George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CLXXVI

18.07.2007

17:17

[3]

davis [ ]

Widać, widać. Widać również, że grafik książki nie czytał bo taaakiego żuka to ja w książce nie spotkałem. Jeżeli się mylę to proszę mnie wyprowadzić z błędu, pamięć bywa zawodna.

Grzegorz Szulc [ Legionista ]

"No może - ale co by nie mówić, książka na poważnie pisana nie była :D"

Noo, Shadow ma rację. Sam Ringo ,jak pisał na baen' bar, pisał tę książkę dla dobrej zabawy.

18.07.2007

18:19

[5]

garrett [ realny nie realny ]

Shadowmage --> z "militarnej" czytałem tylko Stirlinga (Szturm przez Gruzję bodajże) i pamiętam tylko ze bylem książką ogromnie rozczarowany

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Garrett-->no cóż, "Piąta kolumna" była imo lepsza :) Ale nie będę Cię nakładniał na siłę, imo do tego typu książek trzeba mieć odpowiedni nastrój. W większości to taki odpowiednik sf przygód bohaterów conanopodobnych - czyli sama rozrywka, niewiele treści. Ale czasem fajnie się w taki sposób rozerwać ;)

18.07.2007

20:00

[7]

garrett [ realny nie realny ]

Shadow --> czasami chwyta tęsknota za czołgami, laserami i etc :) Rozejrze się wśród propozycji ISY, której apropo Diamentowy Wiek lezy już na półeczce, slicznie rzecz wydana

btw w poprzednim poscie, 2 x "tylko", heh cos nie po polsku mi wyszło:)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mag zapowiedział, że będzie wydawał Hamiltona. Co prawda dopiero w II połowie 2008 - ale pewnie i tak uwiną się szybciej niż Zysk z tym co ma zakontraktowane :P
No i Mieville'a też będą wydawać - na początek "Un Lun Dun". Pełna lista pod linkiem:

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

garrett--->a ja z militarnej najbardziej lubię Webera-cykl o Honor Harrington i cykl Starfire napisany wraz z S.White-nieźle mi się czytało też cykl Ricka Shelleya-"Kadet" i kolejne tomy(choć w sumie tu mniej kosmicznego rozmachu a raczej zapis działań oddziałów desantowych)-prosta,czysto rozrywkowa opowieść

21.07.2007

21:39

[10]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Heh, a ja już się przestraszyłem, że mój syn zaczął sie interesować polityką, jak zobaczyłem w kibelku co czyta...

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Bardzo śmieszne... Sam mam brata bliźniaka, wiesz jaka to teraz udręka? ;]

garrett [ realny nie realny ]

Shadowmage --> Zysk wini tłumaczy, nie mają szczęscia ponoć do nich

barejn [ El Magnifico ]

oryginalny nie będę i spytam się czy niejaki Grzegorz Marcin skończył kolejna część Pieśni Lodu i Ognia?

el f [ RONIN-SARMATA ]

Barejn - dobry żart :)

Sparrhawk - mimo iz jakims specjalnym kaczożercą nie jestem (a czasem nawet występuję w roli kaczofaszysty czy też katofaszysty) to... współczuję :)

NicK [ Smokus Multikillus ]

Chyba Shadow pisał w jednym z wątków, że zapowiadają PLO 2 na jesień tego roku.

Obecnie czytam Miecz Liktora (3 część Księgi Nowego Słońca - Gene Wolfe) i jak do tej pory czyta się całkiem przyjemnie, tylko jakoś nic z tego nie wynika. Nie przepadam za cyklami, w których niemal do końca nie wiadomo o co chodzi i większość wątków wyjaśnia się w ostatniej części. Podobnie było w przypadku Brzezińskiej i Sagi o zbóju Twardokęsku - mimo, że lektura przyjemna, to fabuła zbytnio rozwlekła i ginąca w wielości wątków wprowadzanych przez autorkę.

Nie przemawiają do mnie powieści w stylu 'przypadkowy bohater' a szczególnie w połączeniu z tendencją autora do dzielenia się z czytelnikiem tylko tą wiedzą, jaką dysponują kluczowe postaci tylko jednej ze stron 'konfliktu'. Jeśli bowiem czytelnik patrzy na świat wyłącznie oczami bohatera (który sam niewiele wie w czym bierze udział, nie zdaje sobie sprawy dlaczego coś się dzieje) to traci się w ten sposób punkt odniesienia i możliwość oceny na bieżąco poczynań osób biorących udział w zdarzeniach. Z czasem wątków robi się tak wiele, że potem gdy już wreszcie poznajemy główną oś historii, to zazwyczaj jest już za późno, aby prawidłowo ocenić wszystkie dotychczasowe zdarzenia i zachowania bohaterów, które miały miejsce w przeszłości - bo po prostu wiele z nich zaciera się w pamięci i natłoku wątków i przez większą część czasu lektury czytelnik, podobnie jak nieświadomy niczego bohater, brnie przez zastaną rzeczywistość po omacku. W pewnym momencie wszystko traci dynamikę, zaciera się sens poczynań i możliwość oceny (w miarę na bieżąco) ich skutków.

