Fett [ Avatar ]
Czy marszczycie skarpetę ?
Ostatnio chodząc tu i ówdzie, zauważyłem taką nową tendencje wśród panów. Mianowicie wyciągnięte skarpety ile się tylko da do góry + adidaski sportowe, oczywiście. Najczęściej do tej ceremonii używane są białe skarpeteczki, nierzadko z widocznym logiem znanych marek odzieżowych.
Jak to z wami jest, społeczności polska? Podążacie za modą i skarpety wysuwacie poniekąd do kolona, czy zatrzymujecie się przy sztampowym i utartym obrządiem staropolskim - skromnie ją marszczycie ku dołowi ;)
Nie chciałbym być uznany za staromodny, tudzież zaściankowy w owej kwestii. Tak ot, pytam dla własnej ciekawości... W końcu sandałki w połączeniu z skarpeteczkami są niepożądanym, wśród gawiedzi wszelakiej widokiem...
Jerryzzz [ E ]
Rozwalił mnie tytuł xD
Lolter [ Konsul ]
Ja podciągam na maxa, zakładam sandałki i lece na miasto.
Seledynowy [ Pretorianin ]
Zmarszczona skarpeta wygląda nieestetycznie nad butem.
cotton_eye_joe [ maniaq ]
zdecydowanie marszcze skarpete. nawet dwie :P
SirGoldi [ Gladiator ]
A to nie ma takich skarpetek, które mają normalną długość?
Takie podciągnięte wyglądają wspaniale. Widać, że taki Pan to pedał.
Wyciągnięte do granic wytrzymałości skarpeteczki można dostrzec zwłaszcza na kortach tenisowych.
`-NaZgul-` [ Pretorianin ]
heh stary powiem Ci ze nigdy na to jakas zbytnio uwagi nie zwracam czy mam podciagniete skarpetki czy zwrocone ku memu dolowi...:P a jak to jest z tym u mnie?hm...pomyslmy....sa jednak obciagniete ku dolowi i sa bez zbednych jakis tutaj za przeproszeniem znaczkow Adidasow...tfuj...:P
Fett [ Avatar ]
Seledynowy - dlatego trzeba zmarszczyć ją skromnie :) Na przykład zrobić falbany, albo ją lekko splisować w dół :P
Regis [ ]
Oczywiscie ze marszcze! Najlepiej tak, zeby nie wystawaly wiecej niz 6 cm. ponad kostke!
Reavek [ Tukan ]
jak najbardziej marszczę :)
Seledynowy [ Pretorianin ]
Zboki.
Hitmanio [ Legend ]
Mnie tam się sama marszczy, co nie znaczy, że podciągam :)
Child of Bodom [ Woo Hoo! ]
Jesli sa zbyt dlugie to marszcze, aczkowiek w taki umiejetny sposob ze jakos to jeszcze wyglada. A takich podciagnietych na maxa nie scierpialbym :)
Gonsiur [ Hitokiri Battousai ]
Do adidaskow marszcze :), a do klapkow/sandalkow nie stosuje :).
Jedynie trenujac kosza podciagam je na maxa, bo jakos mi sie lepiej gra :).
chickenom [ ]
Wolę różowe pończoszki.
CreaToN [ Generaďż˝ ]
Kupuję wymiarowe, nie muszę ani marszczyć, ani podciągać :)
Vaisefoder [ Konsul ]
Tylko ja pomyślałem, że chodzi o masturbacje?
Seledynowy [ Pretorianin ]
Zbok.
Reavek [ Tukan ]
Vaisefoder - oczywiście ze tylko Ty :P
leslAv [ Konsul ]
marszczę :)
troche ciulowo wyglada takie podciagniete , a do tego moje skarpetki z bazarku ;;p;p
Ello997 [ Generaďż˝ ]
ja marszcze ale co innego:D ..a tak na serio...nigdy nie podciągam na maxa skarpet , ale tak...średnio ...tak żeby to jakoś wyglądało:)
Mat3iz [ Pretorianin ]
Ja tam kupuje takie zeby mialy dlugosc max 4cm nad kostka ;D Nie trzeba ani marszczyc ani podciagac ;P
mons [ FLCL ]
Nie muszę marszczyć, bo nie noszę skarpet po ojcu.
na serio, to trochę ściągam w dół, ale nie za bardzo, bo takie flaki nie za fajnie wyglądają :D
świetny tytuł wątku XD
BmrQ3 [ Pretorianin ]
Częsciej nosze stopki, a zwykłe marszcze jak mocno tylko się da:)
Fett [ Avatar ]
To jeżeli wszyscy marszczycie skarpetki to skąd sie biorą ewenementy w podkolanówkach z napisem UMBRO? A może to Kraków jakiś dziwny?
