem, opisem tak szczegolowym, ze az niemozliwym !!
Kiedys interesowalem sie U-bootami, przeczytalem mnostwo ksiazek, odwiedzilem mnostwo stron, zobaczylem wiele zdjec, ale zanim powiedzialbym cokowlwiek o czymkolwiek musialbym "poszperac", wszak bylo tyle szczegolow, jakze istotnych
U Ciebie wyglada to na wiedze wyssana z mlekiem matki - pelen szacunek.
Pozdrawiam
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
U-boot -> Bez przesady. Są mądrzejsi ode mnie... tyle tylko, że niekiedy nie traktują innych poważnie. Na przykład, co za popapraniec wlazłby na forum o grach, po to by tylko chrzanić o historii i to w dość nie pobieżny sposób? ;)
Niestety, GOLowi muszą wystarczyć takie osoby jak My tu zgromadzeniu w Kantynie :o).
No to kolejna zagadka - na jakim to pojeździe pręży się ów jegomość?
Lim [ Legend ]
Ubi ---> jak na bajkę, jest bardzo realistyczna.
A moc… podobnie jak dusza - nie widać jej a istnieje, choć trudną ją opisać, zbadać lub choćby zważyć ;)
Wozu natomiast jest w dobrym miejscu na drodze życia by to pamiętać, czas jest dla nas nieubłagany. Też chciałbym mieć jeden krzyżyk mniej na karku ;)
Dobrze, że możemy w miejscach takich jak to szukać i spotkać ludzi którzy czują moc, lub militarnego-modelarskiego-historycznego ,,bakcyla’’.
Na zdjęciu Woza jest mało szczegółów…
Lim [ Legend ]
choć jednak wystarczająco wiele, by rozpoznać PzKpfw II Ausf. J :)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Lim -> No i to takie pozytywne podejście w poście [73] podoba mi się :). Oczywiście odpowiedź jest jak najbardziej poprawna.
No to następna zagadka - stopień trudności jak z Pz. II J ;).
Ward [ Senator ]
Misiak - ''szpecami'' z forum się nie przejmuję , cieszę się tylko że za czasów dawnego wielkiego brata nie było takich mediów elektronicznych , tylko telewizja o której wszyscy wiedzieli że łagała i nielegalna bibuła w jakiej pisano prawdę
bo gdyby tak było to ZSRR miałby takie wielkie grono fanboyów jak dzisiaj amerykanie i ich zabawki do zabijania –a za najlepsze czołgi mielibyśmy T-72 i T-80, za uber samoloty Su-22 i Mig-29 a obrona demokracji i władzy ludu w afganistanie miała by pełne poparcie naszych władz i większości internetowych speców od zabawy w wojnę
-------------------
Wozu – na tym zdjęciu to jest chyba maszynka turystyczna ;->
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ward -> Tak w zasadzie, takie Tour de France można by rzec.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wozu - ja to "coś" często biorę w CMBO, więc dam szanse innym :)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
No tak, w CMBO jest to killer ze swoimi nad wyraz celnymi kumulacyjnymi pociskami :D.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wozu - e, na Pantery to go nie puszczam... ale jako wsparcie dla piechoty jest świetny :)
Ward [ Senator ]
pogadali sobie ''podpowiadacze'' ;->
nie trzeba tak podpowiadać , tylko dać coś więcej na zdjęciu
ale widać i tak tyle co trzeba , to M8 scott HMC podobny do tego
Lim [ Legend ]
Od dłuższego czasu zabieram się za napisanie posta na temat odwzorowania zastosowania i danych taktyczno-technicznych pojazdów w grze Clone Combat – a konkretnie w CC V z modem GJS w który gramy w sąsiednim wątku. Wcześniej rozmawialiśmy już przez chwilę o czołgach i działach szturmowych. Wrażenia z gry w wielkim skrócie są takie, że niemiecki sprzęt pancerny jest tragicznej jakości. Z jednej strony jest to naturalne, bo niemiecka piechota w grze posiada wielką przewagą nad alianckimi odpowiednikami – z drugiej czy faktycznie niemiecki sprzęt z tego okresu posiadał tak wyraźną przewagę nad ich alianckimi odpowiednikami?
Pamiętam opowieści dziadka, weterana 1 Dywizji gen. Maczka, tłumaczącego jak trudna jest walka w której z odległości kilometra ktoś do niego strzelał a on był zmuszony przejechać jeszcze kilkaset metrów by odpowiedzieć skutecznym ogniem. A przecież alianci posiadali już swoją cudowną broń – Shermana FF. Czy tylko jemu zawdzięczali alianci powodzenie w pancernych pojedynkach pojedynkach Normandii?
W grze Clone Combat z pewnością nie. W ostatniej z toczonych bitew miałem taki oto przypadek. W zasadzce, pod osłoną żywopłotu czekał na ofiarę Jagdpanzer IV(Stug IV z nowa nadbudówką;)) z działem Pak 40 L/48. Po chwil pojawił się tam Sherman uzbrojony w nieskuteczną armatę 75 mm o krótkiej lufie, przeznaczoną głownie do wsparcia piechoty.
Czołg ustawiony w pierwszej fazie pojedynku bokiem został trafiony dwukrotnie z niewielkiej odległości, po czym ustawiając się majestatycznie we właściwej pozycji zniszczył działo szturmowe celnym pociskiem. Pamiętam chwilę zawodu i wrażenia, że pojazd ten nie nadaje się zbyt dobrze do ataku i równie fatalnie spisał się w obronie z przygotowanej wcześniej pozycji – i to przeciw dość marnemu czołgowi… wiec do czego właściwie się nadaje ;)
Oczywiście znaczenie miał tu ślepy (komputerowy) wybór, który ze strzałów zostanie zaliczony jako celny i skuteczny, jednak regułą w Close Clombat są dość marne wyniki niemieckiego sprzętu pancernego. Niedawno jeden z kolegów opisał przygodę w której aliancki czołg przetrwał kilka trafień z armaty 88mm i to z tyłu!
Znacie może jakieś udokumentowane przypadki przeżycia ostrzału z dział kal. 88mm?
Może coś, gdzieś widziałem na ten temat – musze to sprawdzić ;)
Czy alianckie czołgi były rzeczywiście faktycznie tak marnej jakości, czy może raczej ich niemieckie odpowiedniki - czy może taktyka ich wykorzystywania nie sprawdzała się w pierwszej fazie walk w Normandii? Jak sądzicie panowie?
Powrócę do tego z kilkoma screenami/skanami… a teraz zagadka.
Chyba nietrudna ;) Co to za pojazd? Dla utrudnienia taki fragment na początek.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Lim
"Niemiecka broń pancerna" to zbyt ogólne pojecie moim zdaniem. O ile Shermany mogły nawiązać równorzędną walkę z Pz- III i Pz-IV o tyle już wobec Tygrysów czy Panter były na straconej pozycji. Przypomnij sobie chociażby "Złoto dla zuchwałych" :)
Oczywiście Pantera dorwana z tyłu czy nawet boku też była do zdjęcia ale już z przodu nie bardzo (gruby i pochyły pancerz).
Firefly miał faktycznie świetne działo ale... pancerz nadal był Shermana.
88-ka - chyba żaden czołg by nie przezył... no, chyba że działo było załadowane pociskiem HE :)
W CC nie grałem dużo, ale w CMBB i CMAK przewaga Panter, Tygrysów czy długolufowych niszczycieli nad alianckimi czołgami jest wyraźna :)
Choc i tu czasem komp potrafi "zaszaleć" z obliczeniami ;)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Lim -> Jeśli tym zdjęciem, pijesz niejako do mojego 234/Luchs, to muszę Cię zawieść... Takie zdjęcie znalazłem, nic z niego nie wycinałem. :)
Natomiast to działo na zdjęciu można poznać od razu :P, nawet jak nie pokazywania zawieszenie, które zapewne zdradziłoby skąd ono pochodzi.
Co do pojazdów z CC i ich odwzorowania. To może z tego Panzerjaegera IV trafiłeś akurat w bok Shermana, gdzie znajdowały się dodatkowe "łatki" pancerne - w miejscach dość wrażliwych (komory amunicyjne po drugiej stronie). Łatki miały zdaje się co najmniej 20mm grubości. No i zależy z jakiej odległości strzelałeś.
Natomiast przebicie pancerza Panzerjeagera IV z działa M3 kal. 75mm - technicznie byłoby to możliwe. Niestety ostatnio dowiedziałem się, że internetowe tabelki przebijalności można włożyć między bajki, bo nie ma pewności czy na pewno dane dla kąta 30 stopni oznacza odchylenie od pionu czy od poziomu - nie tylko różnie nacje wtedy oznaczały tak swoje testy, ale także po wojnie powstał z tym nie mały harmider, gdy najróżniejsi autorzy pisali o tym. W skrócie - według tabeli przebijalności M3 mógł bez wysiłku przebić frontowy pancerz PzJ IV, bo ten miał ok 60mm pod kątem 40 stopni (uśredniając stan dot. kadłuba i nadbudówki), ale z odległości ok. 500m.
Inna sprawa ma się z niemieckimi działami - te najczęściej spotykane na czołgach z końca wojny (znaczy z Pz. IV H/J, Pz. V i Pz. VI) mogły razić wcześniej wroga nim ten mógł zdziałać cokolwiek swoim działem (wyjątek to oczywiście pojazdy z 17-funtówkami, czyli Challanger, FF, Comet, Archer, Achilles i pojazdy z amerykańskim działem M3 (T7) kal. 90mm - M36 i M26). Nie przypominam sobie też żadnego pojazdu aliantów zachodnich, którego tyłek oparłby się 88-mce (może Archer, bo nie wiadomo gdzie u niego przód, a gdzie tył ;)).
