Niedzielny Gość [ J.F. Sebastian ]
"Nie uwłaczając..." miły wierszyk Artura Andrusa
„Wiersz o tym, że trzeba się trochę znać na retoryce i trzeba widzieć cały kontekst”
Tępy palancie w „de” kopany,
Synu najgorszej kurtyzany,
Paskudna mordo, zły pomiocie
Sklejony z genów po idiocie,
Żmijo obmierzła, wredna, śliska,
Gnijąca warstwo torfowiska,
Skutku uboczny chorób licznych,
(W tym - przede wszystkim wenerycznych),
Świeża padlino, brudna ściero,
Trądzie, tyfusie i cholero,
Ścierwo, klejnocie ciemnogrodu,
Żywe ucieleśnienie smrodu,
Jamo, do której plują ptaki,
Ryju podobny do kloaki,
Nędzna przybłędo spod Sodomy,
Świńskie koryto pełne pomyj,
Potwór! Wywłoka! Kreatura!
Krzyżówko skunksa, pchły i szczura,
Poczwaro ty ropnistooka,
Ozdobo szamba i rynsztoka,
Klonie sparszywiałego chwostu,
Odmiano ścieku i kompostu,
Szmato, na której psy siadają,
Bękarcie zła! Nie uwłaczając.”
Źródło:
Wierszyk fantastyczny :) A kogo się tyczy?
„Jak oni ładnie mówią. Pani prezydentowa z taką eutanazją? Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza. Nie uwłaczając.” - O. Tadeusz Rydzyk
qaq [ CCCP ]
wierszyk fajny, ale czy przypadkiem nie był nieco dłuższy w SK?
Niedzielny Gość [ J.F. Sebastian ]
Nie słyszałem go w szkiełku ale jeśli jest dłuższy chętnie bym go przeczytał\usłyszał :)
Buby [ Perfekt ]
qaq -> chyba nie... ale mogę się mylić
siekator [ Król Rybak ]
Pladrowacz --- za dużo Gothica..
Wierszyk przesympatyczny.