NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
problem z firmą sieciową
17 października zamówiłem montaż routera do 3 komputerów i tym samym zamontowanie sieci . Pakiet jaki chciałem, to złoty, za 73 zł. Została spisana umowa. W czerwcu poszedłem zawiesić net na 3 miesiące. Będąc w biurze dowiedziałem się, że mimo płacenia co miesiąc 73 zł, mam pakiet brązowy, który kosztuje 50. Kasa nie poszła na marne, mam nadpłatę rchunków, i przyszłe miesiace już zapłacone.
A teraz o co mi chodzi. Czy moge się ubiegać o jakieś wynagrodzenie za to? W czerwcu babka mi wmawiała [ a ja nie czytający przed wizytą umowy uległem], że to mi się coś pomyliło. Teraz jednak spojrzałem i zobaczyłem takie coś.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
upik
Shaybeck [ This man have ADHD! ]
jak nie czułeś różnicy ...
ddza [ WasabiHubert ]
Niejasno napisałeś ale rozumiem, że myślałeś, że masz złoty a masz brązowy? jeśli chcesz się ubiegać o jakieś "odszkodowanie" to z góry nie masz szans bo podpisałeś umowę, której pewnie nie przeczytałeś. Sprawa natomiast się zmienia jeśli w umowie jest, że masz 'złoty' a miałeś brązowy wtedy idź do rzecznika praw konsumentów i dobiegaj się swoich praw.
GROM Giwera [ One Shot ]
Nie warto, jedyne co możesz dostać to chyba 'przepraszam'.
Zreszta, dostaniesz zwrot kasy tej co wplaciles - wiec w czym problem? Krzywda Ci się nie stała. Popełnili błąd i zrekompensowali to. Trudno. Ty zaś mam wrazenie chcesz wycisnąć z nich kase.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
Shaybeck - nie czułem, bo miałem 3 kompy podłączone, a ja jakimś zaawansowanym użytkownikiem nie jestem,.
ddza - dokładnie tak. Na mojej umowie jest napisane że założyłem złoty. A dali mi łącze brązowego.
GROM Giwera - może nie kasę, ale jakiś miesiąc za free. Pomyśl inaczej, ja się w końcu połapałem, bo dwa kompy zostały odpięte, a prędkość bardzo się nie zwiekszyła. Ale totalnie nieobeznany z kompem ktoś mógł tego w ogołe nie zauważyć, a jak widzisz oni się nie kwapili aby mnie poinformować, że nadpłacam. Dlatego mam powody, aby się doszukiwać próby oszustwa.
ddza [ WasabiHubert ]
Tak jak mówię idź do rzecznika bo to ewidentny ich błąd, nieważne, że zwrócą kasę ważne, że Ty kupiłeś co innego a dostałeś co innego i koniecznie weź ze sobą umowę.
Może tak z innej beczki, kumpel kupił telefon w lombardzie i dwa razu mu sie zespół za pierwsza naprawę zapłacił za druga również i za trzecim razem telefon kompletnie padł. Dobrze, że jest inteligentnym człowiekiem i poszedł właśnie do rzecznika, okazało się, że nie miał prawa płacić za naprawy a właściciel lombardu musiał mu wrócić kasę za naprawę i telefon. Ale do czego zmierzam, nie wiem czy wszyscy z Was wiedzą, że na każdą kupiona, używaną rzecz, bez znaczenia czy dają nam miesiąc, dwa czy więcej gwarancji, zawsze mamy ROK GWARANCJI a na rzecz nową DWA LATA.
Szczerze mówiąc sam o tym nie wiedziałem i byłem w szoku, także zawsze walcz o swoje prawa :)
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
a nie warto najpierw powiedzieć co nieco tej firmie? Jakieś negocjacje? Jakie korzyści będę miał u rzecznika? Dodajmy, że od października będę miał już to, co zamawiałem.
Shaybeck [ This man have ADHD! ]
nie negocjuj
rzecznik po to jest ...
chyba nawet bezpłatnie ...
to nie boli ...
to nie wyrok sądowy
ddza [ WasabiHubert ]
Pójdziesz do firmy wynegocjujesz zawsze warunki bardziej korzystne dla nich. Rzecznik nic nie kosztuje idź po radę i wtedy dowiesz się czego możesz się domagać od tej firmy i to Ty będziesz stawiał warunki.
Shaybeck [ This man have ADHD! ]
nic nierób bo jeszcze może zaszkodzisz
mieliśmy wykład w szkole rok temu ...
fajna sprawa ten rzecznik
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
jak wygląda spotkanie z rzecznikiem? umawia się na spotkanie, czy jak?
ddza [ WasabiHubert ]
Dowiedz się gdzie w Twoim mieście jest rzecznik idź tram i wejdź do gabinetu, tyle. No chyba, ze kolejka jest :)