Osobiście wolę fabułę, która z czasem odkrywa coraz więcej odpowiedzi na nurtujące czytelnika pytania (nawet jeśli dzieje się to skokowo, ale w miarę regularnie), niż w gmatwaninie i narastającym chaosie, wiedzie przez wiele tomów do nagłego objawienia. Bo nawet jeśli owo objawienia okaże się godnym wyjaśnieniem wszelkich wydarzeń mających swój bieg na przestrzeni historii, to zazwyczaj jest już sporo za późno, aby wychwycić wszelkie smaczki i znaczenie poszczególnych zachowań postaci biorących w nich udział. Dzieje się to głównie za sprawą zbyt rozwlekłej fabuły i mnogości nagromadzonych wątków. Uwaga czytelnika i jego koncentracja utrzymuje się tak długo, jak długo jest w stanie odnieść bieżące wydarzenia do głównej osi fabularnej powieści. Jeśli owa oś zbyt długo jest niewiadomą, uwaga i koncentracja maleją z czasem, z możliwością całkowitego ich zaniku. I tak niestety często się dzieje, jeśli autor zbyt długo zwleka z jej (owej osi) ujawnieniem. Bo cóż nawet po olśniewających dialogach, intrygach i walkach, czy nawet opisach świata, jeśli nie mają one odbicia w czymś większym i nie kręcą się wokół mniej lub bardziej nakreślonego 'centrum'? W pewnym momencie zamieniają się w ciąg nic nie znaczących wydarzeń, które być może są frapujące i miejscami wciągające, ale pozbawione głębszego sensu i znaczenia - zanim mozolnie nie dobrniemy do odległego finału. Wielu, podobnie jak ja, może się po drodze poddać...

ivo [ Pretorianin ]

Próśba o jakieś typy z zakresu fantasty, s-f lub/i ogólnie dobrej książki. Wyjeżdzam na kompletne zadupie, gdzie oprócz czytania książek i spacerów nie ma nic do roboty.
Interesują mnie książki lekkie łatwe i przyjemne (to mają być wakacje) - tylko nowości obecne w księgarniach.

eros [ elektrybałt ]

ivo ----> Na pewno cos Pratchetta znajdziesz na polkach :)

ivo [ Pretorianin ]

Z Prachetem jestem na bieżąco. Świetna rozrywka - lubie jego pokręcony humor. Świat Dysku ma co prawda wzloty i lekkie dołki, ale zawsze jakiś poziom trzyma.

23.07.2007

18:40

[19]

Szenk [ Master of Blaster ]

ivo ---> ja z nowości cienki jestem. To znaczy posiadam, ale nie czytam :D

A trochę z innej beczułki :)
Okazuje się, że Orson Welles ze swoimi audycjami radiowymi o najeździe Marsjan, które wzbudziły taką panikę w Ameryce, nie był pierwszy. W 1932 r. wyszła powieść Hansa Nitrama pt. "Uwaga! Tu Radio Marchii Wschodniej! Polskie oddziały przekroczyły dziś w nocy granicę wschodniopruską!" :)

"Utwór niezbyt wysokiego lotu, ale napisany w konwencji zręcznego reportażu, przedstawiał domniemany napad Polaków na Prusy Wschodnie przy całkowitej bezradności miejscowych władz. Trzeba przy tym dodać, że wydaniu książkowemu powieści towarzyszyły edycje w odcinkach na łamach kilku gazet wschodniopruskich, a także wrocławskiej 'Schlesische Zeitung'. Ta ostatnia gazeta, w celu przyciągnięcia uwagi czytelników, zaopatrywała stronę tytułową numerów, zawierających kolejne odcinki powieści, w jaskrawo czerwony pasek z napisem w rodzaju: 'Polskie czołgi zajmują Osterode [Ostródę]' albo 'Kabel [telefoniczny] z Prus Wschodnich [do Rzeszy] zniszczony przez Polaków!' Siła literackiej sugestii, wsparta na rozpowszechnianej przez niemieckie mass media psychozie 'polskiego zagrożenia', spowodowała wybuch prawdziwej paniki na pograniczu wschodniopruskim. Zamykano sklepy i chowano się po domach, z banków wycofywano kosztowności, na pewien czas zamarł obrót finansowo-kredytowy."
("Polska i Polacy w propagandzie narodowego socjalizmu w Niemczech 1919-1945" - kapitalna, swoją drogą, książka).

garrett [ realny nie realny ]

Praca, praca i praca...życie coraz poważniej przeszkadza w spokojnym czytaniu książek. Tym bardziej się cieszę, że udało mi się skończyć zbiór opowiadań Dicka "My Zdobywcy". Książka zawiera opowiadania z lat 1954-63 czyli jak głosi tylnia okładka - z lat bardzo dobrych dla Philipa K. Dicka.

