GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

100 dni od wygrania organizacji Euro 2012. I co mamy?

28.07.2007
10:12
[1]

ddza [ WasabiHubert ]

100 dni od wygrania organizacji Euro 2012. I co mamy?

100 dni temu 18 kwietnia 2007r w Polsce przeszła fala radości ponieważ wygraliśmy organizację Euro 2012. Na pewno nikt nie liczył, że w przeciągu tych dni coś wielkiego się stanie, lecz przeanalizujmy co się stało, co się nie stało, a miało się stać.

Co zrobiono:
Powołano komitet. Na jego czele stanął szef wszystkich szefów. Tyle, że on ma na głowie ważniejsze sprawy. Koalicja mu się rozpada i skleja. Skleja i rozpada. Dzisiaj chyba się rozpadła. Jutro pewnie sie sklei bo się okaże, że ten szef AMRiR to nic nie szkodzi. Co jakiś czas powraca wątek nowych wyborów, co opóźni prace o kolejne kilka miesięcy.

Za to jest wątek korupcyjny w Centralnym Ośrodku Sportu. Dwóch panów posadzili. Chyba w związku z tą aferą odwołali też Ministra Sportu, Tomasza Lipca. Tym niemniej - dwa tygodnie pozostawaliśmy bez Ministra Sportu.

Spoko, już mamy Ministra Sportu. Panią Elżbietę Jakubiak. Miła ciepła pani z ładnym uśmiechem:
Panią Jakubiak kojarzymy głównie z niedzielnych śniadań w Radiu Zet, gdzie niczym lwica co tydzień dzielnie broniła poczynań Pana Prezydenta. Czy był to konflikt z byłymi Ministrami Spraw Zagranicznych, czy słynna niedyspozycja żołądkowa, czy pyskówki z innym prezydentem, panem Wałęsą.

Pani Elżbieta nie wyglądała nam ani na osobę charyzmatyczną, ani na wizjonerkę, ani na stratega, ani na kogoś kto potrafi swoim entuzjazmem i osobowością porwać podwładnych. "Choć sama nie uprawiam żadnego sportu, to muszę ścigać się z czasem, aby zdążyć z Euro 2012. Nie miałam dobrych wyników w szkole na 60 m, ale pochodzę z usportowionej rodziny. Dobrze grałam w piłkę ręczną." - mówi.
Pani Jakubiak kończyła pedagogikę specjalną. Przez 2 lata pracowała w Społecznym Towarzystwie Oświatowym. Potem przez 6 lat (1992- 98) była sekretarką. Sekretarką kolejnych wicemarszałków Sejmu. Czyli jak miała 32 lata, to jeszcze była sekretarką. Przełom nastąpił w 1998 - pani Jakubiak została dyrektorem. Dyrektorem Centralnego Urzędu ds, Kombatantów i Osób Represjonowanych. W sumie fajna fucha. Większość Kombatantów nie żyje, no i nikt już nikogo nie represjonuje. Czyli taki dyrektor nie ma chyba specjalnie dużo roboty. No ale od tego czasu pani Ela jest już z zawodu dyrektorem. Przełom następuje w roku 2002. Lech Kaczyński zostaje prezydentem Warszawy a Elżbieta Jakubiak - dyrektorem Biura Prezydenta. Potem wraz z Prezydentem Warszawy przechodzi (jako sekretarz stanu, szefowa Gabinetu Prezydenta) do Kancelarii Prezydenta RP.
Pani Ela rozpoczęła pracę od odwołania szefa sztabu. Powoła nowego. Michała Borowskiego. Ten nowy podważa to, co mówił ten stary. Pewnie będzie chciał się otoczyć swoimi ludźmi. I tak w koło Macieju.

Trzeba powiedzieć, że nawet mieliśmy logo 100dni temu, a teraz na stronie Euro 2012 mozna znaleźć coś takiego --->

Idźmy dalej:

Strategia - nie istnieje. Budżetu brak. Nie ma inwestorów, brakuje podobno 200 tys. pracowników. Harmonogramu działań / roadmapy- też nie ma. Brakuje 636 km autostrad. 2,2 tys. km dróg ekspresowych. 1,5 tys. km linii kolejowych. 8 rozbudowanych portów lotniczych. Dokładnie tyle ile brakowało 100 dni temu.

