GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

taka pierdółka na koniec dnia... część 307:)

06.09.2007
23:55
smile
[1]

John_Kruger [ Internetowy eksplorator ]

taka pierdółka na koniec dnia... część 307:)

Podawajcie pomysły z jakiejś dziedziny, tak żebym wiedział z czego sie przygotować;). Będzie ów część miała nazwę - "pierdołka na zamówienie"
pozostały do zrealizowania:
1. Glob3r – pierdołki o szkole
2. Jj:. - pomyłki filmowe
arthemide
3. Teoria powstania kultury polskiej.
4. Dlaczego zasłona pod prysznic zawsze perfidnie klei sie do ciala?
5. Jak zmiezyc wysokosc budynku przy pomocy olowka?
6. Energia romantyczna = energia elektryczna?
Janczes
7. chuligani
.:Jj:.
8 wpadki sławnych osób
raper741
9. Sportowa pierdolka
Mrożon
10. Chciałbym być jak bohaterzy gier komputerowych (mężczyźni)
11. Elektroniczny-Misiek: pierdolka po angielsku
rpn
12. co zrobić kumplowi podczas wycieczki

Przyjmuje zgłoszenia na Wasze pierdołki, tak, żeby teksty mi się nie wyczerpały tak szybko;)
Swój wkład w tworzenie pierdołki wnieśli:
- WTF?, Nutkaaa, Monixxx, Arthemide, Wormsek, j.a.c.k., ShinChanMum, Splinter_fraz, .:Jj:., dr. Acula, Janczes, Meghan, Swink, Apocaliptiq, Hitmanos

lista stałych bywalców czytających pierdółki:
Foks!k, mirencjum, promyczek303, WTF?, UltRafaga, MR.MANIAK, Gibon91, Glob3r, karl_o, Api15, Siepet, Bobuch, cycu2003, Loon, Cing, Virtual_M@N, raper741, Kucyk, cinek0,7, sajes, j.a.c.k, coolerek89, Kuba_Krk, Genzo Wakabayashi, Michalek3922, 49er, timonki, squallu, marszym, Milka^_^, deni_danus, eLJot, Klivert, Dominik1991, Michał Raven, PlayStation_fan, peter123456, eMMeS, gromusek, E_G300, Kapitan KloSs, Ronnie Soak, boskijaro,DjJablko10, Obiwan1992, Jamkonorek, Rozner99, lukigno, PC99, Apocaliptiq;), Frogus121, Jeremy Clarkson, litlat, hen1o, Tal_Rascha, marcin806, Pasiasta-Zebra, Ello997, Adamek22, PatriciusG., ice and fire, Tomuslaw

-------------------------------------------------------------------------

Stary kultowy dowcip :D

Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł. Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy, odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i. zamarł. Junak był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny pomysł. Wysmaruje go wazeliną. Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na
niego przed wejściem i mówi:
- Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary. No taka jest u nas tradycja.
Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary".
Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i. cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem na nockę, a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest tak urypana. Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył?"
Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zer**ął.
Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się tych garów nie chyce".
Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi".
Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wk***ił, wziął matkę, położył na stół i ją zer**ął.
Ojciec myśli: "!#$% mać, przegiął pałę, ale ja to mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?"
Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał".
Mijają trzy godziny i cisza ale. zaczął padać deszcz. Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli:
"Huk, odezwę się."
- Czy macie może wazelinę?
A ojciec na to:
- To ja już może umyję te garnki.

-----------------------------------------------

bonus
Temu panu już podziękujemy... :D


-----------------------------------------------

poprzednie części:
część 306 - Najlepsza scena z Monty Pythona
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6842500&N=1
część 305 - Największe bluzgi... z filmów
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6839595&N=1
część 304 - Z pamiętnika chłopca, który miał coś w sobie...
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6836471&N=1
część 303 - Z Pamiętnika naukowca
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6833066&N=1
część 302 - Dobre teksty
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6829504&N=1
część 301 - Marketing kobiecy i męski
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6825936&N=1
TOP Pierdolka - https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6822431&N=1
część 290 - Uwagi z dzienniczków szkolnych
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6779860&N=1


taka pierdółka na koniec dnia... część 307:) - John_Kruger
06.09.2007
23:57
smile
[2]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Dobre, ale znałem :D

spoiler start
piersi
spoiler stop

07.09.2007
00:08
[3]

PC99 [ ]

Dlaczego stary ma myć gary skoro Kazek się pierwszy odezwał?

