req_ [ shalom ]
Graliście w jakieś gry w stanie upojenia? ;)
Ja właśnie wróciłem z imprezy, 6 piw + 1 właśnie sącze w domu ;) Włączyłem sobie q3 (OSP/Pro-mode), w które nie grałem od pół roku i wziąłem bota na hardcore. 31:1. Rail 40.5%, rakieta 48%. ;)
Nie chwale się, więc rydzyk w usta tym, którzy napiszą wujodajne komentarze ;)
Jakie są wasze doświadczenia w grach po upojeniu? Pomijając gre wstępną i grę w rzyganiu do celu (ewentualnie na odległość) ;)
yasiu [ Senator ]
ja juz upojony, a skece blanta i ide farmowac w GW, o ile wczesniej o tym nie zapomne =]
marcin806 [ Pretorianin ]
req_------> rada:
piłeś? Nie pisz!
A co do pytania to mój wiek jeszcze temu nie odpowiada abym po pijaku grał ;)
niesfiec [ Generaďż˝ ]
Alkoholowi i narkotykom mówimy nie:-).
Polecam GTA SA i VC po 3 browcach, 4 buchach i przy Delinquent Habits na głośnikach:-D.
alpha4175 [ Jeep Driver ]
Nieraz i nie dwa, po alko dobrze się gra w RTS i cRPG ;) w zręcznościówki i strzelanki refleks ,i zręczność trochę kuleje jednak. ;) Po bluntach gra się dobrze prawie we wszystko :D
Jogurt [ Saladin ]
niesfiec - sXe?
blood [ Killing Is My Business ]
Ja jak podchmielony wracam na chatę, to zawsze grywam po necie w Civ3 :P
Raynor [ Big Man ]
1) Miałem wrażenie kiedyś jak grałem po pijaku w CS, że lepiej mi heady wchodzą.
2) Raz u kumpla po spożyciu pokazał mi, jak w Fighting Force (łezka się w oku kręci :) ) na PSX można kopać w jaja... Chyba z pół gry tak przeszedłem :D
Nie moje ale znajomej: kiedyś u niej na mini imprezce zabalowaliśmy i w pewnym momencie gospodyni mi gdzieś znikneła z oczu. Wchodzę do jej pokoju a ta już w stanie wskazującym gra w Larry 7 z koleżanką. Podchodzę bliżej i widzę, że klika na ukrytego Ogóra (Ci który grali wiedzą o co chodzi ;) ) i "tu jesteś sku**ielu!" :D Uśmiałem się do łez :)
niesfiec [ Generaďż˝ ]
@Jogurt
" niesfiec - sXe? "
W żadnym wypadku:-).
H/C słucham tylko po browcach (i na trzeźwo), bo po joincie "gitary" mnie nie wkręcają (wtedy tylko hip-hop, trip hop , chillout i podobne):-).
Zresztą teraz w ogóle nie palę, a z % też nie przeginam:-).
QrKo_ [ ]
Tak, chocby przez ostatni tydzien, codziennie wieczorem.
Akurat pykam w Warcrafta 3, bo tak mnie jakos naszlo zeby kupic :P
chickenom [ ]
Kiedyś nawalony grałem w csa... Cóż info, że zginąłem dochodziło do mnie z kilkusekundowym opóźnieniem... :>
Mati176 [ Supervisor ]
chickenom [ ]
Kiedyś nawalony grałem w csa... Cóż info, że zginąłem dochodziło do mnie z kilkusekundowym opóźnieniem... :>
To pewnie jakis lag, albo cos :P
chickenom [ ]
Na pingi w grach nie narzekam, więc o lagach nie ma mowy :)
Mati176 [ Supervisor ]
No to widocznie cos na laczu chwilowo siadlo :P
chickenom [ ]
Na łączu [mózg - reszta ciała] napewno :D
req_ [ shalom ]
Cholera, włączyłem Call of Duty 1, misja na tamie - nie mogę w niemców po cichu trafic :D Olać ;)
chickenom: :D
<----
chickenom [ ]
req, ;)
yasiu [ Senator ]
ja sie przestraszylem, ze jeszcze niechcacy zrobie pierwszego vanquishera, bo szlo jak po masle, wiec rezygnuje i ide spac :))
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
A to zależy w jakim stanie i w jaką gre.
