GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

No i masz! Czyli przestroga przed głupimi glupolami (zeby nie uzyc dosadniejszych slow) jezdzacymi po drogach!!!

26.08.2002
01:10
smile
[1]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

No i masz! Czyli przestroga przed głupimi glupolami (zeby nie uzyc dosadniejszych slow) jezdzacymi po drogach!!!

Wlasnie wracalem samochodem z wyprawy w okolice miasta Kraka, godzina 23, praktycznie bez ruchu. W Oswiecimiu wjezdzam sobie na rondko, a tu nagle dup! Ktos mi sie wladowal w bok.
Ludzie, powiedzcie mi, jak bardzo trzeba byc tepym, zeby nie ustapic pierwszenstwa przejazdu na rondzie i spokojnie wjechac komus prosto w drzwi!
Dobrze, ze z natury jestem spokojny:>, bo nawet mimo tego juz niewiele brakowalo, a z podchmielonym tatusiem dziewczynki prowadzacej owy samochod wymienilbym swe poglady ;> Gosc probowal mi wmowic, ze mnie wcale nie bylo na rondzie, tylko dopiero wjezdzalem, kiedy curuś do mnie dobiła :>>>>>>>>>>>>>>>>> Chociaz mam bujna wyobraznie, za cholere nie moge pojac, jakby cos takiego mialo wygladac w praktyce ;>>>

No, w kazdym razie panowie gliniarzyki swym spokojem (sic!:) rozladowali sytuacje, choc nie moge powiedziec, ze w glebi serce zadowolilem sie 200 zl. mandatem dla tej dziewoi ;-PP

Wole nie myslec ani nad tym, co teraz przede mna :((( Pi****enie sie z PZU, naprawa i wszystkie te duperele...ech, zeby nie ciagnelo sie to tygodniami :(((

26.08.2002
01:16
[2]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Ehem, wyrazy współczucia. W który bok? I mam pytanie, jak teraz wyglądają przepisy, coś się ostatnio zmieniło? Jak to jest z pierszeństwem na rondzie, ma je wjeżdżający czy uczestnik ruchu okrężnego? I coś słyszałem nowego o tramwajach. Na pocieszenie powiem, że mógłbyć to TIR. Racja byłaby po Twojej stronie, masa po jego...

26.08.2002
01:17
[3]

DKAY [ Generaďż˝ ]

możesz się cieszyć tylko z jednego - że tatuś nie prowadził:) czarny humor

26.08.2002
01:18
[4]

wysiu [ ]

M&M --> Przyznaj sie, wcale Cie nie było na tym rondzie, a drzwi miales stukniete wcześniej...;))) To sie nazywa "Jeżdzcy Apokalipsy"...Pełno ich na drogach, trzeba mieć 4 oczy (przynajmniej), zeby ich wszystkich widzieć;)))

26.08.2002
02:05
[5]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Przezdziebło ---> No, jak na rondzie, to raczej prawy ;> Ale to wcale nie smieszne, z tylu po prawej siedzial moj siostrzeniec. Dobrze, ze...echhh, ani mi sie nie chce gadac. Co do pierwszenstwa; na zdecydowanej wiekszosci rond pierwszenstwo ma ten, ktory znajduje sie juz w srodku. W zasadzie powinni to ujednolicic w 100%, bo potem takiej jednej z drugą(im) nagle cos strzela do glowy i cisna sie tam, gdzie ich nie proszono :> Wysiu ---> Tiaaa :> Chociaz w sumie mam nadzieje, ze cos uda mi sie jeszcze uszczknac...ale nie chce zapeszac ;> Heh, jeszcze jedno mi sie przypomnialo. Pierniki oczywiscie wyskoczyly z tekstem "zalatwmy to w inny sposob", na co ja spokojnie po zastanowieniu: "Ok, nie ma sprawy...jesli macie przy sobie 10'000 zl:-) Jakbyscie widzieli ich miny :))) Najpierw sie uciszyli, pomysleli, wymienili jakis tekst miedzy soba, a potem stary piernik wyskoczyl z tekstem "Coś pan, popierdolony jest?!" :>>>>>>>>>>