Reavek [ Tukan ]
Fett - pytanie z serii "skąd sie biorą dresy?" niby wszyscy wiedza ze to obleśne/be/złe/nie fajne/głupio wyglądające - ale są ludzie którym to odpowiada... co jest przykre :P
Fett [ Avatar ]
Reavek - dres jako część ubrania, wykonana z dobrego materiału jest fajny :) Lekki, przewiewny, wygodny.... Dopiero subkultura.... mija sie z celem ;) Chyba nie chcesz powiedzieć, że istnieje cos takiego jak subkultura skarpetkowców :)
Nawet jeżeli obraża to i tak większość z nich tego nie zrozumie ;)
Reavek [ Tukan ]
Fett - miałem na myśli subkulturę dresów... cóż czy porównywanie ich do stylu noszenia skarpet jest złe? na pewno ich nie obraza xD
subkultura skarpetkowców
[edit]
w sumie... yup białe adidaski + białe naciągnięte skarpety (obie części ubrania koniecznie jakiejś sportowej firmy) + żelik i inne akcesoria i mamy subkulturę skarpetowca xDDD
Sandro [ GOL ]
Naturalnie, że podciągam! Odczuwam wtedy niesamowity komfort psychiczny.
Loon [ Panicz ]
Ja mam za krótkie, żeby marszczyć :(. (latem nosze stopki)
Fett [ Avatar ]
Sandro - a pomyślałeś o przepływie krwi do palców ? :P
Reavek - można by rzec, w takim razie, że mamy jakąś mutacje dresa z potocznie zwanymi żelpenami :P
PS. Oczywiście nie mam nic do żadnej subkultury, ani do tego jak się ktokolwiek ubiera. Proszę nie brać moich postów dosłownie i do serca ;)
Pl@ski [ Forever Confused ]
Ech, myślałem że skarpeta się komuś z fredem pomyliła... :P
Raczej marszczę (matko, nie mogę ścierpieć tego słowa, te skojarzenia... :]) ale czasami szpanersko zaciągam onulce pod same stringi... ;)
Adamek22 [ Konsul ]
uzywam stópek
domin12 [ JJuuNNiiOOrr ]
tytuł najlepszy:)
ja na maxa naciągam
BmrQ3 [ Pretorianin ]
Fett - Wydaje mi sie, że bardziej pasowało by określenie żelpenowski tenisista:)
nie wiem czemu, ale ludzie z takimi podciągniętymi skarpetami kojarzą mi sie z tenisistami:D
Cainoor [ Mów mi wuju ]
To nie jest nowa moda, ale zauważyłem powrót tego kul stylu do łask. Matko uchowaj.
BKozal [ Centurion ]
Ja w ogóle nie noszę skarpet, niezależnie od butów, nawet w zimę. Stopy mi się kompletnie nie pocą, nigdy nie chorowałem na żadne grzybice itd. a mam jakąś skarpetkofobie, nie mogę ich nawet na 5s założyć, bo od razu dostaje dreszczy na całym ciele i zwijam się z bólu, dlatego zamiast skarpet regularnie zmieniam wkładki w butach. :D
BukE [ Płetwonurek ]
Nosze tylko stopki, tzn. niby damskie skarpetki nie wystajace nawet za kostke. Nie - nie jestem gejem.
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Marszczę skarpetki, aby nie był widoczny tak bardzo znaczek znanych firm odzieżowych ;)
^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]
Również korzystam generalnie ze stopek. Nie są pedalskie - są wygodne i można normalnie okolice kostki opalić. Odpada wtedy efekt 'naturalnej skarpetki' czyli miejsca tak 5-6cm nad kostką, w którym kończy się opalenizna.
Co do dresów, to w lato nie ma nic lepszego od dobrego szelestu. 'Na miasto' tak nie pójdę, ale żeby połazić z kumplami po okolicy to jak znalazł.,
Aaa, jak już się zdarzy, że mam normalne skarpety to i tak 'noname'y'. Nie widzę różnicy między takimi a skarpetami Adidasa, Pumy czy bóg wie czego innego. Cena natomiast robi już sporą różnicę.
Taikun44 [ NDSL ]
Ja tam marszczę skarpetę ale tak żeby nikt nie widział ...
Paul12 [ Buja ]
A ja noszę 'stopki' ;)
yasiu [ Senator ]
no wlasnie, do krotkich spodni stopki...
a co do marszczenia skarpety... dynamizowanie slimaka tez fajna nazwa =]
blackhood [ Patience ]
Stopki są najlepsze, a jeżeli akurat zapomniało mi się uprać i zostały same zwykłe, to marszczę, ale w bucie, tak, żeby wystawało jak najmniej i nie było pomarszczone.
Jadąc do roboty mijam Szmulki i tamte okolice i powiem wam, że subkultura skarpetkowców, jak ją nazwaliście ma chyba swoje korzenie. Najlepsze jest to, że przeważnie spodenki zakładają jak najkrótsze, a skarpetki podciągają jak wysoko się da. Wygląda to przekomicznie ;]
QrKo_ [ ]
Stopki = fachowa nazwa tych skarpetek do kostek?
Niezly bajer swoja droga, zdecydowanie lepsze niz normalne skarpety, szczegolnie na lato :)
Tytul watku rozwala :D
blackhood [ Patience ]
Tak to są te króciutkie skarpetki, skarpeteczki, skarpetunieńki...
N2 [ negroz ]
Wydaje mi się, że najczęściej naciągane skarpety ku górze noszą starsi panowie po 50'tce. M.in. mój ojciec.