Lekko wstawiony, gra: CoD: wszystko lepiej wchodzi bo ręce dobrze rozgrzane itd.
Nawalony jak szpadel, gra: CoD: nie wiedziałem co się dzieje, albo kampiłem w jakichś krzakach całą rundę i się kryłem przed kosmitami.
Lekko wstawiony, gra: Lineage 2: biłem wszystko co sie ruszalo
Nawalony jak szpadel, gra: Lineage 2: napier***em wszystko co się ruszało
req_ [ shalom ]
kampiłem w jakichś krzakach całą rundę i się kryłem przed kosmitami
Mówisz o Alienach, czy Aliantach? Bo tych pierwszych chyba tam nie było :D
Coy2K [ Veteran ]
nie gram po pijaku, nie oglądam filmów po pijaku :)
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Kogo to obchodzi, że tam naprawde nie ma kosmitów. Ja się kryłem przed kosmitami i już! :)
vult-q3 [ Generaďż˝ ]
req - postw serwa albo podaj ip gdzie grasz :D jestem po 5 wiec szanse mniejwiecej rowne ;Q
req_ [ shalom ]
Hej, niestety musimy umowic sie na nastepny raz, ja ide spac - koniec piwa i na jutro rano jestem umowiony ;) Dobrej ;)
Zapruder [ Man_Moment_Machine ]
Kilka dni temu gralem pierwszy i ostatni raz po pijaku w Enemy Territory :P
Normalnie Accuracy mam gdzies w okolicach 40 - wtedy bylo ~15 :P
Staty 3 | 41 (czy jakos w tych okolicach),
Team Damage Given: ponad 300
Po kazdym respawnie musiala minac chwila zanim wyrwałem się z zawieszenia i ruszyłem :P
Nigdy więcej =;
stanson [ Szeryf ]
Nieraz grałem nawalony, najczesciej w wyscigi, bo wlasciwie tylko w takie gry grywam - fajnie wtedy mozna zobaczyc jak zachowuje sie pijany kierowca, nie dosc, ze czasy okrazen mam o kilka sekund gorsze niz na trzezwo to jeszcze oczywiscie wypadam z toru, itp :P Ale jezdzi sie zajebiscie :)
boskijaro [ Senator ]
Nie, ale gdy nawalony chciałem u kumpla na neta wejść to nie trafiałem w odpowiednie klawisze :P więc grać bym raczej nie dał rady
Arxel [ Legend ]
Grać grałem u kuzyna w PESa4 bodajże
Najwyższy poziom trudności. Ja z kuzyn razem w teamie... Daliśmy radę ;]
Jak się trochę oddaliło to widziało się troche więcej piłkarzy i piłek :D
Wczoraj ułożyłem sobie kostkę po kilku piwach... Niestety, zręćżność się nie poprawiła - czasy gorsze o 5 i więcej sekund. Mózg nie pracuje już tak samo szybko jak na trzeźwo
Andromalius [ Pretorianin ]
alpha4175--->"Po bluntach gra się dobrze prawie we wszystko" True :p
Po alko dobrze sie gra sie dobrze (najlepiej w szybkie gry-FPS,TPP,szybkie RTSy), po czym innym tez :)
Loon--> czesciej ma sie szczescie :p
Loon [ Panicz ]
Ja regularnie grywam w CS'a, celność ta sama, a nawet lepsza :P.