26.08.2002
02:08
smile
[6]

wysiu [ ]

M&M --> 10000?:) To niezłym autkiem musisz śmigać....:) No, ale dobrze przynajmniej, ze chumor zachowujesz..:)

26.08.2002
02:33
[7]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Wysio ---> ...wartym DOKLADNIE tyle, ile zaproponowalem tym piernikom ;>

26.08.2002
09:01
[8]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no jak by dupneła w lewy bok to by dopiero muskiała być sztuczka ; )))))))))))

26.08.2002
09:10
smile
[9]

Zyga [ Urpianin ]

Zaden problem. Jeśli jedziesz zewnętrznym pasem a ktoś z wewnętrznego zechce na siłę zjeżdżać :)

26.08.2002
09:11
[10]

griz636 [ Jimmi ]

Znam ten ból, spotkałem raz takiego kozaka jak ten tatuś i to czołowo.Ciesz sie, że tylko auto ucierpiało. Blacha sie wyklepie...

26.08.2002
09:35
[11]

Lophix [ Lege r ]

Nie przejmuj sie to nie byla Twoja wina, grunt to nie zrobic sobie slady na psychice jak sie jest dosyc mlodym kierowca :). Jak nie masz zadnych ukrytych uszkodzen to naprawisz to sobie (u jakiegos blacharza-samouka ;) za pol tego co dostaniesz z PZU i jeszcze bedziesz dziewczynie dziekowal. Najwyzej to bedziesz mial troche klopoty z zalatwianiem tego. Acha i mozesz pare razy przywalic w autko z buta zanim zdjecia zrobia ;)

26.08.2002
09:37
[12]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Zyga ---> hahahah faktycznie nie przyszło mi to nawet do głowy ; ))) może to dlatego że w Polsce to są raczej rondeczka niż ronda ; ))) w Paryżu pod łukiem triumfalnym jest zajebiste rondo, jest tam chyba z 8 pasów, ale ludzie jeżdżą tak że jest około 12 samochodów obok siebie i pewnie z 10 ulic tam się krzyżuje, generalnei wrażenie jest takie jak by każdy jechał w inną stronę ; )))

26.08.2002
09:37
smile
[13]

MEDE [ Legionista ]

i to jest właśnie urok motoryzacji....

26.08.2002
09:43
[14]

mikmac [ Senator ]

ja tylko co do przepisow... mianowicie pierwszenstwo przejazdu ma pojazd WJEZDZAJACY na rondo... chyba ze znaki mowia inaczej. I wlasnie na wiekszosci rond sa znaki podporzadkowania na wjezdzie i dlatego zazwyczaj pierwszenstwo ma ten na rondzie. Jest to spadek po poprzednich przepisach gdzie bylo odwrotnie.

26.08.2002
09:54
smile
[15]

Zeus [ Pretorianin ]

mi5aser --> byłem na tym rondzie w Paryżewie ... tam nie ma namalowanych żadnych pasów !!! I z tego co widziałem, w tym miejscu nie obowiązują żadne przepisy ;) a żabojady i tak sobie nieźle radzą

26.08.2002
10:05
smile
[16]

sergi__ [ Underworld ]

26.08.2002
12:41
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Lophix ---> Urazu na psychice nie mam. No, chyba, ze jestem w szoku i jeszcze to do mnie nie dotarlo ;-) Wszelakie moje watpliwosci dotycza teraz raczej zabawy z PZU; z opowiesci, jakie slyszalem z nimi to jak z loteria :< A kopac mojego kochanego autka nie bede! :-P Griz ---> Ano, ciesze sie, ciesze. A a'propos kozakow, to chyba kazdy kto zawinil (i jego towarzysze), w takim momencie daje upust swojej glupocie :))) Dobrze, ze nie dobila do mnie grupka drecholi z bejsbolami ;->>>> Zyga ---> Jakbym mial po tym czyms jechac "wewnetrznym pasem", to w polowie musialbym jechac po kopczyku zieleni :)

