GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak bardzo współczesny lud różni się od średniowiecznego chłopstwa?

04.10.2007
08:30
[1]

Telefony multimedialne od 1zł [ Legionista ]

Jak bardzo współczesny lud różni się od średniowiecznego chłopstwa?

Tak mnie tchnęło obserwując wesołe spoty reklamowe jakie serwują nam partie pchające się do koryta.

Jak wiele zmieniło się w mentalności ogółu ludu od czasów średniowiecza? Czy oprócz postępu technicznego, kolejnych komputerów, golarek elektrycznych zmieniła się także mentalność poszczególnych warstw społecznych? Może jednak zostało niektórym trochę z tej ciemnoty? Zwykłe chłopstwo powiązane z feudałami, odrabiające pańszczyznę - obserwując kolejne poczynania wesołych moherów, którzy to są bezmózgą masą odgórnie sterowaną przez radio i partię sprawiedliwych dochodzę do wniosku, że różnią się od ciemnoty średniowiecza jedynie uwstecznieniem mentalnym. Bo nawet nie potrafią wywołać głupiej rewolty, postawić sprzeciwu. Co z tego, że żyjemy w XXI wieku, gdyby ktoś pozabierał nam te wszystkie zabawki to połowa dalej stosowałaby dwupolówkę.

04.10.2007
08:38
smile
[2]

polish_farmer [ Pretorianin ]

Przedewszystkim różnimy się tym że w obecnych czasach żyje nam się bardzo wygodnie - teoretycznie mamy wolny wybór ale takl naprawdę wybieramy tylko pomiędzy tym co serwują nam media - reklamy, spoty polityków etc. czyli wybór bardzo zawężony. Jest nam tak wygodnie że podejmujemy decyzje w porozumieniu z telewizją - w sumie największe zależne od polityki medium informacyjne(co innego internet).

04.10.2007
08:40
smile
[3]

Widzący [ Legend ]

Jak już tak głęboko sięgasz to powiedz mi asan czyż to nie była "trójpolówka"? Albowiem tak mię wydaje się z czasów onych piękych jakem nauki pobierał w szkole powszechnej pacholęciem niedorosłym ledwie będąc.

04.10.2007
08:50
[4]

CHESTER80 [ old snake ]

Moim zdaniem te właśnie elektroniczne zabawki i inne wynalazki czynią nas lepszymi niż w średniowieczu. Są oczywiście warstwy społeczne dobrze wykształcone, światłe, inteligentne i posuwające świat do przodu. Ale tak zwany lud czy masa, stanowi większość i jest ciemny jak murzyn w kopalni bez światła. Rzecz jasna problem dotyczy całego globu, nie tylko nas. Chociaż z punktu widzenia partii takich jak PIS czy wielkich korporacji, nie jest to problem :)

04.10.2007
08:52
[5]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Ta - a jak ja bylem mlody, to...

Nie musisz sie chwalic swoim wiekiem.

04.10.2007
09:01
[6]

Telefony multimedialne od 1zł [ Legionista ]

Widzący, trójpolówka była rozwinięciem dwupolówki. To już wyższa szkoła jazdy.

04.10.2007
10:02
smile
[7]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Widzący ---> Słabą miałeś tą szkołę w takim razie :P Było kilka rodzajów uprawiania. Trójpolówka była swego rodzaju rewolucją w rolictwie i wbrew pozorom nie była stosowana powszechnie przez długi, długi czas. Najpopularniejsza była właśnie dwupolówka.
Odśwież swoją wiedzę trochę :)

jednopolówka ->
dwupolówka ->
trójpolówka ->
czteropolówka ->

:P

04.10.2007
10:04
[8]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

A co do pytania tytułowego. Pewnie, że się różnimy. Bo jeżeli CHCEMY, to mamy jakiś tam wpływ. A chłopstwo mogło co najwyżej za kosy złapać. :)

04.10.2007
10:23
[9]

Backside [ Generaďż˝ ]

Odkrycie Ameryki :). Od dawien dawna wiadomo, że większość społeczeństwa stanowią ludzie prości - a porównanie tu ze średniowieczem jest całkiem niepotrzebne, zupełnie jakby w czasach antycznych ciemnoty nie było.


Co do samej mentalności, to oczywiście takowa się na pewno zmienia w każdym kraju w związaku z różnymi wydarzeniami (niekoniecznie na lepsze) - proponuję porównać zaangażowanie w poszukiwanie pracy na terenie byłego "fabrycznego" zaboru pruskiego i byłego "radź-sobie" zaboru rosyjskiego.
Sądzę, że takie niuansy da się bez problemu wyłapać na innych obszarach świata.


Widzący --> zonk :).