Natomiast słyszałem jedną bardzo nieprawdopodobną historię (tu albo kiedyś na CMHQ) o ubiciu zdaje się Pantery przez M8 z działem 37mm, która wypaliła w tyłek Pantery z odległości kilki metrów, uszkadzając tym silnik, a co za tym idzie, jednocześnie mechanizm obrotu wieży.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Tak przy okazji, to link ten dawałem już nie raz jako przykład, że i Sherman mógł upolować Tygrysa. Muszą być tylko spełnione dwa warunki - Sherman musi być schowany, a załoga wytrzymać napięcie, by wystrzelić w bok Tygrysa (80mm) z odległości 70-90m.
Lim [ Legend ]
Wozu ---> co do owego ''234/Luchs'' to zmartwienie budzi tylko to, ze najwyraźniej nie mamy tego albumu ;)
Jutro znajdę czas by zrobić screena ze skromnego źródełka opisującego użycie shermanów. Ciekawostką jest wniosek z którego zdaje się wynikać, że niemcy nie posiadali wielkiej przewagi nad alianckim sprzętem pancernym... wyłączywszy oczywiście najnowsze niemieckie czołgi.
E lf ---> nie musimy uogólniać rozmowy do ''niemieckiej broni pancernnej''.
W zakresie CC V i kampanii jaką gramy chodzi głownie o PzKpfwIV i StuG - choć przecież z drugiej strony nie trzeba się do tego ograniczać. Ciekawy przykład z gry: mój przeciwnik wspominał po bitwie , że jego Sherman FF został unieruchomiony po trafieniach w bok przez ...SdKfz i jego 20 mm działko. To historia na miarę tej z CM. Przyznaję, że znacznie bardziej bym się ucieszył, gdyby bok innego Shermana przebił wcześniej pocisk z działa 75mm. Okazuje się, że działko KwK 38 kal 20mm bywa jest skuteczniejsze od Pak 40 ;)
88-ka - chyba żaden czołg by nie przezył... no, chyba że działo było załadowane pociskiem HE :)
tu Was zdziwię panowie, mam fantastyczne zdjęcie ukazujące wytrzymałość alianckiego czołgu na pociski kal. 88mm
Więc jaki to pojazd z mojej zagadki Wozu ;)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Lim
Pz-IV i StuGi miały normalną armatę 7,5cm KwK40 L/43 i dośc "toporną" sylwetkę. Dlatego były równorzednym przeciwnikiem dla "zwykłych" Shermanów. Z doświadczenia CMowego to nawet Shermany wydają się lepsze :)
Dopiero działo 7,5 cm KwK 42 L/70 dawało zdecydowaną przewagę ognia pojazdom niemieckim.
Działka 20mm mogły unieruchomić czołg - zerwać gąsienice. Też częsta przypadłość na CMowych polach bitew :)
Wytrzymałość - sorki, moje zdanie było oczywiście bardzo ogólnikowe a przez to bez sensu :)
Wszystko zalezy oczywiscie od odległości, kąta trafienia, miejsca trafienia i typu czołgu :)
Lim [ Legend ]
El f ---> Armaty 75mm L/43 były stosowane tylko w wersji F2 i części egzemplarzy PzKpfw Ausf G (tak, tak - ,,nieistniejący'' F2 to jeden z ciekawszych tematów, hehe)
StuG40 na podwoziu PzKpfw III miał tylko armaty L/24 lub L/48 -
L/43 nie były stosowane. Natomiast StuGIV armaty L/48 i L/70 - zresztą sprawdzę to dokładniej jutro;)
Ma ktoś pod ręką tablice przebijanlości niemieckich armat?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Lim -> Pojazd włoski :-))
el F -> Jeszcze L/48
Lim -> Na StuGach III F w małej partii początkowej zamontowano 7,5cm StuK40 L/43, a dopiero później 7,5cm StuK L/48 (StuG III F/8).
StuG IV "obsługiwał" tylko 7,5cm StuK40 L/48, natomiast Panzerjaeger IV - 7,5cm PjK40 L/48 i 7,5cm PjK42 L/70.
I tablice przebijalności:
Lim [ Legend ]
Tak Wozu, sprawdziłem. Nieomal wszystkie StuG40 Ausf. F była wyposażona w działa L/43 jednak była to stosunkowo niewielka seria(jak na ogólną produkcję StuG 40) – sądząc po numeracji około 365 egzemplarzy?
Dokładnie nie zliczę teraz, jest późno a niedługo trzeba wstać. Może ktoś znajdzie wykaz produkcji poszczególnych modeli StuG 40?
Miałem gdzieś linki w ulubionych... ale gdzie są moje ulubione foldery(heh)
Dobranoc :)
U-boot [ Karl Dönitz ]
Witam
moze z rana maly filmik na odprezenie ?
muzyke kazdy z nas zna a zdjecia (film) moze niekzy zobacza poraz pierwszy :-))
Pozdrawiam
Ward [ Senator ]
U-boot - ekstra film , na początku hitlerowska propaganda a potem ręce w górze , trupy i zniszczone domy , kto to śpiewa -marlena dietrich ?
najlepsza strona o stugach jest tu , wszystko dobrze wyliczone
el f [ RONIN-SARMATA ]
Oczywiscie - L/48 mea culpa, tym niemniej dopiero L/70 deklasowały pojazdy alianckie :)
L/43 mi sie przypałętały jako podstawa, bo akurat jestem pod Stalingradem :)
U-boot - fajny , szczególnie końcówka ;)
el f [ RONIN-SARMATA ]
W cieniu wyborów, praktycznie bez echa przeszła ciekawa rocznica...
"44 lata temu, 21 października 1963 roku, we wsi Majdan Kozic Górnych na Lubelszczyźnie, zginął w walce z grupą operacyjną SB-MO Józef Franczak ps. "Lalek". Miał wtedy 45 lat.
GLORIA VICTIS !!!"
Sierż. Józef Franczak był ostatnim walczącym z bronią w ręku partyzantem Rzeczypospolitej.
Więcej mozna przeczytać w linku
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
el F -> Ciekawe, ciekawe...
A ja za to znalazłem bardzo ciekawą fotkę. Nawiązując do postu [51] - tak skończył jeden z niewielu Dickermaxów -->
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wozu - facet robi niesamowitą robotę ta stronką.
Skończył ? Chłopaki się chyba zastanawiają jak go odrestaurowac ;)
Ward [ Senator ]
jeśli max to miał być ''niszczyciel czołgów'' to po co mu działo 105 mm? 88 nie były dużo lepsze?
ile zabierał pocisków do działa 105 , tyle co józio stalin 2?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ward -> W 1941 był to chyba pierwszy i jedyny typ niszczyciela czołgów, nie tylko skonstruowanego, ale biorącego czynny udział w walce. Choć oczywiście w ograniczonej ilości (2) i w fazie prototypowej. Samo działo tego niszczyciela wywodziło się z armaty polowej 10,5cm K18 L/52:
W tamtym czasie (to znaczy jeszcze przed 1941) chyba dopiero zaczynały się prace badawcze nad przystosowaniem dział 8,8cm FlaK18/36 L/56 do roli przeciwpancernej. A ustawienie gotowego działa polowego jest znacznie prostsze, no i tańsze.
I racja, Dickermax zabierał mniej więcej tyle samo pocisków co IS-2 - ok. 20-25 sztuk, no i oba pojazdy stosowały ten sam system zasilania amunicją rozdzielnego ładowania. W obu przypadkach, także z tych samych powodów - raz, to pochodzenie działa, dwa - ze względów gabarytowych pocisków kal. 105mm i 122mm.
Przy okazji - bo sobie poczytałem. Jednen zniszczony Dickermax dostał się w ręce Sowietów, natomiast drugi został ponoć, z powodu uszkodzeń po eksplozji amunicji, odwieziony z powrotem do zakładów Kruppa, gdzie wszelki ślad o nim zaginął. Fotka z [94] wskazywałaby na to, że jest to właśnie ten drugi Dickermax, który zakończył swoją służbę w październiku 1941r. i w jakiś czas później został załadowany na kolej w kierunku Niemiec.
Ward [ Senator ]
tylko po co była ta nieruchliwa poczwara , niemcy nawet wtedy mieli dobre i lekkie działa do niszczenia czołgów
zagadeczka mała , co to za działo :->
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
W 1941 mieli do wyboru albo Panzerjaegera I z czeską 47-mką, albo... dwa prototypy Maksia ze 105-tką. Doraźnie zmontowano tylko tzw. Bunkerflaki, ale nie były to niszczyciele czołgów. Coraz częściej spotykane 5cm PaK38 nie były montowane na żadnym pojeździe (opancerzone - tylko na Marderze II, ale to jeszcze przyszłość), a o 7,5cm PaK40 lepiej nie wspominać, bo była to rzadkość.
A działo na zdjęciu nie jest niemieckie ;D... choć przez Niemców było zmodernizowane i wykorzystywane :).
U-boot [ Karl Dönitz ]
Wit
zupełnie prezypadkiem znalazłem stronkę
link moze byc i przydatny i ciekawy - jak dla mnie oczywiscie, choc moze i dla innych ?
Pozdrawiam
Lim [ Legend ]
Ubi ---> to budzący zadumę link …
Na TVP1 nadają Pearl Harbor - czyli kilka dobrych scen, nieco sprzętu z epoki i długie nieistotne dodatki ;)
Hansvonb [ Konsul ]
A'propos "Pearl Harbour" - dzisiaj wypatrzyłem że przebrzydli Japońcy do ataku startują z lotniskowca mającego na pokładzie ... parowe katapulty, oraz ten taki boczny pokład do lądowania (jak to na hAmerykańskich pływających lotniskach dzisiaj bywa).
U-boot [ Karl Dönitz ]
Wit
mam male pytanie odnosnie filmiki z youtube, ktory zamiescilem w poscie nr 90
czy mi sie wydaje, czy sie myle ?
spojrzcie jesli mozecie na 2 minute 23 sekunde plus dwie sekundy - czy czasem te dzieci nie sa z innej bajki ??
