Karl_o [ maniaC ]
Fallout Tactics
Witam serdecznie.
mam pytanie do tych co juz grali w Fallouta, otozchcialem sobie pograc w owa gierke, ale mam problem z druzyna. Mianowicie nie wiem jaka druzyne mam wybrac. jakies wskazowki?
merkav [ Aguś ]
Z reguly jak gram to mam zawsze 3 "szturmowcow", 2 snajperow i medyka
narmiak [ Konsul ]
To zależy od wielu czynników. Od misji, podejścia, dostępnego ekwipunku...
Przydaje się czasami "złodziej". Czyli osoba, która bedzie potrafiła się skradać, otwierać zamki i wykrywać pułapki. Szturmowiec + jakieś wsparcie, snajper, medyk.
chyrlok [ Konsul ]
Ja wybrałem:
1 snajper
1 medyk
Reszta szturm...
Zależy też w jakiej jesteś fazie gry.
Karl_o [ maniaC ]
czyli nie oplaca sie od razu kompletowac druzyne??
the_Night [ nie cierpię tolerancji ]
jak widzisz 3 osoby poradzily ci rozne rozwiazania, a kazda z nich gre pewnie skonczyla grajac tak jak pisza - nie ma uniwersalnej super metody - stworz sobie druzyne wedlug stylu gry jaki sam preferujesz i tyle. Have fun. EoT.
chyrlok [ Konsul ]
W 2 misji miałem 4 koleżków i spokojnie przeszłem.... to zależy od ciebie !
Dróżyne uzupełniaj doświadczonymi osobami.
Raziel [ Action Boy ]
jak pytasz o takie rzeczy to moze w ogole nie graj. Po co zaczynać grę bazując na poradach innych ktorzy juz w nią grali? to tak jakbys kupil jakąś nową grę i od początku grał z solucją. Gdzie przyjemnosc?
Karl_o [ maniaC ]
Raziel ---> nie no mam pewna koncepcje gry, tylko nie chce miec takiej sytuacji, ze pod koniec gry moja druzyna bedzie tak cienka, ze nikogo nie zabije a ja bede musial zaczynac od nowa. Ale dzieki za porady
Genetyk [ Konsul ]
przechodziłem FT kilka razy - pierwszy raz pełnymi grupami potem w zestawie 1+3. Specjalizacje konieczne to saper (kilka misji powiedzmy policyjnego typu) medyk (raz seria z ckm przeciwnika połamała obie nogi jednej postaci = nie można wyjechać z obszaru).
Jak ktoś lubi wyzwania może pobawić granatami, minami i wyrzutniami RPG. Specjalizacja w walce na bliski dystans to raczej dla prawdziwych twardzieli (jak wytrzyma serię z miniguna na klatę)
M'q [ Schattenjäger ]
Specjalizacje konieczne to saper (kilka misji powiedzmy policyjnego typu) medyk (raz seria z ckm przeciwnika połamała obie nogi jednej postaci = nie można wyjechać z obszaru).
Bzdura :P Da się przejść jedną osobą całą grę ;)
the_Night [ nie cierpię tolerancji ]
Genetyk - po Jagged Alliance 2 tez myslalem, ze cwiczenie postaci do walki w zwarciu to fajna, choc wymagajaca zabawa i rzeczywiscie mozna sie tak pobawic ...ale w momencie pojawienia sie robotow cala koncepcja bierze w leb i "ninja" staje sie bezuzyteczny :-/
claudespeed18 [ Senator ]
ja rozwalałem sam wszystkich postacia, reszta druzyny była tragarzami, abym mogl sprzedac duzo towaru, pozniej sam juz chodzilem po 7 misji, tryb agresywny na 95% i jazda ala Rambo ^^ zero taktyki, czysta jatka, taktyka jest dla nudziarzy :D
edit: dopiero zauwazylem, zgadzam sie z M'q bo 3 razy przechodziłem jedynie swoja postacia
merkav [ Aguś ]
Jak ktos lubi ciagle save+load to mozna i Rambo ;)
M'q [ Schattenjäger ]
Zapomniałem dodać, że nie na zasadzie save+load :)
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Niekoniecznie. Całkiem niedawno przeszedłem pół gry pojedynczym zawodowcem. Potem mi się znudziło :)
claudespeed18 [ Senator ]
nie bylo wcale duzo save+load, mozna tez na easy i wtedy jest mila sielanka
zawsze wlaczam gre, gdy mi brakuje rozwalania ludzi/szponow/behemotów za pomoca serii z Browninga lub Pancor Jackhammera z amunicja przebijajaca/elektryczna, dlatego gram jak najszybciej byle zoabczyc fruwajace flaki/czesci wrogów ^^
DjPeja11 [ Konsul ]
ja tam Tacticsa nie polecam...
najlepiej se pograć w pierwszego Fallout-a
kocher [ Konsul ]
Mam pytania jak przejść mapę "Rock Falls". Wybiłem wszystkich bandytów i żaden z nich nie miał klucz do sejfu ani do drzwi z naukowcem.
Hanzo [ Pretorianin ]
DjPeja11 Fallout 2 tez jest godny uwagi =P w zasadzie to tactic mi sie najmniej podobal =P
reksio [ Q u e e r ]
Grałem właściwie samymi snajperami + medyk - i grało się w miarę prosto.
ribald [ Konsul ]
Aż mnie naszło na Tacticsa, właśnie się instaluje :] Grałem na twardzielu (save tylko w bunkrze) i parę misji przed końcem nagle przestałem. Pora to nadrobić. Gorąco polecam ten tryb zabawy. Fura expów, emocji i adrenaliny ;)
Co do drużyny to moja w większości ma skradanie. Staram sie podejsc jak najblizej i rozwalic wroga zanim sie zorientuje o co biega. Niestety z Behemotami nei ma już tak łatwo :]
Zszywacz (znaczy medyk) obowiązkowo, sam zresztą też strzela z bliska baaardzo celnie, ech ten podwójny exp, gość na tyle inta, że już sam nie wiem w co mu punkty dawać :]
Właściwie cała drużyna, oprócz jakichś specjlalizacyjnych umiejętności, doskonale rodzi sobie z bronią różnego rodzaju. Ale jak już pisałem jest robiona za 2x większy exp.
reksio [ Q u e e r ]
ribald-> A wiesz co? Też sobie zainstaluję :D
ribald [ Konsul ]
No i misja nie dała rady :]
Mam tylko pytanie. Przedostatnia misja, w której trzeba uratować lub zabić handlarza porwanego przez roboty. Ja gościa wykończyłem, czy jest inna opcja?
Kazali mi się teraz wynosić z bunkra i nie wracać dopóki nie rozwalę głównego kompa robotów, przyjemniaczki jedne :]