Największe wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie "Co mówią umarli". O ile wiem, później przerobione na książkę. Nie jestem pewien gdyż w przypadku Dicka znam tylko kilka jego kanonicznych powieści. Tak czy inaczej dawno nie pamiętam takiej gęsiej skórki i legionu mrówek na plecach po ostatnich zdaniach opowiadania. Do wybitnych zaliczyłbym także Czasy Swawolnej Pat, Autofab, Gre Wojenną. Pozostałe również bardzo na plus, może poza dwoma słabszymi opowiadaniami, mocno humorystycznymi jak np tym gdzie podróżnicy w czasie docierają na konwent fantastyczny. W sumie zastanawiam się czy ten zbiorek to jeszcze science fiction. Fantastyka ok. Jest kosmos, gadżety, jakieś teorie naukowe ale to wszystko jest tak strasznie płytkie i pretekstowe. Na szczęście w przypadku "My Zdobywcy" to chyba największa zaleta :) Na pierwszym planie człowiek.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja natomiast skończyłem "Bożą klepsydrę" McDevitta - takie sobie czytadło w klimatach sf, i zabrałem się za "Sternberg" Twardocha. Co prawda przeczytalem dopiero 45 stron, ale wrażenia mam jak najbardziej pozytywne na razie.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Poniżej link do recenzji "Diamentowego wieku" Neala Stephensona. Warto było czekać, oj warto :)

eros [ elektrybałt ]

Oj, Garrett - bedziesz musial szybko to czytac :D

garrett [ realny nie realny ]

eors --> nawet jeszcze nie zdjąłem folii :)

eros [ elektrybałt ]

Mozesz przez folie czytac :D

27.07.2007

00:01

[26]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Mozesz przez folie czytac - to się nazywa "bezpieczne czytanie" ;)

27.07.2007

11:29

[27]

eros [ elektrybałt ]

el f ----> To Ty nie slyszales, ze ksiazki, ktore maja wiecej niz jednego czytelnika moga roznosic rozne paskudne chorbska, z ktorych sie zonie nie wytlumaczysz?

27.07.2007

17:56

[28]

Szenk [ Master of Blaster ]

A ja się zastanawiam, czy ta folia to zabezpieczenie czytelnika przed książką, czy książki przed czytelnikiem :D

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

no to trzy tomy Czarnej kompanii skończone-szkoda że juz koniec-z braku dostępu do nowości wziąłem się za Non stop Aldisa(po raz czwarty chyba-ale była dłuuuuga przerwa od ostatniego razu)

27.07.2007

20:03

[30]

eros [ elektrybałt ]

OD ---> I jak? Bedziesz glosowac nastepnym razem na CK?

Zyga [ Urpianin ]

Ktoś może coś powiedzieć nt. trylogii Hogana Giganci?
Widziałem w antykwariacie 2 tomy po niezłej cenie 7 zł każdy, ale nie kojarzyła mi się z nią żadna opinia :(

artaban [ swamp thing ]

OldDorsaj --> Pisząc "szkoda, że już koniec", masz na myśli tylko Księgi Południa, prawda? Nie wprowadził Cię nikt w błąd, zapewniając, że na tomie trzecim CK się kończy?

28.07.2007

08:45

[33]

Szenk [ Master of Blaster ]

Zyga ---> Oj, kiedy ja to czytałem? :D
Z tego, co pamiętam, najbardziej podobał mi się pierwszy tom - można powiedzieć, klasyczna science-fiction (czyli taka, jaką lubisz), w której mnożą się zagadki naukowe, a akcja koncentruje się na znajdowaniu rozwiązań tychże zagadek - takie naukowe śledztwo. Jednak im dalej w las - czyli w kolejnych tomach - tym gorzej.