Przetarg na projekt Stadionu Narodowego - siem opóźnił do 13 sierpnia. A nowy szef sztabu Michał Borowski mówi, że może w ogóle go odwoła. Bo przecież łatwiej będzie wybrać kogoś bez przetargu.
Obiecuje, że tym kimś nie będzie jego znajomy, Stefan Kuryłowicz. Trzymamy za słowo. Ale swoją drogą to jest mistrzostwo świata - szefem sztabu zostaje koleś, który od razu na dzień dobry mówi, że całe to Euro 2012 to właściwie Mission Impossible: "Sama budowa zajmie najmarniej dwa i pół roku, a musi poprzedzić ją z półtora roku gromadzenia dokumentacji. Będziemy starać się zdążyć na 2011 rok (UEFA wymaga 2010, przyp. mrpw), ale skalę tej inwestycji można porównać tylko z jedną budową w Polsce - Złotymi Tarasami. Prywatny inwestor, nieskrępowany ustawą o zamówieniach publicznych, realizował ten kompleks przez siedem lat." Hm, Euro 2014?

Na Stadionie Dziesięciolecia też bez zmian. Nowy szef sztabu bardzo się utożsamia z handlującymi: "Kupcy nie wyparują. Uważam, że to, co robią, musi mieć miejsce. Obowiązkiem władz - nie rozstrzygam, rządu czy samorządu - jest zapewnienie im targowiska, na które mogliby się przenieść. Zorganizowanie takiego terenu i zaopatrzenie go w infrastrukturę zajmie pewnie około roku."

Żeby nie było, że tylko po rządzie jedziemy - w Warszawie na razie nie wydarzyło się nic. Pani Prezydent jest świetna w jednym - w organizowaniu imprez. Zorganizowała dla siatkarzy, zorganizowała dla szczypiornistów, zorganizowała fetę z okazji przyznania Euro, tylko z Sylwestrem jej się nie udało ale to zwaliła na ekipę poprzedników i obiecała, że w 2007 już się uda.
A teraz bardziej niż przygotowaniami do Euro zajęta jest umieszczaniem Boga w statucie Warszawy. Przynajmniej jak coś się posypie - to będzie na kogo winę zwalić: "Żeby Pan Bóg się od nas nie odwrócił, jeśli tak go się chcemy pozbyć. Córka amerykańskiego baptysty Billy'ego Grahama, tego, który miał kazanie po tragedii w World Trade Center, powiedziała: "nie chcieliście Boga w modlitwie, w szkole, to przestał się wami interesować, teraz zbieracie tego owoce""

Ustaw nie ma. Żadnych. Deklaracje są - a jakże. Podobno są jakieś projekty. Ale żaden nie został przegłosowany. A posłowie na wakacjach.


Źródło- Supergigant.


No i oczywiście nasuwa się pytanie. Czy zdążymy? Znowu w ciągu ostatnich kilku lat będziemy pośmiewiskiem Europy? Ukraina zdąży, a my nie?

Wstawiłem w kategorii polityka bo jak na razie nie ma to ze sportem nic wspólnego :)

28.07.2007
10:15
[2]

daro [ Konsul ]

2012 euro to daje ok 7550PLN więc niewiele no dróg za to nie wybudujemy :)

28.07.2007
10:26
[3]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Stadion to pestka. Można go zbudować naprawdę szybko.
Pomijając pomysły nowego szefa sztabu by stadionu X-lecia nie wyburzać i zbudować nowy obok.

Problemem jest infrastruktura komunikacyjna a tu zwyczajnie braknie czasu bo trzeba zbudować nowy dworzec Warszawa Stadion, z połączeniem z metrem i wyremontować linię kolejową na lotnisko przystosowując ją do ruchu osobowego.

Przy problemach z oddaniem Terminalu 2 na warszawskim lotnisku nie wyobrażam sobie by poradzili sobie w 5 lat.

28.07.2007
10:32
smile
[4]

ddza [ WasabiHubert ]

8 rozbudowanych portów lotniczych Terminal II w Warszawie tyle się "robi" a oni chcą rozbudować 8 lotnisk... Nawet jeszcze planów nie ma. Sama olany i inne dokumentacje zajmą rok-półtorej. A oni nawet jeszcze nie zaczęli. Nie mówiąc o autostradach, liniach kolejowych... A co dopiero o "kompetentnych" ludziach na wysokich stanowiskach.