26.08.2002
13:20
[18]

massca [ ]

pierwszenstwo zalezy od znakow. na wiekszosci rond pierwszenstwo maja ci ktorzy juz sa na rondzie. dla mnie najwiekszym problemem sa tumany ktory nie potrafia zakminić ze jadac rondem dwujezdniowym, nie moga skrecac z ronda w prawo bedac na wewnetrznym pasie - a to sie zdarza nagminnie, szczegolnie na malych osiedlowych rondach takich jak sa na natolinie czy kabatach gdzie mieszkam.... zawsze tam trzeba uwazac :(

26.08.2002
13:29
smile
[19]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

na rondzie to miałem małe spięcie z autobusem... no ale teraz nie o tym. Wczoraj, gdy sobie wracałem kulturalnie z dyskoteki złapała mnie policja na rutynową kontrolę (chyba za wolno jechałem, bo równe 60:) Ze stoickim spokojem wysiadłem, daje prawko, wyjmuje dowód rejestracyjny i... o KUR...cze Mam dwa auta (ojca jedno) i akurat wziołem nie ten dowód :))) Co się nastałem i natłumaczyłem to głowa mała. Groził mi mandat za brak dowodu 250 zeta no i 3200 zł za odcholowanie samochodu (bo nie miałem OC od tego, więc nie można takim jeździć) Już myślałem, że na zawał przed nimi padnę, ale udało mi się dać im "mandat gotówkowy" w wysokości 100 zł. I jak tu nie być heppy ? :))) Teraz będę uważniej patrzył jaki dowód biorę :P

26.08.2002
13:31
[20]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

"heppy" ? he he, sorry.

26.08.2002
13:32
[21]

Przemodar [ Konsul ]

massca => nie mogą skręcać w prawo? To jak mogą zjechać z tego ronda? Słyszałem, że właśnie ci po wewnętrzej stronie ronda mają pierwszeństwo w zjeździe, żeby do późnej nocy nie jeździli w kółko... Właśnie chciałem sobie w necie poszukać nowych przepisów i nie mogę trafić na coś sensownego. Ma ktoś może przydatnego linka do zmian w kodeksie drogowym

26.08.2002
14:23
[22]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

rzeczywiście jest tak, że generalna zasada jest taka, że wjeżdżający na rondo mają pierwszeństwo, chyba, że znaki stanowią inaczej, a massca ma rację, że na wewnętrznym pasie nie wolno się skręcać w prawo(notabene ze środkowego o ile jest tez nie)

26.08.2002
14:32
[23]

Przemodar [ Konsul ]

twostupiddogs => nie zrozumieliśmy się. Wiem, że nie można bezpośrednio przejechać dwa pasy od środka ronda i wyjechać w boczną drogę. Ale w moich wątpliwościach chodzi mi o pierwszeństwo w przybliżaniu się z wnętrza ronda do zewnętrznego pasa tego ronda. Kto ma wtedy pierwszeństwo? Ci chcący opuścić rondo z lewego pasa, czy ci, którzy już jeżdżą po zewnętrznym pasie? Stawiam na moją poprzednią odpowiedź - muszę się jakoś z ronda wydostać bez jeżdżenia w kółko godzinami (bo nikt mi nie ustąpi pierwszeństwa).

26.08.2002
14:37
[24]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

zasada prawej ręki jak mniemam. Czyli niestety będziesz dalej jeździł w kółko - niestety trzeba wiedziec gdzie się jedzie a jeśli ma się zamiar skręcać to nie pakować się do środka(wiem, że czasami to nie jest proste, ale life is brutal)

26.08.2002
14:45
[25]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Coz, faktem jest, ze duze ronda w godzinach szczytu moga czlowiekowi zszargac nieco nerwow. Tym lepiej, ze nasze jedyne wieksze slaskie rondo (kolo spodka) idzie wlasnie "pod noz" i za pare lat (ale to pewno przy dobrych wiatrach;>) pozostana z niego tylko wspomnienia. Jesli jednak chodzi o te male, zamiast zwyczajnych skrzyzowan, ich upowszechnienie jest chyba najlepszym "drogowym" posunieciem ostatnich lat!

