GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Graliście w jakieś gry w stanie upojenia? ;)

21.07.2007
01:03
[1]

req_ [ shalom ]

Graliście w jakieś gry w stanie upojenia? ;)

Ja właśnie wróciłem z imprezy, 6 piw + 1 właśnie sącze w domu ;) Włączyłem sobie q3 (OSP/Pro-mode), w które nie grałem od pół roku i wziąłem bota na hardcore. 31:1. Rail 40.5%, rakieta 48%. ;)

Nie chwale się, więc rydzyk w usta tym, którzy napiszą wujodajne komentarze ;)

Jakie są wasze doświadczenia w grach po upojeniu? Pomijając gre wstępną i grę w rzyganiu do celu (ewentualnie na odległość) ;)

21.07.2007
01:04
[2]

yasiu [ Senator ]

ja juz upojony, a skece blanta i ide farmowac w GW, o ile wczesniej o tym nie zapomne =]

21.07.2007
01:06
smile
[3]

marcin806 [ Pretorianin ]

req_------> rada:

piłeś? Nie pisz!

A co do pytania to mój wiek jeszcze temu nie odpowiada abym po pijaku grał ;)

21.07.2007
01:06
[4]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

Alkoholowi i narkotykom mówimy nie:-).

Polecam GTA SA i VC po 3 browcach, 4 buchach i przy Delinquent Habits na głośnikach:-D.

21.07.2007
01:09
smile
[5]

alpha4175 [ Jeep Driver ]

Nieraz i nie dwa, po alko dobrze się gra w RTS i cRPG ;) w zręcznościówki i strzelanki refleks ,i zręczność trochę kuleje jednak. ;) Po bluntach gra się dobrze prawie we wszystko :D

21.07.2007
01:12
[6]

Jogurt [ Saladin ]

niesfiec - sXe?

21.07.2007
01:13
[7]

blood [ Killing Is My Business ]

Ja jak podchmielony wracam na chatę, to zawsze grywam po necie w Civ3 :P

21.07.2007
01:13
smile
[8]

Raynor [ Big Man ]

1) Miałem wrażenie kiedyś jak grałem po pijaku w CS, że lepiej mi heady wchodzą.
2) Raz u kumpla po spożyciu pokazał mi, jak w Fighting Force (łezka się w oku kręci :) ) na PSX można kopać w jaja... Chyba z pół gry tak przeszedłem :D

Nie moje ale znajomej: kiedyś u niej na mini imprezce zabalowaliśmy i w pewnym momencie gospodyni mi gdzieś znikneła z oczu. Wchodzę do jej pokoju a ta już w stanie wskazującym gra w Larry 7 z koleżanką. Podchodzę bliżej i widzę, że klika na ukrytego Ogóra (Ci który grali wiedzą o co chodzi ;) ) i "tu jesteś sku**ielu!" :D Uśmiałem się do łez :)

21.07.2007
01:16
[9]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

@Jogurt

" niesfiec - sXe? "

W żadnym wypadku:-).

H/C słucham tylko po browcach (i na trzeźwo), bo po joincie "gitary" mnie nie wkręcają (wtedy tylko hip-hop, trip hop , chillout i podobne):-).

Zresztą teraz w ogóle nie palę, a z % też nie przeginam:-).

21.07.2007
01:19
[10]

QrKo_ [ ]

Tak, chocby przez ostatni tydzien, codziennie wieczorem.
Akurat pykam w Warcrafta 3, bo tak mnie jakos naszlo zeby kupic :P

21.07.2007
01:21
smile
[11]

chickenom [ ]

Kiedyś nawalony grałem w csa... Cóż info, że zginąłem dochodziło do mnie z kilkusekundowym opóźnieniem... :>

21.07.2007
01:24
smile
[12]

Mati176 [ Supervisor ]

chickenom [ ]

Kiedyś nawalony grałem w csa... Cóż info, że zginąłem dochodziło do mnie z kilkusekundowym opóźnieniem... :>


To pewnie jakis lag, albo cos :P

21.07.2007
01:25
smile
[13]

chickenom [ ]

Na pingi w grach nie narzekam, więc o lagach nie ma mowy :)

21.07.2007
01:26
[14]

Mati176 [ Supervisor ]

No to widocznie cos na laczu chwilowo siadlo :P

21.07.2007
01:27
smile
[15]

chickenom [ ]

Na łączu [mózg - reszta ciała] napewno :D

21.07.2007
01:30
smile
[16]

req_ [ shalom ]