Pozdrawiam
Lim [ Legend ]
Trochę po ,,niewczasie'' ale zaraz to sprawdzę Ubi :)
Rozpoczynamy nową kampanię w CC, twórcy moda uraczyli graczy wieloma typami ciekawego sprzętu - a wiec zagadka: co to za pojazd?
Ikonka niewielka ale dobrze widoczna, podobnie jak uzbrojenie.
Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]
Może się wtrącam (wiem że to nieładnie) ale chyba Hanomag (Sdkfz.251)
Chciałem z innej beczki: Są te ugrupowania, które robią inscenizacje na wielu imprezach militarnych np. na Helu (wrzucałem fotki, pamiętacie?). Ktoś jest zorientowany w temacie? Załóżmy, że chciałbym się zapisać na takie coś (jak mi puknie 18-stka). Mundur i broń kupić z własnej kasy, czy przydziałowe? Broń tylko przerobiona na hukowe, czy prawdziwa? Pozwolenie na broń? Wpisowe i "abonament"?
Lim [ Legend ]
Mamy na myśli tą samą ,,bajkę''?
hymm
Nieco starszy żołnierzyk na drugim planie wydaje się być Niemcem, choć kto wie....
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Lim -> Chcesz powiedzieć, że nie znasz tego pojazdu?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Pojazdu, który tak licznie był używany przez Niemców?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Pojazdu, który nie został wymyślony w oryginale przez Niemców, ale dzięki nim przybrał bardziej bojowy wygląd?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Nawet wersję "funk" się doczekał - takie było aż zapotrzebowanie :).
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Nie zauważyłem, ale czy ten pojazd nie ma podpisu w CC? :)
Bo dywizja się zgadza - 21DPanc. gdy się odtwarzała to dostałą mnóstwo lokalnego szmelcu - min. TEN pojazd :D.
Niemniej, nie ma tam więcej jakichś "ciekawostek"? Tuż przez inwazją, 21DPanc. testowała bardzo ciekawą rzecz, używaną później tylko przez jednostki Waffen SS.
Zajawka :) --->
(choć nie z 21DPanc. i nie zamontowana na jakimś specjalnym pojeździe, raczej prawdopodobnie na opancerzonym Oplu Maultier)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
OK Lim, bo widzę, że nikt nie chce odpowiedzieć na twoją zagadkę. Ten pojazd, to opancerzona wersja (Gepanzerte) francuskiego pojazdu półgąsienicowego Unic P107, czyli U304(f). W oryginale, ciężarówka półgąsienicowa służyła za ciągnik artylerii (min. do tego używali go i Niemcy, co widać na zdjęci [112] do transportu sIG33) lub jako transporter jednostek saperów.
Niemniej to nie była jedyna francuska ciężarówka półgąsienicowa, którą używali Niemcy - a na dodatek opancerzyli ją tak, by robiła za opancerzony transporter piechoty. Z tym zagadnieniem wiąże się właśnie zdjęcie z postu [113] :). Nie ma tam Lim, żadnego innego francuskiego cudaka w tej 21DPanc.? :o).
Ward [ Senator ]
co to za masakryczny mod w którym takie graty ?
chyba nie jest zły jeśli grają w to kampanię
muszę sam sprawdzić , tylko że za cholerę nie mam ostatnio czasu
Wozu - niemiecka katiusza ;->
Ward [ Senator ]
to z twojej zagadki Wozu wygląda jak zwykły panzerwerfer , który zamiast wyrzutni nebelwerfera ma jakaś ruską wyrzutnię BM , może nie jest ruska ale trochę podobna :->
Misio-Jedi [ Legend ]
Czolem!
mam do was pytanie/prosbe o pomoc:
otoz strzelil mi do glowy ostatnio taki pomysl zeby odtworzyc (w skali 1:35) dywizje Leibstandarte (oczywiscie nie cala)
Wyszedlem z zalozenia ze obecnie w internecie wszystko jest, wiec bez problemu uzyskam potrzebne mi dane, a konkretnie wzory malowan pojazdow.
Jednak szukam juz od paru tygodni i nie wiele co znalazlem :(
Nie udalo mi sie nawet ustalic jakich pojazdow Leibstandarte uzywalo, poza tym ze znalazlem niewyrazne fotografie Sdkfz 222 oraz Stug III, a ponadto strone jakichs zapalencow ktorzy odtwarzaja Leibstandarte na zywo (przebierajac sie w mundury i biegajac po polu) - ci maja pare autentycznych pojazdow, miedzy innymi Opel Blitz i motocykle.
Na forum Armorama z kolei dowiedzialem sie ze jest ksiazka "Platz der Leibstandarte" z duza iloscia zdjec, niestety czarnobialych. (Ksiazka na Amazon.com kosztuje 20 funtow).
No i to wlasciwie wszystko...
Jakbyscie mieli jakies info, linki to bede wdzieczny.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ward -> No nie taki zwykły :). Pojazd ten to Opancerzony Opel Maultier z zamontowaną kopią sowieckiej wyrzutni szynowej BM-13. Akurat ten na zdjęciu pochodzi z pogranicza Polski i krajów nadbałtyckich.
Niemniej w maju 1944 roku odtwarzana 21DPanc. wzięła udział w manewrach połączonych z testowaniem w warunkach bojowych nowego uzbrojenia. Test obserwował wtedy min. sam Rommel.
Francja, prócz Unica P107 produkowała też inną ciężarówkę półgąsienicową o w zasadzie bardzo podobnej budowie. A była nią Somua MCG4 i MCG5. Niemcy także i ten pojazd przebudowali tak, by bardziej odpowiadał ich wymaganiom pola walki.
Po opancerzeniu pojazd nazwano Somua S307 i prócz funkcji transportera piechoty, przebudowywano go na wszystko co się dało. Między innymi na samobieżny zestaw prowadnicowej wyrzutni rakietowej - jak już wspomniałem wyżej - kopii Katiuszy. Wiadomo tylko, gdzie testy przeprowadzono i w jakim miesiącu. Nie wiadomo czy jednak 21DPanc. na stałe dostała tę broń. Niemniej same Somuy S307, jednak zabudowane w innym charakterze - dostała.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
I jeszcze drugie ujęcie tego samego pojazdu.
Wiadomo skądinąd, że podczas tych testów w maju 1944r. badano także inną broń - moździerz salwowy... Ale o tym może w następnym poście ;o) - tak aby zilustrować fotografią.
Misio-Jedi - Malowanie LAH/LSSAH nie odbiegało od pozostałego malowania w innych jednostkach. Poza tym, że przez długi czas jednostka ta szczyciła się mianem elitarnej i dostawała najszybciej najnowszy sprzęt. Także, malowanie pojazdów pancernych do 1943 roku polegało na nałożeniu koloru bazowego - Pazergrau. Nie było od tego odstępstw. Od bodaj wiosny 1943 roku, za kolor bazowy wybrano Dunkelgelb. Jako pierwsze nowy kamuflaż dostały nowe pojazdy opuszczające fabryki. Z czasem też i takie, które przybyły na poważne naprawy - wtedy w międzyczasie i one mogły otrzymać nowy kamuflaż (jednak priorytetem były pojazdy nowe). Do warsztatów jednostek frontowych nowa farba (dostarczana, jeśli dobrze pamiętam w puszkach z 5kg pigmentem i rozpuszczalnikiem) docierała z opóźnieniami, toteż nowy tym farby bazowej otrzymywały w pierwszej kolejności czołgi, potem StuGi, Jagdpanzery... Na samym końcu softskiny (ciężarówki transportowe, półciężarówki, kuebelwagen'y itp.) i działa polowe (artyleria stromotorowa była chyba na szarym końcu).
W zasadzie wtedy też wyszło rozporządzenie, że kamuflaż może być jednobarwny w kolorze bazowym (Dunkelgelb), dwubarwny: w kolorze bazowym i jednym z dwóch kolorów maskujących (Olivegruen lub Rotbraun), a nawet trójbarwnym: w kolorze bazowym i w kombinacji z pozostałych dwóch barw (Olivegruen i Rotbraun).
To co mogło LAH/LSSAH wyróżniać, to godła - dywizji (Division), batalionu (Abteilung) lub pułku (Regiment). Niemniej nie każdy pojazd takie godło otrzymywał i nie było to obowiązkiem. Z reguły otrzymywały je czołgi, rzadziej StuGi. Pojazdy nieopancerzone mogły otrzymywać na błotniku znak taktyczny min. informacje skąd pochodzi pojazd (pułk, kompania).
Pojazdów z LAH/LSSAH trochę obiło mi się o oczy. Między inni w modelach SdKfz. 139 Marder III i Munitionspanzer I Ausf. A mam malowania i LSSAH. Z tym, że Marder nie wyróżnia się niczym, a malowanie Munitionspanzera I jest, po przeczytaniu na kilku forach opinii, dość kontrowersyjne (znaczy, nie poparte dowodem).
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
I wracając z powrotem do Somuy S307(f) w 21DPanc. we Francji...
W czasie wspomnianych wyżej testów, brała udział jeszcze jedna modyfikacja Soumuy S307. Zlikwidowano z tyłu pojazdu całkowicie przedział bojowy. Ustawiono tylko niewielki pancerz na burtach. Natomiast z tyłu wstawiono wielolufowy (16?) moździerz salwowy (choć bliżej mu było do granatnika) oparty na szeroko (ale nie powszechnie :), po prostu był to najczęściej używany moździerz, zaraz chyba obok lekkiego moździerza 5cm) używanym przez Niemców moździerzu 8cm Gw. 34. Pojazd ten prawdopodobnie się sprawdził, bo pozostał we Francji, co dowodzą fotografie zniszczonych pojazdów tego typu. A ponieważ jednostek, które mogłyby dostać tego typu sprzęt było niewiele, to i prawdopodobnie 21DPanc. mogła je dostać (z uwagi na to, że miała bogate zasoby innego francuskiego złomu z początku wojny).
Żeby nie było, że wiedzę czerpię z wdychanego powietrza ;o) :
Są tu zamieszczone zdjęcia działających i w większości zniszczonych Reihenwerferów (tak nazwano ten wielolufowy moździerz) na Somua S307(f).
