noname4 [ Pretorianin ]
Sprawa tarczy antyrakietowej jest już praktycznie przesądzona...
A skoro jest już przesądzona to proszę bardzo (,czyli kolejny wielki sukces dyplomacji IV RP):
Polska przegrywa bitwę o wizy
Stało się to, czego najbardziej się obawiali polscy dyplomaci. Amerykańscy kongresmeni zgodzili się na taką wersję programu bezwizowego, dzięki której do USA łatwiej będzie podróżować Czechom czy Estończykom, a Polacy wciąż będą musieli stać w długich kolejkach przed amerykańską ambasadą.
Wizy będą zniesione dla obywateli państw, w których konsulaty USA odmawiają ich przyznania nie więcej niż 10 proc. aplikantów. Kłopot w tym, że konsulaty USA w Polsce odmówiły w zeszłym roku 26 proc. chętnych.
Przepisy musi jeszcze zaakceptować Kongres - na razie przyjęła je tzw. komisja uzgodnieniowa Kongresu - ale będzie to raczej formalność. Nie ma też co liczyć na weto Busha.
- Nie wiemy, dlaczego demokraci zdecydowali się forsować antypolską poprawkę. Nasi dyplomaci zrobili wiele, by wywalczyć zniesienie wiz dla Polaków. Wynajęliśmy firmę lobbującą w Kongresie, zyskaliśmy też poparcie prezydenta Busha - tłumaczy "Rz" Paweł Zalewski (PiS), przewodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Może Demokraci już wystawiają rachunek wiedząc, że wyrzucą tarczę do kosza?
gladius [ Subaru addict ]
Z tymi wizami to nie przesadzajmy. Potrzebne było, jak Polacy jeździli do USA na saksy. Jeżeli masz tu pracę, mieszkanie, rodzinę do wizę dostaniesz bez żadnego problemu (chyba, że odwiedzałeś ostatnio Iran albo modlisz się na dywaniku). Na saksy do USA teraz w ogóle się nie opłaca jeździć, skoro można do Anglii czy Niemiec. Taniej jedziesz, więcej zarobisz - zwłaszcza, że dolar leży i kwiczy. Moim zdaniem żadna strata - raz odstoisz, przez 10 lat możesz jeździć do Stanów.
noname4 [ Pretorianin ]
gladius
Jasne. Chodzi o sam fakt. Polska dyplomacja kolanowa zachowuje się podobnie w każdej sprawie w kontaktach z wielkim bratem.
notitle [ Legionista ]
America The Brutal
cotton_eye_joe [ maniaq ]
Polacy wciąż będą musieli stać w długich kolejkach przed amerykańską ambasadą.
bajki. ja nie stalem w zadnej kolejce. dzwonisz, umawiasz sie na godzine, chwila czekania i rozmowa z kosulem. wszystkiego max. godzina od wejscia do wyjscia.
eros [ elektrybałt ]
dzwonisz, umawiasz sie na godzine
3lata temu juz tak bylo, z tym, ze i tak trzeba bylo odczekac, bo przesuniecie bylo...