28.07.2007
10:35
[5]

Tychowicz [ Konsul ]

Staniemy się pośmiewiskiem całej Europy. Cytat z Mazurskiej Nocy Kabaretowej:
-Nikt jeszcze nie stracił na organizacji takiej imprezy.
-Pani nas nie docenia.

28.07.2007
10:43
[6]

ddza [ WasabiHubert ]

Czy ktoś może wie jaką mogą być konsekwencje jeśli nie zdążymy?

28.07.2007
11:40
[7]

MatiRonaLDo75 [ LO GANGSTA ]

OMG ....Czemu jestem Polakiem hehe ...no musimy zdążyć<tak....tak...powtarzaj tak sobie :)>

28.07.2007
12:05
[8]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Bramkarz --> Stadion to pestka. Można go zbudować naprawdę szybko. Przepraszam...Ale Wembley budowano 5 lat.

Aktualnie mam nadzieję że po nowych wyborach jeżeli się odbędą ruszymy ostro.
Prawda jest taka że tylko Warszawa nic nie robi.

Poznań --> stadion w połowie gotowy, w listopadzie wyburzana kolejna trybuna, do 2010 skończymy.
Ławica będzie rozbudowywana w 2008 roku, wydłużany Pas startowy i parking dla samolotów. To już zatwierdzony i przyjęty przetarg.
Poznański węzeł komunikacyjny w remoncie, w 2008/2009 budowa nowego Dworca Centralnego PKP
Mamy także już autostradę jako jedyni w Polsce.

Co do Wrocławia to wiem że tam dużo się dzieje i mają podobno najsprawniejszy komitet...


Jednak racja że rząd zawala całkowicie sprawę i mimo że poszczególne miasta dużo robią to rząd gówno robi...

Czekam na nowe wybory i porządną władzę.

BTW wymieniłem co robi Poznań bo tu mieszkam i się orientuję, reszty nie wiem :)

edit:

ddza ---> ogromne kary finansowe i praktycznie 0% szans na organizację już czegokolwiek...związanego z Fifa...

28.07.2007
12:15
[9]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Lukis171

Wembley to niechlubny rekord.

Przepraszam za mój "warszawocentryzm" ale to tutaj nowy szef sztabu Euro 2012 architekt Borowski jako przedstawiciel ekipy Lecha Kaczyńskiego pokazał co potrafi.

28.07.2007
17:37
smile
[10]

joka1 [ Pretorianin ]

A ja tam jestem optymistką ( na siłę ), m u s i się udać i Polska " z tarczą "wyjdzie z tego impasu!

Wszak historia naszego kraju owocuje zrywami ( jesteśmy w tym dobrzy ), może i teraz ów zryw nastąpi - pesymistom na pohybel !!

28.07.2007
17:48
[11]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

A ja mam pytanie z tej beczki, jeno z innej kategorii. Co z MŚ w RPA? 3 lata zostały, a tam podobno nie ma nic. Komu przekażą organizatora i kiedy, jeśli się nie wyrobią?

28.07.2007
18:09
smile
[12]

milys [ r000g000b000 ]

Mutant -> Polsce

28.07.2007
18:54
smile
[13]

ddza [ WasabiHubert ]

Tak sobie jeszcze pomyślałem, że sami tych mistrzostw nie organizujemy i ciekawe jak Ukrainie idzie...

28.07.2007
19:06
[14]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Na Ukrainie lwia część kosztów spoczęła na lokalnych oligarchach. Sami się zgłosili - rząd zaaprobował. Dzięki temu pierwszy stadion ma być ukończony pod koniec przyszłego roku.

Przypomnę tylko co tu ktoś kiedyś zapodał. Gdy Legia walczyła o ME (nie jestem pewien czy to to) - miała budżet 25 mln złotych. Dynamo Kijów miało w tym czasie budżet 84 miliony DOLARÓW.
Taka maciupka różnica. I wszystko jest w takich proporcjach.

28.07.2007
19:26
[15]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Mutant - tam już organizację przejęła FIFA, to znaczy mianowała sprawdzonych ludzi na dowodzenie całym przedsięwzięciem. Impreza niby będzie w RPA, ale zasług przypisać sobie nie będą mogli. Daj Boże, żeby i u nas to się jak najszybciej stało.