07.09.2007
01:19
smile
[4]

MR.MANIAK [ Senator ]

Świetne

PC99

spoiler start


Stary bał się, że Kaziu jego też zechce "dogłębnie" poznać:P


spoiler stop

07.09.2007
01:23
smile
[5]

Clockwork Orange [ Konsul ]

LOL! Ale gość zjechał tego 'idola'

-You are the worst singer in America.
-Im sorry this is my first audition...
-... and It should be your last.


PWN3D

A kawał kultowy.

07.09.2007
06:47
smile
[6]

Obiwan1992 [ komandor ]

fajna

07.09.2007
07:03
[7]

Jaworczyk96 [ Pretorianin ]

super

07.09.2007
09:43
smile
[8]

lukigno [ .MR.Point. ]

świetny dowcip....

07.09.2007
09:52
[9]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

ROTFL XDDDDDD

07.09.2007
12:08
smile
[10]

mirencjum [ operator kursora ]

.

07.09.2007
12:15
smile
[11]

squallu [ saikano ]

:)

07.09.2007
12:22
smile
[12]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Dobre dobre :))))

07.09.2007
12:36
smile
[13]

szuru-buru [ Konsul ]

xD

07.09.2007
14:00
smile
[14]

Michał Raven [ Jeremy Clarkson ]

Jak zawsze

07.09.2007
15:40
smile
[15]

warszawiak [ Godfather ]

good

07.09.2007
18:09
[16]

PC99 [ ]

MR.MANIAK ja wiem o co chodzi ale trochę to jest bezsensu bo skoro już kazek się odezwał to stary może spokojnie mówić bo kazek i tak powinien zmywać.

W tej formie jest lepszy

Pewnego razu pewien naukowiec wynalazł samochód napędzany wazeliną. Postanowił przetesować swój projekt.
Po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymał sie na przedmieściach. Stwierdził ze zabrakło napędzającej pojazd wazeliny. Postanowił, że poprosi o nią tutejszych mieszkanców.
W międzyczasie w jednym z domów na przedmieściu, rodzinka zjadła obiad.
Córka stwierdza, że ona zmywac nie będzie, bo musi odrabiac lekcje, matka, że haruje cały dzień i ma wszystkiego dość.
Ojciec rozpiera się na krześle.
- Mi też zmywać się nie chce. Ale żeby nie kłócić się o taka głupotę, proponuję zabawę. Wszyscy się rozbierzemy i położymy na podłodze. Kto się pierwszy odezwie - zmywa
Szybko się rozebrali i położyli wokół stołu.
Do tegoż właśnie domu zapukał naukowiec. Po długim wyczekiwaniu, stwierdził że może mieszkańcom cos sie stało i wszedł do środka. W jadalni natknął sie na nagą rodzinkę.
- Dzień dobry. Czy cos wam się stało?
Brak odpowiedzi.
Naukowiec, usiadł przy stole, zastanawia się. Podziwia ciało młodej córki.
- Przepraszam. Czy miałabyś coś przeciwko temu, gdybym odbył z Tobą stosunek płciowy?
Milczenie.
Wobec tego zabrał się do niej.
Gdy skończył usiadł przy stole. Patrzy na żonę.
- Miałaby pani cos przeciwko temu, gdybybym panią porządnie zerżnął?
Nie słyszac słowa protestu, zrobił swoje.
Ponownie usiadł na stole. Przypominając sobie po co przyszedł, patrzy na ojca.
- Czy ma pan trochę wazeliny?
Ojciec zrywa się z podłogi.
- To ja już pozmywam.

07.09.2007
18:22
[17]

Deton [ Konsul ]

Dobre xD ale juz chyba gdzies czytalem, moze w cda...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.