A to nie wszystko! Poniżej zdjęcia "walkaround" z odbudowywanego tego pojazdu :)
Ale to także nie wszystko! :).
21DPanc. z pewnością dostałaby i jeszcze jedną wersję Somuy - i prawdopodobnie dostała. Ale o tym może następnym razem ;o)
BTW. Pracuję nad swoją stronką... Tyle, że szkielet już mam, a gorzej z artykułami ;D.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Misio-Jedi - rozejrzyj się w księgarniach/antykwariatach za cyklem Panzer Colours. Część jest Stevena Zalogi a część Bruce'a Culvera. Jeden z tomów jest o malowaniu/kamuflażu pojazdów jednostek w różnych okresach, jeden o oznaczeniach poszczególnych dywizji, jeden o jednostkach Tygrysów, dział pancernych i dywizji HG. Wyszły też z tego samego wydawnictwa i w tej samej szacie graficznej tematyczne - Blitzkrieg i East Front (może więcej ale te akurat mam).
Wiem że są też anglojęzyczne, albumowe monografie konkretnie interesującej Cię dywizji :)
A z ciekawości zapytam, jaki okres Cię interesuje ?
Misio-Jedi [ Legend ]
Dzieki za odpowiedzi.
Co do okresu to wlasciwie nie wiem... szczerze mowiac nie myslalem o tym, znalezienie dokladnego wzoru oznaczen (bo malowanie juz mi troche wyjasniliscie), a zwlaszcza numerow - w tym rejestracyjnych w przypadku samochodow - graniczy z cudem, wiec nie wiem czy nastawienie sie na konkretny okres ma sens ? Myslalem raczej o zbieraninie z roznych okresow.
Mam tez pewne preferencje odnosnie pojazdow ktore mialyby sie w tej kolekcji znalezc, te preferencje podyktowane sa po czesci dostepnoscia modeli na rynku.
A wiec z samochodow:
Opel Blitz (Tamiya lub Italeri)
Steyer (Tamiya)
Horch 1a (Tamiya)
Z dzial samobieznych:
Stug III
Marder II
Z czolgow:
Panzerkampfwagen II, III i IV (ten ostatni Acdemy lub Dragon robi wlasnie wz oznaczeniami LASSH)
oraz Tygrys Krolewski
el f [ RONIN-SARMATA ]
Misio-Jedi
Jeśli nie planujesz wszystkich pojazdów z tego samego okresu, to pracę masz nieco ułatwioną. Musisz szukac na stronach poświęconych Leibstandarte i w różnych dostępnych Ci monografiach czy albumach. Czasem są zdjęcia konkretnego pojazdu, szczególnie jak w załodze był jakiś fotograf-amator ;)
Misio-Jedi [ Legend ]
Kiedy to wlasnie wcale nie jest takie proste.
Owszem, sa rozne publikacje ktorych tytul sugeruje ze powinno w nich cos niecos byc - na amazon, na ebay i na allegro, okladki fajne, tytuly obiecujace ale nie wiadomo czy i co znajde w srodku, a ceny hmm... konkretne.
Fotek pare na necie znalazlem, jak chocby ta --->
ale za wiele tego nie ma :(
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Skoro to mają być jakiekolwiek pojazdy, które przewinęły się przez LAH w okresie wojny... to raczej aż tak ciężko nie będzie.
Z softskinów nic nie poradzę, bo to niestety nie moja działka - a przy tym ogromnie upierdliwa sprawa oznaczeń - właśnie numery rejestracyjne, plus oznaczenia taktyczne.
Co do dział samobieżnych, na obecną chwilę mogę potwierdzić występowanie Grille M w malowaniu LSSAH z lata 1944r. we Francji. Jedno takie działo zdobyli alianci i obfotografowali dookoła. Niestety na sieci znalazłem tylko prawy profil, na którym widoczny jest emblemat dywizji - klucz. Z prawej strony na burcie miał namalowany profil palnika acetylenowego(?). Kamuflaż - dwu- lub trójbarwny. Na tym zdjęciu z sieci dokładnie niestety nie widać. Mogę tylko polecić monografię o Marderze III i Grille z wydawnictwa Militaria nr 175.
Model: Grille M - Alan - 1/35, raczej dostępny, dobra jakość - da się skleić poprawny model.
Misio-Jedi [ Legend ]
Kurcze, super stronke znalazlem, niestety - oczywiscie nie ma tam nic dla mnie :(
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Misio-Jedi -> Znam, ale uważaj na takie stronki z profilami, jeśli nie widziałeś oryginalnej fotki.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Misi-Jedi - a tradycyjnych księgarni czy antykwariatów gdzie można przjrzeć pozycję to nie masz w pobliżu "miejsca zakwaterowania" ?
Póki co, przejrzyj wątki z axishistory, coś może znajdziesz ciekawego :)
Misio-Jedi [ Legend ]
el f ---> Oj, nie mam :(
W miejscowej ksiegarni znalazlem tylko broszury Osprey, z serii "Osprey Modelling" byl nawet Panzerkampfvagen IV z przykladem malowania LAH, ale jak wspomnialem - ktoras firma i tak robi ten model w tej wersji.
A axishistory forum wlasnie przegladam i znalazlem tam pare zdjec samochodow z tablicami rejestracyjnymi (fajna stronka)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Misio-Jedi -> Dragon chyba wysłuchał twoich wołań ;o))). Masz linka od razu do sklepu na Wyspach :) :
Misio-Jedi [ Legend ]
Wozu ---> Tak wiem, wlasnie o tym wspominalem w poscie nr 122.
Poza tym Dragon ma b. dobra opinie wsrod modelarzy.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Misio -> Tak, Dragon ma ostatnio niezłą opinię, zwłaszcza po modelu Pz. IV F2 (G). Co ciekawe, jedno z malowań w nim dotyczy także LAH, Francja 1942.
Misio-Jedi [ Legend ]
A tak, ten wzor malowania tez juz znalazlem na necie. Oj, chyba trzeba bedzie jednak zainwestowac w jakas publikacje drukowana, tylko w ktora ?
Moze to:
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ja bym polecał coś z wydawnictwa Concord - o ile wydali coś o LAH. Wiem, że Michulec tam napisał ciekawą monografię 4DPanc., która cieszyła się sporą popularnością.
Lim [ Legend ]
Misi-Jedi ---> sprawdzę kilka źródełek, może znajdę na temat Leibstandarte SS Adolf Hitler jeszcze coś ciekawego - a skąd pomysł wyróżnienia tej właśnie formacji?
Wozu ---> takich wynalazków jest we wspomnianym modzie sporo, jutro wynotuję jeszcze kilka.
Przyznam, że nieco dziwi w nim skala wielkości używania przez stronę niemiecką sprzętu zdobycznego.
Widzący [ Legend ]
Widzę że wątek to prawie same archiwalia to tez cóś wstawię, nie wiem czy znacie to ujęcie z bitwy pod Kurskiem.
Misio-Jedi [ Legend ]
Dlaczego Leibstandarte ?
Bo to slynna dywizja byla... (choc zla)
Cos na zasadzie "Burek to dobry pies, dobry bo zly" ;)
Poza tym ta dywizja skladala sie glownie z fanatykow gotowych oddac w kazdej chwili zycie za Fuhrera, w efekcie nie raz byla calkowicie rozbita i musieli ja odtwarzac, - czyli ze moge sie pokusic o odtworzenie calej dywizji np z momentu po ciezkich walkach - pare czolgow i gotowe :D
Lim [ Legend ]
Misio-Jedi ---> no tak, to jest jakiś dobry powód :)
Interesujący element jest widoczny na zdjęciu Widzącego - co to może być, ktoś o sokolim wzroku dojrzy i odgadnie?
Lim [ Legend ]
Ubi ---> zdobyłeś już ten skarb?
Przypomnę o nim gdy powrócisz z dalekiej i zimnej północy ;)
Szenk [ Master of Blaster ]
Nie wiem, czy było już o tym w tym wątku wspominane - gdyż nie czytam go "od deski do deski", lecz wyrywkowo raczej...
W "Kinie Domowym" z listopada tego roku (z filmem "Substancja") znajduje się reklama pewnego serialu, który niektórym stałym bywalcom Kantyny nie powinien być obcy. Mianowicie chodzi o serial "Sztrafbat" (mam nadzieję, że nie zrobiłem literówki w tytule), który wydać ma u nas na DVD Kino Świat pod tytułem "Karny batalion".
Niestety, nie znalazłem nigdzie informacji, kiedy owa premiera ma mieć miejsce.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Lim -> Eee... Przygarbiony tankista? Musiałbym film obejrzeć by stwierdzić na 100% czego to cień jest.
Szenk -> Dzięki za informację. Z chęcią obejrzę - byle nie bolałyby mnie w czasie trwania tego serialu plomby jak przy PQ-17 czy filmie Kryptonim Gwiazda.
Natomiast ja z biblioteczki wyciągnąłem sobie "Ostatnią ofensywę" Kagero. No, muszę przyznać, że zamieszczono tam bardzo ciekawy opis dwóch zdarzeń. "Masakry pod Malmedy", która nie miała miejsca pod Malmedy (znaczy inne większe miasto było bliżej - zdaje się skąd wyruszał konwój, który został ostrzelany przez czołówkę KG Piper) i nie była znów taką masakrą, jaką Amerykanie przedstawili na procesie w Dahau (procesie min. Pipera). Drugie zdarzenie to słynna dywersja Skorzenego, która jak wiadomo całkowicie się nie udała. W Internecie krążą różne legendy, z książki wyłania się informacja, że na dzień przed atakiem 150 Brygady Pancernej złapano wysokiego niemieckiego oficera ze wszystkimi danymi o głównej operacji "Wacht am Rhein", jak i operacji "Greif" (kryptonim operacji wojsk Skorzenego). Stąd dla Amerykanów nie było zaskoczeniem uderzenie wojsk dywersantów konkretnego dnia i w konkretne miasto.
