Karrde [ Visual Effects Artist ]
Wybór samochodu (tak do 30.000) - potrzebna pomoc :)
Kwestia ma się tak.
Matce rozkraczył się kilkunastoletni "cienko" i nastąpiła powszechna mobilizacja w poszukiwaniu nowego środka transportu. Autko ma jeździć głównie po mieście z możliwością wypadu gdzieś dalej od czasu do czasu. Głównie na 1-2 osoby, ale czasem przyda się spakowanie trzech + kot i pies.
Główne założenia funduszowe - kupno tak do maksymalnie 30.000, potem jak najniższe koszty utrzymania i ubezpieczenia (ergo silnik tak do 1.2, może 1.4). Matula niestety jest wyjątkowo uprzedzona do diesla czy gazu, ale solidne argumenty mogą to zmienić.
Wyposażenie nie jest priorytetem - dobre wspomaganie kierownicy na pewno i tyle w zasadzie. Za klimę bóg zapłać.
Mam możliwość kupna Yarisa z 2002 (kupiony w 2003), 1.1 VVT-i, 105kkm na liczniku. Dość bogate wyposażenie. Miał wymieniany rozrząd i dostanę gwarancję na pół roku na układ jezdny, skrzynię, silnik... i jeszcze jedno coś. Koszt 24.500 zł. Ładne i zadbane autko, pierwszy właściciel, kupione i serwisowane w Polsce w ASO.
Brać, czy mogę ustrzelić cos lepszego?
Jest tu sporo osób znających się bardzo dobrze na rzeczy, więc prosiłbym o pomoc. :)
I naprawdę darujcie sobie calibry - to już przestało być śmieszne.
hubs [ Liberty Direct ]
Moze to? Wiem Diesel,za argument mozesz podac ze autko pali znacznie mniej,oraz jest trwalsze od benzyny.
Abramtbg01 [ Junior ]
Cześć ja z całym uszanowaniem,ale nie posiadam jeszcze żadnego auta gdyż danego prawa jazdy jeszcze niestety nie posiadam,ale gdybym mógł Ci doradzić w wyborze no to chętnie Ci polecę jakiś fajny samochodzik nie koniecznie do 30.000tys. zł.
Moją propozycją jest np. angielskie auto na górze całe te nadwozie a podwozie istotnie zerżnięte z hondy civic ja osobiście lubię samochody 3-drzwiowe tu mam na myśli samochód o nazwie ROVER 200 możesz takie zobaczyć sobie na allegro.Powiem tobie,że gdy byłem w zeszłą sobotę na targowicy w Sandomierzu owy taki stał mówię ci bardzo piękny taki jak ty chciałeś 1.4 silnik był również pierwszy właściciel pod maską (103KM) w środku skóra czarna wszędzie na fotelach i tylniej kanapie też kolor samochodu srebrny,benzyna oczywiście tanio można było go opłacić łatwo koszt opłaty to jakieś 1200 zł łącznie wszystko ten samochód był sprowadzony z Niemiec bodajże jego cena wynosiła 10.700 a naprawdę można taki za więcej kupić a on był w stanie idealnym mnie się spodobał od razu jeszcze do tego alufelgi 15'.
I chcę tylko Ci powiedzieć jakie porządne są to samochody niestety owego co ci mówiłem nie mam go do sprzedania to był taki przykład dobrego porządnego samochodziku dla mamy i syna i oczywiście pupili nie wiem jak ty ale mnie takie samochody najbardziej odpowiadają jak ten wyżej wymieniony.
Łysack [ Mr. Loverman ]
trochę dziwna logika... auto ma być oszczędne, ale nie diesel...
warto rozejrzeć się w tych modelach:
Mazda 3 - 1.6 TDI - 04' - 28,500
Mazda 2 - 1.4 - 04' - 26,900
Seat Ibiza - 1.4 TDI - 05' - 26,900
Rover 25 - 1.4 - 05' - 27,500
Nissan Almera - 2,2 TDI - 03' - 27,900
Hyundai Getz - 1.5 CDRI - 05' - 27,000
Honda Jazz - 1.2 - 04' - 27,500
Honda Civic - 1.6 - 02' - 27,000
Citroen C3 - 1.1 - 06' - 29,000
ja na Twoim miejscu brałbym jednak nadwozie 5D, bo nigdy nie wiesz kiedy będzie potrzeba przewiezienia większej ilości osób, a wtedy to jest niesamowita wygoda... wygodniej też jest sobie rzucić na tylne siedzenie chociażby siatkę z zakupami:) co do silnika to jednak o wiele lepszy byłby diesel a z samochodów wymienionych powyżej ja bym się skłaniał ku Mazdzie lub Nissanie, chociaż Rover też kusi, bo niby w rankingach awaryjności również jest na wysokich pozycjach:)
Mazda 3 jest piękna:)
Karrde [ Visual Effects Artist ]
trochę dziwna logika... auto ma być oszczędne, ale nie diesel...