Cholera, włączyłem Call of Duty 1, misja na tamie - nie mogę w niemców po cichu trafic :D Olać ;)

chickenom: :D
<----

21.07.2007
01:31
smile
[17]

chickenom [ ]

req, ;)

21.07.2007
01:32
[18]

yasiu [ Senator ]

ja sie przestraszylem, ze jeszcze niechcacy zrobie pierwszego vanquishera, bo szlo jak po masle, wiec rezygnuje i ide spac :))

21.07.2007
01:42
smile
[19]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

A to zależy w jakim stanie i w jaką gre.
Lekko wstawiony, gra: CoD: wszystko lepiej wchodzi bo ręce dobrze rozgrzane itd.
Nawalony jak szpadel, gra: CoD: nie wiedziałem co się dzieje, albo kampiłem w jakichś krzakach całą rundę i się kryłem przed kosmitami.

Lekko wstawiony, gra: Lineage 2: biłem wszystko co sie ruszalo
Nawalony jak szpadel, gra: Lineage 2: napier***em wszystko co się ruszało

21.07.2007
01:47
[20]

req_ [ shalom ]

kampiłem w jakichś krzakach całą rundę i się kryłem przed kosmitami

Mówisz o Alienach, czy Aliantach? Bo tych pierwszych chyba tam nie było :D

21.07.2007
01:48
smile
[21]

Coy2K [ Veteran ]

nie gram po pijaku, nie oglądam filmów po pijaku :)

21.07.2007
01:54
smile
[22]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

Kogo to obchodzi, że tam naprawde nie ma kosmitów. Ja się kryłem przed kosmitami i już! :)

21.07.2007
01:58
[23]

vult-q3 [ Generaďż˝ ]

req - postw serwa albo podaj ip gdzie grasz :D jestem po 5 wiec szanse mniejwiecej rowne ;Q

21.07.2007
02:03
[24]

req_ [ shalom ]

Hej, niestety musimy umowic sie na nastepny raz, ja ide spac - koniec piwa i na jutro rano jestem umowiony ;) Dobrej ;)

21.07.2007
02:14
[25]

Zapruder [ Man_Moment_Machine ]

Kilka dni temu gralem pierwszy i ostatni raz po pijaku w Enemy Territory :P
Normalnie Accuracy mam gdzies w okolicach 40 - wtedy bylo ~15 :P
Staty 3 | 41 (czy jakos w tych okolicach),
Team Damage Given: ponad 300
Po kazdym respawnie musiala minac chwila zanim wyrwałem się z zawieszenia i ruszyłem :P

Nigdy więcej =;

21.07.2007
09:09
[26]

stanson [ Szeryf ]

Nieraz grałem nawalony, najczesciej w wyscigi, bo wlasciwie tylko w takie gry grywam - fajnie wtedy mozna zobaczyc jak zachowuje sie pijany kierowca, nie dosc, ze czasy okrazen mam o kilka sekund gorsze niz na trzezwo to jeszcze oczywiscie wypadam z toru, itp :P Ale jezdzi sie zajebiscie :)

21.07.2007
09:12
[27]

boskijaro [ Senator ]

Nie, ale gdy nawalony chciałem u kumpla na neta wejść to nie trafiałem w odpowiednie klawisze :P więc grać bym raczej nie dał rady

21.07.2007
09:23
smile
[28]

Arxel [ Legend ]

Grać grałem u kuzyna w PESa4 bodajże
Najwyższy poziom trudności. Ja z kuzyn razem w teamie... Daliśmy radę ;]

Jak się trochę oddaliło to widziało się troche więcej piłkarzy i piłek :D


Wczoraj ułożyłem sobie kostkę po kilku piwach... Niestety, zręćżność się nie poprawiła - czasy gorsze o 5 i więcej sekund. Mózg nie pracuje już tak samo szybko jak na trzeźwo

21.07.2007
10:36
smile
[29]

Andromalius [ Pretorianin ]

alpha4175--->"Po bluntach gra się dobrze prawie we wszystko" True :p
Po alko dobrze sie gra sie dobrze (najlepiej w szybkie gry-FPS,TPP,szybkie RTSy), po czym innym tez :)
Loon--> czesciej ma sie szczescie :p

21.07.2007
10:38
smile
[30]

Loon [ Panicz ]

Ja regularnie grywam w CS'a, celność ta sama, a nawet lepsza :P.