A już ogólnie pozytywne wrażenie całości psuje - wg mnie - ostatni tom. Ale za taką cenę... :)

28.07.2007

09:12

[34]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ale Zyga mówi, że są dwa tomy - jeżeli więc to są dwa pierwsze, to marnego trzeciego kupować nie musi :P

28.07.2007

17:52

[35]

Szenk [ Master of Blaster ]

Jak dwa pierwsze - to faktycznie pół biedy. Cała bieda wtedy, kiedy to są dwa ostatnie tomy :D

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

eros--->tak,będę :)

artaban--->wiem że jest więcej,po prostu te tylko miałem w swoich zbiorach-chociaż chyba były pisane jako pewna całość,bo jest jakby zakończenie całej historii i nie czuję niedosytu po skończeniu 3 tomu

co do Hogana to uważam że jak już należy przeczytać całość-w końcu to zamknięty cykl i bez 3 tomu jest niepełny

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

OldDorsaj-->bo to była całość. A później Cook stwierdził, że skoro tak dobrze się sprzedaje, to napisze kolejny podcykl, i kolejny, i kolejny...

29.07.2007

09:29

[38]

davis [ ]

Wreszcie mam całą SWOJĄ sagę Wiedźmina!
Wczoraj poszło Ostatnie Życzenie, dziś biorę się za Miecz Przeznaczenia :)

Cudne są te książki!

29.07.2007

11:16

[39]

eros [ elektrybałt ]

Shadow ----> Za chwile z CK (Czarnej Kompanii) zrobisz nam KC (Kolo Czasu) :P

29.07.2007

17:16

[40]

eros [ elektrybałt ]

And I've been working on A DANCE WITH DRAGONS too. Just finished revising the prologue a few hours ago. As I mentioned last post, after reading it at the Indianapolis convention, there were aspects of it that I was not happy with. The new version is a page shorter and much stronger, I think, with a better flow and crisper transitions. I also punched up one element that somehow had gotten lost before... but it was an important element, I believe, so I'm pleased that I was able to strengthen it.

No to super! Juz wiemy, ze po 2 latach pisania ksiazki prolog jest skonczony!!!

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

eros-->nie daj boże! Gdyby tak się stało, to CK nie dość, że byłaby nudna, to jeszcze pantoflarska na dodatek :P

Recenzja "Bożej klepsydry" Jacka McDevitta. Mogłoby być lepiej, ale wyszło raczej średnio - zbyt duży nacisk położono na jeden z wątków, kiedy w mojej opinii ciekawszy wydawał się drugi.

29.07.2007

18:47

[42]

eros [ elektrybałt ]

shadow ----> Na bluzniercow mamy swoje sposoby. Na przyklad jak mnie przenocujesz przez Polcon, to gwarantuje Ci intensywne chrapanie.

Kentril [ fechmistrz ]

Czytał ktoś z was może cykl "Odblaski eterny" autorki zwanej Wierą Kamszą?W miejscowym empiku stoją oba tomy serii po promocyjnej cenie 40 zł i zastanawiam się, czy mam wesprzeć rosyjską fantastykę czy może nie?

29.07.2007

21:00

[44]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kentril-->Ja bym nie ryzykował. Co prawda nie czytałem, ale znam lepsze przeznaczenia dla 40 zł :D

eros-->właśnie, ty lubisz CK! Przypomniałem sobie, że dziadkowie zajmują mieszkanie akurat w czasie Polconu, więc nie mogę Cię przenocować. Przykro mi :p

29.07.2007

21:10

[45]

garrett [ realny nie realny ]

eros --> jak mu się nie postawisz to zapomnę zabrać auto na polcon :))))))

Zyga [ Urpianin ]

Szenk ---> Czy można poprzestać na 1-szym tomie i nie czytać dalej? Czy może wtedy coś zostanie niewyjaśnione?
BTW. W antykwariacie były tomy 1 i 3 :)

30.07.2007

07:58

[47]

Szenk [ Master of Blaster ]

Zyga ---> No cóż. Częśc zostaje wyjaśniona, część nie i powstają nowe zagadki i pytania. Jeśli dostępne są tomy 1 i 3, to ja bym sobie jednak ten trzeci podarował i kupił/przeczytał tylko pierwszy - wtedy od biedy można taką lekturę potraktować jako sztuczkę autora, który nie wyjaśnia wszystkiego do końca, licząć że inteligentny czytelnik resztę sam sobie dopowie :)

Drackula [ Bloody Rider ]

Jak tam wasze nastawienie do prawdopodobnie bedacego powstawac nowego serialu TV?

Jakby go zrobili na wzor Rome, czyli duzo krwi, seksu, itp itd i bez konwenansow to bylo by to nawet ciekawe. Do tego super sceny bitewne i pojedynki i mam dzielo z czolowki.

Oczywiscie mowa o A Song of Ice and Fire

30.07.2007

18:37

[49]

Szenk [ Master of Blaster ]

Drackula ---> No, jakby serial trzymał przynajmniej poziom "Rome", to ja jestem za :)

Ale oczekiwania mam miąchane - chciałbym, żeby twórcom się udało zrobić wspaniały serial, który z przyjemnością bym obejrzał (i to wielokrotnie), ale jakoś mało w to wierzę.