U-boot [ Karl Dönitz ]
Lim --> od dawien dawna gosci on na mojej polce,
malo tego - siedzi on w towarzystwie innych czesci :-)) znaczy mam komplet
Pozdrawiam
p.s.
o jakiej polnocy mowisz ?? chodzi Ci o godzine ??
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Cholera... w poprzednim poście źle napisałem nazwisko Joachima Peipera. Zangielszczyło mi się :P.
Lim [ Legend ]
Ubi ---> może być i o północy, hehe - a z (nie)dalekiej północy Europy już powróciłeś?
Skompletowałem te tomiki dopiero niedawno a wczoraj przeglądałem trzecią część, zachwycając się ,,imiennym'' wykazem losów floty podwodnej – w zasadzie wykazem strat ;)
Mam podobny w kilku innych źródłach, ale ten jest wyjątkowo dokładny. Trafiło się nam bardzo cenne źródło.
Widzący [ Legend ]
Obejrzałem ten fragment kroniki z dziesięć razy i wychodzi mi że to musi być wyjątkowo interesujący bagnet przy pasie. Czyżby saper?
U-boot [ Karl Dönitz ]
Lim --> jeszcze nie wrocilem i nie predko sie to stanie
dopiero na swieta mam bilet powrotny
zapytam tak z ciekawosci
- skad u Ciebie ta informacja, na forum nic nie wspominlem, listow ani innych wiadomosci z soba nie wymienialismy czyzby zatem intuicja kobieca Ci podpowiedziala ??
Pozdrawiam
Ward [ Senator ]
U-boot - nasz kolega to stary wywiadowca , to znaczy doświadczony a nie taki stary , hee-hee
pewnie to w jakimś raporcie wywiadowczym przeczytał ;->
----
to na czołgu wygląda mi na nadmuchiwany balon , pewnie chcieli za jego pomocą podnieść ten czołg z góry :->
Ward [ Senator ]
dzisiaj o 23:00 leci fajny program na discovery civilisation - z serii wielkie konfrontacje militarne, kiedyś chyba to nadawali ale nie pamiętam dobrze
Matchaus oglądał i jakby ktoś nie czytał to tak polecał -
Na warsztat wzięto Messera 109 porównując go ze Spitfire'm oraz (co ciekawsze!) Shermana z Tygrysem :)
Co wyróżnia tę serię, to FANTASTYCZNA realizacja - prezentacja jeżdżących maszyn, 'scenki bitewne' z udziałem czołgów, mnogość symulacji komputerowych i wspomnienia czołgistów obu walczących stron.
Powiadam Wam - ŚWIETNY odcinek pasjonującej serii!
Oczywiście tę 'konfrontację' wygrał Sherman ze względu na masową produkcję.
Bronił się też dużo większą mobilnością.
Cała reszta była już domeną 'dzikiego zwierza'.
Siła ognia i pancerz po prostu zwaliły z nóg alianckich czołgistów.
Kilku weteranów opowiadało o swoich 'przygodach' z Tygrysami. Wszystkie kończyły się określeniem 'mieliśmy po prostu kupę szczęścia' :))
W programie przeprowadzono symulacyjne przebicie pancerza Shermana przez pocisk z 'acht koma acht'. Widok był wstrząsający...
To co musiało dziać się w środku... szkoda gadać.
Jeden z weteranów wspominał, że do ich obowiązków należała identyfikacja poległych kolegów.
Podając przykład wspomniał, że jednego z nieszczęśników zidentyfikowano po... butach. Tylko tyle zostało, a w przypadku drugiego udało się znaleźć spalony nieśmiertelnik. Nic więcej się nie uchowało...
Niemiecki radiooperator wspominał o wolno obracającej się wieży i problemach z silnikami, jednak zaznaczył, że czuł się wewnątrz bezpiecznie.
Końcowa konkluzja była dość przygnębiająca dla zwycięzcy tej konfrontacji - zarówno alianccy, jak i niemieccy weterani chcieli jeździć Tygrysami :D
Aha - zwykło się twierdzić, że Sherman mógł przebić boczny i tylny pancerz Tygrysa z odległości około 300 metrów. W programie wyjaśniano, że (podobnież) Sherman nic nie mógł zrobić Tygrysowi, który był do niego ustawiony pancerzem przednim, bez względu na odległość.
Natomiast żeby mieć dużą szansę na sukces, to musiał podjechać na... 60 metrów do wrażej maszyny. Z boku, lub z tyłu...
Tygrys niszczył Shermana bez bólów z odległości 1500, strzelając gdziekolwiek w pancerz.
(pewnie tyle wynosił skuteczny zasięg 'ósemki' :D)
Ward [ Senator ]
w temacie polskich żołnierzy oskarżonych o złamanie Konwencji Haskiej i Genewskiej sprawa mocno się posunęła do przodu
wojskowy prokurator ogłosił , że żołnierze przyznali się że wioskę ostrzelali z nkm i moździerza nie będąc ostrzelani i nie stwierdzając tam żadnego śladu talibów
a historyjkę o odpowiedzi na ostrzał wymyślili i w będąc w zmowie podawali tą wersję przez kilka miesięcy
za wolność waszą i naszą ? co za wstyd!
U-boot [ Karl Dönitz ]
znalezione w sieci -->
DR: Witaj Mart! Walczył pan w Waffen SS?
M: Tylko za Ojczyznę. Moją Ojczyzną jest Estonia.
DR: Jak pan wspomina wkroczenie Sowietów do Estonii w czerwcu 1940 r.?
M: Piekło, moi rodzice, dobrze sytuowani mieszczanie z miejscowości Paida, trafili na Sybir- już nie powrócili. Ja wtedy ukrywałem się z bratem. Jakoś daliśmy radę.
DR: Dużo było kapusiów wśród Estończyków?
M: W swej masie są zbyt małomówni, jak bracia- Finowie, by być kapusiami. Ale szmat trochę było. Takie czasy. Kurewstwo znosi narodowość. Inna sprawa, że podobnie jest z bohaterstwem.
DR: Jest lato 1941, wkraczają Niemcy, co pan wtedy czuł, jak zachowywała się ulica?
M: Trudno zapomnieć, kwiaty na czołgach, to byli rycerze z wyśnionej bajki, ładnie wyglądali, odpowiadali estońskiemu poczuciu porządku. Niemieccy pancerniacy mówili nam, że teraz mamy wolność. Byłem sceptyczny, ale to było wytchnienie. Azja poszła precz. Zresztą w czasie odbijania Estonii z rąk sowieckich- Niemców wspierało 12-15 tysięcy moich rodaków.
DR: Mówi pan o „leśnej braci”
M: W rzeczy samej.
DR: Czy podczas wkraczania wojsk niemieckich do Estonii pana rodacy, wzorem Litwy i Łotwy, dopuścili się gwałtów lub morderstw na Żydach ?
M: W Estonii Żydów praktycznie nie było- najwyżej 4 tysiące ( podczas rządów niemieckich zginęło ok. 900-DR). To jest w ogóle wielkie nieporozumienie. Nas, Estończyków, wtłacza się w formułę „narody bałtyckie” tudzież „Bałtowie”. Tymczasem my jesteśmy Ugrofinami, taką południową flanką Skandynawii. W gruncie rzeczy nawet dzisiejszy Sankt Petersburg to nasza ziemia, konkretnie braci Ingrelów, których pozostało pewnie z 1.000 ( słownie: tysiąc-DR). Podkreślam to, bo moja mama była Ingrelką ( polski termin: Inżorka-DR).
Nie wiem, jak tam było w Litwie i Łotwie, gdzie społeczność żydowska była o niebo liczniejsza, jednak wiem i to, że Łotysze są świetnymi żołnierzami .Koledze odstrzelono prawą rękę, to pruł do „iwanów” z lewej. Potem go Sowieci zarąbali saperkami. To był mój kolega, Łotysz. Strasznie dzielny naród. Kolega… Przyjaciel. Już nie poznam jego grobu. Zawsze się za niego modlę. Biblię miał w jednym palcu i powtarzał, że walcząc teraz-zmazuje hańbę zbyt wielu swoich rodaków angażujących się w 1917 r. w rewolucję bolszewicką.
DR; Walczył pan nad Narwą, historycy wojskowości ( zresztą nieliczni) piszą, że to było piekło. Jak pan wspomina tamte czasy?
M: Nie piekło, ale piekło piekieł. Szatański koncert. Broniliśmy Ojczyzny. Proszę sobie wyobrazić, że pod koniec 1944 r. 100 tysięcy Estończyków aktywnie broniło Ojczyzny przed Sowietami. 100 tysięcy rozsianych w różnych formacjach, w tym 10 tysięcy w estońskiej dywizji SS.
Generalnie „iwany” dostały straszliwie w dupę. Wczesną wiosną 1944 siedem dywizji naszych i niemieckich wybiło 120 tysięcy „krasnoarmiejców”, przy stratach własnych: 20 tysięcy. Po twardych walkach ewakuowałem się z Estonii dopiero wczesną jesienią tego samego roku, czyli wtedy, gdy Rosjanie już byli nad Wisłą, jak mi pan podpowiada. Nie mieliśmy szans, dysproporcje sił były tragiczne: 10:1. Widzi pan, to jest tak: grzejesz lufę, nawet na ramieniu kolegi, robisz co możesz, a Sowieci idą i idą. Istna szarańcza. Tamci Rosjanie to dzisiejsi Chińczycy. Strasznie cierpieliśmy, ale to słodkie cierpienie, zwłaszcza za Ojczyznę, która jest taka mała, że się zna niemal każdą mieścinę.
DR: Cierpiały narody Europy… Przez was…
M: Szczerze mówiąc, miałem wtedy i mam teraz w dupie narody Europy, szczególnie za ich wcześniejszą postawę wobec sowieckiej agresji na Estonię z 1940 r. Czy ktoś wtedy pomógł mojemu Krajowi? Ja tylko myślałem o Estonii, no i o tym, aby zachować tyłek w całości. Nie byłem nigdy agresorem, lecz ofiarą. Ofiara ma prawo do obrony.
