live77 [ Legionista ]
A jakie jest wasze zdanie odnośnie trików do gier??????????
Ciekawi mnie jakie macie podejście do różnego typu cheatów i trików do gier? Bo gdzie tu przyjemność kiedy zamiast myśleć i kombinować dobijasz sobie od razu po 1000 sztuk złota i innych surowców lub wrzucasz sobie nieśmiertelność i prujesz do wszystkiego co się rusza bez żadnego „ale” Albo jak w sławetnym UFO koleś rekrutowanych żołnierzy przerabiał ich natychmiast na weteranów z maksymalnymi współczynnikami. Przecież taka gra odbiera cały urok grania, rozwoju czy zdobywania. Ja osobiście preferuje tylko takie cheaty które np. zmieniają jakieś kolorki lub pokazują postać w FPP ale nie mają wpływu na samą grę.
A jakie jest wasze zdanie?
wysiu [ ]
Cheat-shit :)
Riven [ infamousbutcher ]
Takie jak Twoje, dodam jeszcze, co sadze o cheater'ach w grach multiplayer: ******, ****, *******.
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Też nie rozumiem takiego postępowania. W czasie używania cheatów cały urok gry zamienia się w hasło "Przejdę grę na kodach, a potem zaszoanuję w szkole jaki jestem w to dobry". Jedyne cheaty, których używam (o ile używam) to jak przedmówca wspomniał zmieniające widoki z FPP na TPP (lub na odwrót), podające np. ile mam klatek na sekundę itd.
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Riven --> Ostatnio doświadczyłem takiego gościa. Graliśmy w C&C : RA2. Ja buduje bazę, mam już chyba 20 czołgów, a tu przybiega jeden żołnierz ruski i mi całą bazę wystrzelał... A po grze gościu jeszcze mówi : "Sorry, but I didn't know that cheats are turned on ". Po prostu ROTFL ... STRZEŻCIE SIĘ FAGASA O NICKU "IGOR BORISOV" !!!
yazz_aka_maish [ Legend ]
Przechodzenie gry na kodach to bezsens. Traci się całą frajdę z gry, znam jednego takiego "kodera" - wpisuje kod przechodzi grę i szczyci się jaki to on jest dobry. Ja prawdziwą satysfakcję mam gdy grę przejdę SAM i wyłącznie SAM bez żadnych pomagaczy. Wpisywanie kodów w moim przypadku skończyło się jakieś 4-5 lat temu od tej pory 3mam się od nich z daleka, no chyba że zachodzi sytuacja, gdy byłem w 18. levelu i zaczynam grę od nowa, wtedy wpiszę ten kod na 18. level, ale to już zupełnie inna para kaloszy... a więc popierając wysia cheat=shit
fifalk [ fifalkowiec ]
wez bejsbola wal w czitera wal go mocno, wal go rowno, przeciez wiesz- kazdy cziter to jest gowno ;-D dopuszczam jedynie kody typu 'bighead' itp. - nie majace wplywu na gre (jej poziom trudnosci).
live77 [ Legionista ]
No dobra. Cieszę się, ze macie podobne zdanie do mojego ale w takim razie po co producenci umieszczają w grach takie możliwości? Tylko po to żeby recenzentom było łatwiej przejść i opisać czy może dla mniej cierpliwych????
Kade [ Senator ]
Ja też niepopieram gry zkodami tak robią lamusy!!!! -->Live77 wież po co , u mnie na ośce mieszka kilku patafianów którzy bez nich niepotrafią przejść gry!
fifalk [ fifalkowiec ]
a np. co do czitoof to producenci gier (np panowie od cs-a) z nimi walcza a nie je produkuja. a czity w singlu? nie mam zielonego pojecia po co one komu :) chyba dla lam, ktore pozniej beda mowic jaki zaj**isty filmik jest na koncu gry, ktora po wielu nieprzespanych nocach przeszli 'uczciwie' ...
Riven [ infamousbutcher ]
live77 --> Nie, watpie; cheaty w grach sa zaimplentowane przez producenta po to, by podczas testowania, nie musial od nowa przechodzic wszystkiego od nowa, jesli np. chce poprawic bug w ostatniej misji.
Miki-007 [ Legionista ]
Najlepsze są gry w których na początku pojawia się kuminkat, iż nie ma żadnych kodów, jak przychodzi co do czego to można znaleść dużo kodów!!!!
Annihilator [ ]
ja czasem sobie wlaczam jakas strzelanke i kody i sie wyrzywam jak sie wkurze... ale na multiplu cheat = bigshit
Riven [ infamousbutcher ]
Miki --> ... bo kody SA potrzebne, ale programistom (i specom od reklamy - skad myslicie pochodza te swietne screeny, ktorych w rzeczywistosci 'nie da' sie zrobic? :)). I niech beda. Oby tylko gracze ich nie uzywali... Szczerze powiedziawszy, malo obchodzi mnie to, ze jakis cienias/leniwiec :) (to nie jest aluzja do Ice Age ;)) psuje sobie przyjemnosc z gry uzywajac cheatow. Najgorzej jest, jesli taki lamer robi to w sieci - psuje rozgrywke nie tylko sobie, ale przede wszystkim - innym graczom. Przylaczam sie do manifestacji Cheat = Shit ;).
Azzie [ Senator ]
A ja zawsze uzywam cheatow. Gry mnie nudza wystarczajaco mocno bez przechodzenia tego samego fragmentu dwa razy. W gry gram dla fabuly. Traktuje je jak film w ktorym mam mozliwosc decydowania o wydarzeniach. A w filmie nie oglada sie po kilka razy tego samego fragmentu. I wala mnie kolesie ktorzy przechodza gierki a potem sie tym chwala (niezaleznie z kodem czy bez). Chyba tylko po to aby poprawic sobie nadwatlone ego czy zrekompensowac kompleksy. Tez mi powod do dumy. Ukonczylem jakas tam gierke. Phi... Kody niszcza przyjemnosc gry? Alez one daja jedyna przyjemnosc. Coz za przyjemnosc denerwowac sie i meczyc. Wystarczajaco stresuje i meczy mnie moje zycie zawodowe, zebym w domu chcial miec bezstresowa i latwa rozrywke. W gry multi raczej nie gram bo nie ma tam fabuly i sa za bardzo denerwujace (no i wymgajace wprawy, ktorej nigdy nie chce mi sie zdobywac) ale w nich NIGDY nie uzywalem, nie uzywam i nie bede uzywal cheatow. Psuje to innym zabawe, a tego wole uniknac.
Grah [ Chor��y ]
to all --> po co w grach kody ano po to jak ktos ladnie powiedzial aby programisci i marketing mogli robic screenshoty, ale nie konkretnie do tego ... glownie do testowania. Nie wyobrazacie sobie chyba ze w grze takiej jak Diablo ktos bedzie za kazdym razem przechodzil cala gre by dostac sie do 10 poziomu postaci i dowiedziec sie czy jakis przedmiot nie powoduje bledow czy czegos takiego... a potem sie je zostawia, (czesc usuwa, np w war3 bylo okolo 500 cheat kodow) ... po co? by ci ktorym poziom easy jest nadal za trudny nadal mogli sobie pograc Pozdrawiam