GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wbrew pozorom, na GOLu mozna uzyskac odpowiedzi na calkiem powazne pytan...

13.07.2007
16:42
smile
[1]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Wbrew pozorom, na GOLu mozna uzyskac odpowiedzi na calkiem powazne pytan...

Jak to Boroova napisal (vide temat), potrzebuje odpowiedzi, a w zasadzie pomocy...

otrzymalem tzw. awans poziomy, czyli nie ide 'do gory' tylko 'w bok', i zamiast zajmowac sie 90% administracja i 10% finansami, bede to robil 50/50, a czesc moich obowiazkow z adminu pojdzie do dwoch nowych pracownikow supportu. beda zajmowac sie administracja domen i ogolnie zamawiac kupe uslug dla klientow (WAN, DSL, etc). i tu pojawia sie moj problem.
firma jest mala (z nimi 25 osob), a zajmujemy sie baaaaardzo wieloma rzeczami i calej masy trzeba sie nauczyc (samych podstaw adminu uczylem sie 6 miesiecy, a mam opinie, ze ucze sie bardzo szybko). Bedziemy zatrudniac ludzi z jakims tam doswiadczeniem lub zaraz po studiach, ale ze firma jest dosc skapa to nie stac nas na fachowcow z prawdziwego zdarzenia.
bede pomagal w rekrutacji, pierwszy raz jako rekrutujacy, i potrzebowalbym wskazowek jak w tym krotkim momencie jakim jest rozmowa kwalifikacyjna, wybrac tych inteligentnych? jak ustrzec sie przed pomylka i nie zatrudnic idioty? dodam, ze jeden dzien pracy idioty u nas to 4-5 dni naprawiania po nim i 0.058 wkurzonego klienta (niestety przetestowane empirycznie)

wiem, ze na forum sa ludzie ktorzy pracowali w dzialach HR, wiec prosilbym o pomoc. w jaki sposob zybrac najlepszego pracownika? na co zwracac uwage, poza oczywistym doswiadczeniem? najwazniejsza bedzie inteligencja i umiejetnosc szybkiego uczenia sie - jak sprawdzic te cechy i czy sie wogole da to zrobic podczas wywiadu?

z gory dzieki za wszelkie sensowne odpowiedzi

13.07.2007
16:45
[2]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Ronnie --> to bardzo proste. Wyobraz sobie, ze to JA przychodze na rozmowe kwalifikacyjna i wybierz kogos, kto jest moim calkowitym przeciwienstwem. :)

13.07.2007
16:48
[3]

soze [ sick off it all ]

proste.... szybka rozmowa i zapraszamy na testy :)..dajecie gosciowi 3-4 szybkie zadanka..okreslony czas i.... masz juz odpowiedz..idioci nic nie zrobia..sciemniacze powiedza ze nie maja czasu... a chetni i zaangazowani stana na glowie aby zrobic zadania ..:)

u nas sie to sprawdza..i powiem ze zadania sa rozne..od banalnych do mega trudnych jak na podany czas... ale widzimy jak koles zabral sie do roboty i jak mu poszlo..efekt koncowy nie jest zabardzo wazny...nauczy sie :))

pozdro:]

13.07.2007
16:49
[4]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Boroova - wbrew pozorom TY akurat bys sie nadal idealnie. SERIO!

13.07.2007
16:51
[5]

frer [ God of Death ]

Co prawda ja się na tyle na tym nie znam, żeby profesjonalnie doradzić, ale wydaje mi się, że zadając kandydatowi odpowiednie pytania można szybko sprawdzić niektóre cechy. Jeśli się będzie motał w odpowiedziach, czy w ogóle nie będzie wiedział co powiedzieć to takiego można od razu skreślić. Parę fachowych pytań na pewno też nie zaszkodzi. Jeśli zrobi miłe wrażenie i ma na podkładkę ładne CV (które warto sprawdzić np. pytając byłych pracodawców o kwalifikacje pracownika itp.) to chyba wystarczy.

13.07.2007
16:53
[6]

yasiu [ Senator ]

1wszy etap, rozmowa - tu odsiewasz ewidentne buble
2gi etap - proponowalbym nie indywidualne testy, ale dla calej grupy tzw. assessment center - czyli postawic przed nimi zdania w ktorych bedziesz mogl zbadac kompetencje, ktorymi twoim zdaniem musi wykazac sie idealny pracownik. zadania powinny byc w pewnym stopniu zwiazane z zadaniami jakie ma wykonywac, ale moga tez byc pojechane - proponuje zadanie grupowe z celami indywidualnymi i celem grupowym, co by zbadac prace w grupie, dazenie do celu, asertywnosc, zadania indywidualne, strikte zwiazane z zadaniami jakie ma wykonywac pracownik, zadanie 'pojechane' sprawdzajace abstrakcyjne myslenie i kreatywnosc...

faktem jest, ze bez zadnej bazy w tym temacie, bedzie ciezko, ale moze cos wykombinujesz na podstawie materialow dostepnych w sieci...

i pamietaj o jednym - nie oceniaj czlowieka, tylko jego kompetencje

edit -> frer, akurat do rozmowy mozna sie dobrze przygotowac a jako pracownik byc do niczego =]

13.07.2007
16:54
smile
[7]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Ronnie --> ja? Chyba cie pogrzalo!

