Grzesiek [ www na-skroty pl ]
Od czego zacząć zabawę z elektroniką?
No cóż. Tak mnie jakoś wzięło, żeby pobawić się elektroniką.
Chciałbym poznać te wszystkie tajniki płytek, uzwojeń, rezystorów, tranzystorów, itd. Tylko od czego zacząć?
Macie jakieś ciekawe strony dla początkujących na temat hobbystycznego podejścia do elektroniki?
Chciałbym zbudować coś, co by dawała jakiś ciekawy efekt wizualny/dźwiękowy. Jakiej migające diody, dźwięki. Tak na początek, żeby się zaznajomić.
Pewnie będzie mi potrzebna lutownica. Mam jedną, ale chyba jest za wielka do takiej pracy. Czy może jednak wielkość nie ma tu znaczenia?
Będę wdzięczny za wszelkie porady :)
na plantach [ giraffes deserve a hug ]
www.elektroda.pl
all in one ;)
fifalk [ fifalkowiec ]
zeby zrozumiec dzialanie "rezystorow, tranzystorow" to nie takie hop-siup :-) ludzie na studiach sie mecza cale semestry, zeby to pojac...
a zeby zrobic sobie mrugajace diodki, to powtorz wzor na "p, u, i" z podstawowki i jedziesz :-)
yasiu [ Senator ]
fifalk - ja mam wrazenie, ze grzesiek nie chce zrozumiec zasady dzialania, tylko tego, co robia rezystory/kondensatory i inne takie w ukladach elektronicznych.
Lookash [ Senator ]
Hehe, bez zrozumienia zasady działania? To dupa, a nie elektronika. Jak można samemu zbudować np. odbiornik radiowy, nie znając zasady działania wszystkich potrzebnych tam układów? A chyba on do tego zmierza, nie?
Stanowczo za często ludzie tutaj wypowiadają się w imieniu innych, to tak na marginesie.
frer [ God of Death ]
Zabawę najlepiej zacząć od włożenia palców do kontaktu. Z doświadczenia wiem, że to bardzo pouczająca lekcja i w sumie jedyna z czasów kiedy ja próbowałem się uczyć elektroniki. ;)
Btw jest taka fajna specjalizacja w budownictwie: budowlane obiekty inteligentne i tam trochę tego typu rzeczy chyba jest. Zawsze się zastanawiałem czego dokładnie to dotyczy. :)
yasiu [ Senator ]
lookasz - wystarczy ze bedzie wiedzial, co dany element robi w ukladzie - po co mu wiedziec, jakie zjawiska fizyczne czy chemiczne sa tego powodem?
Grzesiek [ www na-skroty pl ]
Sprawa wygląda tak. Chciałbym coś sklecić - jakiś banał. Płytka, dodatki :), trochę lutowania i wła la :)
Co do zgłębiania wiedzy, to wypada wiedzieć co i jak działa, co robi, jak można z tym kombinować, itp.
Coś łatwego do zrobienia, co by mnie zainteresowało i pchnęło do dalszej pracy :)
frer ---> taaa, jest taka specjalność. W tym semestrze mieliśmy egzamin z gościem, który się opiekuje tą specjalnością. Ustny wyglądał tak, że przez 5min zachęcał żeby z KBI przejść na BOI :) A liczebność ... gdzieś koło 15 osób chyba :)
yasiu ---> właśnie czegoś takiego potrzebuję :)
Łysack [ Przyjaciel ]
idź do sklepu elektronicznego i poproś jakiegoś kita:) cena to od 20zł za coś prostego z diodami, do kilkudziesięciu za coś co się może przydać, typu latarka diodowa, albo włącznik oświetlenia w pokoju na pilota - fajne, bo leżysz sobie w łóżku i gasisz światło pilotem:) sporo jest podobnych zestawów - na pewno znajdziesz coś dla siebie:)
frer [ God of Death ]
Grzesiek--> To BOI i tak wydaje się ciekawsze niż moja geotechnika, bo ja ponad grunt i fundamenty niestety nie wyjdę, a obecnie największą kasę się chyba trzepie właśnie na wykończeniach itp. Poza tym połączenie nowoczesnej elektroniki z budownictwem to jednak wydaje się przyszłościowe.
Grzesiek [ www na-skroty pl ]
frer ---> bodajże właśnie w tym roku wyszli pierwsi absolwenci tej specjalności. Owszem pewnie ciekawa specjalność, chociaż gościu z wytrzymki twierdzi, iż jedyną inteligentną rzeczą w budownictwie jest wylewka samopoziomująca :]
Jakby więcej chętnych tam było, to może bym się skusił.
btw taka krecia robota Cię czeka :] j/k
frer [ God of Death ]
Grzesiek --> W sumie trudno przewidzieć co bardziej się opłaca. Z jednej strony tam gdzie wszyscy idą pracy nie będzie brakować, ale z drugiej strony wyspecjalizowanie się w wąskim zakresie może przynieść większą kasę. Tak samo łączenie niektórych zawodów jak właśnie budowlaniec i elektronik w jednym.
Robota może czeka mnie krecia (choć to bardziej pasuje do tych u was co na tunele idą), ale ktoś musi się bawić w zabezpieczanie gruntów i przystosowywanie terenów. Jedno co mnie boli to, że na pewno sporo pamięciówki mnie czeka, a raczej wole zagadnienia analityczne na egzaminach.
Btw chyba nawet teraz wolałbym mieć przedmioty elektroniczne niż np. hydrologie, która praktycznie nie jest mi do niczego potrzebna, a została mi jedyna do zaliczenia w sesji poprawkowej. :P