GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

A Ty co robisz podczas jazdy samochodem?

02.10.2007
23:25
smile
[1]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

A Ty co robisz podczas jazdy samochodem?

Na pewnym forum:


- Jak stoję w korku i jest upał, to zawsze zamykam szyby do końca, taki
szpan, że niby mam klimatyzację w aucie. Wy też tak macie?

- Też tak robię. Zawsze. A jak jest wyjątkowo ciepło i chcę podkreślić,
że moja klima jest naprawdę wydajna, to jeszcze zakładam marynarkę i
kapelusz. A w zimę, jak chcę pokazać innym kierowcom, że mam super
wydajne ogrzewanie, to otwieram okna i jeżdżę w podkoszulku.

- A ja mam zepsuty wentylator chłodnicy, no i muszę do tego w korku
włączać ogrzewanie, żeby silnik się nie przegrzał (trzeba odprowadzić
gdzieś ciepło). No i oczywiście wówczas zamykam szyby, żeby nie było, że
nie mam klimy.

- Ja nie musze miec klimy, bo mam samochód sportowy ze składanym dachem.
Jak mi gorąco to pstryk. I mam powietrze. Ha, wy tez tak możecie?

- Ja tez tak robię w swoim C-330 nie ma jak sportowe bryki no nie?

- Ja popryskałem szyby sztucznym śniegiem, zakładam radziecką czapę z
ogonem borsuka, wielki, potwornie gruby kożuch i rękawice narciarskie.

- Zapomniałeś o radośnie bawiących się pingwinach na tylnim siedzeniu i
niedźwiedziu polarnym z soplem lodu na nosie na przednim.

- Ja też tak robię! Do tego nigdy nie pytam od drogę, udając, że mam GPS
oraz gadam do siebie głośno się śmiejąc, udając, że mam zestaw głośno
mówiący. Wy też tak macie?

- Pewnie, że tak. Co do GPS'a, to ja nawet sobie postawiłam na desce
wycinek mapy w ramce, żeby wyglądało autentycznie.

- Ja też tak zawsze robię. To wzbudza szacunek. Dodatkowo, żeby ludzie
myśleli, że mam automatyczną skrzynię biegów, zawsze jeżdżę na jednym i
trzymam CAŁY CZAS obie ręce na kierownicy. Przyczepiłem sobie też do
przedniej szyby wysięgnik z przyklejonym kawałkiem mapy, że niby dżipies.

- A ja czasami w domu kładę 5 krzeseł obok siebie, chwytam w dłoń
talerz, którym kręcę w obie strony, zaczynam buczeć i udaję, że mam
samochód. Też tak macie?

- Ja nie mam klimy, ale jak jeżdżę służbowym autem które takowa posiada,
to i tak mam otwarte okno. Lubię jak mi wiatr wieje.

- Ja też tak mam. Otwieram wszystkie okna i udaję, że jadę na Harleyem
albo ścigaczem. Ach, ten wiatr we włosach.

- A ja nie mam włosów, zakładam więc bandanę, udaję że mam włosy,
otwieram wszystkie szyby i udaję, że jadę harleyem.

- A ja ćwiczę płynne kręcenie korbką od szyby i potem jak juz musze
otworzyć, to robie to płynnie, że niby mam elektryczne szyby. Też tak
macie?

- Dokładnie tak, cała sztuka w tym, żeby nie poruszać barkiem, trzeba
wytrenować dobrze przedramię. No i kamienna twarz oczywiście gdy
patrzysz z góry na stojącego obok i otwierasz te "elektryczne" szyby.

- Ja mam dwa komplety kluczyków jeden dla siebie, drugi dla małżonki. I
jak podchodzimy do auta to ja przekręcam kluczyk w drzwiach zamaszyście,
a ona dyskretnie. Wygląda jakbyśmy mięli centralny zamek. A na dachu mam
przyklejaną rękę manekina, wygląda jakby zona wystawiła swoją przez
szyberdach. A jak tankuje na stacji za 20 złotych to po nalaniu paliwa
stoję jeszcze kilka minut, że niby wciąż tankuje. Wygląda jakbym nalewał
za 200 zł. Też tak macie?

- Ja też mam szyby zawsze zamknięte - a niech się bieda patrzy na Matiza
z klimą! Poza tym pomalowałem reflektory niebieskim markerem - niech
widzą, że stać mnie na ksenony. Też tak macie?

- A ja w czasie jazdy wystawiam lewa nogę przez okno (niby ze mam
automat).

- Ja zwyczajnie nogi na deskę rozdzielczą kładę - oczywiście obie - że
niby mam nie tylko automat, ale też tempomat. W tym czasie na gaz kładę
cegłę "tempomatówkę".