28.07.2007
21:30
[16]

ddza [ WasabiHubert ]

Z jednej strony krytyka na rząd sypie się lawinami ale z drugiej strony to Wszyscy mamy przesrane jako naród. Niech się sprężają, życzę sobie i Wam żeby to Euro odbyło się w Polsce dzięki Polakom, a nie przy "pomocy" fify.

28.07.2007
21:35
[17]

Glob3r [ Senator ]

Chyba jednak jest coraz gorzej skoro już ja - ten, który był dotąd niepoprawnym optymistą jeśli chodzi o Euro2012 - zaczyna się o to bać :).
0 stadionów - ba! - żeby to chociaż postawić pierwszą "cegiełkę"... ale nie! Bo ważniejsze jest jak kto wyżej napisał rozwalanie i sklejanie koalicji...
Odłowanie Lipca, co też jest śmiesznym posunięciem (a jeszcze śmieszniejszym jest osoba, która go zastąpiła).
Oby się jednak udało :)

28.07.2007
21:56
smile
[18]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Z każdym dniem bliżej jestem stwierdzenia, że pomysł Misztala ze spredaniem praw do Euro 2012 nie byłby wcale taki głupi...

28.07.2007
22:13
[19]

ddza [ WasabiHubert ]

File ja też, tylko, że ta kasę tez przedupczą :)

29.07.2007
11:22
[20]

Transcended [ Chor��y ]

Hehe, śmiałem się kilka miesięcy temu jak Polska świętowała i cieszyła się z "wygranej" a Kaczyński zapewniał, że pieniądze są, plany od dawna istnieją i wszystko jest na dobrej drodze by euro 2012 było wielkim sukcesem kraju.
99% społeczeństwa uwierzyło, bo tylko 1% był nastawiony krytycznie.
W gruncie rzeczy niemożliwością jest wybudowanie tych wszystkich obiektów nawet w takim kraju jak Anglia, który nie narzeka na brak siły roboczej czy funduszy. Co powiedzieć o Polsce który ma do wybudowania kilka razy więcej (w UK już są drogi, lotniska, kilka-kilkanaście zajebistych stadionów, obiektów sportowych), jest kompletnie bez kasy, ma problemy z zatrzymaniem pracowników. Co więcej by dojść do takich lub bardzo podobnych wniosków nie potrzeba 2-3 miesięcy pracy specjalistów (sowicie opłacanych) o minutę zdrowego rozsądnego myślenia.

29.07.2007
11:56
[21]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

Da się zdążyć, ale pod jednym warunkiem. Prace powinny już teraz zostać rozpoczęte. Patrząc jednak na partactwo naszych rządzących i zajmujących się tym ludźmi to można mieć wątpliwości. Nowy terminal na Okręciu miał być już zbudowany i jest, ale nie da się go jeszcze oddać do użytku. Tak samo z przetragiem na budowę stadionu narodowego. Niby jest, ale go nie ma. Tak jak zawsze zostanie zapewne odwołany. Jak nam się nie uda to będzie największa kompomitacja jaka tylko jest możliwa

29.07.2007
12:06
[22]

Paul12 [ Buja ]

Od razu wiedziałem, że to supergigant :) Kocham ten ich styl. Ale w Euro wierzę - a przynajmniej mam nadzieję, bo to za wielka szansa dla Polski żeby po prostu to spieprzyć.

daro - dobre :)

29.07.2007
12:08
[23]

[bd,[55,pb5i [ Generaďż˝ ]

W Polsce muszą zbudować jakiś stadion przed Euro 2012.

29.07.2007
15:43
[24]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

[bd,[55,pb5i

Nie jeden a kilka :)

30.07.2007
10:06
[25]

sisiorex [ Pretorianin ]

Jak boga kocham,my tego nie zrobimy bo mają w swoim mniemaniu ważniejsze sprawy (teczki,aborcje i inne gówna...)

02.08.2007
18:04
[26]

Uno07 [ Generaďż˝ ]

Z tego będzie jeden wielki bajzel.Zanim te osły coś ustalą to nadejdzie 2012r.A wtedy jeden przez drugiego będą szukać winnego.....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.