A jesli piszesz serio, to szukaj kogos takiego jak ja wlasnie - inteligentnego, dowcipnego, zajebiscie przystojnego i do tego skromnego.

A teraz serio:

- wazna jest OSOBOWOSC. To TY bedziesz z nimi wspolpracowal, wiec wazne, zeby od razu miedzy wami nawiazala sie nic porozumienia.
- dystans do zycia tez sie przyda
- ogolnie szukaj kogos podobnego do ciebie. Znam cie juz kupe lat i wiem, ze jestes dobrym pracownikiem, wiec teoretycznie twoje "klony" tez sie powinny sprawdzic.

13.07.2007
16:56
[8]

twostupiddogs [ Senator ]

Ronnie Soak

Podczas wywiadu raczej nie. Tzn. można coś potwierdzić, jakieś przypuszczenia, ale tak naprawdę trzeba przeprowadzić zadania symulacyjne. Trafność samego wywiadu/panelu jako narzędzia jest bardzo niska i wynosi raptem 0,2-0,25. To niewiele.
Inna sprawa to różnego rodzaju testy psychologiczne. Jeśli nie jesteś po psychologii to nie wolno Ci ich przeprowadzać. W Bolandzie mało osób o tym wie i daje się traktować podczas rekrutacji jak bydło, a tak na dobrą sprawę kandydat ma prawo do tego, aby osoba badająca udowodniła, że jest psychologiem jak również do wglądu w wyniki badań. W UK sporo było procesów w takich sprawach.

Jeżeli masz czas najlepiej jest przygotować zadania symulacyjne z czynności, które wykonuje się na danym stanowisku. Można przed takim zadaniem zrobić wykład, dać coś do przeczytania etc. Dużo zależy od tego co to za stanowisko. Jaka jest złożoność pracy.

yasiu

Rozmowa na koniec. Tam rozwiewasz różne wątpliwości nagromadzone w trakcie poprzednich etapów.

13.07.2007
16:56
[9]

Deepdelver [ Legend ]

Na etapie rozmowy nie popełniajcie błędu polegającego na pozie "łaskawego magnata" w rozmowie z kandydatami. Równie istotne jak ich kompetencje są ich oczekiwania, bo w nich możesz wyczytać czego się po delikwencie spodziewać. To zresztą działa w dwie strony i kandydat odpowiednio poruszając się w temacie Waszych oczekiwań jest w stanie wyczytać co nieco o kondycji firmy, jej słabościach i mocnych stronach. Jeśli kandydat żadnych wymagań w stosunku do firmy nie ma, to albo jest mierny albo ucieknie do konkurencji jak tylko się czegoś nauczy. A to kosztuje.

13.07.2007
17:07
[10]

twostupiddogs [ Senator ]

Aaa i jesli już zdecydujesz się na tworzenie zadań. Koniecznie stwórz kryteria oceny i daj komuś innemu do sprawdzenia, a następnie trzymaj się ich przy ocenianiu kandydata. To pozwoli na uniknięcie choć częściowo typowych błędów percepcji np. aureoli czy atrybucji.

Warto się zastanowić też czy poszczególne etapy np. zadania symulacyjne mają od razu przesiewać kandydatów. To też zależy od specyfiki pracy. Czy potrzebne są kompetencje miękkie czy nie. Itd.

13.07.2007
17:11
smile
[11]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Boroova - potrzebujemy kogos z mozgiem. mielismy pajaca, ktory myslal ze wszystko potrafi, bo udalo mu sie zainstalowac windowsa, a po kilku miesiach 7 naszych nawiekszych klientow powiedzialo, ze nie beda z nim rozmawiac (wiekszosc zrobila to na pismie!) - idiota opisany wyzej.
btw. Znam cie juz kupe lat i wiem, ze jestes dobrym pracownikiem, - dzieki :D

2sd - ostatnia rekrutacja odbywala sie na zasadzie - o, wiesz jak podlaczyc router. przyjdz do pracy w poniedzialek. watpie, zebym byl w stanie przeprowadzic jakiekolwiek testy (testy czytaj 10 minut a kilka zadan na serwetce) na pierwszym czy drugim wywiadzie, poniewaz kierowctwo nie zgodzi sie na to, zebysmy przeznaczyli na to wystarczajaco duzo czasu

Deep - o tym juz myslalem. bylem na kilku/kilkunastu rozmowach w zyciu i najbardziej odpowiadaly mi firmy, gdzie pytali sie mnie co sam chce robic (mowiac w skrocie)

13.07.2007
17:28
[12]

gad1980 [ Konsul ]

