GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Samoobrona

20.08.2007
00:54
smile
[1]

No Pain No Game [ Pretorianin ]

Samoobrona

Jakie rzeczy do samoobrony polecacie? Jakiś paralizator, a może gaz?

20.08.2007
01:02
[2]

EspenLund [ Live For Speed ]

zdecydowanie biało-czerwony krawat.

20.08.2007
01:03
[3]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Guardian Angel jeśli okazjonalnie, na dłuższą metę Taser albo po prostu pistolet.

20.08.2007
01:11
smile
[4]

PanSmok [ Konsul ]

najskuteczniejsza samoobrona to szybkie nogi ( do spier****nia ). jakakolwiek bron ma to do siebie ze moze byc uzyta przeciwko wlascicielowi. Jezeli musisz juz koniecznie "cos miec "- polecam gaz pieprzowy. nie powoduje efektow ubocznych, latwo dostepny i tani.

20.08.2007
01:13
[5]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Gaz, ale zdecydowanie pod bardzo wysokim ciśnieniem. Guardian Angel się tu sprawdza, ale są inne. Rzecz w tym, żeby nie potraktować samego siebie :D.

20.08.2007
01:16
smile
[6]

Vaisefoder [ Konsul ]

Gun.

20.08.2007
07:22
[7]

Stone Of Jordan [ Centurion ]

Taser, tos chlopie wypalil :) wiesz ile to kosztuje ? a elektrody do tego ? pomijajac fakt ze to jedno strzalowiec i obezwladnisz tylko 1 oponenta, a jak jest ich 2 ? czy 3 ? hehe na dodatek w cywilnej wersji kazdy taki strzal to pozniej masa niepotrzebnych problemow bo przy kazdym wystrzale rozsypuje sie jakies 1000 konfetti z numerem seryjnym twojego tasera. Wiec jak bys chcial tylko przestraszyc agresora i nie miec wiecej problemow, nie da sie, ale ty chcesz na dluzsza mete (miec chyba przeprawy z policja :) osobiscie odradzam...

Gaz, z tego co wyczytalem, nie dziala dobrze na podpitych agresorow :P

chlopie, silownia co bys wygladal i tymze odstraszal. To najlepsza metoda

20.08.2007
09:48
[8]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Stone

Wiem, ile kosztuje, nikt tu nie pytał o ekonomiczne rozwiązania. Z tego, co pamiętam, najlepsze cywilne modele mają już 2 strzały na każdy cartridge. Plus, rzecz jasna, jak każdy taser, stają się na bliską odległość paralizatorami.

Ideą sprzętu do samoobrony jest to, żeby nigdy nie musieć go użyć. Jeśli ktoś zamierza przepalać się przez igły do tasera jak przez fajki, to lepiej niech wyda kasę na wyprowadzkę z getta.

edit: PS Jeśli ktoś się boi policji, to współczuję. Jaka "masa problemów"? Jeśli bandzior poczuje się urażony i złoży doniesienie mimo własnej winy, to trzeba sprawę wyjaśnić. Jak się przypakujesz, dasz komuś w ryj, grozi ci ta sama sytuacja.

20.08.2007
19:49
[9]

simian-raticus [ Centurion ]

Zależy przed kim lub czym chcesz się bronić . . .

20.08.2007
19:52
smile
[10]

Kazio5 [ Centurion ]

dyktafon zwany "gwoździem"

20.08.2007
19:53
[11]

Co to za utwór ? [ Konsul ]

[9] Otóż to, dla przykładu przed głupotą się nie obronisz

Myślałeś o pałce teleskopowej ?

20.08.2007
19:57
[12]

Lara577 [ Konsul ]

a co zamach na ciebie szykuja? Jak tak to GUN ale i tak niewiele mozemy ci doradzic bo nawet nie wiemy w jakiej jestes sytuacji

20.08.2007
20:04
smile
[13]

pablo397 [ sport addicted ]

z ciekawostek: kumpel nosil dla samoobrony taki sznureczek z malymi olowianymi kulkami wplecionymi do srodka (z jakiejs prl-owskiej firanki wymontowal czy cos), miescil sie w kieszeni a ciagnelo jak cholera. dresiki i skore cial maselko - pare razy uzyl (i zaraz potem spieprzal jak najszybciej) i jakos nikt go nie obil.

a co do samej obrony: przypakuj, zaloz dresiki i bedziesz 'swoj chlop':P

pare razy sie bilem, ale to raczej normalne barowe bojki. pare razy mnie dresy zaczepily, ale jakos sie z nimi dogadalem i mnie zostawili w spokoju. raz tylko wyskoczylo w parku mi naprzeciw paru chlystkow (chlopaczki po 17 lat, chudzi i podpici) i myslalem, ze sobie jaja robia :P ale nie zartowali i jeden podszedl z lapami i chcial mnie odepchnac (chyba zeby popisac sie przed kumplami :P) ale szybko glebe zaliczyl (a nie trenuje zadnych sztuk walki, ot tak na jakims filmie widzialem :P) i chlopaki sie zmyli odgrazajac sie, ze jeszcze mi pokaza :P owszem mogli miec jakies noze itp, ale zaryzykowalem :P

teraz zakladam obcislejsze koszulki i nie raz i nie dwa lazilem po 'gettach' i jeszcze nikt sie nie przyczepil :)

reasumujac: wszystko da sie zalatwic dobra gadka (np. gdzie chlopaki chodza na silownie, czy dobra, jaki sprzet maja, co biora itp :D) czy szybkimi nogami. a jak jakis podpite leszcze to po mordzie (najlepiej jest miec cos mocnego w reku, np. duzy klucz co by nadgarstkow nie polamac i dodac troche dodatkowej 'mocy' dla ciosu:P) i tez szybko uciekac :)

20.08.2007
20:10
smile
[14]

Pirat099 [ Fighter ]

Jak chcesz mieć straszaka i zarazem coś skutecznego to spraw sobie pistolet gazowy

20.08.2007
20:58
[15]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Pirat099

Idiotyzm. Wyciągając coś takiego, de facto eskalujesz zajście do poziomu strzelaniny, nie będąc w rzeczywistości na nią przygotowany.

20.08.2007
21:52
smile
[16]

mycha921 [ Invisible ]

GaZ pieprzowy to chyba najlepszy wybór. Niedrogi, skuteczny.

20.08.2007
22:53
[17]

ProteZ [ (= Suofnik Miszcz =) ]

Zadzwoń do Andrzeja, on coś poradzi :D

20.08.2007
23:00
[18]

Adamek22 [ Konsul ]

zwołaj chłopaków z remizy

20.08.2007
23:21
[19]

KemsaGM [ Centurion ]

granat przeciw piechot-ny :) , kieszonkowa bazooka, jet pack, rózga, strzelba na słonie, pies, babka, teściowa, sedes rakietowy, MARINES, kapitan planeta, odlotowe agentki, fortepian, koza, SW-Smród Własny, miecz świetlny, nokia albo jakiś nec [polecam e313 i e228], kij bejsbolowy [umieszczać w portfelu po złożeniu ], AK-47 , Mp-5, Słoń, Zebra, Skunks i Giertych [ten ostatni jest nie do podrobienia i roz***** wszystko co ma jakiś sęs.


a tak już bez zwały :) polecam coś stad....



a jak można to porostu uciekać bo to najlepsze wyjście



spoiler start
power rangers
spoiler stop

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.