GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Life is brutal (rzecz o studiach)

15.08.2002
09:34
[1]

Bzyk [ Offensive ]

Life is brutal (rzecz o studiach)

Polskie studia, chwila zadumy: https://kiosk.onet.pl/art.html?DB=162&ITEM=1092300&KAT=245

Wnisek: LIFE IS BRUTAL.

15.08.2002
09:49
smile
[2]

Ethien [ Legionista ]

O zesz ty k**** jego mac .Pamietam watek z przed jakiegos czasu pod tytulem" polska zlodziejstwem stoi".Ale, to dowodzi do tego ze ten kraj to jedna wielka paranoja. Wiadomo iz student ma dwa wyjscia, nie denerwowac wykladowcy, albo oblac . Atu potraktowano bogu ducha winnyh studentow jak przestepcow , s***** synowi sie upieklo . Co za kraj.

15.08.2002
09:52
[3]

Bzyk [ Offensive ]

Ethien >> dokładnie tak pomyślałem jak Ty, po lekturze tego artykułu. Sam studiuje (obecnie IV rok TIE) i wiem, jakie są fakty. Zdajesz za pierwszym razem albo chodzisz do skutku. Czasami "do skutku" oznacza "do dwóch razy sztuka", ale są rózne kompromisy typu: "składamy się dla wykładowcy na ......". Kwestia kilku stówek . Takie życie ?

15.08.2002
09:54
[4]

piotr25 [ Pretorianin ]

Pewno składał na samochód :)

15.08.2002
09:59
[5]

Bzyk [ Offensive ]

piotr25 >> tia, samochód to on już dawno miał. U mnie na uczelni każdy ma przynajmniej nowego punto... za uczelnianą pensyjkę... hehe, a tak narzekają psychole jedne ;)

15.08.2002
10:02
[6]

piotr25 [ Pretorianin ]

No to chciał zmienić na lepszy - może jakiegoś forda focusa :)

15.08.2002
10:06
smile
[7]

Ethien [ Legionista ]

Wiecie ze na wykladowcow nazeka sie zawsze ,klnie sie ich lzy a nawed ubliza im osobiscie ( i tak byl semestr wplecy) . Najgozej jednak jest u tych ktuzy wieza w to co robia ,maja zasady i wedlug nich dzialaja, jak to sie muwi " pila " starej daty , tu sie nie dogadasz,a jak podpadniesz to juz wisisz , a oni jak slonie pamiec maja dluga. CZy macie jakis sposub dzialania ktury "ulatwil" by kolegom studentom wspulprace ztakimi goscmi.

15.08.2002
10:15
[8]

Mr_Baggins [ Senator ]

Life is brutal to będziecie mieli dopiero po studiach... Co do uczelnianej pensyjki to profesorowie mają całkiem niezłą, poza tym dorabiają sobie często wykładami w prywatnych "uczelniach", piszą różnego rodzaju opinie (np. prawnicy) i żyją całkiem nieźle.

15.08.2002
10:17
[9]

Bzyk [ Offensive ]

Ethien >> czy jest sposób na takich kolesi ? Hmmm... to jest różnie. Jeśli trafisz na "niereformowalnego" siwego dziadunia, to zapomnij o jakichkolwiek 'zmianch toku myślenia' (u niego). Zresztą jest różnie, moim jedynym sposobem jest (sic!) tzw. "lukrowanie" (czyt. lizanie czterech literek ;) czyli schlebianie, wychwalania jego wykładów, spotkania w godzinach konsultacji. Czasem może pomóc, ale... czasem może nawet zaszkodzić. Na nich nie ma chyba sposobu. Trzeba przez to bagno przejść.

15.08.2002
10:20
[10]

Bzyk [ Offensive ]

Mr_Baggins >> tak, im "dalej tym ciężej".. z tym się zgodzę. W LO też narzekało się na multum nauki a teraz w porównaniu ze studiami... ehhh... to były błogie czasy. Odnośnie pensyjki: pewnie że mają nie najgorszą, dorabiać dorabiają - takie ich prawo - ale narzekają często, nawet na wykłach stosując różnego rodzaju aluzje.

15.08.2002
10:32
[11]

Mr_Baggins [ Senator ]

Bzyk --> u mnie tylko jeden wprost uzależnił zdanie egzaminuy od kupna jego książki, na którą przyjmował zapisy i kasę... Ale zrobiła się z tego afera na cały wydział :) "Łapówki" przewidywane były raczej dla asystentów, szczególnie mało ważnych np. od łaciny. Wierz mi, że jak skończysz studia będziesz miło wspominał... nawet tych sk.... Bo to jest tak, póki nie zdasz egzaminu to się boisz podskoczyć, jak już zdasz to nie podskakujesz bo masz to w nosie. Niech gnębi przyszłą konkurencję. Jeśli nie uwalą Cię na amen to naprawdę im wybaczysz... Będziesz pamiętał, że zdałeś i że były jaja. Ale to są przyjemne wspomnienia.

15.08.2002
11:10
[12]

Bzyk [ Offensive ]

Mr_Baggins >> sorry, ale znęcania psychicznego NA PEWNO nie będę mile wspominac. Znajomych tak, ale wykłady przenigdy. Chociaż niektórzy ćwiczeniowcy (głównie płeć piękna) sa spoko :)

15.08.2002
12:25
smile
[13]

d333d333 [ Silber Kreuz ]

sposob na takich gosci? tomahawkiem w czahe jak to sie nad morzem robi:))))))))) jasne, moze to nie jest smieszne ani zgodne z prawem:))))) i akurat wykladowca byl spoko tylko student psychol(czy na odwrot-ale tego juz nasze kochane media nie mowia...) ale akurat jak wyszla o tym wiadomosc w tv to mialem taka przeeeeeetegowana sytuacje na uczelni ze ta wiadomosc mnie odstresowala niczym index lezacy w przegrodce "XX rok-po rejestracji":))) ps nie jestem swirem

15.08.2002
13:21
smile
[14]

vcarter [ Koszykarz ]

CYTAT: Ethien [Centurion] Wiecie ze na wykladowcow nazeka sie zawsze ,klnie sie ich lzy a nawed ubliza im osobiscie ( i tak byl semestr wplecy) . Najgozej jednak jest u tych ktuzy wieza w to co robia ,maja zasady i wedlug nich dzialaja, jak to sie muwi " pila " starej daty , tu sie nie dogadasz,a jak podpadniesz to juz wisisz , a oni jak slonie pamiec maja dluga. CZy macie jakis sposub dzialania ktury "ulatwil" by kolegom studentom wspulprace ztakimi goscmi. ====> Ethien - ty sobie zartujesz czy rzeczywiscie nie masz pojecia o zasadach ortografii ???

15.08.2002
13:30
[15]

d333d333 [ Silber Kreuz ]

w faq nic nie pisze o tym zeby przetrzegac gramatyki,ortografii ani pisac po polsku..........

15.08.2002
13:45
[16]

The Dragon [ Eternal ]

I pozniej sie dziwia, ze taki ch* dostanie bejzbolem po lbie :) PS: i tak jakby ktos sprawdzil, to by sie okazalo, ze w prokuraturze pracuje jakis kuzyn/kolga, etc tego goscia.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.