Strajki, słuszne czy nie?

tomekcz [ Polska ]

Strajki, słuszne czy nie?

Właśnie, na tvn24 oglądałem sceny ze strajku kierowców MPK w Kielcach i jakoś mnie skłoniło do małych przemyśleń. Ostatnio, co jakiś czas w telewizji/internecie można było oglądać masę takich właśnie strajków. Z większych były tylko pielęgniarki i teraz kierowcy, ale w międzyczasie ludzie strajkowali przeciw lotnisku z f16, nie pamiętam gdzie i masę innych strajków.
Czy w Polsce nie zaczyna panować moda na strajki? Coś ludziom nie pasuje - robimy strajk. Nie twierdze, że niesłusznie, chociaż do słuszności niektórych strajków można mieć wątpliwości, ale czy to jest jedyna forma, żeby coś załatwić? Czy naprawdę nie da się inaczej porozumieć? Patrząc na strajk w służbie zdrowia. Lekarze i pielęgniarki twierdzili, że nie ucierpi na tym żaden chory. A jak się stało? Przez to, że "głodowali" zamiast leczyć ludzi szpitale tylko traciły, pacjenci mieli słabszą opiekę a w drastycznych sytuacjach trzeba było ich ewakuować. Jakie korzyści z tego strajku? Żadne, same straty. Tak samo teraz z kierowcami. Robią z siebie bohaterów i ofiary, twierdzą, że policjanci ich pobili, siłą wypędzili z okupowanego przez nich budynku, a potem sami zaczęli z nimi przepychankę. Słuchając przemówienia tego ich przewodniczącego miałem wrażenie jakby z siebie robił bohatera, który ratuje świat, ale to może tylko moje odczucie.
Może i cel tych strajków jest słuszny, ale wg mnie metody są fatalne. Czy już naprawdę nie da się w naszym kraju porozumieć inaczej niż takimi metodami? Czy w świadomości ludzi zaczyna istnieć tylko jedna metoda "coś nie pasuje-robimy strajk i koniec!"

Jakie jest wasze zdanie na temat tych strajków, które były tak nagłaśniane ostatnio w naszym kraju i w ogóle na temat strajków?

Może uznacie, że to co napisałem jest bez sensu, ale od dawna nie dawało mi to spokoju i chciałem to napisać jak i również poznać opinie golowiczów na ten dość "trudny" temat.

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

strajki a demonstracje to co innego