DR: Braliście jeńców?
M: Garściami, poza tym było wielu dezerterów, nawet po przełamaniu frontu. Jeden taki trafił do mojego plutonu. Gnojek przeżył wojnę, podobno mieszka w Kanadzie i robi za ukraińskiego patriotę. Sowieci jeńców nie brali, przynajmniej u wrót Estonii.
DR: Jakie były stosunki między wami, Estończykami , Łotyszami et cetera a Niemcami?
M: Różnie bywało. Ideologicznie to był gnój, pamiętam taką pogadankę o nacjonal-socjalistycznej kobiecie. Debilizm, rechotaliśmy przez dwa dni. Z wojskowego punktu widzenia Niemcy byli bardzo profesjonalni.
DR: Ale jednak traktowali was inaczej?
M: No w końcu jestem Estończykiem, a nie Niemcem. Ale poważnie… Ten hitlerowski chłam to zawsze miałem w czterech literach. A na froncie, jak na froncie… U Niemców zawsze uderzało mnie to, że nie pozostawiają kolegów w potrzebie. Sam tego doświadczyłem. Przez gapiostwo, tak to teraz oceniam, znalazłem się w strefie niczyjej, takim „no man’s land”. Walą Sowieci, walą Niemcy. Myślę- koniec. Aż tu nagle pełznie do mnie Berlińczyk w takich komicznych okularach a’ la butelka i wyciąga mnie z tego „szajsu”. I częstuje herbatą. Herbatą! W Sowietach- nie do pomyślenia. Kolega z Wehrmachtu, Heinz, opowiadał mi taką historię… Otóż w lipcu 1944 r. bronił Wilna przed Sowietami . Teraz, od pana wiem, że miasto atakowali również polscy patrioci, bo to w końcu wasze miasto ( czasowo litewskie:DR). No więc Heinz siedzi w tym Wilnie, a z nieba ( zrzuty- DR) dostaje żarcie na co najmniej tydzień. Ja myślę, że to była taka zwykła niemiecka solidność, już bez względu na to, czy ktoś jest hitlerowcem, czy też chłopem od pługa.
DR: A propos Polaków: czy miał pan „przyjemność” na froncie z moimi rodakami?
M: Nie, w żadnym przypadku. Wiem tylko z opowiadań kolegów, że to byli dobrzy żołnierze, brali jeńców i palili papierosy w takich dziwnych ”lufkach”. Już nawet nie pamiętam, kto mi to powiedział. Ogólnie, Polacy są w porządku. Dla mnie Polska to w zestawieniu z Estonią niemal kontynent. No i chyba wspólnie mamy coś do powiedzenia „iwanom”.
DR: Rosjanom, znaczy się?
M: „Iwanom”!
DR: A, dajmy na to, co pan sądzi o Francuzach?
M: Mówię po żołniersku, opierając się na przekazach kolegów: gnojki i tchórze. Nawet ta ich operetkowa Legia Cudzoziemska. Byle facet z Wehrmachtu dałby sobie radę z tymi „Rambo”, czyli kmiotami z odzysku. Ja już nie wspominam o Waffen-SS.
DR: Ale wojnę wygrali…
M: Francuzi przegrali I wojnę światową, bo się do cna pozbyli młodych mężczyzn. A potem nastąpiła kompromitacja: II wojna światowa. To społeczność dekadentów. Wino, marskość wątroby i armia kolorowych piłkarzy.
DR: Nie mogę nie zadać tego pytania: dlaczego właśnie estońskie Waffen-SS.? Przecież nawet nad Narwą mógł pan wybrać „Schutzmannschaft”, policję polową…, no, co tam pan chce…?
M: Kompletny przypadek. Równie dobrze mogłem być w Wehrmachcie lub jakiejś estońskiej samoobronie. Nie myślałem wtedy o takich sprawach.
DR: Z wojskowego punktu widzenia, jakby pan ocenił „bitność” poszczególnych armii podczas II wojny światowej?
M: „Iwany” były niezłe, ale to dzicz i hołota, Azja. Żołnierz-niewolnik. Oczywiście najlepsza była armia niemiecka. No ale siła „dobrego na złego”. Tak, Szkopi są dobrzy…, to znaczy byli, bo to teraz, jak wszędzie, fajtłapy. Oni chyba dopiero teraz przegrywają ostatecznie swoją wojnę. Ja tylko czekam, jak Turek zostanie kanclerzem Niemiec.
DR: Czy w pana oddziale była posługa kapłańska?
M: Tak, był pastor, ale Sowieci odstrzelili mu pół głowy. Bez względu na narodowość i rasę każdy żołnierz, wierzący lub niewierzący, i w każdym czasie, modli się. Tak było i będzie, bo Bóg istnieje. Inna sprawa, że w obliczu śmierci nawet niepalący zaciągnie się skrętem. Iluż takich gości widziałem.
DR: Wygrał pan swoje życie?
M: Moje życie po 1945 r. to cholerna, jałowa amerykańska emigracja. Długa jak reformy damskie z XIX wieku. A jednak wróciłem. Estonia jest wolna. I tylko o to chodzi.
DR: Jak Pan ocenia przyszłość Estonii?
M: Myślę, że za 20 lat poziom życia Estończyków będzie wyższy niż w Finlandii.
DR: Ambitny plan.
M: Realny, zawsze byliśmy lepiej zorganizowani i bardziej pracowici od naszych braci z północy. Poza tym, na mój gust, oni za dużo piją wódki i stali się wygodniccy.
DR: Dziękuję za rozmowę.
DARIUSZ RATAJCZAK
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
Mam do sprzedania oryginalne amerykańskie pudło kartonowe z 1945 r., tektura jest porządnie zaimpregnowana. Jest na nim pełen opis, data produkcji, przez kogo itd, nawet jego ładownośc.
Coś dla militarystów. Możecie dać znać znajomym.
PS. Nie będę czekał wieczność, to już info dla typu "zastanawiaczy" ;), kupić czy nie kupić. Nie chcę dużo za to pudło. W końcu to tylko kawał porządnej tektury, tyle tylko że sprzed ponad 60 lat i z USA.
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Ciekawy wywiad dobrze uwidaczniający Polaków jako naród dewiantów walczących za wolność (interesy) waszą i waszą. Jako Polak bardziej gardze dziadkiem z Waffen SS niż dziadkiem z Armii Czerwonej, ale przynajmniej facet jest szczery i z jego punktu widzenia racji mu nie odmawiam. Przydałaby się jakaś kompleksowa polska psychoanaliza skąd się przypętała tutaj ta gorliwość i internacjonlistyczne wymachiwanie szabelką o chu. wie co, zamiast o swoje.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Olivierpack - w czasie II wojny, Polacy tak jak i Estończycy walczyli o wolność swoją.
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Ale ja mówię o tym "czymś" w szerszym znaczeniu tak czasowym i rzeczowym. Jeżeli już druga wojna to przykładem tego był ten guzik co go "nie oddamy", "honor" co to cenniejszy niż życie i przetrwanie narodu, bezgraniczna i ślepa wiara w "sojusze" i "aliantów". Gdyby porównać słodkie wykłady dziadka Bartoszewskiego do wywodów tego byłego ssmana ale patrioty, to realnie patrząc ten drugi do mnie bardziej przemawia. Czy oba narody walczyły o swoją wolność czy im się tak jedynie wydawało to kwestia dyskusyjna, ostatecznie i tak miały przesrane, jeden bardziej w czasie wojny, drugi bardziej po wojnie.
U-boot [ Karl Dönitz ]
Polacy, tak jak i Estonczycy walczyli o wolnosc, swoja wolnosc,
Ich strona przegrala, nasza nas zdradzila - co bylo lepsze ??
Paradoksem jest to, iz z gory mozna bylo zalozyc, ze obie wlaki sa przegrane ale innej drogi nie bylo ani dla nich ani dla nas
na szczescie historia zatacza kregi i wielkie imperia upadaja :-))
Pozdrawiam
Ward [ Senator ]
Viti - pudło z USA ?
a do czego i jakie duże ?
--------
A na froncie, jak na froncie… U Niemców zawsze uderzało mnie to, że nie pozostawiają kolegów w potrzebie. Sam tego doświadczyłem.
dobrze że Mart nie trafił pod Stalingrad :->
: „Iwany” były niezłe, ale to dzicz i hołota, Azja. Żołnierz-niewolnik.
tu lekko ukląkłem - w internecie wychwala się tak często różnych wittmanów , nie nawet przeszkadza nawet że akurat większość z jego ofiar to były słabe pojazdy albo prowadzone przez zielonych żołnierzy , przypomina się tylko ciągle przewagę liczebną ''hołoty'' albo flegmatyków nad niemcami , tak jakby to dzicz i hołota wygrała wojnę
wygrała i to z kim - z jeszcze większą dziczą i hołotą , tyle ze o arystokratycznych i kulturalnych tradycjach
ogólnie mnie przegięcie z sympatią w stronę niemiecką nie dziwi jeśli jeszcze nie zmienia fałszywie historii , bo jak się zacznie ją fałszować to nawet król Hiszpanii się obrazi na przypomnienie że w jego kraju rządzili przez kilkadziesiąt lat faszyści :->
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Ward. Historie piszą zwycięzcy, a później zawsze się ją pisze i czyta na nowo zależnie od tego kto aktualnie "zwycięża". Czy ty wiesz że 90% przeciętnych mieszkańców Europy Zachodniej czy USA zapytanych o to kto w decydującej mierze pokonał III Rzeszę odpowie że USA?
