--> Archiwum Forum
Azzie [ bonobo ]
Unierwsalna odpowiedz na sens zycia, wszechswiata, wszystkiego...
Tak, wiem, to "42", ale wbrew pozorom ja nie o tym ;)
Otoz kazdy ktory dostal kobiete na wlasnosc wie, ze umiejetnosc wylaczania sie gdy ona cos mowi, jest jedna z najwazniejszych rzeczy w kazdym zwiazku... Tuz za dosieganiem jezykiem do nosa i mowieniem "Pieknie dzis wygladasz" zamiast "Czesc" (o tym ze nie nalezy stosowac tej reguly do kazdej napotkanej kobiety, tez sie szybko kazdy dowiaduje ;) ).
Ale umiejetnosc wylaczania sie i ignorowania werbalnego belkotu docierajacego do uszu to jedno, a praktyka to drugie... Podstawowa bronia stosowana przez kosmitki z Wenus wobec biednych Marsjan stosujacych ta metoda, sa pytania kontrolne.
Level 1: "Czy mnie sluchasz?" Na tym poziomie wystarczy po stwierdzeniu przerwy w dziamganiu, zawsze odopowiadac "TAK". Zalatawia to takze level 1-2 czyli pytania "Czy mnie kochasz?" "Podobam Ci sie jeszcze?" itp.
Level 2: Wrog zauwaza ze cos jest nie tak, zaczyna podejrzewac ze nasza odpowiedzia zawsze jest "tak" i zaczyna zmieniac pytania kontrolne na "Dasz mi 500 zl?". Amatorzy ktorzy nie zauwazyli ze przeszli na kolejny poziom zwykle sa lzejsi o mniejsza lub wieksza kwote pieniedzy. Niestety uniwersalna odpowiedz "Nie" jest calkowicie nieprzydatna bo mozemy zostac zaskoczeni pytanie z poziomu pierwszego i jest zonk!
Nadal szukam uniwersalnej odpowiedzi na pytania z pierwszego i drugiego poziomu, niedawno odkryta "Pomysle o tym" niestety nie przeszla pozytywnie testow uderzeniowych...
Czekam na propozycje...
Na horyzoncie czai sie juz level 3, czyli "Powtorz co mowilam", niestety zabojczy dla wiekszosci smialkow...
Panowie, podzielcie sie doswiadczeniami dla dobra meskiej czesci ludzkosci :)
I pamietajcie: Kobieta i Tetris na 99 lvlu nie wybaczaja bledow ;)
pablo397 [ sport addicted ]
Azzie - true. sam siebie nie podejrzewalem o tak szowinistyczna i chamska zdolnosc jak wylaczanie sie gdy moja kobieta cos do mnie mowi, ale sam siebie zlapalem. ostatnio siedzialem na kanapie i skakalem po programach (ulubione zajecie faceta :P) i dyskutowalem sobie leniwie z luba az trafilem na kanal (planete bodajze), gdzie lecial dokument o mysliwcu tornado i strasznie mnie zainteresowalo. po dluzszej chwili zorientowalem sie ze luba dalej cos mi opowiada a ja jej machinalnie odpowiadam 'yhy', 'nom' i kiwam glowa. kobieta dopiero po jakims czasie sie zorientowala, ze jej nie slucham (byla odwrocona do mnie i nie widziala z jakim zaciekawieniem ogladam tv). to, ze robilem to automatycznie i czesciowo nieswiadomie utwierdza mnie w przekonaniu, ze natura wyposazyla nas w jakis system obronny przed kobiecym 'potokiem slow', ktory pozwala nam zachowac nasze zdrowe zmysly, przez ograniczenie nadmiaru bezsensownych informacji do jakze wrazliwego meskiego mozg. po prostu przestajemy odbierac bodzce od kobiety a umysl przelacza sie na jakies przyjemne i pozyteczne dzialanie (np. myslenie o wieczornym piwku z kumplami) zamiast wysluchiwanie 'w co ta glupia jolka z pracy sie ubrala' :)
edit: natomiast co do samego sposobu 'udawania' i dojscia do perfekcji w nim to niestety, ale jestem zbyt jeszcze nieopierzony mlokos (dopiero 6 lat z jedna baba) zeby moc dzielic sie radami dla kolegow po fachu :/
ew. zawsze mozna sciemnic: 'a, zamyslilem sie wiesz, bo tak slicznie dzis wygladasz' 'masz takie sliczne oczka i sie w nie wpatrzylem' czy cos w ten desen :P
Deepdelver [ Legend ]
Jest uniwersalna odpowiedź: "uwielbiam cię, słońce ty moje" poparte głębokim spojrzeniem w oczy. Albo zmienia temat albo dezaktualizuje pytanie albo wymusza jego powtórzenie przynajmniej w szczątkowej formie (np. "to dasz czy nie?") alo daje nam przynajmniej czas do namysłu. Ostateczną linią obrony jest atak kaszlu i udanie się do łazienki. Utrata kontekstu jest wtedy uzasadniona. Kiedy ataki kaszlu wzbudzą podejrzliwość można spróbować z nagłym "Cholera, na czym ja siedzę? Nie spadł ci na kanapie kolczyk?"
Pichtowy [ Generaďż˝ ]
Uniwersalna odpowiedź to "Bywa i tak" albo "Zdarza się" tylko najpierw musisz zacząć ich używać w "normalnych" rozmowach tak żeby lepsza połowa do tego przywykła. Ale nadużywanie tego spowoduje że będziesz postrzegany w otoczeniu jako niekumaty koleś, który wszystko akceptuje jakim jest i niczemu sie nie dziwi, może sie też wydawać innym ze mówiąc w ten sposób pozujesz na osobę która pozjadała wszystkie rozumy. Ale coś za coś.
Czesiek_Alcatraz [ Senator ]
Uniwersalna metoda jest taka, że "baby trzeba trzymać krótko". Wiem, wiem, łatwo mówić, z wykonaniem bywa gorzej ;d
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Kiedy to czytam, to stwierdzam, ze jestem inna.
Azzie [ bonobo ]
arthemide: Jakbys byla lesba to bys nas zrozumiala :)))
jagged_alliahdnbedffds [ <--= FlaQ ]
Nie używasz "potoku słów"?! To zmień stopień na idealna kobieta :P
Azzie [ bonobo ]
Pewnie uzywa, ale to tak jak z karabinem. Ocena go, zalezy od tego z ktorej strony lufy sie znajdujesz :)
dr. Acula [ Under cover of darkness ]
arthemide-> "TAK"
Pichtowy [ Generaďż˝ ]
Zważcie na te mondre słowa:
Chcesz podobać się kobietom twardy dla nich bądź jak beton
Rozważajcie tą prawdę codziennie przez minimum dwa kwadranse a najlepiej trzy od osiemnastej dwadzieścia trzy.
Slow Motion [ Pretorianin ]
Powiedz jej że wyłączyłeś się bo mówiła głupoty. Powiedzenie jej prawdy chyba nie zrujnuje twojego związku, więc nie wiem po cholere zamiast tego wymyślasz kretyńskie teksty.
Mazio [ Mr Offtopic ]
dobra kobieta nie zadaje pytań bez pytania czy może
Yo5H [ Jackpot! ]
slow motion - miales kiedykolwiek jakikolwiek kontakt z baba? chyba nie ; d
Deepdelver [ Legend ]
Slow Motion --> powiedzenie ""Wyglądasz ciekawie" zamiast "Wyglądasz zjawiskowo" może zrujnować związek, a co dopiero wytykanie głupiego gadania.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
<-- Mazio
;)