26.08.2002
14:55
[26]

Youmak [ Konsul ]

twostiupiddogs --> dokończenie Life is brutal and full of zasadzkas and kopas w dupas

26.08.2002
15:02
smile
[27]

Pijus [ Legend ]

maly misiu - wspolczuje. Dlatego wlasnie przez rondo trzeba jechac jak najszybciej:)))) W miare mozliwosci of corse:)) Moim ulubionym rondem w Warszawie jest rondo "Babka". Ilez to razy tylko dzieki trzezwosci umyslu uniknalem stluczek. Oczywiscie wszystko przez tych jadacych wewnetrznym pasem, a skrecajacych w prawo.....Grrrr.....to jakby z lewego pasa na drodze skrecic sobie wesolo w prawo. Ale jak fajnie przy tym adrenalina skacze:PPP

26.08.2002
15:08
smile
[28]

Pijus [ Legend ]

Aha - Cainoor - ty to masz zawsze szczescie:)))

26.08.2002
15:25
smile
[29]

Garak [ Szpieg ]

Pijus --> Ach .. rondo Babka .... moje ulubione :) Zawsze prosze pasazerow zeby nic nie mowili jak przez nie przejezdzam, zeby absolutnie nic mnie nie rozpraszalo ;) Ostatnio myslalem ze wyjde z siebie - podjezdzalem do ronda Babka srodkowym pasem od strony wiaduktu. Przede mna na lewym pasie jechala jakas "Miła Pani" w ladnym samochodzie. Z ronda zjezdzal tramwaj wiec mozemy jechac. I Paniusia lejac zupelnie na pozostale samochody z lewego pasa wjezdza na zewnetrzny!!! pas na rondzie zajezdzajac droge mi i kolesiowi na prawym pasie. Zachamowalem tak gwaltownie ze az wyrznalem glowa w szybe... i jak tu takiej "Milej Pani" nie zbluzgac ..... :)

26.08.2002
15:42
smile
[30]

Pijus [ Legend ]

Garak - rozumiem Cie doskonale:)) Ja takze przed wiazdem ostrzegam pasazerow, zeby nic nie mowili:)))) PS.Znam goscia (starszy pan), ktory jezdzil 4 razy dookola Babki bo nie mogl zjechac:)) I jak tu nie odstac zawrotu glowy:)))

26.08.2002
16:23
[31]

bartek [ ]

"no jak by dupneła w lewy bok to by dopiero muskiała być sztuczka(...)" To mialo byc zabawne? mały_miś ---> wspolczuje. Niech sie ciesza, ze nie trafili na mnie pozabijalbym chyba...

26.08.2002
16:25
[32]

bartek [ ]

Garak zapinaj pasy, nie bedziesz walil glowa w szybe ;)

26.08.2002
17:23
smile
[33]

Requiem [ has aides ]

najlepiej narysujcie w paincie czy innym graficznym programie - o co wam chodzi z tymi pasami na rondzie:P bo nie kazdy kapuje

26.08.2002
17:35
[34]

Lophix [ Lege r ]

mały_miś --> Jezeli policja byla na miejscu to juz oszczedziles sobie kilka godzin biegania na komisariat i spowrotem (moj tatko byl tam 4-5 razy jak mu buchneli cos z samochodu :). Na PZU nie ma, az takich klopotow o ile nie stoisz w gigantycznej kolejca i mozesz do nich podjechac wozem bo musza zdjecia zrobic. Problem moze byc z tatusiem kozakiem bo musisz od nich wziasc pelno roznych danych (chyba, ze juz masz) i o ile pamietam wypelnic tez ich czesc formularza z ich szkodami. Moga tez wpisac inna wersje wydarzen, ale i tu policja chyba ulatwila Ci zadanie. Tylko najprosciej po prostu pojechac z nimi do PZU (jezeli sa tam ubezpieczeni bo jezeli w innej firmie to nawet w PZU nie musisz AFAIR nic zglaszac, oni Ci musza dac kase) i to w Twoim przypadku moze byc najwiekszym problemem. BTW: jak juz zorientujesz sie w szkodach to mam w notesie kilka telefonow do sklepow z urzywanymi czesciami do aut zachodnich (oczywiscie w dobrym stanie, a nie jakis shit wyciagniety ze smietnika :). Przy odrobinie szczescia i wiekszych zniszczeniach mysle, ze mozesz w ten sposob wzbogacic sie o pare stowek.