Ale chciałbym się mile rozczarować :)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nastawienie oczekująco-nadziejowe :D Są szanse, że będzie to coś równie dobrego, a może i lepszego niż Rome. Akurat golizny wiele być nie musi, ale troche więcej batalistyki by się przydało - w Rome za wiele jej nie było. Przede wszystkim jednak mam nadzieję, że zostanie dobrze oddany klimat i sieć intryg.

eros [ elektrybałt ]

shadow, garrett ----> Jeszcze sie zastanawiam nad odpowiedzia, ale z pewnoscia bedzie po-ra-za-ja-ca!!!

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

tak chwalicie tego Martina w konwencji fantasy ,że muszę to gdzieś zdobyć-to jedna powieść czy cykl?

eros [ elektrybałt ]

OD ----> Jeden tom Martina to jak caly cykl u innych :D Cykl, niestety, cykl :/

31.07.2007

08:00

[54]

Szenk [ Master of Blaster ]

Jak to - niestety? To dobrze, że cykl. Więcej czytania - choć i więcej czekania :D

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

I obawa, że serduszko mu siądzie zanim skończy...

Drackula [ Bloody Rider ]

z tego co czytalem to Martin ma trzymac piecze nad scenariuszem wiec siec intryg raczej zostanie. Ale jak nie zrobia scen bitewnych i swietnych pojedynkow to film troche suchy bedzie.

Kurde nastepna czesc cyklu dopiero w przyszlym roku :/

PS. Myslicie ze Catelyn powiesila Brienne czy tylko taka sciema byla z tym wieszaniem i okaze sie ze ucieli sznur w kluczowym momencie?

31.07.2007

12:57

[57]

eros [ elektrybałt ]

Jedyne czego sie nie spodziewam po Martinie w PLiO to hiszpanskiej inkwizycji. Wszystko jest mozliwe!

Drackula [ Bloody Rider ]

eros---> pewnie masz racje, bardzo prawdopodobne ze Dany sie spiknie z Johnem Snow i beda male Viserysy :p

31.07.2007

14:02

[59]

eros [ elektrybałt ]

Drackula -----> Oj, ja juz rozne scenariusze obmyslalem, ten tez wchodzil w rachube. Jednak ma jedna wade - jest to zbyt piekne rozwiazanie. A Martin nie lubi pieknych i prostych rozwiazan, owszem lubi nimi kusic czytelnika przez 3 tomy, by w czwartym w przeciagu jednego rozdzialu zakonczyc takie jednym cieciem. Ja caly czas czekam na to wielkie zagrozenie z Polnocy, kiedy nadejdzie, nie moge sie doczekac. Podobnie jak rozwiniecia watku Brana, czy jak sie ten chlopaczek od Hodora zwal ;)

P.S. A tak w ogole to tylko Polnoc jest ciekawa, poludniowe krainy sux!!! :P

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

eros-->na razie to faktycznie południe nie jest zbyt ciekawe - ale jak wyladuje tam Dany ze smoczkami, to będzie weselej :D

Drackula [ Bloody Rider ]

Bran jak Bran ale co sie kuzwa z Rickonem dzieje to dopiero zagadka :p

A John Snow jest kluczowa postacja w calym cyklu moim zdaniem, on jeszcze odwroci wszystko do gory nogami

A Martin ma minusa bo mi oslepil Arye :/
Ciekawe czy Jamie zabijes siostrzyczke :)

Dobra wystarczy tego gdybania. Potrzebuje cos do czytania w pociagach teraz. Pewnie juz o tym pisaliscie ale nie mam zamiaru przebijac sie przez watki tak wiec pytam: The Dark Tower Kinga to co to jest? Jakis horror na pograniczy Fantasy czy cos innego. Poprosil bum o jaks ladna recenzje. Widzialem kilka Tomow to moze byc fajne, lubie dlugie i dynamiczne serie.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mnie się nie za bardzo cykl Kinga podobał - pierwsze trzy tomy ok, ale później to juz lanie wody na całego. No ale ja ogólnie nie przepadam za tym autorem.
A jaka jest Mroczna Wieża? W sumie całkiem nieźle to określiłeś - taka mieszanina fantasy (albo w ogóle fanastyki) z horrorem, zabarwiona odrobiną cech powieści obyczajowej. Nasz świat przenika się z wyimaginowanym, pojawiają się mity i legendy. Multum nawiązań do różnych rzeczy - także innych książek Kinga.

eros [ elektrybałt ]

Drackula ----> Ja bym ci polecil cos z rodzimego gruntu jesli chodzi o fantasy.
Anna Brzezinska:
"Plewy na wietrze"
"Zmijowa harfa"
"Letni deszcz. Kielich" (ktory wlasnie zaczalem czytac)

Powiem szczerze, ze pozytywnie rozczarowalem sie ta autorka :)

31.07.2007

16:08

[64]

SirGoldi [ Gladiator ]

Niedawno przeczytałem dwie książki Kinga: Martwą strefę oraz Nocną zmianę. Obydwie niezłe, choć ta druga chyba trochę lepsza. :-) Rozdziały Dzieci kukurydzy i ten o ciężarówkach autentycznie mnie powaliły. Zresztą, sporo było ciekawych.