04.10.2007
11:06
[10]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

przede wszystkim chłopi praktycznie nigdzie się nie przemieszczali, ich cały świat ograniczał sie do zagrody, kościoła i czasem wyprawy na targowisko do innej wsi lub miasteczka, druga sprawa to słabe zaludnienie polski, które owocowało dużymi odległościami pomiędzy ludzkimi osadami, dlatego między innymi tak bardzo słyneliśmy z gościnności, (mam na myśli szlachtę)bo najzwyczajniej przybysze z "daleka" byli rzadkością, tak więc obce było nam przysłowie "goście zaczynają śmierdzieć po trzech dniach" i oczywiście byliśmy złaknieni opowieści co się dzieje na świecie.
W owych czasach najważniejszą wartością w życiu człowieka była wiara w boga, tak więc co niedziela należało iść do koscioła które to było nielada przeżyciem, najpierw zwykle boso, by tuż przed wejściem założyć buty i zająć miejsce w kościele zgodne ze swoim stanem, samo misterium mszy odprawianej w niezrozumiałej łacinie, zapach kadzidła, wysokie sklepienia światyni, każdy szmer roznoszący sie głośnym echem, święte obrazy i witraże, dawały poczucie ciemnym ludziom, że uczestniczą w czymś wyjątkowym co oczywiście podtrzymywało wiarę w boga.

Oczywiście chłopi nie żyli tylko pracą i kościołem, ich życie było ściśle związane z naturą, czas zimy był okresem lenistwa, w zaciszu domostwa spożywano zgromadzone jesienią zapasy, i zajmowano sie drobnymi robótkami, wiosna to czas głodu, pola należało obsiać, kończyła się zapasy żywności, to czas największej śmiertelności i chorób, lato to czas wytężonej pracy, a jesień to czas zbiorów , świnio bicia i gromadzenia drewna na opał, oczywiście czas ten był urozmaicany różnymi uroczystościami, chrzścinami, weselami i kościelnymi świętami, czasami chodzono do karczmy, ale częściej spotykano sie w rodzinie wieczorami i popijano różne własnej roboty napitki;)
kilka słów o warunkach bytowych, domy to chałupy drewniane wykonane z bali metodą zakładkową, uszczelniane słomą lub linami konopnymi, dachy kryte strzechą lud drewnianymi deszczółkami, podloga to zwykłe klepisko, ich rozmiary były dopasowywane do wzrostu ich mieszkańców, a że normą było 1.5-1.6m to i chałupy które prztrwały do dzisiaj wyglądają jak domy hobbitów, (jedna taka jest w pszczyńskim skansenie) oczywiscie w takim miejscu trudno zachować higienę, a i swoisty kult brudu, który i na nasze nieszczęście do nas dotarł sprawiał, że niektórzy wręcz się chwalili, że myli się dwa razy w życiu.

04.10.2007
11:26
[11]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Obecnie lud pędzi na wybory, a w średniowieczu pędził bo nie było wyboru.

04.10.2007
11:54
smile
[12]

Dwulitz [ Centurion ]

Właściwie niczym się nie różni (kilkaset lat to dużo za mało dla ludzkiej psychiki na zmiany)


04.10.2007
13:48
[13]

caramucho [ Pretorianin ]

Zawsze uważałem że czasy się zmieniają a ludzka mentalność jest mniej więcej taka sama zmienia się natomiast otoczka.

Co zaś do tej to jak widzę panuje powszechna - błędna opinia że średniowiecze = ciemnota totalna, w dodatku brudna i niemyta, moda na brudasów miała nadejść dopiero potem. Przecież zwiedzając zamek natkniemy się na proste ale jednak, sanitariaty ale czy uświadczymy coś takiego na Wersalu? Na ziemiach polskich były przecież popularne na słowiańszczyźnie "banje" odpowiednik łaźni czy fińskiej sauny. W końcu to uciekając z takiego miejsca przed zabójcami zginął Leszek Biały. Oczywiście chłopstwu powodziło się gorzej ale zapewne nie kąpał ich tylko deszcz a prymitywną banję można zbudować bez trudu.
Poetycki niemal wywód MANOLITO o sielance życia plebsu jest troszkę przekoloryzowany, po pierwsze w średniowieczu (bo zapewne do tego się odnosi) ludność mocno migrowała i to niezależnie od stanu. Chłopi nie byli tu wyjątkiem poszukiwali lepszego miejsca do życie uciekali przed zarazą, wojnami. W każdym razie byli bardziej mobilni niż epokę później gdy system obciążeń i powinności przywiązał ich do ziemi. Oczywiście wyglądało to różnie w każdym okresie przykładowo we wczesnym średniowieczu mamy chociażby wielką migrację Słowian.
Wracając do życia we wsi to owszem kościół był ważny ale w typowej wiosce nie zawsze
taki istniał. W dodatku jeśli takowy był to poziom wykształcenia kleru czasami nie odbiegał od poziomu wykształcenia chłopów. Msze były "recytowane" często z pamięci. Niezrozumiała liturgia której często sam duchowny nie rozumiał nie ułatwiały i tak minimalnego uczestnictwa w misterium, które rzeczywiście mogło wydawać się niezwykle ale nie wypełniało duchowego zapotrzebowania wiernych. Dlatego wieś chrystianizowała się wolno i pozornie, butny reakcji pogańskiej nie były rzadkością za panowania Piastów. Dużą rolę w życiu społeczności odgrywały gusła i zabobony na równi z wędrownymi kaznodziejami, pątnikami, procesjami biczowników. Potrafili oni mimo również zróżnicowanej wiedzy o kościele i ewangelii, oddziaływać silnie swoją charyzmą i postawą często kontrastującą z zachowaniem kleru, nie rzadko głosząc herezje przyciągnąć do siebie ludzi wypełniać tę duchową pustkę.
Ton życiu na wsi od zawsze nadawała natura i zgodnie z nim ono biegło. Nie było jednak tak że sobie leniuchowali miesiące zimowe służyły "obróbce" pośpiesznie zebranych plonów i wykonywano prace takie jak jak młócenie zboża oczywiście nie mieli tyle zajęć co latem ale i krótki dzień nie pozwalał dłużej pracować.
Pozostawało zresztą mnóstwo prac w obejściu. Nie wiem dlaczego MANOLITO napisał że świnio bicie odbywało się jesienią czyżby jakiś związek z obyczajem dziadów? Jeszcze z 100 lat temu
na wsi zabijano świnie głównie tuż przed Bożym Narodzeniem ewentualnie z okazji jakichś większych uroczystości rzadziej na Wielkanoc a przeciętna rodzina nie mogła sobie pozwolić na ubicie więcej niż jednej sztuki (inwentarz był skromny zazwyczaj liczący kilka sztuk), którą to jadło się bardzo długo. Nie sądzę że w średniowieczu było lepiej z tą tylko różnicą że dziczyzna pojawiała się czasami, wieś była bardziej samowystarczalna.