Ward [ Senator ]
tylko 90%?
to jest nadzieja że nie łykną tekstu z serialu komediowego o tym , że Polacy lubią kiełbasę i współpracę z hitlerowcami
ale problemik jest tu że wielbiący niemiecki wysiłek historyjki , czytają ludzie którzy ledwo co liznęli historię
żeby jeszcze czytali! wielu ledwie gra i ogląda filmy
i mamy podział na naj, naj wehermacht i na dzicz i hołotę
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
Ward -> Na pudle jest wszystko napisane. Wymiary 45x33x20 cm
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Słusznie Ward wychwyciłeś ten wczorajszy lotny medialny temacik. Ignorant rzeknie, że to przecież tylko dowcip, lekko ciężkawy, niestrawny i niesmaczny, a serial to ledwo średni i komediowy. Ktoś inny się jednak zastanowi z jaką to lekkością przechodzą w tym chorobliwie poprawnym politycznie kraju, w najpopularniejszym kanale tv takie rzewne dowcipy jak to Polacy "mają we krwi współpracę z nazistami". Czy aby niewinny żarcik? Możliwe i wątpliwe zarazem, jeżeli możliwe to przecież widać jaką piękną ideologią karmiony był autor, ile to ciekawych artykułów w prasie popularnej pojawiało się jak to młodzież z kraju pewnego na bliskim wschodzie, przyjeżdża do Polski i jak wygląda ich światopogląd i świadomość historyczna, Goebells by się nie powstydził tej pracy, która została w nich wtłoczona. Wprawne ucho wnet wychwyci i rozpozna ten charakterystyczny akordzik raz po raz pojawiający się w lewicowej prasie francuskiej, włoskiej i amerykańskiej, przewodniczący Kongresu Amerykanów narodowości wiadomej (i pewno bliskiej wspomnianym lewackim pismakom) w żywe oczy wykłada tą ideologię. Czy antypolonizm, antygermanizm, antyburkinafasizm, antybostwanizm albo antybhutanizm jest gdziekolwiek ścigany z mocy prawa?
Walka o świadomość trwa, świadomość przełoży się na to jakie ludzie kupią gazety, jaki kanał TV włączą, potem jakich wybiorą ludzi i jaką ci ludzie będą kształtować politykę w tym zagraniczną. Ile trzeba wyobraźni by ogarnąć że gdyby nie film Gladiator przeciętny Amerykanin o starożytnym Rzymie nie wiedział by nic, gdyby nie Braveheart nie słyszałby nigdy o powstaniach szkockich, itp. On nie sięgnie nawet po pop-historię na kanale Discovery, bo ta go przerasta. Ale takie bon-moty w przekazie masowym prawdziwe czy nie zapamięta bardzo bardzo dobrze. Niemcy to już nie Niemcy, zapłacili wysokie odszkodowania więc są historycznie przeźroczyści, dziś są Naziści tyle, że Nazista znaczy dziś tyle samo co Mamut bo ostatnich powieszono w Norymberdze, ewentualnie skomercjalizowano dolarami w tym samym okresie, natomiast Polacy...ci to maja się dobrze, baa wręcz zdumiewająco dobrze, a nawet coraz lepiej niczym Żubry w Puszczy Kampinoskiej. Tu szpileczkę, tam szpileczkę, niby teraz tylko zakłuje ale przyjdzie czas że zaboli.
Ward [ Senator ]
Ile trzeba wyobraźni by ogarnąć że gdyby nie film Gladiator przeciętny Amerykanin o starożytnym Rzymie nie wiedział by nic, gdyby nie Braveheart nie słyszałby nigdy o powstaniach szkockich
hee-hee
a ile pół mózgów mnie kiedyś zjechało za to , że zżymałem się na zupełnie ćwierćmózgi zaliczające badziewiasty szajs 300 do filmów historycznych
ale chyba takie normalne reakcje są niepopularne , bo wytykanie premierowi rządu ze przyciska cię do silikonowej lali , całuje ją i obejmuje na powitanie na oczach milionów widzów też wielu nieprzekonało
taki czas , dziwny luz w obyczajach i nauka historii z amerykańskich filmów , co kurcze z tych ludzi wyrośnie?
ale są takie wątki jak ta kantyna i ludzie podobni do tych którzy kuli wielka literaturę w czasach kiedy książki palili strażacy , wszyscy jesteśmy trochę ludźmi książkami – od okrętów tanków , samolotów , bitew i mundurów :->
Ward [ Senator ]
wczoraj premier Tusk wykonał jeden jest wobec Rosji a dzisiaj ich prasa zamiast o embargu pisze że oczekuje kolejnego gestu , czyli wycofania weta
fachowcy się dorwali do polityki zagranicznej , nie rozumieją zę takie gesty oni mogą odbierać jako naszą słabość
mamy trochę przerąbane mieszkając między starymi wrogami a starymi sojusznikami :->
jeszcze coś chciałem o Tym artykule U-boota powiedzieć , zastanawia mnie czemu staruszek pisze o ekonomii Estonii , może to był wywiad ''sponsorowany'' a ta jego poparcie do Niemców jest jednak trochę udawane?
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
Ward -> Jak nie jesteś zainteresowany to nie zadawaj upierdliwych pytań. Na jedno miałeś już wcześniej odpowiedź. Naucz się czytać. Kupujesz czy nie? Zresztą i tak ci nie sprzedam.
Ward [ Senator ]
Viti - na jakie znowu pytanie?
pytałem tylko raz bo byłem ciekaw co to za pudło wartościowe dla militarystów
chcesz sprzedać , to słyszysz pytanie co dokładniej , chyba niezbyt dziwne?
patrz tam www.allegro.pl , ciekawe jaki jest średni kurs na pudła ;->
Lim [ Legend ]
Wojenne losy Bałtów (choć autor zarzeka się, że nie jest bałtem;)) były chyba jeszcze bardziej skomplikowanie niż Polaków - aż trudno uwierzyć ze to możliwe.
Odnośnie końca ciekawego wywiadu zamieszczonego przez Ubiego::
M: Myślę, że za 20 lat poziom życia Estończyków będzie wyższy niż w Finlandii.
DR: Ambitny plan.
M: Realny, zawsze byliśmy lepiej zorganizowani i bardziej pracowici od naszych braci z północy. Poza tym, na mój gust, oni za dużo piją wódki i stali się wygodniccy.
DR: Dziękuję za rozmowę.
miałem już kilka dni temu napisać, że to bardzo prawdopodobne, choć jakim kosztem? Właśnie kilka dni temu z wojaży po krajach baltyckich powrócił mój syn'ek.
Ilość wspaniałych zabytków w tych krajach, niewielkich obszarowo, choć wielkich tradycją i historią jest ogromna.
Lim [ Legend ]
Poza zabytkami zobaczyć można wiele przykładów nowoczesnej architektury
Lim [ Legend ]
Oczywiście Łotysze i Estończycy, podobnie jak Litwini mają swoje McDonaldy a do ślubu jeżdżą w luksusowych limuzynach
Okazuje się że w tym klimacie nawet automatem trudno zrobić ostre zdjęcie ;)
Lim [ Legend ]
I o ile młodzież propagująca miedzy Bałtami polską kulturę stołowała się i wypoczywała w iście bajkowej scenerii
Lim [ Legend ]
... to miejsce zakwaterowania zdawało się ukazywać, co kryje się za tą kolorową fasadą kolorowych świateł i nowoczesności.
Lim [ Legend ]
Oszczędzę Wam widoku łazienek, które przypominały średniowieczne sale tortur, wspomnę tylko że te znajdujące się sporadycznie na celowniku prasy (i nie tylko), zdają się być miejscami luksusowymi w porównaniu ;)
Zamiast tego zdjęcie z muzeum - centralki telefonicznej pamiętającej ponoć czasy samego wodza rewolucji.
Ogólnie wrażenia są jednak pozytywne choć mieszane – podobnie jak po lekturze owego wywiadu, dobrze że nam nie będzie dane sprawdzać słuszności przepowiedni Marta, kombatanta Waffen SS. Wystarczyć nam musi odniesienie się do jego spojrzenia na historię. W pamięci młodego pokolenia odwiedzającego bałtów zostają piękne zabytki i miłe chwile i… np. kurs łotewskiej waluty – silniejszej od brytyjskiego funta(!)
U-boot [ Karl Dönitz ]
Lim, pisze z pamieci, zero wspomagania netem :-))
Twoja maszyna (wszak to ona stala pod Twym domem, kiedy mialem przyjemosc odwiedzic Twa miescine), a sluzy Ci do jazdy na msze - proste :-))
Pozdrawiam
p.s.
146
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
Podajcie adresy wartościowych stron dotyczących uzbrojenia - karabiny, pistolety itp.
Ward [ Senator ]
ameryka to potęga , jej wojskowy budżet jest ogromny , armia wielka a flota na papierze nie ma równych sobie :->
a jeden mały okręcik pokazuje jaki to papierowy tygrys
-------------------
Viti – pełno tego wszędzie , nawet tu coś pisze ;->
------------------
U-boot - jakby Lim pojechał taką furą do kościoła to by się proboszcz nie ucieszył , co innego gdyby chciał się pochwalić fajerwerkami w sylwestra
nie pamiętam jak to się nazywało ale chyba dobrze myślę do czego to się może przydać ?
to pierwsza zagadka na którą Wozu nie znalazł odpowiedzi , chyba że net odcięli Wozowi :->
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Zagadka. Proszę przyporządkować kwoty roczne amerykańskiej pomocy wojskowej dla państw.
1. 3 mld $
2. 100 mln $
a) Polska
b) Izrael
Poza tym Arabia Saudyjska otrzymuje 2 mld $ rocznie, Egipt 1,3 mld $ rocznie...
Teraz pytanie błyskotliwe, czy Polska by zwiększyć pozyskanie amerykańskiej pomocy wojskowej winna włożyć jarmułke i wymachiwać bronią na postrach muzułmanów, czy włożyć turban i grozić zniszczeniem Izraela, bo ja już się pogubiłem. Budowę baz rakietowych i współudział w brudnej wojnie to w sumie pomijam, w katalogu amerykańskiego sekretarza stanu kwalifikuje się w widełkach: uścisk dłoni prezydenta - całowanie prezydenta w d...