Po temacie z sandałkami w zestawieniu ze skarpetkami, oraz marszczeniu ich czekam na kolejny wątek typu: "trzymacie w spodniach, a może wyciągacie na wierzch?" (chodzi o t-shirt'y).
vult-q3 [ Generaďż˝ ]
ja nosze skarpety na szelki
Arxel [ Legend ]
Marszczę ile wlezie
N2 - ja trzymam wyciągnięty na wierzch.
Reasumując: Wyciągam na wierzch i marszcze :)
Kompo [ aka dajmispokoj ]
Fett, zbijam Ci pionę ewidentnie za tytuł wątku. Napijemy się piwa na pikniku i będzie w porządku. Hejaa, haaa!
Egzorcysta Kuba [ Konsul ]
Chodzę bez skarpet xD
sokoip [ Niggy Tardust ]
noszę rajstopy
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Reasumując: Wyciągam na wierzch i marszcze :)
Glob3r [ Senator ]
Ja tam podciągam do kolan, ale tylko wtedy gdy skarpety zakładam do sandałów ;)
A tak serio to oczywiście, że marszczę;]
Tytuł wątku mnie rozbroił :D
cinekk [ Baccara ]
<< Tytuł miażdży
Odpowiadając na Twe zapytanie - owszem, marszczę skarpetę.
szczupasia [ Centurion ]
Owszem, marszczę (MRrrrraaauU!) - a noszę takie skarpetki - stopki:
Naprawdę - nie lubię wysokich skarpet, więc marszczę. Tymczasem wszędzie mi je wciskają - ostatnio kupowałem nowe buty Reeboka i dołączyli w promocji takie skarpetunie na 22 cm ponad kostkę... :P
xion [ Jigga ]
Rozmowa z moim kolegą :D Dosłownie przed chwila :
Andrew 19:07:30
co to był za opis ? xD
Adam 19:07:44
marszczysz srarpete?
Andrew 19:07:48
lol
Adam 19:07:56
no parz
Andrew 19:07:56
średnio co dwa dni :D
Andrew 19:08:03
a Ty ?
Adam 19:08:10
patrz*
Adam 19:08:14
<lol2>
ddza [ WasabiHubert ]
Ale tytuł xD
ja marszczę ;) no wybaczcie ale wyciągać skarpetkę do samej góry to szczyt debilizmu i "wsi" (bez urazy dla mieszkańców wsi)
...NathaN... [ The Godfather ]
Do krotkich spodenek zawsze marszcze ;]
Takie wyciagniete na maxa skarpetki (szczególnie jeśli nie sa białe) sa imo wiesniackie ;)
los_hobbitos [ Chomikołak ]
Tytył jest... Hm, intrygujący:)
A co do tematu: raczej nie, skarpet nie marszczę, ale też nie naciągam ich do granic możliwości(no, chyba, że są już za krótkie:) ). Po prostu normalnie sobie noszę.
siekator [ Król Rybak ]
Tak, ale tylko jeżeli jest długa.
cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]
Dwa razy dziennie :)
A tak serio, to raczej tak, chyba że jest krótka. Ogólnie nie lubię jak mi skarpetka wchodzi zanadto na łydkę. A po za tym wydaje mi się, że taka skarpetka wygląda lepiej, niż taka naciągnięta do granic możliwości.
cinekk [ Baccara ]
naciągnięta do granic możliwości
Hehe, fajnie to brzmi. Jasne, że lepiej.
Marszczona skarpeta naszym królem.
Kozi89 [ Senator ]
Ja nie nosze skaret
irenicus [ Mareczek ]
^^^ Popieram tego pana ;] w sezonie letnim chodze boso/w sandalach/ klapkach (chyba ze ide grac w piłke cy cuś... ale wtedy to jestem raczej wstydliwy i nie marszcze skarpet publicznie
I nie rozumiem jak ludzie moga zalozyc sandaly do skarpetek...
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Oj marszczę xD i to ostro.
Flet [ Fletomen ]
Oczywiście, że marszczę :)
pooh_5 [ Konsul ]
Marszczę zdecydowanie
Splinter_fraz [ Mora ]
No podciągam na maksa, a później ona mi sama spada tak, że prawie złazi :(
Eckity [ Pretorianin ]
Tk naciągam że mi sie dziury na palcach robią .....
KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]
Ja teraz chodzę w tzw. "stopkach" w dodatku trochę za małych więc o marszczeniu nie ma mowy:)
Tytuł mieśąca:P
Vidos [ Senator ]
Staram się kupować takie aby wystawały niewiele ponad kostkę, więc o marszczeniu nie ma mowy.
crac@ [ WBA ]
marszczę
reksio [ Q u e e r ]
"Ostatnio chodząc tu i ówdzie, zauważyłem taką nową tendencje wśród panów. Mianowicie wyciągnięte skarpety ile się tylko da do góry + adidaski sportowe, oczywiście. Najczęściej do tej ceremonii używane są białe skarpeteczki, nierzadko z widocznym logiem znanych marek odzieżowych."
Fuj, bez gustu, lansiarstwo i szpanerstwo.