26.08.2002
17:43
smile
[35]

artikus [ Pretorianin ]

No więc widząc tu fachowców poddam nastepny problem z rondem ;-) Otóż na sławetnym rondzie babka zdaża mi się jechać z Jana Pawła na Okopową. Dla niewtajemniczonych, to jak na normalnym skrzyzowaniu chciałbym skręcić w lewo. I jest tak, że zgodnie z tym co mnie w 1992 instruktor uczył wjeżdżam na skrajnie wewnetrzny pas bo chce zjechac dopiero 2 ulice dalej. mniej więcej przy 2 ulicy (czyli przy Popiełuszki) zaczynam rajd na środkowy pas, no i juz na samym końcu na zewnętrzny. Czy robię to zgodnie z przepisami? Bo jak widze takich co jadą skrajnie zewnętrznym pasem przez 3 kolejne ulice to mnie krew zalewa, a może niesłusznie. Dziekuję:-) Aha i jak to jest z pomarańczowym światłem? Miałem takie coś kiedyś, że pewna Pani w Volvo depnęła w hamulec na pomarańczowym świetle, a ja biedny żuczek w maluchu nie posadającym ABS, ASR, EBD, CIA, FBI itp.niestety grzmotnąłem ją w pupę, bom myślał, może niesłusznie, że pomarańczowe śwaitło to jednak nie czerwone:-) A tobie misiu współczuje.

26.08.2002
17:54
[36]

Instructor [ Konsul ]

artikus ad1 na moj gust to i Ty i Ci goscie nie lamiecie przepisow tyle ze Ty robisz to kulturalnie za to musisz puscic wszystkich z prawej, a kolesie wygodnicko na skrajnym prawym nie musza sie niczym przejmowac ad2 jakby nie bylo ze swiatlem zawsze masz obowiazek utrzymywac "bezpieczna odleglosc", no nie?

26.08.2002
17:56
[37]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Lophix ---> Co do spraw formalnych, juz wiem praktycznie wszystko, odnosnie ich zalatwienia. Jutro powinienem zdac pierwsza relacje z tego, jak to potoczylo sie dalej :> Artikus ---> Na pomaranczowym swietle mozesz przejechac jedynie wtedy, gdy uznasz, ze na bezpieczne zatrzymanie sie byloby juz za pozno. Tyle tylko, ze taka sytuacja moze byc inaczej oceniona przez Ciebie, a inaczej przez panóff policjantów, o ile tylko stwierdza, ze dawno nie wlepili nikomu mandatu. Wyrazy wspolczucia przyjete ;-))

26.08.2002
17:57
[38]

Bubi [ Centurion ]

Artikus ---> z rondem, to nie ma zadnych unormowan prawnych z tego co wiem, oprocz oczywistego: z ronda zjezdzamy z ZEWNETRZNEGO pasa (klania sie nastepny mieszkaniec Kabat :p). Co do wypadku z Volvo: niezaprzeczalnie TWOJA wina. Przepisy stanowia, ze na pomaranczowym mozesz przejechac, JESLI nie miales szans aby sie zatrzymac przed swiatlami. Ale pani w volvo sie udalo, prawda? Wiec Ty jestes winny niedostosowania predkosci do sytuacji na drodze... Pzdr., Bubi

26.08.2002
18:07
[39]

artikus [ Pretorianin ]

Bubi--> Ale ja prawie zawsze zjeżdżam z zewnetrznego. Czasami, ale to naprawde czasami lece bezpośrednio ze środkowego;-) Instructor --> No wiem, że musze i dlatego to mi mandat wlepili a nie jej :-( A właśnie mi się przypomniało jak to bywa z takimi co sie na rondzie spieszą. Jeden taki kiedyś z wewnetrznego wszedł od razu w ulicę przed samochodami na zewnętrznym i ... w tramwaj trafił. Nic mu się nie stało (kierowcy znaczy się) ale nauczke IMHO miał. Rzecz sie działa na rondzie przy wjeździe na most gdański w wawie. Tam kiedyś (teraz chyba też) jest tak, że tramwaj ma pierwszeństwo przed tymi co z ronda zjeżdżają:-)

