endrju771 [ Teleinformatyk ]
Co robicie kiedy jesteście źli?
Jak wyżej, chcę się dowiedzieć co robicie, kiedy nagle coś was wkurzy tak, że nosi już, żeby zrobić coś głupiego, albo nie możecie sobie dać z tym rady. Ja na przykład jeżdże na rowerze, ale szukam jakiejś innej metody, skutecznej i oczywiście sensownej. Nie piszcie głupot w stylu idź się lecz, pobij starego, upij się na zgon, wal głową w ścianę. Jak nie masz nic sensownego do napisania, to nie pisz.
Darek Of Radlin [ Konsul ]
Ja (jezeli sytuacja na kompie) Wale myszka ile wlezie w biurko
Jeszcze dziala easy touch mocna jest, zlamalem 3 razy podstawke klawiatury, albo po prostu zucam czym sie da o ziemie, przeklinam, chwila wkurzenia, i znowu spokuj;p
Devil_Son [ Sponge! ]
Nic. Muszę być zły bo wtedy wychoduję sobie rogi jak Fable.
Paradox [ Loon ABO mode ]
Trzymam to w sobie do wieczora, a wtedy idę na basen :-). Sport, sport, ewentualnie poskakać po klubach.
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Darek -> jesteś dorosły? Ja mam 16 lat i raczej mi takie rozwiązanie pożądanego efektu nie przyniesie, a jakbym zaczął się rugać przy rodzicach to by był przypał.
DS -> jakoś ja się złoszczę czasami dość mocno i rogów nie mam :P
jewbacca [ Pretorianin ]
hoduję - bo odmienia się przez: kabel
ja tam podjadam
tomekcz [ Polska ]
Ciężko mnie wyprowadzić z równowagi, żebym bardzo się zdenerwował ale jak już to kładę się na łóżko/siadam na fotelu, jakaś spokojna muzyczka/film i po chwili spokój :)
nutkaaa [ Panna B. ]
płaczę, rzucam wszystkim dookoła (kiedyś tak roztrzaskałam taki kubek, z wodą do płukania zębów w łazience), przeklinam.., potem ide spać i rano jestem jak nowo narodzona ;]
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
Ja bardzo dobrze rozładowywuje nadmiar energi w klubach. Mimo iż nie potrafię tańczyć, to robię to bardzo namiętnie i energicznie. A kiedy na parkiecie jest się do 3-4 w nocy, to człowiek pozbywa się całej energii. A właściwie zamienia tą negatywna - złą, na tą dobrą, która daje siły na codzienne problemy.
Podobnie jest ze sportem. Dlatego bardzo dużo jeżdżę na rowerze. Grywam także godzinami w kosza, który bardzo wyczerpuje.
A ponieważ robie to regularnie, to kiedy przychodzi ten moment "kiedy jestem zły" już nie muszę się wyżywać, bo zrobiłem to wcześniej - jakby na zapas.
Cing [ Suwalskie Wigierki SKS ]
Ostatnio denerwuje mnie zawieszający się przy byle czym komputer więc wyzywam go. Pomaga :P
BukE [ Płetwonurek ]
Klne ile wlezie. Ide biegac, badz cos podobnego.
You tube my space. [ Konsul ]
Wale myszka ile wlezie w biurko
Otóż to. Zawsze działa. Jak sobie człowiek przy tym poprzeklina to w ogóle jest katharsis.
Lolter [ Konsul ]
Klne.
ch18 [ Pretorianin ]
jak ktos mnie az tak mocno wkurzy to go poprostu bije a jak jakas wiadomosc albo cos to klade sie w łozku i zamykam oczy
Conath [ Generaďż˝ ]
nutkaaa- polecam rzucanie poduszkami w sciane, mozna z calej sily a i tak zadnych szkód nie ma.