04.10.2007
13:53
smile
[14]

sokoip [ Niggy Tardust ]

Drogi autorze wątka,

Co Cię pchnęło do nadania sobie nicka "Telefony multimedialne od 1zł"?

04.10.2007
14:08
[15]

E@mariachi [ Pretorianin ]

To niesamowite ze gdyby nie cala ta technologia to bylibysmy takimi kołtunami dalej, a moze nie? może byly wioski bardziej oswiecone gdzie żylo sie kulturalnie i na poziomie?

Skad wg was wspolczesny człowiek czerpie swa wiedze ogóna tzn jak zyć najbardziej , bo wg mnie z telewizji, to potezne medium dalej, ja wiekszosc rzeczy ktore wiem, nauczylem sie własnie z telewizji.

04.10.2007
16:41
[16]

Attyla [ Flagellum Dei ]

telefony itd
Chołpczyku - trochę pokory. Te "mohery" to osoby w ogromnej większości ludzie kilkakroć razy starsze niż ty i kilkakroć mądrzejsze. Są przyzwyczajeni do socjalizmu - w końcu taki tylko system znają - system, gdzie państwo było właścicielem wszystkiego a ludzie mogli tylko to i owo wyrwać mu z gardła. Możesz się z nimi nie zgadzać. Możesz krytykować ich zachowania i postawy. Ale kim ty jesteś, by nimi gardzić? Można gardzić tymi, którzy są bałwanami w rodzaju towarzystwa wzajemnej adoracji zwanej michnikowszczyzną albo cynicznymi oportunistami obiecującymi restaurację PRLu ale nie ludźmi, którzy są okaleczeni mentalnie przez komunizm. Im trzeba współczuć.

04.10.2007
21:27
[17]

Telefony multimedialne od 1zł [ Legionista ]

@sokoip
Reklama tv.

@Attyla
Nie gardzę konkretnymi jednostkami wytykanymi przeze mnie palcem. Podsumowuję zachowanie ogółu i danej podgrupy, a że padło na kwiatki socjalizmu? Ładnie, wyraźnie i kolorowo to obrazują. Także daruj sobie głębsze wywody i niszczenie mojej osoby.

04.10.2007
21:49
[18]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zwykłe chłopstwo powiązane z feudałami, odrabiające pańszczyznę - obserwując kolejne poczynania wesołych moherów, którzy to są bezmózgą masą odgórnie sterowaną przez radio i partię sprawiedliwych dochodzę do wniosku, że różnią się od ciemnoty średniowiecza jedynie uwstecznieniem mentalnym.

Zgoda, zgoda, zgoda po trzykroć zgoda. Tyle, że rzecz moherów dotyczy w niewielkim stopniu, w znacznie większym tą odgóną sterowaną bezmózgą masą stanowią wyborcy partii wirtualnej (PO). Ich jedynym frazesem jest bycie anty w stosunku do PISu, nie znają ani programu tej partii (której ona nie ma i nie eksponuje), nie znają jej ideoologii (której ona nie ma więc nie może eksponować), nic ufają liderom tej partii (mielących w kółko te same frazesy i nie mających żadnego pomysłu na politykę), którzy jeden po drugim z niej odchodzą, a wbrew temu wszystkiemu zamierzają na nią głosować. Jak tych ludzi można nazwać, bo stado baranów to za mało.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.