Darek Of Radlin [ Konsul ]
Technik Elektronik jest ktos taki tutaj?
Pytanie jest takie do technikow ale nie tylko, mam taki przedmiot jak elektrotechnika. Od razu mowie ze z fizyki nie jestem zbyt dobry. Czego sie mam spodziewac?
GOL-as [ Legionista ]
Taki zawód to przede wszystkim fizyka, na każdym kroku będziesz miał do czynienia z tym przedmiotem więc jeśli nie jesteś dobry z fizyki to niepotrzebnie wybierałeś taką szkołę. Też miałem do wyboru "Energetyk" ale że nie jestem dobry z fizyki to sobie odpuściłem. Powodzenia.
GOL-as [ Legionista ]
Nie zdążyłem na edit:
Takie szkoły mają duże powodzenie u ludzi którzy dobrze nie przemyślą wyboru (to z czego są dobzi co ich interesuje) i idą tam gdzie kumple lub chcą mieć jak najlepszy zawód. Jest trudno i nie dawają sobie rady (szczególnie jeśli ktoś jest kiepski z fizyki) i niestety nie zdawają. Znam wiele takich przypadków.
Yuri the Crusader [ GUNDAM Pilot ]
Elektrotechnika?
Trzeba się spodziewać zasad elektryczności z fizyki. Najpierw lecą łączenie rezystorów a kończy się na badaniu i składaniu układów RLC i ciężej. (tak było przynajmniej u mnie)
eXtreme86 [ Konsul ]
GOL-as ---> Nie do końca się mogę z tobą zgodzić, sam z wykształcenia jestem Technikiem Elektronikiem i naprawdę w mojej klasie były osoby bardzo dobre z przedmiotów zawodowych a kiepskie z fizyki i matematyki. Te przedmioty nie będą wielką przeszkodą jeżeli naprawdę interesuje się elektroniką i samemu po przez praktykę będzie zdobywał wiedzę, dlatego też zgadzam się ze stwierdzeniem, że iść do tej szkoły bo kumpel też tam idzie, i z myślą, że nauczyciele zrobią ze mnie elektronika jest bardzo ale to bardzo błędne. Dla przykładu z mojej klasy na koniec roku egzamin zawodowy zdało jak dobrze pamiętam 8/30 osób (w tym Ja ;).
Darek Of Radlin---> Dla chcącego nic trudnego ;))
Darek Of Radlin [ Konsul ]
Ide tam z wlasnego wyboru bo po prostu chce miec dobry zawod w reku, a pozniej jak dobrze pojdzie to na studia. Tylko troche nie rozumiem jak sam zdobywac wiedze. Mam sam kompa zbudowac od podstaw bez zadnych porad? budowanie wlasnych "machin"- o cos takiego chodzi?
A co do egzaminu- praktyka, budowac, wyliczac? czy teoria na jakis prostych przykladach?
piecupiecu [ Konsul ]
ja jestem technikiem o specjalności energoelektryk, wiesz co spodziewaj sie wszystkiego najgorszego jest naprawde ciężko na początku pierwszy rok oczywiście fizyka chemia i materiałoznawstwo itd itp coraz dalej zostają same podstawy matma polak chista no i zawodowe , zawodowe praktyczne , warsztaty itd. komputera nie zbudujesz chociaż elektronika przechodzi gdzieś tak w 3 klasie do spraw komputerów i jest to proste w poruwnaniu do tego czym będa cie katować w 1 i 2 klasie naprawde.
egzamin jest przedemną idziesz masz pisemny a puzniej praktyczny czyli dają ci niedziłający układ i musisz go naprawić a w sprawozdaniu kture też będziesz przy okazji pisał określić usterke i wszystko w szczegułach opisać i policzyć jeśli będzie trzeba.
eLJot [ a.k.a. księgowa ]
GOL-as -- masz szczęście, że eXtreme86 mnie uprzedził, bo ja bym nie był taki łagodny ;)
Też jestem Technikiem Elektronikiem. Z przedmiotami ścisłymi nie miałem nigdy problemów, więc było mi łatwiej, ale przecież sam do klasy nie chodziłem :)
Najlepiej, jakbyś pogadał z absolwentem szkoły, do której się wybierasz. Nasza nauczycielka elektrotechniki przywiązywała dużą wagę do różnego rodzaju obliczeń, mniej do teorii. Pracownię i budowanie układów mieliśmy osobno.
piecupiecu - sorki, że sie czepiam, ale chyba największe problemy miałeś z zaliczeniem polskiego.
historia, w porównaniu, przede mną, później, które, w szczegółach
Niezły wynik, jak na kilka linii tekstu :P
Darek Of Radlin [ Konsul ]
No to sie wpakowalem, troche przez niewiedze, ale jak bede sie uczyl to chyba zdam, choc nie ukrywam ze elektrycznosc w gimnazjum zdalem na 2, i to przez lenistwo, ale ciezko mi idzie z fizyka(zawsze sciagalem(no prawie)
rdzawy [ Pretorianin ]
nie wiem panowie jakie szkoły pokończyliście ale on pyta o konkretny przedmiot, Elektrotechnika to tak naprawdę podstawy elektroniki, przedmiot jest dość prosty i nie powinieneś mieć z nim problemów. Od fizyki później bardziej przydaje się znajomość podstaw matmy, bo regułek się nauczyć można po lekkim przyłożeniu się do nich. A jak mi ktoś powie że liceum od tej szkoły jest lepsze to niech jeszcze poda konkretne powody. Jak skończysz renomowane technikum elektroniczne to masz mniej problemów z dostaniem się na studia niż po niejednym ogólniaku. Nie peniaj, w tej szkole fizyka to zupełnie oddzielny przedmiot a po pierwszym roku przyzwyczaisz sie do wszystkiego
..::Geralt::.. [ MOTÓR ]
Podstawy Elektroniki ??
raczej proste chyba że nauczyciel jakiś nieudaczny ....
GOL-as [ Legionista ]
Może i nie mam 100%-owej racji ale coś w tym jest. Dwóch moich kuzynów i kilku kumpli poszło do "Energetyka" na elektronika, elektryka itp. i po pierwszym roku zmieniali szkołę bo nie dawali rady. Jak z nimi gadałem to mówili że nie nadążali właśnie z fizyką, więc tak do końca też tego nie można ignorować a u nas w mieście praktyki zaczynają się dopiero chyba w 3 klasie więc najpierw trzeba jakoś przebrnąć przez teorię.