Ronnie Soak --> Rozmowa polgodzinna duzo daje. Popytaj o zainteresowania, studia, szkole itp. Taka rozmowa a raczej sposob wypowiadania sie itp. daja czasem duzo wiecej niz wypasione cv ;)

13.07.2007
19:22
[13]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

2sd - z ocena ewentualnych testow nie bede mial problemu, poniewaz testowanie to akurat jedyna rzecz ktora dobrze opanowalem na metodyce (cholera, nigdy nie sadzilem, ze przyznam sie do tego, ze metodyka mi sie do czegos w zyciu przyda:P)
co mnie najbardziej martwi to to, ze nie mam w prowadzeniu wywiadow, oraz ze nie wiem na jakie rzeczy mam zwraca uwage w doswiadczeniu lub tez w samych wypowiedziach.

13.07.2007
19:34
[14]

kurzew [ The Road Warrior ]

Ronnie Soak---> Zwroc uwage na komunikatywnosc przyszlego pracownika. Co z tego ze bedzie sweitny w wiedzy teoretycznej, bedzie sobie sprawnie radzil w rozwiazywaniu problemow lecz gdy kiedys przez przypadek odbierze telefon od klienta i po rozmowie na tematy sluzbowe ktos sie go zapyta co robi w weekend bo jest ladna pogoda. Gosc nagle zamknie sie w sobie i ie wykrztusi ani slowa. Dzwoniacy moze rozne rzeczy sobie pomyslec.

13.07.2007
21:01
[15]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

kurzew - dzieki za przypomnienie - wazny detal, poniewaz goscie beda spedzac od 0.5 do 3 godzin dziennie na telefonie

13.07.2007
21:23
[16]

twostupiddogs [ Senator ]

Ronnie Soak

Ok. Czyli mniej więcej wiadomo na czym stoisz. Rozumiem, że zadań symulacyjnych nie ma szans przeprowadzić. Jeśli jedynym narzędziem do badania ma być wywiad proponuję:
1. Zrobić najpierw coś na wzór opisu stanowiska (to nic strasznego, zapewne już to jest zrobione w firmie, ale nie każdy wie, że tak to się nazywa, opis głównych zadań, odpowiedzialność, wiedza, umiejętności słowem dokument, który jest podstawą do napisania ogłoszenia). Ważne jest jednak, że jeśli już taki opis jest sprawdzić czy jest on akutalny, aby nie szukać kandydata pod potrzeby firmy sprzed lat 5.
2. Wyciągnąć z opisu główne zadania i przyporządkowąć im wagi i w zależności od nich stworzyć listę pytań, aby nie rozmawiać na rozmowie o dupie marynie.
3. Oczywistość, ale nie dla wszystkich. Każdemu kandydatowi zadaje się te same pytania, za wyjątkiem pytań uzupełniająych.
4. Nie przeprowadzaj wywiadu sam. Najlepiej, aby była to komisja składająca się z co najmniej 3 osób. To dobry sposób, aby zminimalizować ryzyko błędów percepcji. Nie może też ich być za dużo. Maks. 5.
5. Przestudiuj literaturę jeśli chodzi o przeprowadzanie wywiadu, główne błędy jakie się popełnia, etc.
6. Wreszcie. Mało pocieszające. Tak jak napisałem w I poście. Czegoś takiego jak zdolność szybkiego uczenia się nie sprawdzisz na rozmowie. A sam wywiad ma trafność 0,2-0,25 (dane z UK, z tego co wiem w Polsce nikt nie robił takich badań, ale mogę być trochę nie na czasie, bo opuściłem rok temu branżę).

Jakbyś miał jakieś wątpliwości pisz na GG.

13.07.2007
21:34
[17]

Pladrowacz [ Pretorianin ]

Moje odpowiedzi są tego przykładem, ale niech się dzieje wola Innosa, Adanosa i Beliara !

13.07.2007
21:44
smile
[18]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

twostupiddogs - dzieki wielkie za pomoc. na pewno sie przyda!
1. opis stanowiska dopiero powstanie, poniewaz to bedzie zupelnie nowa funkcja. dotad administracja i support byly oddzielone, a dwie nowe osoby maja byc polaczeniem pierwszej linii supportu i admina minus wszelkie kwestie finansowe, ktore zostana ze mna. ciezko bedzie ale na dzien dzisiejszy jest to najlepsze rozwiazanie w firmie
2. do zrobienia
3. oczywistosc, ale dobrze ze wypunktowana
4. wywiad bede przeprowadzal z managerem supportu, a do drugiego wywiadu pewnie zasiadzie dyrektor (patrzac na jego poprzednie decyzje kadrowe nie spodziewam sie po nim nic konkretnego)
5. do zrobienia
6. tak jak mowisz, nie jest to pocieszajace, a wszelkie opoznienia beda najbardziej odbijac sie na mnie (btw. to akurat lapie sie na dane, poniewaz pracuje pod oxfordem)

z konretnymi pytaniami uderze na gg

jeszcze raz dzieki!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.