Obecnie czytam Na szlaku terroru Jamesa Pattersona. I muszę przyznać, że książka jest świetna. Sprytny zabieg z krótkimi rozdziałami naprawdę solidnie przyspieszył akcje. Ogólnie mówiąc, jeśli ktoś lubi troszeczkę naciągane historie o terrorystach, na pewno będzie zadowolony.

A Worek kości Kinga leży i się kurzy. Trzeba będzie ją oddać do biblioteki, bo przyjdzie wezwanie do zapłaty za przetrzymywanie książek. ;)

31.07.2007

16:09

[65]

eros [ elektrybałt ]

Aha, shadow, garrett ---> Niestety nie wymyslilem niczego porazajacego. Moja odpowiedzia bedzie moze delikatna stanowczosc wobec uprzedzen wzgledem CK. Bardzo delikatna. I flaszeczka dla dziadziusia ;)

Drackula [ Bloody Rider ]

skoro King taki sobie to chyba wezme sie za eriksona i martwych malazianow. z moim obecnym tempem czytania to starczy na dosc dlugi czas. No chyba ze zawiode sie tak jak na Feist'cie.

eros---> u mnie wieje strasznym sceptycyzmem co do polskiej tworczosci Fantasy. Poza ty, lubie czytac tylko dlugie serie bo po pojedynczych ksiazkach to czuje spory niedosyt :p

31.07.2007

16:50

[67]

garrett [ realny nie realny ]

haha <złowieszczy śmiech> właśnie wydałem ok 100 zl na książki a w tej sumie znalazło sie ponad 10 ksiązek czyli nowe pozycje w ulubionej taniej księgarni :)) I to Łukianienko czy ksiązki wyd. Solaris, np Gobeliniarze

31.07.2007

16:56

[68]

eros [ elektrybałt ]

Drackula ----> To jest cykl. Podalem Ci go w kolejnosci od pierwszego tomu.

A tutaj recenzje:





Garrett ----> O Ty! Burgeois! :P

31.07.2007

18:08

[69]

Szenk [ Master of Blaster ]

Ja tam wodolejstwo Kinga bardzo lubię. Gorzej mi się czyta jego krótsze książki :D

el f [ RONIN-SARMATA ]

"bardzo prawdopodobne ze Dany sie spiknie z Johnem Snow i beda male Viserysy" - ponieważ spodziewa sie tego pewnie z 99% czytelników, to mysle że Martin wytnie nam jeszcze jakis numer...
Nie zdiwiłbym sie, gdyby Lord Snow został rozdeptany przez jakiegos mastodonta hi, hi, hi

pani_jola [ Generaďż˝ ]

Mini recenzja, pisana szybko bez skladu i ladu.
Kacper Ryx" Wollnego.
Akcja dzieje sie w odrodzenieowym Krakowie, gdzie spotykac mozna kilka ciekawych postaci: Reja, Kochanowskiego, Szarzyńskiego albo Twardowskiego. Tego ostaniego znamy glownie z Pani Twardowskiej Mickiewicza. Przy okazji swietnie sparafrozowal autor wieszcza i jego porwanie z karczmy. Ksiazka lekka, nie znam sie na kryminalach, ale wydaje mi sie, ze zagadki nie byly wyszukane. Jednak nie watek kryminalny jest atutem tej ksiazki, a opis Krakowa, miejskich legend, swietnie przedstawionych watkow historycznych, miejsc, az chce sie pojechac i zobaczyc wszystko. Mozna naprawde duzo dowiedziec sie o Krakowie i nie jest to jakies na sile wciskanie informacji, ale zabawnie przedstawiona opowiesc. Z reszta humoru nie brakuje, jak czytalem sobie w pociagu i czasami zdarzalo mi sie parsknac, ludzie dziwnie na mnie reagowali. Moze postac glownego bohatera Kacpra Ryksa pozostawia duzo do zyczenia, bo jest on obeznany we wszystkich dziedzinach i niczym omnibus ma sposob na wszystko. Przypominal mi troche Mordimera z opowiadan Piekary, ktorego tez nie lubie, jako postaci literackiej. Jednak przy calym klimacie, ksiazka sie broni. Dodatkowo mamy cala mase wierszy poetow wczesniej wymienionych i nie tylko, milo bylo sobie je przypomniec. Teraz jak je czytalem zupelnie inny odbior niz na lekcjach polskiego. Jakies zaczepienie, chociaz fikcyjne, ale nadawalo smaczku, bylo, a nie Kochanowski wielkim poeta byl. Klimatu dodawal jezyk jakim poslugiwali sie bohaterowie, staropolski i charakterystyczny dla grup spolecznych. Takze wiesniak mowi jak wiesniak, a Sęp jak poeta. A zeby latwiej bylo go zrozumiec zamieszczono na koncu slowniczek. Nie bede sie juz rozpisywal, ksiazke polecam. Jest latwa i przyjemna, a tego na lato oczekiwalem.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Poniżej do przeczytania recenzja "Świtu przed bitwą" Marcina Mortki. Całkiem przyjemnie się czytało, choć mogło być lepiej.