I jeszcze screenik, nie mogłem znaleźć nic z szukaniem słonia w akwarium.
Ward [ Senator ]
Olivierpack - nie ma co porównywać , izrael oddaje wielkie przysługi USA od kilkudziesięciu lat i amerykanie wspomogą ich niedużą dotacją :->
w końcu taki mały kraj jak Izrael nie zbuduje bomby atomowej i muru zaporowego tylko za własne pieniądze
Żydzi kochający pokój kilkudziesiąt lat trzymają arabów zamkniętych w gettcie o standardzie tego wojennego , warszawskiego - a Polacy dopiero się uczą całowania w tyłek brata zza oceanu i niesienia zdobyczy demokracji między dzikich i brudnych arabów
tylko jakiś prokurator gadzina robi trudności chłopcom wychowanym na filmach lindy :->
parę pocisków z moździerza tu czy tam , parę kobiet i dzieci do piachu - przecież jakby nie szybko z polskiej ręki , to by powoli umierali z głodu , taka misja stabilizacyjna k...urcze jego mać!
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Izrael oddaje wielkie przysługi USA od kilkudziesięciu lat.
Ward. Czy aby pewny tego jesteś? Moja przenikliwość chyba marna, bo widzę głównie namacalne przysługi, ale w drugą stronę. Po części nie ma co się dziwić, dwa stulecia emigracji brały kierunek zachód, a wschód stosunkowo od niedawna.
Co do moździerzy to powiem tyle że jakiś uznany profesor od prawa międzynarodowego amerykańskiego uniwersytetu na wieść o tym zdziwił się bardzo twierdząc, że nie było podobnego przypadku w US Army, mowa oczywiście o ciąganiu żołnierzy po sądach za nieumyślne błędy tego rodzaju w warunkach wojennych. Na pewno taka bezmyślna nadgorliwość przysporzy chętnych WP na kolejne beznadziejne misje na zadupiu świata gdzie nawet kamery nie docierają, a wogóle to cała misja podnosi też prestiż Polski w świecie...khekhe.
Widzący [ Legend ]
Są jak zwykle dwa punkty widzenia, pierwszy to zbrodnicza napaść na spokojną wioskę w celu wywarcia pomsty na bogobojnych mieszkańcach za wyimaginowane krzywdy. I tutaj należą się sprawiedliwe wyroki wykonawcom i natychmiastowe usunięcie z armii mocodawców, nawet tych co dawali rozkazy w rodzaju "wiecie, rozumiecie, dajcie im nauczkę zeby im sie odechciało".
Drugi punkt widzenia powiada zaś że ten cały patrol należy wyrzucić na zbity ryj z armii gdyż przy użyciu opancerzonego sprzętu, możdzierza i innej broni, atakując niebronioną wioskę zabili i ranili tylko tylu wrogów. Skrajna niekompetencja i marnotrawstwo środków kupowanych z podatków w tym i z moich.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ward -> Nie odcięli mi sieci, tylko po co mam zgadywać że to Borgward (podkreślę to: BORGWard) - czyli Ward po spotkaniu z Borg ze ST :P.
A jeśli chcecie zagadkę, no to proszę - co to konkretnie za pojazd :).
Ward [ Senator ]
limuzyna chyba borgward tak wygląda a nie jak na zdjęciu Lima :->
a ta zagadka jest prosta , ale ''konkretnie'' to powiem potem
hee-hee
Roko [ Generaďż˝ ]
pojazd z postu 180 to Panhard 178 przerobiony na drezyne kolejową (z anteną ramową)
a co to za pojazd -->
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Ciekawe czy ma czysty rodowód czeski, czy po drodze i polski :).
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
DZIĘKUJĘ ZA ODNOŚNIKI DO STRON KOLEDZY. WIEM ŻE ZAWSZE MOŻNA NA WAS LICZYĆ.
Ward -> Już trzeba było dać linka do google, mniej wklejania. :>
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Viti -> No ja niestety nie zajmuję się bronią strzelecką - ewentualne dane zbieram właśnie z Wiki.
U-boot [ Karl Dönitz ]
Viti --> o co Ci chodzi ? wpadasz do watku, prawie, ze rozkazujesz:
"Podajcie adresy wartościowych stron dotyczących uzbrojenia - karabiny, pistolety itp."
i co, kazdy ma zostawic to co robi i dla laskawego Pana przeszukiwac net ?
zastanow sie nad soba.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Viti
Zbyt ogólnie pytasz. Gdybyś np zapytał o SWD to bym Ci polecił to : :)
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
Panie U-boot -> Nie mam czasu na zastanawianie się nad formą. Skoro cię ona razi to napisz mi wzory podań jakie akceptujesz.
PS. Oczywiście podanie linków to kilka godzin mozolnego kopiuj/wklej. O łaskę cię nie proszę. Nie chcesz nie podawaj.
el f -> Porównania, rankingi itp.
Wozu -> OK.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Viti
Zerknij tu, może Ci się spodoba
Lim [ Legend ]
Wozu ---> uznam tą limuzynę jako odpowiedź na moją zagadkę
To niszczyciel umocnień firmy Borgward, chyba równie elegancki jak ze zdjęcia Warda ;) Podpis pod (poprzednim) zdjęciem jakie zamieściłem głosi Ladungstrager B IV Ausf A. W przedniej części jest przestrzeń ładunkowa na ładunek wybuchowy. Czyli w jakimś stopniu można powiedzieć, że pojazd służył do wywoływania fajerwerków – tyle, ze między fortyfikacjami a nie na sylwestrowych pokazach ogni sztucznych. Ciekawe że pojazd ten zebrał pochlebne opinie, szczególnie na froncie wschodnim podczas gdy goliat tego samego przeznaczenia został uznany (głownie przez zachodnich) historyków wojskowości jako pomysł wyjątkowo nietrafiony.
Ubi ---> gdzieś to przeczytałem-usłyszałem, lub może wspominałeś że jedziesz na północ - sam już nieepamiętam ;)
Viti ---> najcenniejszym źródłem do niedawna była encyklopedia uzbrojenia na mojej półce, dzisiaj polecę ten katalog tematów w internecie – i to wcale nie z gogli ;)
Dryf Wiatrów Zachodnich [ Pretorianin ]
Przepraszam za wtracenie, ale mam taki nietypowy problem, i nie mam pojecia gdzie o nim napisac.
Wlasnie odebralem na poczcie [awizo z poniedzialku] list od WKU, niby "powtornie nadany", ze mialem sie zglosic w ten poniedzialek w godzinach 9 - 14 z zaswiadczeniem o pobieraniu nauki. Na ta ich infolinie gdzie mozna przesunac termin nie idzie sie dodzwonic. Czy jak pojde jutro albo pojutrze bez informowania ich o tym wczesniej beda jakies problemy czy przyjma zaswiadczenie bez gadania ?
Pozdrawiam.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Dryf - jak masz papier, to nic Ci nie grozi
Widzący [ Legend ]
Dla przewietrzenia malutka i prosta zagadka ze współczesności. Czyli co to za fighter? ;-)
T_bone [ Generalleutnant ]
Widzący---> Chiński J-10 S ?? :P
Yaca Killer [ Regent ]
Bone --> jak Ty wypatrzyłeś te skośne oczyska pilota??
T_bone [ Generalleutnant ]
Yaca---> O ile szczegóły techniczne różnego sprzętu bywają mi obce to kształty rozpoznaje dość szybko :P Ostatnio na "Wszystkich świętych" nad parkingiem przy cmentarzu przelatywała para myśliwców a zaraz potem jakiś transportowiec, wszyscy oczywiście patrzą w niebo przy czym dwóch żuli rzuca komentarz "Patrz ku*** F-16" :D Myślałem że zacznę się turlać ze śmiechu :D Same samoloty miały miały dość mały układ skrzydeł delta, były wąskie i posiadały dwa ogromne zbiorniki paliwa pod skrzydłami, sądząc po gabarytach mimo braku okularów oceniłem je na rumuńskie MiG-21 Lancer które ostatnio latały tu i tam po Polsce.
T_bone [ Generalleutnant ]
Ach zapomniałbym, Yaca oto najnowsza tajna broń chińczyków, od razy ostrzegam że jest straszna !!
Ward [ Senator ]
ładna chineczka i ładnie śpiewa , porównywalnie do naszej dody :->
i nie śmiej się Bone , bo chińczycy to wielka siła
księżyc zdobyli wysiłkiem całej ludności stajac jeden na drugim - a nie jak leniwi amerykanie za pomocą koncenów przemysłowych i rakiet kosmicznych
tu widać siłę chińskiej armii , maszerują tak ładnie jak niemiecki hans , helga i ursula z johanem
Ward [ Senator ]
widzicie te cyfry?
chwile ameryki jako światowego żandarma powoli się kończą - czas na żółtą siłę ;->
U-boot [ Karl Dönitz ]
Z okazji nadchodzocych zdarzen,
wszystkim zagladajacym do tego watku
Swiat w rodzinnej atmosferze, wielu prezentow pod choinka oraz spelnienia Noworocznych marzen
- zyczy Ubootwaffe
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
To i ja się dołączę do życzeń. Wesołych w rodzinie Świąt i spełnienia swoich małych marzeń pod choinką :).
Życzy Wozu - już szczęśliwy jeszcze przed Świętami ;o)))).
Obok oczywiście wigilijna zagadka :D.
Ward [ Senator ]
zdrowych i wesołych świąt !
o kur..cze , jest nowy wątek ale niepodlinkowany tutaj
mastahowi Limowi skończył się atrament , albo czas w wigilię :->
Lim [ Legend ]
Wierzę, że w miłej atmosferze doszlibyśmy do 500 postów w tym wątku. Przenoście go śmiało następnym razem ;)
Rozwiązanie zagadki Woza i nowe, jeszcze trudniejsze pojawią się chyba tam:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7197623&N=1
PS. Niezwykle kształtny i jędrny jest ten prezent ze zdjęcia Ubiegi ;)