Taven [ Generaďż˝ ]
Rzeźbię tors Platona w kartoflu.
boskijaro [ Senator ]
walę pięścią w kompa/monitor :P
ew. uderzam z calej sily piescia w posciel coby szkod nie narobic:D
krzynier [ Senator ]
Była taka fajna gierka flashowa, gdzie musiałeś zdewastować komputer. To pomagało :)
HOMIK666 [ STARSZY SZEREGOWY ]
Modlę się :)
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Daruj sobie HOMIK :P idź do DjPeji pomóc mu imię wymyślić.
_zielak_ [ Thief ]
Zasadniczo jestem spokojny, ale jak już mnie coś wkurzy to mam kilka sposobów na rozładowanie gniewu. Najlepszy to oczywiście sport, zwłaszcza bieganie. Czasem uderze w coś pięścią. A jak jestem sam w domu to jeszcze głośno śpiewam - najlepsze są teksty do rockowych kawałków. Fałszuje pewnie, ale co tam... Takie wydarcie się pomaga. :)
abramowicz_czelsi [ Legionista ]
hehe walę głową w ścianę!!
endrju771 [ Teleinformatyk ]
abramowicz -> dobra, lepiej nie gadajmy o Peji, bo zaraz ten wątek zmieni się w to, w co się zmienił ten o GOL-u w 2012r.
Ponawiam pytanie z posta [1] - to jest temat wątku.
KONIEC GADANINY O DJPEJI!! Wszyscy wiemy, że zadebiutował niejeden raz na tym forum, ale koniec już z tym, jeszcze się dzieciak przez nas powiesi.
HOMIK666 [ STARSZY SZEREGOWY ]
endrju771--> myślę, że nie jestem godzien pomagać tak "wspaniałemu" użytkownikowi forum jakim jest DjPeja11
Endju--> ja HOMIK jestem a nie abramowicz :p
No Pain No Game [ Pretorianin ]
Tnę się.
wonters [ Photoshop Maniac ]
Kiedy jestem zły na coś lub na kogoś (np moją dziewczynę) to wtedy najlepszym lekarstwem dla mnie jest łózko + telewizor i jakiś ciekawy program na Discovery!
Finthos [ Konsul ]
Pięścią ścianę. Potem przeklinam, bo mnie ręka boli.
D3O [ Konsul ]
Raczej złość ukrywam w sobie, ale najczęściej(np. jak nie ma nikogo w domu) przeklinam.
Czasami staram się ironicznie śmiać, ale to w przypadku gdy sprawa NIE jest poważna, np. jak zapomnę zrobić save'a w grze i okazuje się że musze przejść spory kawałek jeszcze raz. Jak gram w jakąś strategię, coś mi nie wychodzi, a jestem zły to mi przestaje zależeć na dobrym stylu i rzucam wszystkie siły, bez taktyki, najczęściej na pewną śmierć wydzierając się przy tym na jednoski od "Zdrajców i tchórzy" :) Ale to tylko gra...
mineral [ Senator ]
Zazwyczaj przeklinam, a ostatnio rzuciłem pada o łóżko (skleiłem go potem :P).
Słyszałem gdzieś, że tłumiona agresja jest szkodliwa dla psychiki.
Lojal [ Konsul ]
Klnę ,uderzam rekoma o sciane pare serji i juz jestem spokojny albo ide grac w kosza
master53 [ PSP User - Sony Fan ]
Przy komputerze:
W szkole:
Na dworzu:
Sage [ Konsul ]
Mnie na prawdę bardzo, bardzo trudno wyprowadzić z równowagi do tego stopnia, abym nie wytrzymywał (czasem się to jednak zdarza - wtedy powinienem chodzić w koszulce z napisem 'Za swoje czyny nie odpowiadam'). Zazwyczaj większość ludzi w podobnej sytuacji drze na sobie ubranie ze złości, a ja stoję obok i się śmieje :) Złość jest zła, są inne sposoby.
chickenom [ ]
Spogladam na wielki plakat Yoghurta powieszony na ścianie.
arthe[16] [ bboy ]
Bije w worek treningowy, idę zapalić, a przedewszystkim na sparcer w miejsca które wprowadzaja mnie w spokój.
