meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Lamb - Górecki
Dzizas... Od czasu "Sacrifice" wykonanego przez Lisę Gerard i Pietera Bourke, żaden kawałek nie wstrząsnął mną jak teraz ten, odkryty na nowo (bowiem samą debiutancką płytę Lamb mam chyba od 98 roku ;P) "Górecki"...
Po prostu mistrzostwo świata.
Zarówno za tekst, muzykę, jak i niezwykle ciepły głos wokalistki ^^
Heh... Zapomiałem się "pochwalić" ;P Kawałek po prostu nie jest w stanie przestać grać w winampie od jakichś 12 godzin xD
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Miałem to samo. A potem jeszcze powtórzone m.in. z Five, Soft Mistake, Heaven i jeszcze paroma innymi kawałkami. A sam Lamb nie zniknął z mojego klucza od dobrych kilkunastu miesięcy.
-=BROGI23=- [ Generaďż˝ ]
Posluchaj tez:
Heaven tez zacny kawalek :)
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
To nie żaden Heaven, a "Gabriel" :)
Ale oczywiście to też bardzo miły utwór, choć osobiście dla mnie "Górecki" niszczy wszystko :)
"Heaven" macie tutaj :)