- 1. A ja na moich oponach letnich przed zimą nanoszę białym sprejem
napis "winter", a na wiosnę ścieram to papierem ściernym.
2. W bocznych, tylnych szybkach przykleiłem kartkę "Sprzedam (...) FULL
OPCJA BEZ SKÓRY" i fikcyjny nr telefonu, bo auto golas, i wcale nie mam
zamiaru go sprzedawać.
3. Na tylną klapę nakleiłem rybkę, chociaż jestem ateistą, ale dzięki
temu katolicy często mnie wpuszczają przed siebie.
4. Obok rybki nakleiłem nurka, że niby mam jakąś pasję i drogi sprzęt do
nurkowania.
5. Przez całą zimę wożę na dachu deskę snołbordową (kolega chciał
wyrzucić), chociaż w życiu nie byłem na stoku.
6. Wlew gazu mam tak ukryty, że facet od nalewania ma pretensje, że musi
się kłaść pod auto. Dzięki temu udaję, że cena benzyny nie ma znaczenia.
7. Jak podjeżdżam pod stację LPG zawsze zakładam przydużą dżokejkę i
ciemne okulary.

- W upalne wieczory wystawiam kiborda na balkon u mnie na osiedlu i
włączam zaprogramowane nokturny Szopena. Sadzam mojego małego który ma 4
lata i on udaje, ze gra to. Wszyscy naokoło myślą, ze on geniusz
muzyczny. Też tak macie?

- A ja cały zeszły weekend opalałem się w jednej rękawiczce, tylko po
to, żeby w poniedziałek rano mimochodem rzucić kolegom z pracy, że nic
mnie tak nie relaksuje jak gra w golfa.

- A ja przed konsumpcją kaszanki dyskretnie ściągam i pozbywam się jej
skórki. Wielu się nabrało że jem kawior...

02.10.2007
23:30
smile
[2]

darek_dragon [ 42 ]

Lans jest najważniejszy :D

02.10.2007
23:31
smile
[3]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

Całość jest genialna ^^

02.10.2007
23:40
smile
[4]

PatriciusG [ pink floyd ]

wybitne

02.10.2007
23:46
smile
[5]

Harrvan [ Lucky Strike ]

Jak przejezdzam obok kancelarii prezydenta albo premiera to obnizam siedzenie zeby nie byc wyzszym od naszych blizniakow, ratujac sie w ten sposob od wizyty sluzb specjalnych i samobojstwa w lazience .

Tez tak macie ?

02.10.2007
23:54
smile
[6]

.Brook [ 15 ]

ludzie umieją kombinować jak tu być lepszym od innego

02.10.2007
23:56
smile
[7]

Biller [ Konsul ]

Genialne !!! :D

02.10.2007
23:58
smile
[8]

Volk [ Senator ]

Hehe, znakomite.

03.10.2007
00:42
[9]

craym [ Senator ]

dobre, przeczytalem od poczatku do konca ;)

03.10.2007
01:36
smile
[10]

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

A ja tylko z moją kumpelą raz udawałem na przerwie w szkole, że się śmiejemy z własnych żartów. By inni pomyśleli, że jesteśmy fajni i nas na grono do znajomych zaprosili ;)

03.10.2007
06:39
smile
[11]

Lolter [ Totally ]

Fajne.

03.10.2007
07:08
smile
[12]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Większość świetna!

Na tylną klapę nakleiłem rybkę, chociaż jestem ateistą, ale dzięki
temu katolicy często mnie wpuszczają przed siebie.

Pomysł warty rozważenia... hehehehe

03.10.2007
07:55
smile
[13]

Jim Raynor [ WeiGhTed CoMpaNioN CuBe ]

- A ja w czasie jazdy wystawiam lewa nogę przez okno (niby ze mam
automat).


-Ja zwyczajnie nogi na deskę rozdzielczą kładę - oczywiście obie - że
niby mam nie tylko automat, ale też tempomat. W tym czasie na gaz kładę
cegłę "tempomatówkę".


Rozwaliło mnie :D

03.10.2007
08:22
smile
[14]

...NathaN... [ The Godfather ]

To mnie najbardziej rozwaliło :D

- A ja ćwiczę płynne kręcenie korbką od szyby i potem jak juz musze
otworzyć, to robie to płynnie, że niby mam elektryczne szyby. Też tak
macie?

- Dokładnie tak, cała sztuka w tym, żeby nie poruszać barkiem, trzeba
wytrenować dobrze przedramię. No i kamienna twarz oczywiście gdy
patrzysz z góry na stojącego obok i otwierasz te "elektryczne" szyby.

03.10.2007
09:08
[15]

kiowas [ Legend ]

A ja w czasie jazdy wystawiam lewa nogę przez okno (niby ze mam
automat).

Najśmieszniejsze jest to, że w te wakacje jadąc przez Węgry widziałem kolesia, który rzeczywiście tak zrobił :))

03.10.2007
09:17
smile
[16]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A ja podczas jazdy samochodem nie palę głupa tylko relaksuję się przejażdżką

03.10.2007
09:59
smile
[17]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

ja wczoraj wracajac z pracy obejrzalem caly odcinek prison break stojac w korkach.. 5 min ogladania - pauza - podjechac 2 metry - 5 min ogladania.. 10 km w prawie 2 godziny. nienawidze tego miasta.

co do watku, zeby sie nie wylamywac hahaha...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.