26.08.2002
18:19
[40]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

mały_misiu> Szczere wyrazy współczucia! Zdarza się, ludzie są różni, należy się cieszyć, że wszyscy zdrów i cali. Poza tym dawno się nie widzieliśmy, mam jeszcze tydzień wakacji, więc... :-)

26.08.2002
18:49
smile
[41]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

miałem dziś podobna historię: Jade sobie z córką za kierownica (bo byłem po piwku) po oswięcimiu i chce sobie wjechać na rondo, aż tu jakiś ^$^$^$@@, zaraz przed rondem wyjeżdża mi pod zdzerzak! jeszcze sie gostek kłócił że to na rondzie było!!!! chciałem sprawe załatwić polubownie, ale ten piep#%^$ facet chciał 10 tysiaków odszkodowania!!!! chyba ma coś mnie tak z głową. W końcu zadzwinił z komóry po panów policjantów, ale teraz będzie ganiania bo tych urzędach... eh...

26.08.2002
18:51
smile
[42]

Requiem [ has aides ]

to moze skozystam z okazji i tak zapytam mam taka sytuacje jak na obrazku ----------> chodzi mi glownie o to ktorym pasem na rondzie pojechac? moze ktos by narysował?:)

26.08.2002
19:59
smile
[43]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

^quqoch^ ---> wiec... z calego serca zapraszam do Tych, coby przy browarku omowic problemy wspolczesnego swiata, jak chocby 21-letnie blondynki za kierownicą :->

26.08.2002
21:21
smile
[44]

Requiem [ has aides ]

no i wszystkich wcieło? :)))))))

26.08.2002
22:15
smile
[45]

Homo Sapiens [ Pretorianin ]

chyba tak jest najszybciej...ale nie wiem, ja jeszcze nie mam prawka

26.08.2002
22:17
smile
[46]

Requiem [ has aides ]

HS: hahahahahahhahahaahhaa

26.08.2002
22:18
smile
[47]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

LoL, ja bym cię do auta nie wpuscił :))) W polsce obwiązuje ruch PRAWOstronny chopcze. :) zapamiętaj to sobie, przyda ci się w przyszłości :)

26.08.2002
22:27
smile
[48]

Homo Sapiens [ Pretorianin ]

ja chciałem pomóc, a Wy już wiochę robicie!!!

26.08.2002
22:30
smile
[49]

wysiu [ ]

Na TVN'ie w tym programie o nauce jazdy jedna babka kiedys tak pojechała..... No co, kazali jechać w lewo...;))))) A serio - zwykle jezdze po prostu zewnetrznym pasem... moze to i chamskie, ale jednak nie mam ochoty robić kilku kółek zanim zdołam sie wydostać....;)))

26.08.2002
22:54
smile
[50]

Requiem [ has aides ]

ja w sumie i tak jezdze roverem, po godzinach szczytu, gdy na rondzie nie ma az tak duzego ruchu:) ale tak na serio, normalnie to sie jedzie tak -----> ?

31.08.2002
11:50
smile
[51]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Requiem ---> Ja, podobnie, jak Wysio, nie zawracam sobie glowy takimi pierdolami ;))) Zasada w sumie jest prosta: jak jest pusto, jedziesz najdogodniejszym z pasów - jak jest tłoczno, to wpychasz się tam, gdzie w ogóle dasz radę :) I tak to sie jakos kreci... ;) Co do moich powypadkowych losow - od dwoch dni jezdze sobie skoda felicja truckiem, ktora dostalem od mechanika na czas naprawy. Co prawda nie umywa sie ona do mojego ukochanego Twingusia, za ktorym juz tesknie ;)), ale przynajmniej moge don wcisnac nawet ze 4 rowery i wybrac sie pojezdzic za miasto.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.