21.07.2007
10:40
[31]

endrju771 [ Teleinformatyk ]

Na urodzinach u koleżanki grałem w makao na kurniku. Wypiłem 5 piw, obraz mi się rozdwajał, ale udało mi się wygrać 7 partyjek :D

spoiler start
I 29 przegrać ;p
spoiler stop

21.07.2007
10:41
[32]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Dzień w dzień w BF2 :)
Wczoraj naprzykład śpiewałem chłopakom na Ventrillo (chyba) :)

21.07.2007
10:51
smile
[33]

Dziki 10 [ ...:::BORN TO FLY:::... ]

Na"fazie"najlepiej gra sie w ET,wszelkiej maści gothica,diablo II i cholera wie w co jeszcze jak sie film urywa:)

21.07.2007
10:55
[34]

Kuper^^ [ Konsul ]

to ja ostatnio po sexie gralem w cs s , niezle sie gralo ;]

21.07.2007
11:04
[35]

Paul12 [ Buja ]

yasiu - a mówiłeś, że farmienie sux :)

Ja w Two Worlds ostatnio grałem po 7 browarkach. Nabiłem kilka leveli, ale zaciąłem się w ścianie i nie mogłem się wydostać...

21.07.2007
11:11
smile
[36]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

hehe tez gram/łem w q3 po spożyciu :))

nie wiem dlaczego, ale po pijaku rail to praktycznie 100% :)
pozatym wtedy mam wyjebane na myślenie nad taktyką, po porstu odwaga 100/100 i jazdaaa :D

pozatym co to za gra z botem... :/ one nawet na nightmare nie wykazują żadnej taktyki, po porstu poprawia sie im celność...

21.07.2007
11:25
smile
[37]

Flyby [ Outsider ]

..raz że upojenia szkoda na jakieś tam klikanie ..dwa że szkoda gier widzianych pijanym okiem

21.07.2007
11:28
[38]

Lolter [ Konsul ]

Kilka razy grałem w gry MMORPG po pijaku,kończyło się na oddawaniu itemów dla biednych i szukaniu ich na drugi dzień.

21.07.2007
12:18
[39]

Pedro zdrajca Innosa [ Chor��y ]

Grałem po mroku północy w gothica, całkiem nieźle mi szło zabiłem wszystkie smoki

21.07.2007
15:57
smile
[40]

Meganelle [ Konsul ]

O tak, bywają problemy ze skupieniem wzroku ;P

21.07.2007
20:38
[41]

Dr.Siurak [ Konsul ]

niedawno pogrzałem i grałem w traviana,numr był taki ze najpierw gosciowi wcisnołem pomoc a za jakis czas go zaatakowałem i tym sposobem straciłem połowe armii.jak to zobaczyłem rano yo sie niezle usmiałem.

21.07.2007
21:16
[42]

szuru-buru [ Konsul ]

w stanie upojenia w H3 a po maryśce gram namiętnie w NFS2 albo w FM 2007

21.07.2007
22:05
smile
[43]

Mysza [ ]

Zazwyczaj, po paru browarach, gram po sieci w jakieś ścigałki typu TOCA... zanikają wtedy naturalne odruchy i zazwyczaj wygrywam... na trzeźwo trudniej, ma człowiek jednak jakiś wewnętrzny hamulec przed wykonywaniem pewnych manewrów... :D

22.07.2007
21:33
[44]

Israel xD [ Centurion ]

mam dokladnie tak jak Loon....CS po kilku bronach to jest to! staty mam o niebo lepsze od tych na trzezwo,reka wolniejsza ale pewniejsza ^^

22.07.2007
22:14
[45]

RadekTheGreat [ Konsul ]

W jakiegoś racera (nie pamiętam jakiego :P). Ciężko się jeździło...

22.07.2007
22:16
smile
[46]

Vidos [ Senator ]

Nie tylko grałem, ale i przeszedłem, na drugi dzień włączałem jeszcze raz bo zakończenia nie pamiętałem.

22.07.2007
22:24
smile
[47]

davhend [ Ghost of Sparta ]

Zależy jaki stopień tego "upojenia" ostatnio na PS2 party, grałem 3h non stop po 0,25 w RE4. Grałbym więcej, ale powiedziałem, że wyłączymy Resident'a jak mnie zabiją, no a zabił mnie dopiero ten koks w hangarze (nie pamiętam jak się nazywał, pomimo faktu, że grę przeszedłem 5 razy :P) co mu się oko brało. ;-)

22.07.2007
22:42
smile
[48]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ja kiedyś grałem po paru piwach w Carom3D, o dziwo nie miało to większego wpływu na poziom gry, bo był adekwatny do moich ówczesnych umiejętności, za to kiepsko mi szło pisanie na klawiaturze, z czego moi partnerzy w grze mieli niezłą zlewę :D

22.07.2007
22:44
[49]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

pokonanie (nawet 31:1) bota na hardcore w q3 to zadne osiagniecie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.