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

no i "Non stop" przeczytane po raz 4-teraz wziąłem się za "Neuromancera" Gibsona-coś mi się zdaje że jeszcze tego nie czytałem

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Przed wtorkowym wyjazdem na żagle ztaram sie nadrobić wszelkie zaległości, więc nawet książki nie mam czasu otworzyć. Daję więc tylko linka do jakiejś zaległości, czyli "Mrocznej gwiazdy" Anthonny'ego Horowitza - takiej młodzieżowej cienizny.

J0T [ Konsul ]

Z przykrością muszę stwierdzić że "Wojna Cally" J.Ringo to żadne military s-f a zwyczajna cienizna :/ a myślałem, że z takim poziomem poprzednich opowieści o Posleenach nie można tego zepsuć...jak to zwykle bywa się pomyliłem :/ ksiązka cieniutka a ja ją męczę juz 2 tygodnie i nie moge zmeczyc :/ chlip chlip

Szenk [ Master of Blaster ]

J0T ----> Szkoda, bo mam - i czeka tylko w kolejce...

A w ogóle zacząłem się już powoli gubić w kolejności tomów tego cyklu - jakieś "wstawki" dziejące się przed drugim tomem itp. itd. A ta "Wojna..." - jak jest ona umiejscowiona? Na końcu? Czy też gdzieś przed którymś tomem cyklu?

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Hmm, najwyraźniej moje wątpliwości co do obecności nieznanej współautorki nie były bezpodstawne...

J0T [ Konsul ]

Shadow - pójdę być może o krok za daleko ale posunę się do stwierdzenia, że pod względem kobiecej bohaterki i języka przypomina to połączenie harlekina z 3 tomem Achaji (kto czytal i mu sie nie podobalo ten bedzie wiedziec jak jest roznica pomiedzy 1 a 3 tomem ;P)

Szenk - spoiler

14.08.2007

09:01

[79]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jaka jest różnica między 1 a 3 tomem "Achai" to ja nie wiem tak w zasadzie, bo ostatniej części nie przeczytałem :) No ale wiem o co chodzi.

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

no to "Neuromancer" skończony i muszę powiedzieć że nawet całkiem mi się podobał(nie przepadam za cyberpunkiem i dlatego tak długo to odkładałem)-teraz coś lżejszego-kupiłem na dworcu w przecenionych książkach "Niebajkę" Feista-nie spodziewam się rewelacji,ot byle się dobrze i lekko czytało

el f [ RONIN-SARMATA ]

No to skończyłem (na razie) z mordami UPA i zabrałem się za Sternberga Twardocha.
Albo nie doczytałem albo nikt wczesniej nie wspominał, ale akcja rozgrywa sie w kontinuum Obłędu rotmistrza von Egern :)

J0T [ Konsul ]

Z cyklu przeczytane...

Po kiepskiej Wojnie Cally zabrałem się za Księżniczkę Buław czyli nową minipowieść autorstwa J. Ringo. Powiem tylko, że jestem naprawdę mile zaskoczony wartką akcją i interesującą ;) główną bohaterką. Jest to powieść w stylu "W lustrze" czyli dużo humoru i nie do końca s-f. Powiedziałbym, że to taki mix horroru i komedii. Książka napisana sprawnie i na temat więc polecam lekturę do środków komunikacji.

Jedyna wada to okładka jak z filmu klasy "C" ale to teraz na fali Grindhouse chyba modne ;)

21.08.2007

11:52

[83]

artaban [ swamp thing ]

el f --> Jak tam czytelnictwo obrazkowe? Nieśmiało dopytuję się, bo moja chęć dzielenia się z innymi owocuje powstawaniem kolejek do niektórych dzieł :)

el f [ RONIN-SARMATA ]

W któryś z najbliższych weekendów powinienem być w Wa-wie, to część oddam a i może jakiś browiec skręcimy ;)

21.08.2007

12:05

[85]

artaban [ swamp thing ]

Zarówno pierwszą jak i drugą część propozycji powitam entuzjastycznie.

