Arxel [ Legend ]
Linux - zapomniane hasło przy logowaniu... Help?
Witam,
Kilka miesięcy temu zakupiłem mały dysk - 40GB - z chęcią przyglądnięcia się Linuxowi...
Wszystko było ok. Czytałem, uczyłem się co i jak, aż nagle musiałem przestawić komputer (bude) w inne miejsce. Tym samym dostęp do niego stał się nieco trudniejszy niż zwykle. Naturalnie postanowiłem przepiąć dyski tak jak były dawniej i powrócić do XPka. Dysk z Linuxem leżał sobie dość długo w szafie. Postanowiłem go sprzedać, bo tak czy siak używać go nie będę (za dużo roboty przy przekładaniu dysków)
Jakimś cudem udało mi się przepiąć dyski i odpalić linuxa...
Ku memy zdziwieniu mym oczom ukazał się ekran logowania...
Wpisałem login i hasło takie jakie mi przyszło na myśl, że mogło by być dobre. Niestety okazało się złe. Wpisywałem jeszcze około 40 różnych kombinacji, wszelkie hasła jakie używam (troche tego jest...) i niestety jednym słowem dupa... Czy istnieje jakiś sposób żeby obejść logowanie? Format odpada.
Druga sprawa - czy jest jakiś program do sprawdzania dysku pod kątem bad sectorów? (oczywisćie na linuxie)
Format dysku i wpięcie go pod XPka odpada bo nie mam na tyle taśm ;) Taśma z napędu mi coś przestała działać :)
wysia [ Senator ]
Imho mozesz sobie odpuscic. Dlaczewgo 'format odpada', skoro i tak tego systemu nie uzywales, a dysk idzie na sprzedaz?
Arxel [ Legend ]
Bo chciałem jeszcze uprzednio sprawdzić czy nie ma bad sectorów
Czyli raczej nie da rady? Będę musiał wykombinować jak go gdzieś podłączyć...
cotton_eye_joe [ maniaq ]
moze to sie przyda .
poszukaj na necie. sporo stron google znalazlo, ale na wieszkosc (szegolnie w stylu russian hackers) nie moge wejsc bo corporate policy mi nie pozwala :/
Arxel [ Legend ]
cotton_eye_joe - Kurcze... Za dużo roboty. Tymbardziej, że to linux, którego w ogóle nie znam ;). Myślałem, że będzie się dało to krócej obejść. Dobra, nie pozostaje mi nic innego jak zanieść dysk do kogoś
Arxel [ Legend ]
Dobra, udało mi się wbić na Linuxa... Bez omijania hasła - po prostu Live CD :)
Teraz mam problem, bo zapomniałęm jak wtedy uruchomiłem neta :) No ale do tego dojde.
Jest jakiś program pod linuxa, który sprawdzi dysk pod kątem bad sectorów?