Nawet nie wyobrażasz sobie ile włosów dziennie wyrywam na próbę tłumaczenia tego... Ale nie - matka zatrzymała się na etapie, że diesel jej w zimie zamaraznie, że są większe kłopoty, że nie będzie umiała zatankować na stacji... :|
Dzięki wielkie za propozycje wszystkim, choć prosiłbym o zejście poziom niżej z gabarytami. Moja rodzicielka zabije się w takiej Mazdzie 2/3, zwłaszcza ze 110-konnym silnikiem. ;)
Na przykład do cytrynki C3 jest dosłownie za mała, co zostało już przetestowane.
Najgorsze jest to, że i tak pewnie kupi seicento nowego w salonie fiata, bo "jest prawie jak cienko, a do niego sie przyzwyczailam"... szlag człowieka trafia na miejscu.
Co do 5D oczywiście masz rację i w takie staram się celować.
??? [ tomi_boss ]
a jak dużego masz tego psa :)
Karrde [ Visual Effects Artist ]
Niewiele większy od kota. :D
Łysack [ Mr. Loverman ]
to może w takim razie Citroena C2, skoro C3 jest za duży:)
albo Audi A2 :)
Szczerze mówiąc ja na miejscu Twojej mamy brałbym właśnie coś odrobinkę większego, ale zwrotnego, czyli albo Mazdę 3 albo Nissana almerę:) większy samochód to większe bezpieczeństwo, a jeśli sam twierdzisz, że Twoja mama zabije się w większym aucie to dlatego warto kupić małe i bezpieczniejsze :)
Trzeba wziąć też pod uwagę to, że kupując Seicento za 30 tysięcy po 5 latach będzie ono warte około 6-7 tysięcy, natomiast taka Mazda za 5 lat będzie kosztowała w przedziale 15-20 tysięcy:) jak by nie patrzeć na rok dokładasz tysiąc złotych za nic - po prostu tylko przez to, że masz małe auto tracące bardziej na wartości:) a jak przyjdzie czas na zmianę samochodu to wtedy będzie żałoba - gdybym wziął wtedy tamten to teraz byłoby mnie stać na auto o 10 tysięcy droższe...
tak samo nie rozumiem decyzji mojego ojca o zakupie nowego tico za 20 tysięcy 8 lat temu.. za tę cenę miałby używany samochód, który teraz kosztowałby może nawet ponad 10 kawałków, a tak to tico warte jest 3 - komfort do dupy, a chcąc wymienić na inne trzeba sporo dokładać...
nowe seicento to się kupuje jako trzeci samochód jak się ma firmę i zarobki pozwalające na zakup takiego autka po pół roku pracy:) po prostu mając 30 tysięcy nie stać Cię na zakup nowego seicento:)
Karrde [ Visual Effects Artist ]
Podam Ci chyba numer komórki, może będziesz miał dar przekonania jej. ;)
Postaram się ją może nakierować na Mazdę 2 w jakimś dieslu 1.4, może Audi A2. Z Mazdą 3 potrzebowałbym chyba pałki z +10 do charyzmy. :D
Ok, dzięki wielkie Łysack. Jak coś Ci jeszcze wpadnie do głowy, to nie krępuj się. :)
Garbizaur [ Legend ]
Audi A2 to straszna kupa, nie dość że droga w zakupie, to i części masakrytyczne. Nie polecam :-/ Leppiej Mazdę, ew. Opla Corsę albo VW Polo. :)
Madril [ I Want To Believe ]
A może Corollę z 2002? Do 30000zł można trafić naprawdę zadbany egzemplarz. :)
ch18 [ Pretorianin ]
Ja proponuje Ci Golfa IV.Za 30 tysiaków wyjdzie ci wypasiony