21.08.2007

13:29

[86]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Fajnie, jak będę wiedzial co i jak, to dam znać :)

21.08.2007

13:40

[87]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Tak, dawno nie było jakis małych spotkań martinowych. Jeśli będę w Wawie, to z chęcią się na pogaduchy spotkam :D

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadow - na 99% będę 1-2 września

21.08.2007

14:13

[89]

garrett [ realny nie realny ]

no dobra :)

To z kim będę miał, za lekko ponad tydzień, pić okazje na warszawskim polkonie :) ?

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->O, to bardzo dobrze, bo akurat będzie Polcon - a na nim i Garrett, i eros :) Można będzie zorganizować jakieś spotkanie "po godzinach" :).

Garrett-->ze mną? :P

el f [ RONIN-SARMATA ]

garrett - możemy zrobic spotkanie na Polconie, nigdy nie byłem na tej imprezie, chętnie zobaczę :)

To otwarta impreza czy trzeba mieć jakieś świstki ?

garrett [ realny nie realny ]

elf --> tu znajdziesz program




otwarta dla tych co zaplaca jakies 50 zl za 4 dni lub pewnie mniej za dzien lub dwa, Shadow zapewne zna szczegoly :)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zdaje się, że jednodniowa kosztuje 25 zł i nie można głosować na Zajdla. Ale nie wiem czy coś się nie pozmieniało w stosunku do przedpłat. Ale chyba nie. Większość informacji powinna być do znalezienia tutaj:

el f [ RONIN-SARMATA ]

Garrett - ok czytałem, tylko jak ja was tam poznajduję w tym tłumie...:)

Się trzeba będzie w jakims konkretnym miejscu zmówić ;)

garrett [ realny nie realny ]

damy radę elf, to chyba zamknięte centrum konferencyjne, nawet piwo karzą pić w ogrodku, ech ci warszawiacy :)


my na pewno bedziemy do znalezienia przy wlasnych prelekcjach jak ta o panu Kleksie czy Zakazanej Planecie, na pewno tez pojde na spotkanie z Huberathem, Siudmakiem .. zreszta przyznaje ze plan polkonu przejrzałem na razie mocno pobieżnie

OldDorsaj [ Generaďż˝ ]

Polcon,ehh,kiedy to było,byłem swego czasu na każdym,a zaczęło się od pierwszego spotkania OKMFiSF w Wa-wie chyba w roku '79,potem super impreza w Dzierżoniowie no i potem już leciało-Polcony i inne imprezy,przez kilka lat byłem na każdej,w Katowicch jako członek rzeczywisty klubu(:P) organizowałem kolejne imprezy-ehh,fajnie było,zaczynam po latach za tym tęsknić,nawet pytałem Sedeńki jak to teraz wygląda-fajna była impreza w Staszowie,w autobusie na miejsce siedzialem obok Marka Huberatha,a Jacek Piekara jako mlody szczaw chcąc tańczyć z jakąś panienką wyciągnał moje łożko na balkon-ja w tym czasie piłem z Wolskim i Nidecką

21.08.2007

20:58

[97]

garrett [ realny nie realny ]

co nie zmienia faktu Olddorsaj ze przyjsc i wniesc toast za czytelnictwo możesz :)

W tamtych czasach moj kuzyn zakładał fandom w poznaniu, znalazlem o tym historie w jakis starych, pożółkłych zinach :)

21.08.2007

21:21

[98]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A ja mniej więcej wtedy koniecznie chciałem, by uwolnili Moczulskiego... a teraz pytam sie po co ?

eros [ elektrybałt ]

Hej chlopaki, dzieki Wam czuje sie jak nastolatek :P

Skonczylem nastepnego Twardokeska - bez rozczarowan, choc zbrodnia jest kazac czekac na nastepna czesc i to nie wiadomo ile...

garrett [ realny nie realny ]

to jeszcze dodam, że skonczyłem nowego Orbitowskiego, mocne 7/10 ale na pewno warto bo to powieść pokolenia powiedzmy 1975. Jutro pare słów więcej , teraz chcę się wyrwać w koncu z pracy

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

<głos z offu>
W kwestii logistycznej: wyżej podpisana & Kermit również się objawią na Polconie, więc wówczas możemy dokonać rytualnych wymian czegokolwiek [btw: Shadow, wciąż mam jedną Twoją książkę, aaargh!] :)

22.08.2007

08:55

[102]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gwiazd-->Wiesz, ja też mam gdzieś jedną waszą, więc na razie jesteśmy kwita :D

Założę nową część za jakiś czas.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWY WĄTEK:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6789088&N=1