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Na urodzinach u koleżanki grałem w makao na kurniku. Wypiłem 5 piw, obraz mi się rozdwajał, ale udało mi się wygrać 7 partyjek :D
legrooch [ MPO Squad Member ]
Dzień w dzień w BF2 :)
Wczoraj naprzykład śpiewałem chłopakom na Ventrillo (chyba) :)
Dziki 10 [ ...:::BORN TO FLY:::... ]
Na"fazie"najlepiej gra sie w ET,wszelkiej maści gothica,diablo II i cholera wie w co jeszcze jak sie film urywa:)
Kuper^^ [ Konsul ]
to ja ostatnio po sexie gralem w cs s , niezle sie gralo ;]
Paul12 [ Buja ]
yasiu - a mówiłeś, że farmienie sux :)
Ja w Two Worlds ostatnio grałem po 7 browarkach. Nabiłem kilka leveli, ale zaciąłem się w ścianie i nie mogłem się wydostać...
KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]
hehe tez gram/łem w q3 po spożyciu :))
nie wiem dlaczego, ale po pijaku rail to praktycznie 100% :)
pozatym wtedy mam wyjebane na myślenie nad taktyką, po porstu odwaga 100/100 i jazdaaa :D
pozatym co to za gra z botem... :/ one nawet na nightmare nie wykazują żadnej taktyki, po porstu poprawia sie im celność...
Flyby [ Outsider ]
..raz że upojenia szkoda na jakieś tam klikanie ..dwa że szkoda gier widzianych pijanym okiem
Lolter [ Konsul ]
Kilka razy grałem w gry MMORPG po pijaku,kończyło się na oddawaniu itemów dla biednych i szukaniu ich na drugi dzień.
Pedro zdrajca Innosa [ Chor��y ]
Grałem po mroku północy w gothica, całkiem nieźle mi szło zabiłem wszystkie smoki
Meganelle [ Konsul ]
O tak, bywają problemy ze skupieniem wzroku ;P
Dr.Siurak [ Konsul ]
niedawno pogrzałem i grałem w traviana,numr był taki ze najpierw gosciowi wcisnołem pomoc a za jakis czas go zaatakowałem i tym sposobem straciłem połowe armii.jak to zobaczyłem rano yo sie niezle usmiałem.
szuru-buru [ Konsul ]
w stanie upojenia w H3 a po maryśce gram namiętnie w NFS2 albo w FM 2007
Mysza [ ]
Zazwyczaj, po paru browarach, gram po sieci w jakieś ścigałki typu TOCA... zanikają wtedy naturalne odruchy i zazwyczaj wygrywam... na trzeźwo trudniej, ma człowiek jednak jakiś wewnętrzny hamulec przed wykonywaniem pewnych manewrów... :D
Israel xD [ Centurion ]
mam dokladnie tak jak Loon....CS po kilku bronach to jest to! staty mam o niebo lepsze od tych na trzezwo,reka wolniejsza ale pewniejsza ^^
RadekTheGreat [ Konsul ]
W jakiegoś racera (nie pamiętam jakiego :P). Ciężko się jeździło...
Vidos [ Senator ]
Nie tylko grałem, ale i przeszedłem, na drugi dzień włączałem jeszcze raz bo zakończenia nie pamiętałem.
davhend [ Ghost of Sparta ]
Zależy jaki stopień tego "upojenia" ostatnio na PS2 party, grałem 3h non stop po 0,25 w RE4. Grałbym więcej, ale powiedziałem, że wyłączymy Resident'a jak mnie zabiją, no a zabił mnie dopiero ten koks w hangarze (nie pamiętam jak się nazywał, pomimo faktu, że grę przeszedłem 5 razy :P) co mu się oko brało. ;-)
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
Ja kiedyś grałem po paru piwach w Carom3D, o dziwo nie miało to większego wpływu na poziom gry, bo był adekwatny do moich ówczesnych umiejętności, za to kiepsko mi szło pisanie na klawiaturze, z czego moi partnerzy w grze mieli niezłą zlewę :D
cotton_eye_joe [ maniaq ]
pokonanie (nawet 31:1) bota na hardcore w q3 to zadne osiagniecie.