GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Monitor LCD Belinea 19" 1905S1 - warto?

09.07.2007
17:34
smile
[1]

^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]

Monitor LCD Belinea 19" 1905S1 - warto?

Mam możliwość kupna niemalże nowego monitora BELINEA 19" 1905S1 LCD (kupiony jakoś na początku maja, używany niecały miesiąc) za 500zł. Sprzedaje go kolega kolegi, naturalnie z gwarancją, pudełkiem itd itp.
Moje pytanie brzmi, czy warto brać coś takiego?
W temacie monitorów zatrzymałem się gdzieś w roku 99, kiedy to kupiłem Philipsa 107MB - jestem więc kompletnym laikiem w kwestii monitorów LCD i poza tym, że zajmują mało miejsca nie wiem o nich NIC. :)
Mógłby mi ktoś przetłumaczyć na polski te wszystkie cechy opisane w linku niżej? Na chwilę obecną rozumiem jedynie przekątną ekranu, rozdzielczość maksymalną, wymiary, kolor i wagę. :)

Jedno pytanie nasuwa mi się już na wstępie - czy można w nim ustawić inną rozdzielczość od 1280x1024? Nigdy z tak dużej rozdziałki nie korzystałem bo wszystkie literki są dla mnie za małe , a szkoda mi oczu na wpatrywanie się w ekran. Poza tym mój sprzęt nie wyrobi w grach w takiej rozdzielczości.
Monitora używałbym jeno do gier, filmów, internetu i pisania tekstów - żadnych programów graficznych ani nic z tych rzeczy.



Dzięki z góry!

09.07.2007
17:43
[2]

mirencjum [ operator kursora ]

Już ponad dwa lata mam Belinea i jestem z zadowolony. Musisz wyjaśnić co jest przyczyną sprzedaży monitora po dwóch miesiącach ze stratą 300 zł. Kolega może Ci go przynieść, podłącz i sam sprawdź, czy będzie Ci pasować i jak wygląda granie na innych rozdzielczościach. A literki w 19" nie są małe.

09.07.2007
17:45
[3]

Drackula [ Bloody Rider ]

jak dla mnie to szmelc ale za taka cene ciezko wybrzydzac. Inna sprawa to ze moze jest wadliwy, sprawdz czy nie ma martwych pikseli za duzo.

09.07.2007
17:48
[4]

^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]

Przyczyną jest to, że zdecydował się pozbyć komputera stacjonarnego i kupił laptopa. Jedyne co zostało z poprzedniego zestawu to właśnie monitor.

Jeśli okaże się, że jest kiepski to nic się nie dzieje. Grunt pod stopami mi się nie pali. Mam jeszcze tego starego, wysłużonego CRTka, któremu nic nie dolega. Po prostu pojawiła się okazja w dość atrakcyjnej cenie (jak dla mnie 19'' za 500zł to niezła oferta), więc może warto byłoby skorzystać.

EDIT: jeśli mnie przekonacie, to naturalnie sprawdzę monitor na żywo pod kątem wypalonych pikseli. W tej chwili w ogóle nie deklarowałem swojego zainteresowania, prowadzę na razie zwykły research w necie. :)

09.07.2007
20:36
[5]

^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]

Bump. Jak na razie 1 do 1.

09.07.2007
20:50
[6]

Yaca Killer [ Regent ]

Sprzedałem swego czasu kilka takich monitorów i miałem okazję je "potestować". Jak na "niższą półkę" to trzeba im przyznać, że działają całkiem przyzwoicie. Nie oczekuj oczywiście wspaniałego obrazu bo jest to matryca TN. Mimo tego odwzorowanie kolorów w Belinei jest o niebo lepsze niż w porównywalnych cenowo LG czy Samsungach.

Cena rewelacyjna nie jest. W hurtowni ten model w tej chwili kosztuje 517 zł. (bez vat) czyli 630 zł. brutto. Za używany 500 bym nie dał.

Co do rozdzielczości to każdy monitor pracuje najlepiej w rozdzielczości natywnej. 1280 na 1024 dlatego, ponieważ ma tyle pixeli w poziomie i w pionie. Jeżeli taką rozdzielczość ustawisz w komputerze, to pixele wysyłane z komputera są idealnie "dopasowane" do tych na monitorze. Każdą inną rozdzielczość monitor musi sobie "przeliczać" tzn. w jednym realnym pixelku na monitorze musi umieścić np. 0,75 pixela wysyłanego z komputera. Ufff .. liczę, że trochę Ci to pomoże ;)

Aby mieć większą czcionkę w dużych rozdzielczościach zawsze mozna pokombinować z ustawieniami systemu i programów. Nie jest to duży problem.

P.S. Coś Ty za sklep znalazł? Nawet w "megadrogim" komputroniku jest o ponad 100 PLN tańszy.

09.07.2007
21:20
[7]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Belinea to bardzo dobra marka, lepsza niż samsung czy LG. Jeżeli chodzi o odwzorowanie barw i równomierne rozjaśnienie całego ekranu w absolutnej czołówce. Gorzej jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny, ale zależy do czego ma to służyć, jak jako ozdoba salonu, to niebardzo, jak do gier - BIERZ.

09.07.2007
21:37
[8]

^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]

Yaca Killer --> Jak napisałem we wstępie, on używany był niecały miesiąc i to ponoć niezbyt dużo. Naturalnie posprawdzam go pod kątem bad pixeli i wad wszelakich.
Co do odwzorowania kolorów, to prawdę mówiąc nie mam nawet porównania. Jeśli będę miał obraz jakości tego co teraz na 8 letnim CRT i duuużo więcej miejsca na biurku, to jestem zadowolony. :-)
Co do rozdzielczości, to 1024x768 jedynie do gier. W 1280x1024 większość nowych tytułów musiałbym włączać w dużo niższych detalach, a tego chciałbym uniknąć.
Gdybyś mi mógł jeszcze powiedzieć jak wygląda kwestia smużenia, to podobno jest zmora sporej ilości monitorów LCD.
Dziękuję i tak za odpowiedź - na czymś takim mi zależało. :)
EDIT: Co do sklepu to po prostu wziąłem pierwszy lepszy link z google, chciałem po prostu pokazać w nim parametry techniczne monitora.

Mr.Kalgan --> Wygląd zewnętrzny lata mi koło tyłka. Obecny monitor mam cały poobklejany najróżniejszymi naklejkami. Dla nieprzyzwyczajonych kociokwik kolorystyczny gwarantowany. :-)

Popytam jeszcze po forach sprzętowych i pomyślę. Mam ponad tydzień na podjęcie decyzji, bo chłopak pojechał teraz gdzieś wypocząć.

09.07.2007
21:46
[9]

Yaca Killer [ Regent ]

Mity o "smużeniu" to jest za przeproszeniem ... sranie w banie. Matryce LCD smużyły 10 lat temu kiedy czasy reakcji były znacznie większe niż 30-40 ms. Coś takiego mozna było zaobserwować np. w laptopach, które teraz spotyka się w muzeach techniki ;) Przy matrycach w których czas reakcji jest poniżej dwudziestukilku ms nie ma mowy o żadnym dostrzegalnym "smużeniu".

09.07.2007
21:49
[10]

^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]

Yaca Killer --> Super, to chciałem wiedzieć.
Jak napisałem w [1], moja wiedza o wszelakich monitorach zatrzymała się w 99 roku przy kupnie CRTka, który służy mi dzielnie i wiernie do dziś. :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.