Loon [ Panicz ]
Jak z tym u Was :)?
Temat może trochę głupi, ale kto powiedział, że mają one być mądre :). Zabrałem się właśnie za oczyszczanie listy w moim playerze (Media Monkey, polecam) z zamiarem usunięcia piosenek, których nie słucham, przejadły mi sie, itp. Jestem na pierwszej setce, a do tej pory usunąłem ze 2 pozycje, z niczym nie mogę się rozstać :). Też tak macie?
Mazio [ Mr Offtopic ]
żebyś wiedział
Bobuch [ Mniejsze Zło ]
Też to mam. Wiem, że nigdy już tego nie będę słuchać, ale nie usuwam, bo fajna piosenka. Tyle miejsca na dysku się marnuje...
Wiewiórk@ [ Konsul ]
a ja słucham 996 kawałków od 3 lat i mnie nie znudziły ;)
Po formacie 2 miesiące temu zostalo mi z 200 mp3 ;P i je słucham jak leci
Selman [ opuszczony ]
ja też od dłuższego czasu nic nie usuwałem z listy, ciągle coś dochodzi;)
promyczek303 [ sunshine ]
Tak. zawsze mysle, ze moze sie jeszcze przydac :)
Gandalf <3 [ Wizard ]
nagrywarka twoim przyjacielem :>
TiGeReK [ C.C. ]
Gandalf <3 - swiete slowa, ja sobie czasami takie "starocie" moje wrzucam na plytke i na przyklad po pol roku fajnie mi je posluchac xD
chickenom [ ]
A ja w kółko słucham Holly Dolly.
WTF? [ Pretorianin ]
Ja tak samo miałem kiedyś.
Nie tylko z plikami na HDD, a również w realnym świecie.
Wszystko, co miałem wyrzucić. Zawsze myślałem sobie "A może kiedyś się przyda..." i wrzucałem, jak leci, do piwnicy. Robiłem tak... ho ho! Ile to lat! Pewnego razu zmieniłem swoje przekonanie - do czegokolwiek z nim związanego -, kiedy chciałem wrzucić do piwnicy swój 30-coś calowy telewizor CRT z wielką "dupą", a, jak się okazało, w piwnicy miejsca nie było. A piwnicę miałem naprawdę dużą!
Od tego momentu zmieniło się moje myślenie - co do miejsca na twardzielu, jak i co do prywatnego życia. I jakoś mi z tym lepiej:) Porządek wszędzie i nawet za starociami nie tęsknię;)
Loon [ Panicz ]
WTF - podobnie mam, często usuwam pliki, choć w danym momencie wydaje mi się, że kiedyś będę ich potrzebował, ale w rzeczywistości więcej do nich nie wracam. Ale kurczę z muzyką to nie działa ;P.
kasztaneczuszek [ Legend ]
Od zawsze miałem sentyment do muzyki. Przynajmniej mogę po czasie zobaczyć jak zmieniał mi sie gust muzyczny :)
jarekq1 [ Konsul ]
Tez tak mam. Trzymam na dysku mnostwo muzyki, ktorej i tak w wiekszosci nie slucham poniewaz mysle sobie tak: a co jesli jutro zachce mi sie posluchac piosenki "x"? Przeciez nie bede jej szukal po plytach. Dlatego wole miec wszystko pod reka.:D
A efektem tego jest bezustannie zapchany dysk.
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Też mi problem...
Już od kilkunastu lat przecież mamy nagrywarki... I takim sposobem nie rozstaję sie z żadną moją empetrójeczką nawet jeśli jej nie bedę miał zamiaru słuchać nigdy więcej ;P
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Ja mam na dysku około 600 piosenek, z czego słucham może tylko 50, reszty nie usuwam, ponieważ mi się nie chce, albo mam zamiar ich jeszcze posłuchać, a potem zapominam.
Kubcys [ Virtual Tuner ]
mam tak samo jak ty :) w foo mam ponad 100 piosenek na liscie i wczoraj udalo mi sie nawet jedna usunac xD
Loon [ Panicz ]
100 to nie tak wiele, ja w sumie mam 500 z ostatnich dwóch lat tylko :P.
WolverineX [ Legend ]
obecnie na hdd mam 1092 kawalki.
z czego tylko 109 kawalkow slucham obecnie.
niezly wynik, przyznam ze sam sie tego nie spodziewalem.
wiekszosc jak nie all to rock, punk rock, metal itp
Brave Lion [ Centurion ]
Też tak mam :)
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
??? *robi wielkie oczy* ???
to wy w ogole nie sluchacie muzyki ?
ja mam 20gb kolekcji muzy na dysku i nic nigdy nie usune, nawet jeszcze doloze mnostwo ciekwych albumow. cala ta kolekcje z poprawnymi tagami mam wgrana na mp3 i regularnie slucham tego na co mam ochote.
nie rozumiem idei usuwania mp3
Johy [ - A State of Trance - ]
Też tak mam. Mało tego gdy słyszę np. u kumpla jakiś kawałek, który zostawiłem bo "jest fajny" często proszę go by go zmienił, ale nie potrafię go usunąć z mojej playlisty.
_bubba_ [ Evil Genius ]
Ja mam na dysku 5700 piosenek, łącznie 30 GB. Głównie jazz, ale też troche rocka, soundtracków przeróżnych i muzyki elektronicznej. Nic nie wywalam, tylko trzymam sobie, bo nigdy nie wiem kiedy bede mial ochote posluchac czegos.
milanista [ Brother Of Metal ]
ja cos mi sie znudzi to przenosze do osobnego folderu i usuwam z playlisty ale nigdy nie usuwam fizycznie z dysku.
cossacks [ Generaďż˝ ]
16 GB,już mi się nie chce nagrywać:)
hugo [ v5 ]
eh, widzę emule nadal śmiga i ma się dobrze :x
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Tak, za każdym razem kiedy chcę skasować jakąś piosenkę, której nie słucham, dochodzę do wniosku "a nuż kiedyś będę miał ochotę jej posłuchać". I tym sposobem moja playlista sie rozpasła już z 800 do 4000 kawałków
Bloody Hunter [ Pretorianin ]
ja nie usuwam żadnych utworów, kiedys tak zrobiłem z moim kochanym Oasis, po niespełna dwóch dniach już sie ztęskniłem i wgrałem ich płyty.:)
EG2006_43991898 [ Nadworny krasnal ]
ja nawet nie czyszczę :)