Kubcys [ Virtual Tuner ]
ja raczej staram sie byc odpornym na złość, ale kiedy ktos mnie naprawde zdenerwuje to przeklinam i czasami dochodzi do rekoczynow na osobie ktora mnie wkurzyła ;]
Mychu [ Centurion ]
A to kogos pobije, a to rzuce klawiaturwem, a jak sie naprawde wkurze to lamie wiosla
Stone Of Jordan [ Centurion ]
Ja (jezeli sytuacja na kompie) Wale myszka ile wlezie w biurko
Jeszcze dziala easy touch mocna jest, zlamalem 3 razy podstawke klawiatury, albo po prostu zucam czym sie da o ziemie, przeklinam, chwila wkurzenia, i znowu spokuj;p
kupic dziecku komputer :(
Chacal [ Senator ]
Zawsze chciałem mieć worek treningowy w domu na takie okazje, ale nie mam miejsca. Ucierpiało przez to pare innych rzeczy, ale powiedzmy, ze przeszły mi takie akcje po tym jak dość mocno uszkodziłem kiedyś szafę i później stwierdziłem, że to było przegięcie.
Septi [ Starszy Generał ]
Nic nie robie,jestem zbyt spokojny człowiekiem z natury żebym w jakis sposób musiał to wyrazic.Przeważnie tłumie złość w sobie,nawet jeśli nagle wkurze sie tak że mam ochote wyrwać komuś łeb to nigdy tego po mnie nie widać.Boje sie jedynie że kiedyś ta cała zgromadzona złość może ze mnie wyjść i komuś może stać sie poważna krzywda.
Co mnie złości:
1)W życiu jestem raczej osobą mało rozmowną,mówie tylko i wyłącznie wtedy kiedy mam coś do powiedzenia,śmieje sie wtedy kiedy ktoś powie coś śmiesznego a nie wtedy kiedy inni sie smieją na pokaz żeby danej osobie nie zrobiło sie głupio lub żeby sie jej przypodobać.
2)Co mnie złości najbardziej ? obgadywanie ludzi,wypowiadanie sie na temat ich wyglądu i ocenianie ich,w końcu kim że ja jestem żeby oceniać drugą osobe.
3)Wmawianie mi rzeczy których nie zrobiłem i wciskanie słów na język których nigdy bym nie wypowiedział.
No to chyba tyle,pewnie znalazło by sie tego wiecej :D.Troche rozwinołem wątek ^_- .
alpha4175 [ Jeep Driver ]
Jak jestem sam to przeklinam, zdarzyło się też czymś rzucić...
Dwie rzeczy mnie drażnią najbardziej - złośliwość rzeczy martwych ;) i ludzka głupota.
Chacal [ Senator ]
Septi -> z moich całkowicie prywatnych obserwacji wynika, że ekstrawertycy są raczej mało brani na poważnie, bo ich złość jest tylko kolejnym wybuchem na które już nikt nie zwraca uwagi, zaś jak się introwertykowi przeleje i szlag jasny go trafi to wszyscy w osłupieniu milkną i grzecznie wykonują polecenia :)
hopkins [ Zaczarowany ]
Slucham Slipknota People = Shit, ide sie spic i wytanczyc :) jak dzis...
Weakando [ Senator ]
Uderzam we wszystko. Nie zawsze mi to wychodzi na dobre i staram się tego nie robić :)
Często też tłoczę złość w sobie, co też mi nie wychodzi na dobre, bo się strasznie sam nakręcam i potem różnie to się kończy.
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Przez jakiś czas duszę złość w siebie, potem ludzie piszący lub rozmawiający ze mną mogą mnie uważać za chama.
1) Idę piętro wyżej na mini siłownię (ciężary same się podnoszą)
2) Walenie w kompa może uszkodzić sprzęt. Zamiast w kompa, walę pięścią w komary, ćmy i inne latające obiekty, które siadają na ścianie w moim pokoju. Ostatnio zajechałem nawet szerszenia. Wielki sku***l. Dobrze, że mnie nie ugryzł. Wytrzymał 3 ciosy, zanim przestał się ruszać.